Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alimepl

Nie potrzeba czołgów wystarczą alimenty

Polecane posty

Gość Kaśka z K.
zgadzam się z każdym zdaniem alime, ale tylko wtedy, gdy zaznaczę równowagę stron kobiety żerują na kasie faceta, posługują się dziećmi ale! facet żeruje na dupie (a właściwie macicy) kobiety i już jasne która strona wygrywa na myśleniu organami płciowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Kiedyś był komunizm,dziś poprawność polityczna ,co lepsze \ gorsze \ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te że prostytutka jest prostytutką widać od razu. Więc jeśli ktoś decyduje się skorzystać z oferty takiej pani, robi to z pełną świadomością i odpowiedzialnością. Zarówno cywilną, karną jak i moralną. Kurwy przeważnie wkręcają nam swoje wątpliwej jakości usługi wmawiając że jest to wielka miłość lub przyjaźń. Dopiero potem wystawiają rachunki jak z kosmosu i napuszczają komorniczą i sędziowską mafię. Wielu młodych mężczyzn nie potrafi odróżnić porządnej kobiety od kurwy. Mało tego, większość z nich raczej jako kurwę wskazałoby tę porządną i uczciwą. Dopiero gromadząc doświadczenia życiowe zaczynają dostrzegać prawdziwe oblicza kobiet, tyle ze wtedy siedzą już w wiezieniach za długi alimentacyjne albo zapierdalają na kilku etatach na rozwydrzone i roszczeniowo nastawione dzieci i przyspawane do nich matrony. Nie mają czasu wychowywać własnych dzieci i jeszcze z tego powodu są upokarzani moralnie. Winę za taki stan rzeczy ponoszą głupie matki, które nie potrafiły nauczyć synów odróżniania kurewstwa od prawdziwej miłości. Odróżniania pomocy państwa od alimentacyjnego uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przeginasz
debilem jesteś, że tak łatwo łykasz kłamstwa i dajesz się wnanewrować w udawaną miłość??? i co debil nie myśli już o prezerwatywach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oj przeginasz" napisała: debilem jesteś, że tak łatwo łykasz kłamstwa i dajesz się wnanewrować w udawaną miłość??? i co debil nie myśli już o prezerwatywach??? odpowiadam: masz kobiecy sposób postrzegania rzeczywistości wiec jeśli przypadkiem jesteś posiadaczem penisa rozważ możliwość jego chirurgicznej transformacji w quasipochwę lub coś w tym rodzaju. Tyle jeśli chodzi o prywatne wycieczki. Dla mężczyzny interesujące i godne uwagi jest tylko rozważanie i badanie zjawisk i procesów w ich uogólnieniu. Dostrzeganie i wyławianie czynników wywierajacych faktyczny wpływ na dany proces. Dzięki temu mężczyźni doskonalą algorytmy i rozumienie rzeczywistości. Natomiast większość kobiet pasjonuje się indywidualnie i osobiście każdym przypadkiem, dzięki czemu mają coraz większą bazę danych, które pewnie się do czegoś kiedyś przydadzą... I cała półkę CD z telenowelami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alimepl
z jednym sie zgadzam! prostytutka do zawód , ku...rwa ro charakter. Co do alimentów dalej jestem przeciwniczką twojego podejścia. Alimenty to nie bat na złego, ale srodki do zycia dla dziecka, wieksze mniejsze ale jednak potrzebne. Prawo tak to reguluje i nie tylko w Polsce. Ktos musi broni praw dziecka. Najwidoczniej bez ustaleń sądowych nie da się skoro wprowadzono taki pragraf do kodeksu rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wiem co czytałeś... ale cudze wydumania o algorytmach nie uzupełnią braku mózgu i braku liczenia się z tym, że wyciekający z penisa ejakulat może zapłodnić zawsze możesz wszystko zrzucić na podłą, głupią, niemyślącą babę - co oczywiście robisz i co rzeczywiście jest jedną z najbardziej męskich cech, zrzucanie winy na kobiety, już Adaś to zrobił w przypadku jabła, tak- tak! całe tłumy "suk" pragną tylko jednego - stworzenia z Tobą kolejnego popaprańca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"haaaaaaaaaaaaaaaaaaaa"napisała: zawsze możesz wszystko zrzucić na podłą, głupią, niemyślącą babę - co oczywiście robisz i co rzeczywiście jest