Życie w Anglii

Witam Wiem, ze nie jest latwo o prace w Anglii, szczegolnie teraz. Zalezy to glownie od tego czego szukamy. Nadal potrzebuja kierowców, budowlańców, itd. Zawsze znajdzie sie praca dla opiekunów i pielęgniarek. Na temat obecnej sytuacji w Wielkiej Brytanii, jak się przygotować do wyjazdu i co potrzebne na poczatek można poczytać na www.zyciewuk.com Są tam też oferty pracy i forum.

Ja mieszkam w Angli juz prawie 5 lat, nie mowie na poczatku bylo troche ciezko, choc i tak mialam lepszy poczatek niz niektorzy z moich znajomych. Jak zawsze - jesli rozpoczyna sie zycie na nowo - wiaze sie to z ryzykiem i trudnosciami losu - wszystko zalezy od tego czy uda sie nam je przezwyciezyc. Jesli jestes zainteresowana/ny moimi przezyciami od samego poczatku przybycia do Angli zapraszam na swojego bloga http://zycwuk.blogspot.com Komentarze mile widziane.

Wiem ze jest ciezko teraz znalezc prace, to nie to co 5 lat temu, ale mam mala rade - niech nie wyjezdza do Londynu bo jest przeludniony, co odrazu oznacza ze z praca jest jeszcze ciezej a do tego zycie jest bardzo drogie. Przykladowo, znajomi placa 1,100 miesiecznie za wynajem 2 sypialnianego domu. Dlatego ze jest bardzo drogi nie stac ich na to zby mieszkac tam samemu, wiec musza dzielic go z jakimis ludzmi. Ja mieszkam w Derby, jest to miasto pomiedzy Birmingham a Nottingham i powiedzmy a 3 sypialniany blizniak place 350 miesiecznie. To taka mala roznica. I tak jest ze wszystkim. Zycze powodzenia.

nie lubie tego kraju jest tu ponuro i zimno ja chce do polsssssssski :(

HEJ,,,JESTEM TERAZ U RODZINY W SZKOCJI..MUSZE POWIEDZIEC ZE MAJA LUKSUSY ,,,ZARCIE Z NAJWYZSZUCH POLEK,,,MARKOWE UBRANIA ,,,,ODZYWKI,,,I SPRZET,,,NIELICZA SIE Z KASA,,,,,ZYJA NA LUZIE,,,,NA NIC IM NIEBRAKUJE,,,,,MAJA SUPER MIESZKANIE STUMETROWE,,,,,,,W POLSCE BY TEGO NIEOSIAGNELI CO TU,,,,MYSLE ZE ZYCIE JEST LEPSZE ZA GRANICA

A CO DO POGODZ ,,W POLSCE JEST TEY SYARO I BURO..I NIEJEST TAK AY KOLOROWO ....

ciekawe ze tak slodko maja...pewnie kupili wszystko na pokaz haha

wildneofita A ile zarabias mieszkajac w derby i gdzie pracujesz? Bo to tak nie jest ze koszty zycia nijak sie maja do zarobkow. Ja mieszkam w londynie i jest tu drogo ale nie sadze ze derby zarabialabym tyle co tu...

Nic tu nie ma. Oprucz pieniedzy a o prace tez nie jest tak latwo jak sie nie zna angieskiego. Pozatym pogoda jest okropna, Ciagle zimno a w lato to moze 2 razy na krotki rekawek mozna wyjsc z domu. Jedzenie bozee fish n chips ktore smakuje jak zygi. Inne jedzenie bez smaku(sztuczne) A ludzie ? nastoletnie angolichy tylko by chcialy calymi dnimi w sklepach siedzec za ciuchami i szwedac sie po miescie na pokaz, kazda tak samo prawie ubrana i umalowana. Kazda zachowuje sie i wyglada jak barbie. A jeszcze jedno... jak Ci wszyscy polacy ktorzy wyrwali sie z jakis nedznych wiosek i tu zgrywaja biznesmenow. Haha ZAAAAAL

no tak.. bo polska to bez watpienia najlepszy kraj na swiecie a polacy to najcudowniejsi ludzie pod sloncem :)

Jak chodzi o pogode mi np. odpowiada to ze nie ma zimy takiej jak w PL czyli nie ma sniegu i mrozow a pozniej roztopow. Lato - fakt nie jest bardzo cieple ale czerwiec , lipiec czy sierpien a nawet wrzesien jest w miare cieplo. Przeszkadza mi wiele pochmurnych dni np. tak jak jest teraz . Jak chodzi o jedzenie to jest duzy wybor i sporo polskich sklepow, jak sie umie gotowac to owcale nie trzeba jesc fish and chips. Podoba mi sie rowniez to ze ludzie nie wtracaja sie w zycie innych tak jak to ma miejsce w PL . Kazdy zyje swoim zyciem . Ogolnie to nie jest tak zle !!!

