całujecie swoje dzieci w usta?

no jeżeli dla was całowanie w usta jest normalne no to winno być też normalne np. głaskanie przez ojca córkę po narządach płciowych, też całowanie je tam. Co za różnica caolwanie w usta czy całowanie gdzie indziej, głaskanie itp.

oczywiscie ze caluje moja 5-tygodniowa coreczke w usta. Bakterie, mam sie martwic bakteriami????????? Kiedy corce wypadnie smoczek to tez go biore do wlasnych ust i pozniej daje jej. I nie wmawiajcie mi ze zadna z was nie robi. Wiec wtedy przenosimy te same bakterie....zreszta nasze cialo jest pelne bakterii, dzieki temu jestesmy zdrowi, trawimy itd

O kurcze, no dziewczyny, nie popadajmy w paranoje! A niby dlaczego wlasna matka nie moze calowac dziecka w usta!? Nasza mama do dzis daje nam caluska w usta (ja lat 29, siostra 38 :) ) i zadna z nas nie umarla na jakies bakterie :P No wezcie przestancie, bo sama nie wierze w to, co czytam :) Wszystkie mamy, ktore znam normalnie caluja swoje maluszki i w raczki, i w nozki, policzki, usteczka, glowki...i dzieci jakos zyja i maja sie dobrze :)

nie nie nie po trzykroć nie "tylko w policzek czółko ale nie w usta. Od moich znajomych dzieciątko zachorowało bo ktoś przeniósł jakąś bakterię całując je w usta. BARDZO ciężko i długo chorowało! Róbcie jak chcecie ale lepiej uważajcie! " No wlasnie, KTOS, a wiesz, ze to byli rodzice? Nie wiesz...Ja tez raczej bym nie chciala, zeby wszyscy swieci calowali moje malenkie dziecko w usteczka, a nawet nie pozwalilabym na to, ale rodzice? Przeciez autorka pyta wyraznie "czy dajecie buziaczki w usta SWOIM dzieciom". Ja tam na pewno bede calowala mojego synka tez w usteczka. W ogole nie moge sie doczekac az sie pojawi ten moj malenki synus :D

w usta to ja się całuje z facetem, wy to jakieś zboczone jesteście.

nazasss - wlasne dziecko calowac w usta to nie jest zboczenie. Zboczeniem jest dopatrywac sie w tym czegos poza matczyna i ojcowska miloscia - tak ja ty sie probujesz dopatrzyc

dzecko pakuje wszystko do buzi i zyje dalej a zabija je pocalunek rodzica ... wiece dlaczego zachorowalo ? bo mialo mala stycznosc z bakteriami :O i to nie od ocalunku ale zaloze sie, ze wlasnie dlatego, ze wzielo cos brudnego do buzi, wlasna reke, opakowanie chusteczki czy co tam wpadlo dziecku w lapki. wlasnie tak sie dzieje jak rodzice trzymaja dziecko najbardziej sterylnie jak sie da, potem jedna bakteria ktora u innych wywola zaledwie katar u tego slabowitka przerodzi w zapalenie pluc :O nie popadajacie ludzie w paranoje, tylko zboecznscom moze do glowy przyjsc takie cos, z epocalunek w usta dziecka moze miec podtekst erotyczny :O

nazasss w usta to ja się całuje z facetem, wy to jakieś zboczone jesteście. Sama jestes zboczna, skoro nie umiesz rozgraniczyc pocalunkow z facetem, a buziakow dawanych dziecku. Normalnie chore :o

jeeeezu, ale macie problemy, od kiedy pamietam to zawsze widziałam jak mama czy to tata całują swoje dzieci w usta i nic w tym zlego nie widze

gqwerty ty chyba mieszkasz na jakimś zadupu, gdzie zawsze widziałaś takie pocałunki, bo dla mnie to jest niehigieniczne. Owszem dziecko całuję w policzek i gdzie indziej, ale nie usta, pocałunek usta-usta to mam zarezerwowane dla mężczyzn. A wiecie co, jeszcze niektóre kobiety kochają się z mężczyznami poprzez branie do ust fajfusa, no i co, taka matka najpierw facetowi wyliże i później swojemu dziecku da buzi usta-usta. Chyba zwymiotuję.

ogólnie nie jestem za całowanie dzieci w usta, bo pamietam ze jak byłam mała to strasznie tego nie lubiłam i nawet wtedy wydawało mi sie dziwne ze mama całuje mnie tam gdzie chłopiec z przedszkoda... ps. jestem w szoku po przeczytaniu jednego posta, że całujesz córeczkę w 'cipkę'... to juz jest grube przegięcie ...... kto sądzi tak jak ja? Czy moze całowanie dziecka po strefach intymnych tez uwazacie za calkiem normalne?

co u niektórych matek to wszystko jest normalne, tylko, że co gorsza, one nie są normalne.

'aka matka najpierw facetowi wyliże i później swojemu dziecku da buzi usta-usta'. jestes psychiczna, powinnas sie leczyc dziecko :O nie wiem, czy wiele kobiet ma jakas awersje do rozsadku i nie daje rady chocby bardo chcialy logicznie myslec ???