jedną z najbardziej męskich cech, zrzucanie winy na kobiety, już Adaś to zrobił w przypadku jabłka, odpowiadam: Nie postrzegam swoich wystąpień w kategoriach szukania winnych lecz w kategoriach szukania zrozumienia obiektywnych zjawisk i sposobów poprawy sytuacji. Jestem otwarty na każdą teorię która tłumaczy jak co i dlaczego. Ten kto szuka winnych szuka usprawiedliwienia dla siebie. Ten co dąży do zrozumienia wie że kiedy sie zrozumie to łatwiej znaleźć wyjście z problemu. Rozwiązanie zawsze jest proste, zwykle nieoczekiwane i burzące stereotypy. Otóż okazuje się że alimenty wcale nie powstały dla dobra dziecka. Powstały w celu zniewolenia ludzi i uzależnienia ich od państwa. powstały w celu zachęcenia większej ilości kobiet do wybrania nieuporządkowanego stylu życia polegającego na samotnym wychowywaniu dzieci i terroryzowaniu ich ojców za pomocą narzędzi państwowego systemu przemocy. "haaaaaaaaaaaaaaaaaaaa"napisała: tak- tak! całe tłumy "suk" pragną tylko jednego - stworzenia z Tobą kolejnego popaprańca odpowiadam: Co do popaprańca się nie zgadzam reszta jest prawdziwa. Problem jednak polega na tym że te tłumy suk tak pragną rodzić że jest im obojętne z kim sobie machną potomka byleby ten ktoś był zdolny alimenty płacić. Ciekawe jednak jest w tym to że wcale nie otumania ich tzw "wola Boża" lecz czyste wyrachowanie. Nowoczesnym pannom nie uśmiecha się rola ciężko pracującej za 900zł kucharki, sprzątaczki, ekspedientki, sekretarki. Wolą skorzystać z oferty reżymu i wrobić jakiegoś faceta w dziecko po to żeby żyć z alimentów. Najlepiej machnąc sobie co najmniej 3 każde z innym wysądzić po 500zł na każde i już nie trzeba zapierdalać po 8h na niskopłatnych stanowiskach. Jako ojciec córki spać nie mogę już dziś wiedząc że jak ona dorośnie prędzej czy później napotka na swej drodze ten kuszący wzorzec ustawienia się w życiu. Im wcześniej go napotka tym wieksze prawdopodobieństwo że dojdzie do wniosku że nie warto sie kształcić, że nie warto wiązać z mężczyzną na dobre i na złe w tradycyjnej rodzinie. Nie chciałbym mieć kiedyś wnuków spłodzonych tylko po to żeby ich mamusia miała zapewniony lekki byt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do alimepl" napisała: z jednym sie zgadzam! prostytutka do zawód , ku...rwa ro charakter. Co do alimentów dalej jestem przeciwniczką twojego podejścia. Alimenty to nie bat na złego, ale srodki do zycia dla dziecka, wieksze mniejsze ale jednak potrzebne. odpowiadam: Alimenty to nie jest bat na złego!!!!! Zły sobie bimba i w nosie ma alimenty i tego co się ich domaga. Uniknięcie ponoszenia kosztów utrzymania własnych dzieci naprawdę nie jest trudne. Są tysiące sposobów. Jeśli ktoś się nie poczuwa do troski o własne dzieci to nie pomoże żaden sędzia, prokurator ani komornik. Alimenty to jest bat na dobrego!!! To narzędzie niszczenia normalnych i odpowiedzialnych ojców. Przede wszystkim jednak alimenty to atrapa opiekuńczego supersamca na którą kobiety spragnione trwałego poczucia bezpieczeństwa i troski łapią się jak muchy na lep. Podobnie jak mężczyźni łapią się na wielkie cycki, szeroka pupę długie nogi dziecięcą twarzyczkę i włosy blond. "do alimepl" napisała: Prawo tak to reguluje i nie tylko w Polsce. Ktos musi broni praw dziecka. Najwidoczniej bez ustaleń sądowych nie da się skoro wprowadzono taki pragraf do kodeksu rodzinnego. odpowiadam: Tak się składa że majsterkujący przy kodeksach to Ci sami o których prasa co i rusz nam donosi w kontekście wychodzących na światło dzienne , złodziejskich afer. Tak trudno zauważyć że złodziej i bandyta nie przestaje być złodziejem i bandytą kiedy zabiera się za tworzenie kodeksu cywilnego, karnego, czy nawet honorowego? Obowiązkiem matki usiłującej zapewnić byt dla dzieci nie jest usprawiedliwianie swoich uczynków paragrafami z kodeksów, lecz dalekowzroczną wizją pomyślności swoich wnuków i prawnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś coś podobnego...