O prace trudniej.W ogole to odradzam wyjazd osobom, ktore w ogole nie znaja angielskiego bo naprawde teraz nawet w agencji pracy nie chca rejestrowac osob ktore nie mowia po ang. Zreszta ja sie dziwie tym osobom ktore wyjechalay bez jezyka bo wiem ze nawet jak pojda do szkoly to naucza sie tylko podstaw. Bez jezyka jest naprawde ciezko. Trzeba ciagle kogos prosic o pomoc, o tlumaczenie.To nie jest zycie. Ja sie ang uczylam w PL tutaj tez sie uczylam i jakos sobie radze, ale nie moge stwierdzic ze znam ang. bardzo dobrze. Nie znajac w ogole ang. czulabym sie tu jak kaleka.

No w sumie masz racje ale jakos tu zle mi nie wiem czemu jestem tu 3 lata i dalej sie nie moge odnalesc :(

Jestem w Anglii w każdą niedzielę. Przywiozę z PL co trzeba np. LM. Piszcie na ewabigtom@wp.pl

JA MIESZKAM W ANGLI 2 LATA Z DZIECKIEM I MEŻEM I POWIEM SZCZERZE ZE CHCAC MIEĆ JAKIE TAKIE MIESZKANIE SAMEMU NIE JEST SIE W STANIE GO UTRZYMAC BO NIE STARCZY NA CHLEB , OGROMNE SA WYDATKI NA WODE ZIMNA NIE WSPOMINAJAC O OPLATACH ITD TO JEST CHORE I ZNAM TU DUZO LUDZI KTORZY SIEDZA TU LATAMI ALE NIE SA W STANIE ODŁOŻYĆ TU NIC Z PIENIEDZY WSZYSTKO IDZIE NA BIEŻĄCO. PO DRUGIE POGODA JEST NIE DO WYTRZYMANIA PONURO I PADA DESZCZ CIAGLE , DOMY SA ZIMNE , POPROSTU SPADAM STAD I NIEMA JAK W POLSCE WIEC NIE NARZEKAJMY .

Ja zyje tutaj od ponad roku, przyjechalam do nazeczonego ktory mieszka tu od 8 lat. Zyje nam sie dobrze, wynajmujemy mieszkanie dwupokojowe, racja ze duzo placimy na oplaty, czynsz, podatek, oczywiscie moglibysmy placic o polowe mniej wynajmujac pokoj w domu z paroma innymi osobami ale chciellismy zyc normalnie. Gdy pozbylismy sie wspollokatorki zaczelismy sie urzadzac - kupilismy porzadne lozko, sofe, zmywarke, auto i powolutku sobie splacamy to co wzielismy na kredyt. Tak wlasnie chcielibysmy tez zyc w Polsce, ale czy by nam sie udalo? Ostatnio odwiedzili nas znajomi w Wwy - on i ona w duzych firmach fajnie zarabiaja- i jak tak porozmawialismy to rzeczywiscie okazalo sie ze np. ceny oplat za komorke, Internet, telefon sa nizsze, formalnosci zwiazane z zakupami jakis sprzetow, kredyty nie kredyty - w UK jest prostsze, jest latwiej. Pamietam jak pracowalam z Polsce polowa i przez rok polowa pensji szla mi na kredyt za lozko, jakies ekstrawagancje typu wakacje zagraniczne czy fajniejsze kosmetyki byly wykluczone. Tutaj oplaty sa wprost porporcjonalne do zarobkow i nie mowie zeby zbijac kokosy, bo my mamy przecietne zarobki. Po prostu tutaj jest wszystko wolniej, spokojniej, pogodniej i nie da sie ukryc ze wplywa to na komfort zycia.

