Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem juz sama nie wiem

Dlaczego nie moge znalezc pracy

Polecane posty

Gość Nie wiem juz sama nie wiem

Nikt mnie niechce, szukam od ponad 6 m-cy, pracowalam dotychczas w dwoch duzych miedzynarodowych firmach, na pozycji asystentki dyrektora i administratora, mam wyksztalcenie ekonomiczne, znam biegle 2 jezyki do tego pare ukonczonych kursow, ECDL itd i dalej nikt mnie nie che, zaczynam panikowac, dlaczego nie moge znalezc pracy, szukam wszedzie internet, gazety, dzwonie pytam, zaczynam rozmieniac sie na drobne i boje sie ze bede musiala wziasc jakies sprzatanie, ktos mi powiedzial nie wierze ze z takim doswiadczeniem i kwalifikacjami nie mozesz znalezc pracy, nie wiem juz co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz sama nie wiem
I nie zycze sobie glupich reklam typu financial fredom itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss piss
po pierwsze, wziąĆ a nie wziąŚĆ do meritum, podchodzisz indywidualnie do każdego potencjalnego pracodawcy, wkładasz sporo wysiłku w napisanie LM? ja dopiero zaczynam szukać pracy, w tym roku skonczylam studia magisterskie, tez ekonomiczne. czytam na róznynych forach, ze ludzie potrafia wysalm po 20 albo i wicej aplikacji dziennie. osobiscie mnie to szokuje, bo ja moge najwyzej napisac 2-3 aplikacje dziennie, poswiecajac na to pol dnia. nie wiem, czy dobrze postepuje, czas zweryfikuje. ale wlasnie stad moje pytanie o indywidulane podejscie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka to a taka
kryzys kochana! w wielu firmach wstrzymano wszelkie rekrutacje. raczej tnie sie koszty a nie powiększa- np obniżając etaty do 7/8 lub udzielając bezpłatnych 2 dni urlopu w miesiącu. przykre ale wygląda, ze trafiłaś w bradzo zly moment na szukanie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss piss
chodzi o LM indywidualne, a nie o CV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss piss
sama jestem bardzo ciekawa, jak mnie to szukanie pójdzie.. w tym kryzysie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss piss
energiczna, tez tak uwazam, z naciskiem na lekko;) przynajmniej jesli szuka sie w podobnej branzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss piss
proponuje ignorowac, naprawde;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz sama nie wiem
Proponuje wam naprawde IGNOROWAC TEGO OSZUSTA NIE WCHODZCIE Z NIM W KONWERSACJE BO ZNOWU ZROBI SIE BLOTO Z TOPICU, ON JEST TEGO NIE WART wracajac do tematu, to wiecie juz staje na rzesach, i na pewno wina nie lezy w moim CV i liscie motwacyjnym bo byly sprawdzane przez doradce zawodowego z urzedu pracy! Ktory powiedzial ze sa bardzo dobre. Po prostu coraz bardziej zaczynam sie czuc bezwartosciowym zerem, i wstyd mi ze musze blagac ludzi o prace! Tak wysylam po 20 aplikacji dziennie i dalej nic. Trafilam na kryzys ale jak czlowiem ma przezyc, skoro na zasilek sie nie kwalifikuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz byc cierpliwa
ja w wyniku redukcji etatow straciłam pracę, na poczatku oczywiscie zapał i dużo energii do szukania pracy, potem coraz wieksze zwątpienie, poczatki depresji-wysyłanie aplikacji na stanowiska ponizej moich kwalifikacji. Byłam juz zrezygnowana, az w koncu udało się - po 2,5 miesiąca. Nie wolno się załamywać! trzymaj się , na pewno w końcu znajdziesz tę wymarzoną pracę !A te kolejne rozmowy traktuj sobie jako kolejne doświadczenie i wyciągaj z nich wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe wiem juz sama nie wiem
Tak robilam, ale teraz to juz 7 m-c szukania pracy, i po prostu tez zaczyna mnie lapac depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Tak robilam, ale teraz to juz 7 m-c szukania pracy, i po prostu tez zaczyna mnie lapac depresja \" cięzko być cierpliwym jak nie ma sie za co żyć. a wypowiedzi na temat swojego CV że może jeste złe itp ignoruj ---> jest taka moda ostatnio że za swoje bezrobocie odpowiada tylko sam bezrobotny a to nie prawda . trafiłaś na kryzys to dodatkowo pogarsza szanse na prace :-( rozumiem twoje męczarnie sam szukałem 6 miesiecy pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz sama nie wiem