A do herbaty sypiemy nie cukier a proszek naprowadzającv, by mogli nas odnaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Mimo ,że niektórzy wypowiadają się dość egzotycznie to co do sensu mają rację .Jak dziecko które nie nauczyło się kochać jednego z rodziców\najczęściej ojca\ w przyszłości będzie umiało pokochać kogoś innego\obcego\.Tego typu zachowania będą przekazywane z pokolenia na pokolenie i niekoniecznie świadomie ale będą.System alimentacyjny wprowadzony przez państwo zwalnia ludzi z odpowiedzialności\przeważnie kobiety\.Ciekawe jak daleko posunie się jeszcze państwo ingerując w życie rodzinne zwłaszcza między rodzicem a jego pełnoletnim potomkiem ,który ma wszystkie prawa a praktycznie żadnych obowiązków?\przynajmniej tak było przed nowelizacją ustawy KRiO\? Ja mówię jak teściowa wtrąca się do małżeństwa to niech utrzymuje to małżeństwo i jego dzieci,co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alimepl
dlaczego na wszystkich topikach, które odwiedzasz jak ognia unikasz tematu i pytań o antykoncepcję??? nie zabezpieczasz się??? zostawiasz tę najważniejszą sprawę dla "suk"??? dlaczego sam nie decydujesz o swojej płodności i ewentualnym byciu ojcem lub nie??? dlaczego wyciekająca Ci sperma trafia na dziwki, a nie na te dobre kobiety???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do alimepl"napisała: dlaczego na wszystkich topikach, które odwiedzasz jak ognia unikasz tematu i pytań o antykoncepcję??? nie zabezpieczasz się??? zostawiasz tę najważniejszą sprawę dla "suk"??? dlaczego sam nie decydujesz o swojej płodności i ewentualnym byciu ojcem lub nie??? dlaczego wyciekająca Ci sperma trafia na dzi**i, a nie na te dobre kobiety??? odpowiadam: Ten temat jest dla dzieci. Dla mnie jest on nudny. Dorośli odpowiedzialni ludzie nie mają problemów z panowaniem nad swoją rozrodczością. Inteligenty człowiek robi dzieci wtedy kiedy chce i z tym z kim chce. Koniec tematu. Temat mnie interesujący to upadek społeczeństwa polskiego spowodowany świadomą demoralizacją przez mafię trzymająca władzę młodych niedojrzałych ludzi fałszywymi wzorcami zachowań. Szerzenie kultury alimenciarskiej i knajackiego podejścia do płciowości i uczuć wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś coś podobnego...
Tak właśnie, ten proszek to mikroczipy naprawadzajace na samodzielniemyślących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm hmmmmmmmmmmmmmmm
czyli problemy z alimentami mają w zdecydowanej większości jełopy, a nie ludzie inteligentni......................................... dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Właśnie dlatego ,że są inteligentni to mają z tym problem ,człowiek bez wyobraźni problemów nie ma żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem dotyczy wszystkich bo subkultura alimenciarska i knajackie podejście do życia zawładnęły umysłami większości. Nikt nie ma gwarancji że w razie jakiejś małżeńskiej sprzeczki to drugie nie sięgnie po narzędzie represji (maczugę) suflowaną przez państwo a raczej przez mafie która to państwo okupuje. Jeszcze groźniejsze jest niebezpieczeństwo ze dzieci wasze dzieci wybiorą droge łatwizny i wystąpią o to co im się według kodeksu słusznie należy, a potem wynajmą komornika i ściągną to z krnąbrnych rodziców. http://alime.pl/forum/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za
jeżeli rodzice łajzy i szmaciarze, to niech dzieci idą o komornika, może to nauczy facetów i baby myśleć przed a nie po powołaniu ich do życia myślenie nie boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpliwionego
