Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Salix

Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Polecane posty

Dla nie wtajemniczonych Jasio to prawie 80 letni Pan z poczatkami alzhmeiera, jest tak jakby przyszywanym ojczymem mojego faceta, a właściwie to był tylko mężem jego matki, która dwa lata temu zmarła i zostawiła go w spadku. Jasio ma okropny chrakter który w płączeniu z chorobą stanowi mieszankę wybuchową.Poza nami nie ma kompletnie NIKOGO, - nie ciekawy żywot ale sam sobie taki zgotował. Temat na bloga :) :) Już w poniedziałek wyruszam do sanatorium do Ustronia , do Równicy. Na całe trzy tygodnie :):):) Zuza, wiesz ten weterynarz to niezły pomysł. Powiedz, że Mieszko ma zbyt ruchliwy ogonek i masz problem z przywiązaniem puszki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
pikok Zazdorszczę Ci sanatorium, za Jasia pójdziesz pichotą do nieba. Zuza Tylko wybierz jakiegoś fajnego weterynarza, najlepiej poradz się koleżanek. Powiem wam w tajemnicy że mam dziś randkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooooooo kochana, to już po tajemnicy :) :) Mów jak na spowiedzi - co, jak , gdzie zkim, o której , skąd wzięłaś tą randkę ??? Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Taki jeden Mirek, to juz trzecia nasza randka. pisze już, bo jak dotad na pierwszej się konczyło. Mam szczęście do popapranców. Ogólnie rzecz biorac nie mam szczęścia do facetów. Jestem bardzo wymagająca. Opowiem wam smieszna historie Pewnego razu umówiłam się z jednym takim na kawę, w centrum handlowym. Przywitaliśmy się , zdjełam płaszcz(sama), usiedliśmy do stolika, podeszła kelnerka i pyta co zamawiamy. On -dla mnie malą kolę i rachunek po proszę. Lekko sie zdziwiłam, zamówiłam sobie herbatę. Rachunek dostałam osobny. Porozmawialiśmy, zbieramy się do wyjścia, zakładam płaszcz, znowu bez pomocy. Wychodzimy , nie przepuszcza mnie w drzwiach. Za jakiś czas dzwoni z pytaniem kiedy się spotkamy bo on zdecydował że może się ze mna spotykać. Bardzo grzecvznie odpowiedziałam że już nigdy się z nim nie spotkam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Sylwia - to Ty jeszcze nie wiesz, że w pewnym wieku są juz tylko popaprańce? Ta randka co opisałaś to rzeczywiscie porażka :):) Byla sobie raz mloda dziewczyna, ktora zapytala pewnego chlopca, czy chcialby ja poslubic. Chopiec odpowiedzial: Nie! I dziewczyna zyla szczesliwie, bez prania, gotowania, prasowania... Czesto spotykala sie z przyjaciolmi, spala z kim chciala, zarabiala na siebie i wydawala pieniadze na co chciala.... *KONIEC*Problemem jest w tym, ze nikt nigdy w dziecinstwie nam nie opowiadal takich bajek. Za to wsadzili nas w g... po uszy z tym cholernym ksieciem z bajki Więc nie oczekuj księcia i bierz popaprańca :):):D Tylko patrz praktycznie, co by się jeszcze do czegoś przydał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pomogę Wam . U mnie to jakoś tak bywało , że sami się pchali :):) Ale może w sanatorium coś podejrzę to dam Wam wskazówki. A moze jako gwiazda będę miała nadmiar - to się podzielę, względniając oczywiście wasze miejsca zamieszkania :) Mozecie na mnie liczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Dlaczego nikt wczesniej nie opowiedział mi takiej bajki!!!! Można wymieniac dużo zalet bycia bez faceta, ale tak naprawdę to kobietom potrzeni są meżczyźni a mężczyznom kobiety. Wiem bo byłam niedawno na weselu. Sama. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze mówię, że nigdy nie bylam sama, czasem za to bardzo samotna. Na brak męskiego towarzystwa nie mogłam narzekać i nie narzekam. To co mam teraz dalekie jest od moich marzeń i wyobrażeń.Ale łączy nas wielka przyjaźń , zrozumienie , tolerancja i wszystko to co powinno być w dorosłym , dojrzałym zwiazku. Nawet odrobina zazdrości. A co dzieli ? napewno przeszłość. Nie ma wspólnych wspomnień, wspólnych dzieci, nawet rodziny. Czasem tego brakuje, tego cementu, który wytwarza się latami. Ale nie mogę narzekać, a raczej nie powinnam, dlatego na swoje smuteczki mam małą kieszonkę na sercu i tam je gromadzę. Ale wiem też, że będąc sama stałabym się okropną babą. Albo znikłabym w wirtualnym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza dochodzę do wniosku, ze "rzucanie" zakupami to nie sposób. Mogą Cię wziąć za ułomną. Raczej subtelnie się potknij i wpadnij komuś w ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Zuza