Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krakowska mamcia

Czy są tu mamy z Krakowa?

Polecane posty

Gość krakowska mamcia

Mamusie z Krakowa jesteście tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest przyszla mama... ale idzie teraz spac. Do jutra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska mamcia
dobranoc. a moze jakies obecne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto orzechowe
sa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyrydyry
A jest tu miejsce dla pań, które mamusią chcą zostać za kilka lat?:D Zeby nie było, oczywiście z Krk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska mamcia
mamusie ja do was z pytankiem ankietowym czy uwazacie ze w naszym miescie powinien powstac klub mam? taka alternatywa dla wielkich bawialni? mały przytulny lokalik przeznaczony dla mam i ich najmlodszych pociech. nie wielkie place zabaw tylko bezpieczne zabawki, ale takie ciekawe dla dzieci od 0 do 5 roku życia? a dla mam wygodne stoleczki, stoliki, kawka, herbatka i ciacha? co myślcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie melduje. Fajnie byloby gdyby cos takiego bylo. Fajnie byloby, gdyby dla maluszkow nie chodzacych jeszcze do przedszkola byly orgaznizowane jakies spotkania, zajecia . Wazny jest kontakt z rowiesnikami a w moim np. przypadku kiepsko to wyglada, bo nikt w rodzinie nie ma tak malego dziecka. Zaledwie jedni znajomi tylko. A chcialabys cos takiego otworzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska mamcia
tak. myśle o czymś takim. Rozgladam sie za odpowiednim lokalem bo jak wiadomo sanepid ma wielkie wymagania. Sama mam malutkie dzieci i moz,ecie sie smiac ale ja sie boje z nimi na sale zabaw chodzić. boje sie ze jakies starszaki mi je zepchna ze zjezdzalni i dojdzie do nieszczescia w efekcie albo latam z animi jak malpa po tych drabinkach albo stoje za kratami i gryze paznokcie i krzycze "kochanie uwazaaaaaaj chłopczyk zjezdza" chcialabym zeby tam mamy mogly pogadac na spokojnie, wypic kawe i nie bac sie ze jakis 7 latek zjedzie ze zjezdzalni wprost na glowe twojego 1,5 roczniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto orzechowe
to dobry pomysł ale bardzo kosztowny, wynajęcie lokalu i cała masa sprzętu do zabaw to koszt kilku tys zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh, nie moge zasnac... jest ponoc takie miejsce, figa sie nazywa i miescie sie na Lea. Nie bylam tam jeszcze ale mam zamiar w tym tygodniu. jeszcze nie jestem mama ale zastanawiam sie, gdzie bede mogla spedzac czas z dzieckiem poza domem... oj chyba ciezko cos znalezc przyjazdnego mamom i dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska mamcia
wynajecie lokalu jest kosztowne ale mozna znalesc cos taniego jesli sie ma okazje a zabawki? mozna poszukac przecen w marketach albo kupic bezposrednio od producenta wtedy bedzie taniej. Nastawiam sie na spory wydatek ale myśle ze to sie zwróci. w lokalu mozna by organizowac przyjecia urodzinowe i zajecia plastyczne dla maluchów. to pozwalałoby wyjsc na plus :) Tylko zastanawiam sie czy byłyby chetne mamy na cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska mamcia
figa jest bardziej ze tak powiem "wypasiona" pilates itd. U nas byłoby to cos jak wyskok na kawke z kolezanką. Miejsce gdzie mozna pogadac o kupkach zupkach szmatkach i polecic sobie dobre opiekunki. Wszystko byloby urzadzone tak zeby miec dzieciaki na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto orzechowe
zabawki sa tak czy inaczej drogie wlasnie patrzylam na allegro a wiadomo trzeba ich kilka by pare dzieci moglo sie jednoczesnie bawic a nie tylko patrzec jak robia to inne dzieciaki. na obrzezach miasta lokale tansze ale rownoczesnie nie kazda mama bedzie miala ochote jechac tam z 2 konca krakowa. nie ma moze jakis dofinansowan z miasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska mamcia
dofinansowanie by sie pewnie znalazło. Pozatym koszty to juz mój problem. Troche ostatnio sie rozgladałam i wiem ze nie sa az tak wygórowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślałam o otwarciu takiego miejsca, tylko trzeba mieć jeszcze za co ;) Pomysł fajny, tylko myślę, że najważniejsza jest lokalizacja. Na obrzeżach owszem, ale przy \"młodych\" osiedlach z młodymi małżeństwami. Fajnie byłoby, żeby dzieci mogły się nie tylko wyszaleć, ale też np. posłuchać bajek. Sama chodzę ze starszą do takich miejsc i widzę, że bardzo jej się tam podoba. Rozumiem, że byłaby to udoskonalona alternatywa dla oklepanej IKEI ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowska mamcia
No dokładnie tak. W ikei niestety cieżko sie dopchać do kuleczek. A co do lokalizacji to myslałam też o dzielnicy krowodrza ale troche 2 jej strona. Ewentualnie nowa huta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja odpadam, bo dla mnie to druga strona miasta. Jestem z samego poludnia. Natomiast jak w centrum to dobrzeby bylo, gdyby w poblizu byl jakis parking.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kassum, to mozna powiedziec, ze jestesmy sasiadkami ;) Ja niedaleko Skawiny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka jestem i podniose
podniose temat prosze o wypowiedzi innych mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka- jeszcze okaże się, że z jednego osiedla jesteśmy ;) chochlik_ dwa razy w Żeromskim i jakby były kolejne, to też tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasto orzechowe
ja jestem z okolic czerwonego pradnika więc też odpadam, ostatnio była tu kobitka z takim samym pomysłem tyle że chciała otwierać takie miejsce na obrzezach miasta od strony salwatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×