to do tekstu alime... pasuje "Dorośli odpowiedzialni ludzie nie mają problemów z panowaniem nad swoją rozrodczością. Inteligenty człowiek robi dzieci wtedy kiedy chce i z tym z kim chce. Koniec tematu." Koniec to koniec, a Ci bez wyobraźni biegają po topikach i udają, że nic im z rozporka nie wyciekło, norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Bardzo dosadnie ale nie prawdziwie ,nudne bo sterotypowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alimenty to pomysł szatański który demoralizuje wszystkie swoje ofiary. Demoralizuje dzieci bo uniezależnia je od władzy rodzicielskiej. Demoralizuje tych co się dzieckiem bezpośrednio zajmują bo są uzależnieni od mafii sędziowsko-prokuratorsko-komorniczej i od kaprysów przysposabianego (dziecka), które ma świadomość że alimenty mu się należą bez względu na to czy szanuje rodziców (opiekunów) czy nie. Demoralizuje tego który zmuszany jest do płacenia na dzieci (przeważnie wychowywane na jego wrogów) bo jedyną obroną przed agresją biurokratycznej mafii, zdemoralizowanego potomstwa oraz roszczoniowo nastawionego exa jest ucieczka (do szarej strefy, podziemia lub za granicę). http://alime.pl/forum/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet, jeśliś jest facet to przestań się użalać i walczyć z wiatrakami i powiedz jakie Ty masz inne, nie alimentacyjne rozwiązanie. A jeżeli jedynym celem Twojego tu pobytu jest rzucanie przekleństw na system który Cię krzywdzi to... szkoda mojego czasu. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Ten rodzic który ma władzę rodzicielską ten ponosi odpowiedzialność za byt dzieci. 2. Władzy rodzicielskiej nikt nie ma prawa oceniać ani odebrać! Nie dotyczy to skazanych za przestępstwa kryminalne wobec dzieci. 3. W przypadku rozstania rodziców decyduje dobrowolna ugoda miedzy nimi zawarta. 4. W przypadku niezdolności do zawarcia ugody ten przejmuje władzę rodzicielską kto zgodzi się pełnić władzę rodzicielska wobec dzieci za mniejsze alimenty. 5. Sąd nie ma prawa ustalać wysokości alimentów. Sąd może jedynie występować jako komisja przetargowa. 7. Licytacja urządzana jest na każde kolejne dziecko odrębnie. ot i po problemie:D Takie rozwiązanie pogodzi wszystkich http://alime.pl/forum/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alimepl
i punkt ostatni- UCZUCIA dziecka, zapomniałes!??? załóżmy ze jest jak piszesz w puntach. I teraz tak - obojetnie czy matka czy ojciec maja pod opieką dziecko- rodzic traci pracę, nie z własnej winy, pozostaje na zasiłku, bez niczego. Dziecko przede wsszytskim trzeba nakarmić, a pracy nie ma( takie założenie-hipoteza). napisz co wtedy, dziecko idzie do drugiego rodzica, który ma pracę tak? rozpoczyna zycie w nowym miejscu, w nowej szkole, bo czesto ludzie po rozwodach wyjezdżają.Jesli tak to juz ci moge napisac co z takim dzieckiem bedzie sie działo- ano same przykre rzeczy- obce srodowisko wywoła lęk- czyli wrogośc, nowe zamieszkanie nowe zasady w nowym domu, ponowny lek, znowu wroośc w końcu depresję. Przeciez to chore co piszesz, na temat tych znienawidzonych alimentów. no i ta twoja spiskowa teoria dziejów, kogos ty czytał człowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Wystarczy się więc odmeldować z życia dziecka, bez walki o władzę rodzicielską, by nie ponosić żadnych kosztów jego utrzymania i wychowania. 2. Czyli jeśli rodzic mający władzę rodzicielską nie jest dewiantem to może się bez przeszkód dzieckiem opiekować, nawet jeśli się nim wcale nie zajmuje a wręcz wykorzystuje (nie każde wykorzystywanie dziecka jest karalne). 3. Zgadzam się, pod warunkiem że obowiązuje oboje, nie tylko to któremu się jej treść nie znudziła. 4. Chory pomysł nie biorący w ogóle pod uwagę że dziecko to nie rzecz którą można odstawić na półkę, a tym grozi to że przejmować dziecko będzie ten kto ma większe dochody, i najczęściej bo to za tym idzie, kto ma mniej czasu dla tego dziecka. 5. A jeśli przetarg nie dojdzie do skutku, to powtarzać trzymając dzieciaka w domu dziecka czy w sądowej komórce? 6. Ja nie jestem rzeczą. Żaden człowiek nie jest rzeczą. Idea licytowania się w sprawie jakiegokolwiek dziecka jest pomysłem tak mi wstrętnym, ze aż trudno mi to ująć w słowa. Może lepiej zrezygnuj z cukru... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alimepl