''kobiety sa ochydne'' idz sie lecz

dziecko piersią do 5 roku życia to w zasadzie całowanie w "cipkę" absolutnei nie powinno dziwić ciekawe co robią synkom? biorą do buzi??? :( pogięte baby, sfiksowane na punkcie własnego dziecka i robiące z niego zastępczy obiekt libido. to się nadaje na terapię.

Co za świat... całowanie dzieci w buźkę (czyli w wargi) jest chore, nienormalne i grozi zakażeniem bakteryjnym. Normalnie tekst roku. Co za chory świat. Niedługo naprawdę zabronią całować, gilgotać, a nawet przytulać. I wprowadzą takie przepisy jak w USA gdzie za kąpanie dziecka gołą ręką (bez myjki) można trafić do więzienia za... obmacywanie.

nie porównuj mycia z całowaniem mycie to czynność praktyczna, użytkowa. a całowanie nie ma żadnej funkcji. Jest tylo przyjemnością i sluży wzbudzeniu przyjemności u obu stron.

calowanie ma fuckcje - wlasnie sprawiania przyjemosci. CALUS w usta czy policzek to tylko wyraz milosci do kogos. jeszcze raz co bylo tu poruszane: tylko zboki moga widziec czy czuc podekst EROTYCZNY w cmoknieciu w usta dziecka :O

ja dziecko całuję w policzek, rękę - w usta całuję męża :P

Oczywiście, że całowanie wzbudza PRZYJEMNOŚĆ! I co w tym ZŁEGO? Chyba tylko zboczeńcy widzą podtekst EROTYCZNY w pocałowaniu dziecka w usta. Czy ja do cholery jasnej z języczkiem całuję albo ślinię się podczas takiego pocałunku? Czy może raczej tylko cmokam z głośnym "mmmmmaaa!" i co tu ma erotyzm w ogóle do rzeczy? Niektóre to tu piszą tak, jakby małemu chłopcu stawał od takiego matczynego pocałunku. Pieprznijcie się w glace głupie baby. Niedługo któraś napisze, że jak ojciec dziecku daje cukierka to znaczy, że chce je przekupić i dziecko się powinno dobrze zastanowić czy wziąć. Bo cukierek to przecież ten PRZYJEMNOŚĆ i NIC WIĘCEJ i jest to podejrzana k...a mać sprawa! A kąpiel to NIE TYLKO czynność higieniczna bo podczas kąpieli można nieźle obmacać ciałko i narządy płciowe prawda? Dziwne, że kobieta której całowanie w usta dziecka przeszkadza nie widzi w tym żadnego problemu.

zgadzam sie z powyzszym - niektore baby maja nasrane w glowach i moze lepiej pomyslec co zrobic z tymi ktore daja cyca 5-letniemu dziecku a nie tymi ktore caluja w usta normalnie smiech na sali od wiekow babcie dziadkowie i rodzice dawali buziaka i bylo ok a teraz sie w dupach ludziom przewraca wszystko od tej oglupiajacej tv i prasy brukowej!

dokladnie j/w - co to za GRZECH I ZBRODNIA pocalowac WLASNE dziecko w usta? Odkad to dzieci maja poped plciowy i odczuwaja przyjemnosc seksualna plynaca z pocalunku lub w ogole widza cokolwiek w kategoriach erotycznych? no chyba, ze sa rozerotyzowane przez szurnietych rodzicow lub innych opiekunow...

uważają, żeby nie całować w usta swojego dziecka, bo to nie higieniczne... A w fiuty całujecie jak nic, co? Hehehehehe super higieniczne porąbańce

Ale macie pomysły... Jak już ktoś napisał - przecież sex też nie jest higieniczny, a jakoś go sobie nie odmawiacie. Ja i moja mama często całujemy się w usta, swojemu dziecku też na pewno nie będę tego żałowała :D Poza tym tryb życia dziecka też nie jest idealnie higieniczny. Wystarczy chwila nieuwagi, a włoży do buzi coś z ziemi, wsadzi do ust brudne rączki... a wy tu o buziakach...

Naczytałam się książek amerykańskich uczonych, że całowanie w usta szczególnie niemowląt jest niehigieniczne, powoduje przenoszenie różnych chorób itd. W praktyce wygląda to tak, że moja córeczka sama do mnie podchodzi, obejmuje mnie, mówi jak mnie bardzo kocha i całuje w usteczka... i co? mam jej zabronić?

Mówisz jej: Drogie dziecko, ze względu na podwyższone ryzyko intoksynacji wyrażam wątpliwość, czy Twoje zachowanie jest rozsądne i od dziś nie życzę sobie kontaktu typu usta-usta z Twoją małą osóbką. Dziecko wybałusza oczy, drętwieje i idzie się bawić.

boze ja nawet nie podejrzewałam ze sa matki które nie całuja swoich dzieci w usta....ja nie mam dzieci ale mój chrzesniak jak i dzieci rodziny zawsze jak przychodza to daja buziaka w usta....mój chrzesniak ma 5 lat to zawsze jak mówie daj buziaka to nadstawia usta....

caluje mojego synka w usta:-O

to wy nie mówicie do swoich dzieci ''daj buzi'' ?...przeciez to normalne tak powiedziec i otrzymac buziaka w usta..