Tylko żeby to były silne ramiona, bo jak będa słabe to Cię jeszcze upuści na ziemię. Pikok Mam nadzieję że też coś takieigo mnie spotka, to nie musi być trzęsnienie ziemi, zupełnie wystarczą mi te uczucia które wymieniłaś. Jedno wiem napewno, niechcę być sama. Jak jestem sama to usycham. widze to usuchanie, obumieranie. Potrzebu8ję adoracji i wtedy kwitnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Raczej nie udzielam się na takich portalach. Wolę fajne, babskie forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda :( chciałam zobaczyć jak wyglądasz. :) żeby wiedzieć czego szukać w górach dla Ciebie :D:D Och dziewczyny mam taki dobry nastrój , ze dzisiaj nikt i nic nie jest w stanie mnie wkurzyć. :D:D Nawet Jasiek nie ma szans :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Prześle ci zdjęcie wieczorem. A Ty szukaj. Z góry dziękuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Ja mam corkę, ale mnie nie przytula. Nie jest przytulalska. Trochę szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia7220
Dziewczęta moja Pani Naczelnik ma dziś dobry dzien i puszcza na do domu. W zwiazku z tym spadam na randkę. Chłopak czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę i myślę. Myślę i myślę o samotności o byciu samemu, byciu z kimś. Kim są dla nas ludzie, przyjeciele, znajomi, koledzy.Co to znaczy być z kimś na dobre i na złe. Takie tam przemyślenia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam dziś kupić taśmę do maszyny do pisania (mam taką wręcz już zabytkową i chciałam ją ożywić trochę) - a pani w sklepie papierniczym (bardzo młoda pani) nie wiedziała, co to jest! 😭 Ogłaszam się dinozaurem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doceniam to, masz się czym pochwalić - moja ciocia uczyła pisania na maszynie (m. in.). Ja się nauczyłam tylko tyle, że wiem jak, ale nigdy mi się nie chciało...... Na klawiaturze jednak pisze więcej niż dwoma palcami :-) A co do cioci - nastała era komputerów, a raz ciocia wraca do domu z "naręczem" czekolad. Okazało się, że spotkała byłą uczennicę, która pracowała w jakimś biurze i akurat była awaria prądu i komputery wysiadły. Wszyscy biegli z tabliczką czekolady do tej właśnie uczennicy, żeby im pisała na maszynie :-) i podzieliła się zdobyczą z moją ciocią :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Witajcie dziewuszki :) Padam na nos po dzisiejszym dniu, miałam spotkanie z koleżanką po pracy, później zakupy, trochę mi długo się zeszło. A jak wróciłam troszkę porządków i teraz chwila dla siebie. A co Wam się zachciało tak narzekać dzisiaj? Oj, biedne dziewuszki, łowów się zachciało? Pikok, a z tego sanatorium to będziesz pisała? Czy bez neta się obejdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
erzulie. Tąśmy do maszyny to raczej nie znajdziesz w zwykłym papierniczym. Raczej szukaj tam gdzie mają druki i materiały biurowe. Nie wiem skąd jesteś, w Warszawie to na Zamojskiego można poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
No i padłam wczoraj całkowicie. Dziś niestety muszę wstać bo zaplanowana wycieczka. Sama zaplanowałam i już odwołać nie mogę buuuuu. Śpiąca jestem. Miłego dnia dziewuszki, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ale się naczytałam i naśmiałam! Są mi bliskie te klimaty, nastroje, tęsknotki za męskim ramieniem. Mam to już wprawdzie za sobą i postanowiłam zostać sama ale czasem dopada mnie nostalgia. pikok - doszła przesyłka 😘. Czytam. Już widzę, że to książka do smakowania, delektowania się. W sam raz na jesienne wieczory przy dobrym winku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza dziękuję, Moja rózia zakwitła, jest ekri , choć miała być dwukolorowa. Ale ma piękne pełne kwiaty. Salix , chciałabym znać Twoje pierwsze wrazenia po przeczytaniu tej książki. Napisz mi na emaila. Na mnie zrobiła bardzo duże wrazenie, ciekawa jestem Twojego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kmicic wyciskasz ze mnie łzy. To niedozwolone :) To klimaty tych płyt, które właśnie przegrywam z analogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchając - tęsknię ? marzę ? sama nie wiem , łzy lecą . A myślałm , że już nie mam łez.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booogusia
Hej. Jestem :) Ledwo żyję. Grzyby mam i się suszą, bo to wycieczka w leśne okolice była. Pikok. Nie rycz, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×