Po 3 pobycie w Anglii wybieram sie do Polski nastałe...podsumowując..kraj ten bardzo zmienia ludzi to nie są juz Ci sami ludzie ktorzy tutaj przyjezdzaja..nie wszystkich oczywiscie ale takich jest niewiele..ogolnie nie Polacy ale kazdy inny narod jest tutaj traktowany jako człowiek drugorzędny..i chce oszczedzic opinii ze moze mi sie nie udalo..udalo mi sie mam fajna prace 2 razy w tygodniu i staac mnie na wsystko poza tym moglabym sie rozwijac bardzo ambitnie ..ale..ciagle jest to samo moze ludzie ktorzy sa zaslepieni tymi pieneidzmi tutaj albo ktorzy nie potrafia spojrzec sobie w oczy sie przyznac ze zawsze bedizemy tu druga kategoria..Anglicy nie okreslaja tego w ten sposob ale tak mysla!!! uswiadomil mi to jeden starszy czlowiek ktory spedzil tu 40 lat ze brali biora i pewnie beda brac go za dziwaka..i najgorsze jest to ze on sie czuje juz dobrze w tym kraju ze bardziej obco czuje sie we wlasnym ale mimo to czuje do dzisiaj i to czesto ze jest inny bo nie jest Anglikiem. Fakt zycie jest tutaj latwiejsze zasilki benefity..rodzinom jest latwiej ..ale dopoki ktos was nie upokorzy a napewno tachwila nadejdzie predzej czy pozniej ..Anglicy sa strasznie zaklamani..te ich nieszczere usmiechy obietnice..a poza tym te zasilki i benefity..juz nie raz slyszlalam ile to trzeba oddac bo zle policzyli...Jesli ktos ma tutaj ambitna prace i potrafi zniesc upokorzenia jak przyjda to brawo moze zostac i sie karmic takimi falszerstwami..jesli nie to powinien sie ocknac nie opowiadac w Polsce jak to dobrze mu tutaj i za co Królowa nie placi..wielu Polakow nie potrafi sie przyznac do banału - że jest im ciezko!!! ciezko bo nie ma tu sie swojej rodziny tej przy ktroej s ie dorastalo..to jest wazne .zycze wszystkim zeby zrozumieli to w porę..a Ci ktorzy zastanawiaja sie czy wyjechac nie dajcie sie ogłupic znajomym..nie raz slyszlaam jakie to bajki opowiadaja Ci co na holiday'a do Polski jada a widzac jak jest naprawde..Niech kazdy sobie to przemysli bo mzoe lepiej zamiast myslec o wyjezdzie i kokosach jakie tutaj rosna lepiej sie starac we wlasnynm kraju tma gdzie kazdy jest traktowany rowno bo jest Polakiem !!!

Ale ja pod Londynem i powiem wam ze pogoda mi bardzo odpowiada. Codziennie prawie budzi mnie słońce i mam chęć do życia , jak wychodzę do pracy to te rzeskie powietrze jest cudowne ! Mieszkam w pięknym miejscu i nie chce wracać do polski bo tam dziadowo jest.

mieszkacie ,w jakiej Anglii ? Gdzie jest tak stale pochmurno ,gdzie te wieczne mgly i stale padajace deszcze? Patrzac w telewixzje ,mam wrazenie ,ze to Polska zamienila sie z Anglia na klimaty,w koncu tam sa stale powodzie i podtopienia.A tak ogolnie, to wszystkim marudom bedzie wszedzie zle,jak nie pogoda to zli,wredni ,zaklamani i nieszczerzy usmiechajacy sie Anglicy! Przypomnijcie sobie dlaczego wyjechaliscie z Kraju?

zobacz też to http://tinyurl.com/informacje-Szkocja-Angl http://bit.ly/informacje-Szkocja-Anglia

Masz rację!!!!

kilka dodatkowych filmików na temat życia i pracy w anglii, wynajęcia pokoju,mieszkania. folmalności. polecam. facebook : zyciew anglii. http://www.youtube.com/watch?v=9sHPU2Zhyqo http://www.youtube.com/watch?v=yf4Iz4bTrM0 http://www.youtube.com/watch?v=R381Ipf8z8g http://www.youtube.com/watch?v=5Xv265wyiQo

http://www.youtube.com/watch?v=9vcgjI5Jiig tu akurat mówie o tym jak nauczyłam się języka, ale mam tez filmiki o tym szukać pracy, wynająć mieszkanie, polecam. :) pisać by mi sie tyle nie chciało.

A co wy z tym niedobrym jedzeniem ? Przeciez nikt wam nie każe jest gotowych dań a tu mozna kupic WSZYSTKO!!!