Przede wszytskim trzeba byc człowiekiem , nie tylko wobec siebie ale wobec człowieka ,którego powołało sie na świat. Ludzkie uczucia te pozytywne maja naprawde szeroki wachlarz. Nikt na świat sam sie nie pcha,ale skoro juz jest to jego prawo zyc tak ak np. tatus lub mamusia. I najpierw pomysl o obowiazkach wobec dziecka a potem o swoich przyjemnościach. Ciekawa jestem jak sie zapatruja twoi rodzice na taki pogląd. Pewnie twoja mama całe zycie pracowała wyłacznie na siebie, tata równiez ,a ty , jak ty sie uchowałes na tym padole łez??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do alimepl"napisała: i punkt ostatni- UCZUCIA dziecka, zapomniałes!??? odpowiadam: Uczucia dziecka są kształtowane w rodzinie. Jaka rodzina takie uczucia. "do alimepl"napisała: załóżmy ze jest jak piszesz w puntach. I teraz tak - obojetnie czy matka czy ojciec maja pod opieką dziecko- rodzic traci pracę, nie z własnej winy, pozostaje na zasiłku, bez niczego. Dziecko przede wsszytskim trzeba nakarmić, a pracy nie ma( takie założenie-hipoteza). napisz co wtedy, dziecko idzie do drugiego rodzica, który ma pracę tak? odpowiadam: Inteligencja upraszacza modele które rozważa a nie komplikuje. Wstepnie załóżmy że ten drugi rodzic umarł i ten pierwszy co stracił prace musi nadal się sam zajmować dzieckiem. Żeby przeżyć muszą znaleźc nową pracę. W historii bywały przypadki że w takich sytuacjach to dziecko znajdowało prace i utrzymywało, (ratowało przed głodem) rodzica np grając na jakimś instrumencie przed ratuszem :) Życie jest okrutne i trzeba umieć sobie z nim radzić też w sytuacjach kiedy cieżko nas doświadcza. Jeśli jednak ten drugi żyje ma obowiązek moralny pośpieszyć z pomocą swemu exiowi i dziecku. I najpewniej pośpieszy, bo tak sie zawsze działo w 99,99% przypadków. Oczywiście jak nie pospieszy to pomogą obcy ludzie albo dalsza rodzina. Tak zawsze bywało w 100% przypadków do czasu aż mafia się nie zaczęła w te sprawy wtrącać i czerpać z nich korzyści. "do alimepl"napisała: rozpoczyna zycie w nowym miejscu, w nowej szkole, bo czesto ludzie po rozwodach wyjezdżają.Jesli tak to juz ci moge napisac co z takim dzieckiem bedzie sie działo- ano same przykre rzeczy- obce srodowisko wywoła lęk- czyli wrogośc, nowe zamieszkanie nowe zasady w nowym domu, ponowny lek , znowu wroośc w końcu depresję. odpowiadam: Obowiązkiem rodziców jest nauczyć dziecko samodzielności na tym złym i pełnym pułapek świecie. Lech Wałęsa powiedział kiedyś, że nawet w złej szkole od najgorszych nauczycieli można sie wielu dobrych rzeczy nauczyć. Co Cie nie zabije to Cię wzmocni. "do alimepl"napisała: Przecież to chore co piszesz, na temat tych znienawidzonych alimentów, no i ta twoja spiskowa teoria dziejów, odpowiadam: Co jest chore a co nie to decyduje doktor. Doktorem jest ten komu zdecyduję się zapłacić za znalezienie sposobu pozbycia się dolegliwości zwanej chorobą. "do alimepl"napisała: kogos ty czytał człowieku? odpowiadam: Czytałem Marksa, Engelsa i Lenina :) I doszedłem do wniosku ze to kompletni idioci, kłamcy i kanalie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga_
Nie rozumiem! Piszesz, że to matki występujące o alimenty są zwolnione z odpowiedzialności. Twoim zdaniem wszystko, co robią przy dziecku: sprzątanie zakupy dbanie o zdrowie dbanie o sprawy szkolne rozmowy wspólne zabawy zwolnienia z pracy na opiekę podporządkowanie swojego czasu poza pracą dziecku wychowywanie, kształtowanie osobowości i postaw =NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ??? Czyli co, odpowiedzialność to tylko przelewanie pieniędzy,a troska i wywiązywanie się ze zobowiązań to nieodpowiedzialność? i po drugie, tu posłużę się cytatem: "Winę za taki stan rzeczy ponoszą głupie matki, które nie potrafiły nauczyć synów odróżniania k**ewstwa od prawdziwej miłości." Syn ma tylko matkę? Ojca nie? Mądry ojciec tego nauczyć nie ptrafi? nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alimepl
wiesz co, mimo wszystko zostało ci dużo z ich filozofii życiowej i nie tylko. A wiesz dlaczego ,Marks przestał być wierzącym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×