rewq bardzo dobrze to ujales! Ciezko byc cierpliwym. Dodatkowo kazde niepowodzenie jeszcze bardziej mnie doluje bo czuje sie kompletnym zerem. Pracowalam dla duzej korporacji za granica, znam bardzo dobrze jezyki, a nikt nie chce mnie wziasc nawet na Sekretarke. Kim teraz trzeba byc aby pokonac 200kandydatow? Jedynym wyjsciem to chyba szukac rowniez poza terenem swojego wojewodztwa, bo jak ludzie mowia np w krakowie czy wawie pracy pelno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelekaaaa
np w krakowie czy wawie pracy pelno taaaaa. tam to dobiero pelno osob na 1 miejsce. wszedzie jest teraz masakra. trzeba miec albo znajomosci albo ogromne szczescie, albo byc super specjalista w wieku 20kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz sama nie wiem
Nic, tylko sie zalamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie opcje : załamac się i wtedy na pewno pracy nie znajdziesz , druga : szukac nadal pomimo mdłosci jakie masz na widok ofert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelekaaaa
otoz to rewq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelekaaaa
sama mam jedno i drugie z przewaga tego drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie niedobrze robiło na widok portalu pracy i ofert . rzygac mi sie chciało. ale odezwała sie firma do ktorej wysłalem aplikacje 2 miesiace wczesniej i mam prace . nie wiadomo co przyniesie kolejny dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz sama nie wiem
Ja zrobilam sobie jeden dzien przerwy w przegladaniu ofert, bo tak jak mowicie doslownie bylam chora, jednak to nic nie pomoglo, w miedzyczasie dostalam znow dwie negatywne odpowiedzi po rozmowach kwalifikacyjnych ktore znow mnie mega zdolowaly! Do tego wszystkiego ojcie wyzywa mnie od baranow i nieudacznikow! Ciezkie jest zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz sama nie wiem
Przeraza mnie wizja tego wszystkiego, bo teraz to juz szukam nawet ofert stazy, ale i nawet tu sie nie kwalifikuje:( Czuje sie jak zebrak szczerze mowiac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelekaaaa
przynajmniej masz doswiadczenie wiec to jest duzy plus. a ja? po studiach humanistycznych, bez doswiadczenia - dopiero porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy pracodawca sporod kandydatow wybiera tego najlepszego, do tego liczy sie tez jak ktos wypadnie na rozmowie kwalifikacyjnej - moze to Ci nie idzi. ja czesto zatrudniam osoby z mniejszym doswiadczeniem ale milsze, sympatyczniejsze i bardziej kompetentne na rozmowie bo wiem, ze lepiej bedzie mi sie z nimi wspopracowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tu jest ciekawa oferta pracy
www.zarabiajwinternecie.u2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz sama nie wiem
Ewelka, widzisz co z tego ze mam doswiadczenie? (zdobylam je za granica, pracujac dla dwoch zagranicznych firm) i w polsce nie jest to branie pod uwage m a d z, dziekuje za wypowiedz, mysle ze takie porady od kogos kto profesjonalnie zajmuje sie rekrutacja sa bardzo cenne. Tez tak myslalam, bo szczerze mowiac jestem dosc czesto zapraszana na rozmowy kwalifikacyjne a pozniej nic. Ale szczerze mowiac, zawsze jestem usmiechnieta, pozytywnie nastawiona, nigdy nie zjadaja mnie nerwy, nie czuje stresu. Zawsze dostaje odpowiedz ze znalezli sie kandydaci ktorzy lepiej pasowali na ta pozycje niz ja. Wiec gdzies jednak robie blad:/ Oczywsicie mysle o dodatkowych szkoleniach, tyle ze to tez kosztuje pieniazki, a jak sie nie zarabia to na szkolenie nie stac:/ I tak sie kolko zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona księgowa
A może wybierają tego, kto ma mniejsze oczekiwania finansowe? Rozumiem, że pracowałaś za granicą. Czy masz przetłumaczone te świadectwa pracy? Przyszło mi na myśl, że może potencjalni pracodawcy nie wiedzą, co jest napisane w Twoich dokumentach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem juz sama nie wiem
Jesli chodzi o wynagrodzenie to tez to rozwazalam, i zaczelam mowic ze oczekuje 1300zl!!! z takiej desperacji;/ Jesli chodzi o swiadectwa pracy to jak najbardziej mam przetlumaczone tyle ze np oni odemnie ich nie zadaja. Wydaje mi sie ze problem lezy w tym ze nie mam konkretnego zawodu tak jak wlasnie ksiegowa itd. Za granica pracowalam jako asystenkta prezesa, a pozniej koordynator do organizacji eventow. Studiowalam ekonomie. No a skoncze jako sprzataczka chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona księgowa
a szukałaś w administracji państwowej? Zobacz, ile tam pracy: http://praca.gazetapraca.pl/0,4050,,,1,,-score,,,,,,,-1,,0,,,,155,,92.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×