Mieszkanie w Anglii, jest na pewno wygodniejsze ni ż w Polsce. Ale czy lepsze? Trudno powiedzieć. Każdy będzie miał swoje zdanie na ten temat. http://polak-w-uk.blogspot.co.uk/

17:49 "po 3 pobycie wanglii wybieram sie do polski na stale"masz na mysli 3letni pobyt czy to byl juz twoj trzeci wyjazd do anglii i co chwile wracasz ? ;) wiesz zeby sie tu poczuc naprawde dobrze to trzeba znac sietnei angielski angole beda cie za to na pewno szanowac bo to swiadczy o tym ze dana osoba sie integruje jezeli nie znasz jezyka mieszkajac tu 2-4 lata to nie dziwie sie ze smieja sie z takich osob bo to uzpelnie normalne :) piszesz ze w anglii zyje sie fajnie dopoki ktos cie nie upokorzy i wiesz gdzie popelniasz blad? za bardzo do siebie to bierzesz naprawde nie bylas nigdy upokozona/nie probowano cie upokorzyc w pl ? o co wtedy robilas ? chcialas sie wyprowadzic na ukraine ? fatalenie sie z tym czulas ?:) np gdybys miala chlopaka polaka i pobili by go na imprezie w pubie odrazu byc wyskoczyla z tekstem ze dostal zato ze jest polakiem jak znam zycie mam kilku mlodych angoli co 2 tydzien wracaja odrapani w poniedzialek bo sie leja miedzy soba i nie na tle rasowym takie bojki upokorzenia czy jak tam zwal moga spotkac kazdego tym bardziej angola ktorych jest tu zdecydowanie wiecej od nas ;)

Hej, ja jestem w Anglii już miesiąc, znalazłam pracę w fabryce, na razie jest ciezko , bo to praca fizyczna, ale sa pieniadze . Wyjechalismy z chlopakiem. Tu jest tak tanio (jak ofc zarabiasz w funtach) ze z usmiechem na twarzy wychodzę za kazdym razem i nie moge uwierzyć ze tylko tyle zaplacilam za zakuy na cały tydzień. Polecam kazdemu chcociaz sprobować, ale nie jechać z zaoszczedzonymi 2 tys złotych tylko około 4-5. Wtedy wszystko będzie na spokojnie... ja wyjechalam i bardzo pomogl mi taki portal jakwyjechacdoanglii com, przeczytałam wszystko zanim tu bylam jednym tchem i zaoszczedziłam duzo nerwów bo juz na niektore rzeczy bylam po prostu przygotowana. Pozdrawiam

Zycie w uk jest spoko jeśli nie jestes singlem bo tak same oplaty sprowadza twoj poziom zycia albo do bycia ciulem albo wydawania kasy na bierzaco. Ja majac 1200 funtow i jestem sam wegetuje. Samo mieszkanie zabiera mi połowę pensji jedzenie 150 auto 150. Czyli zostaje tak mniej więcej 300 funtów na reszte szalu nie ma. Ale za rok zjezdzam i otwieram wlasny biznes. Wczesniej mialem lepsza kase i gorsze warunki meiszkaniowe to sporo kasy odlozylem dzisiaj juz w cos takiego nie chce mi sie bawic bo moge zyc na podobnym poziomie w polsce teraz. Ale jak ktos ma ambicje robic cale zycie przebeirajac cos na lini to jego sprawa.

no no szkoda ze taki madry nie byles apropo tych ambicji mieszkajac w jakiejs dziurze bog wie ile czasu kolejny madry ktory wraca ...szczerze tow ogole ci sie dziwie ze wyjechales po wiecej niz pozwiedzac za takie siano to chyba nie miales zadnego celu w zyciu i sobie wegetowales niesiony przez zycie z dnia na dzien hehe :) ale teraz bedziesz mog glosic jak swiat wielki i szeroki ze nie ma sensu siedziec w anglii ty to zrozumiales i wracasz do pl powinni was jakos tatuowac na czole zeby takie slabe jednostki sie tu nie przedostawaly najlepsze jest to ze wychwalasz teraz pl jak chcesz zjecac jak s***************a l e s z polandii to pewnie niezle psioczyles i bedziesz po powrocie a za anglia zatesknisz jeszcze ;)

wlasnie macie przyklad ciecia wyzej ktoremu zal poslady sciska ze ktos zjezdza z tego syfu a on na swojej wspanialej lini bedzie zachrzaniac pod jakims ciapolem. Pozniej przyjedzie pewnie do pl w 20 letnim bmw myslac ze na swojej zabitej wiosce skad wypelz to pan on jest :D Taki wlasnie jest obraz poloczkow w uk zawisc i sloma z butow wystaje. Po prostu wyjechalem jak pracy nie bylo czasy sie zmienily i moglem wrocic a ze ty jestes ofiara zyciowa to coz mieszkaj w tej swojej zarobaczonej norze z kiloma innymi zulami i wychwalaj jak ci dobrze :D