Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość summers lady

Denerwują mnie córki mojego faceta, jestem w ciąży co bedzie z naszymi dziecmi?

Polecane posty

Gość North Yorkshire
a ich matka je podrzucila sama napisalas ze twoj facet chcial je wziasc wiec w czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa, a najbardziej pojebane są pewnie te biedne dzieci, którym rozbito dom i które się męczą z wredną i agresywną dupą ojca. PS: Kryzys wieku średniego przechodzi zazwyczaj po kilku latach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summers lady
Tomasz rozwiódł sie 4 lata temu, a my zaczeliśmy sie spotykac po roku, wiec nie uważam, ze jestem odpowiedzialna za rozpad tego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshxugehjj
ciekawe jak zareagujesz jak on bedzie tez chcial poswiecac starszym dziecia czas majac juz na swiecie swoje chyba pozabijasz te dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowelkam
a teraz na poważnie. Wiedziałaś że ten facet ma dzieci? pewnie tak. To dlaczego teraz te dzieci cię drażnią? zwalisz pewnie na hormony. A może być tak że te dzieci (jeśli z nimi nie rozmawiasz) to nie wiedzą jak mają się zachowywać. Ta mała co ci się zasrała to może się ciebie boi. Być może jej matka ją nastraszyła tobą, starsza na moje oko to nie chce ci przeszkadzać i siedzi i ogląda te tv, pewnie wolałaby iść z koleżankami poprzymierzać ubrania. Mała jak nic się ciebie boi skoro robi w majtki przy tobie. A może warto kupić nocnik. I nie rozumiem jednego dlaczego ta starsza miałaby ci pomagać w obowiązkach domowych. Jak ci ciężko to wynajmij sobie sprzątaczkę, a dzieci mają prawo do dzieciństwa. Uważaj bo ten facet raz zostawił rodzinę to i drugi może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jesteś blondynką
i tak dla faceta najważniejsze zawsze są dzieci, więc choćbyś nie wiem jak bardzo nogi rozkładała, to odpadasz w przedbiegach... jak się nie ma nic w głowie, to się łapie facetów na dupę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhh
To,że Ty teraz RÓWNIEŻ jesteś jego rodzina nie oznacza, że ma że ma wyrzec się córek z poprzedniego małżeństwa! Jak dla mnie Twój partner jest dojrzałym facetem który pomimo rozstania z zona potrafi zająć się córkami!:)) A Ty moja droga zacznij się przyzwyczajać do bycia matka i oswajaj z takimi sytuacjami o których piszesz bo dziecko to nie zabawka która wyłączysz a obowiązek i bezgraniczna miłość...kupy będziesz miała na co dzień więc nie narzekaj. Poza tym spróbuj zrozumieć jego córki on jest ich ojcem i bardzo go kochaja, kochają również swoją matkę i w ich oczach zajęłaś jej miejsce może wysil odrobinę dobrej woli i spróbuj się z nimi zaprzyjaźnić, pobawić...nie wymagaj od męża wyrzucenia własnych dzieci z jego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summers lady
Początkowo dziewczynki miały spędzic z nami 10 góra 14 dni, jedak eks Tomasza stwierdziła, ze dobrze bedzie jak dzieci spędza troszkę czsu z ojcem i powiedziała, ze najlepiej bedzie jak beda u nas całe wakacje Tomek sie zgodził i ucieszył z poczatku, ale myśle, ze sytuacja juz troche go denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość North Yorkshire
tez nie rozumiem tego ze masz pretensje o dzieci skoro wiedzialas ze one istnieja ludzias sie ze znikna z jego zycia jak zajdziesz w ciaze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilezagaz
Twój wybór, Twój problem - i będzie się snół ten problem jak smród po gaciach... Ale to Ty wybrałaś i możesz mieć pretensję tylko do siebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshxugehjj
uwazam ze sie cieszy z tego ze sa u was i ma z nimi kontakt. ma tez wyrozumiala ex jedna to by z pazurami wyskoczyla jak by dowiedziala sie ze jej byly chce dzieciki wziasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość North Yorkshire
a moze denerwuje go twoje narzekanie na jego corki ... cala ta sytuacja tez jest dla niego ciezka i skomplikowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość North Yorkshire
poza tym sprobuj zrozumiec te dziewczynki dla nich zajelas miejsce ich matki i maja sie z tego cieszyc skakac pod sufit to nic ze wczesniej sie rozstali one pewnie sie ludzily ze do siebie wroca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshxugehjj
mogl sie tez toba rozczarowac a to ze po pracy corkami sie interesuje to normalne bo kiedy niby ma to robic? je ma na jakis czas ty byc moze bedziesz juz do konca wiec teraz nie musi poswiecac ci calej uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summers lady
Powiem jeszcze raz nie chciałam miec pomocy domowej, myślałam tylko, ze uda mi sie z Olą stworzyc zdrowy układ, oczekiwałam jedynie odrobimy pomocy w zamian, za pomoc z mojej strony. Myślałam, ze bedziemy milo spedzac czas latac po sklepach, wyporzyczac i wspólnie ogladc filmy, gadac, jak dobre przyjaciółki. Z dnia na dzien zwiekszyła sie liczba mieszkańców, iwec sądziłam ze moge liczyc na pomoc w obieraniu ziemniaków, poniewaz sa dni ze naprawde zle sie czuje, szczególnie teraz kiedy jest duszno i goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshxugehjj
jak by ich nie bylo to i tak miala bys swoje obowiazki. 14latka we wakacje mazy o zabawie odpoczynku a nie pomaganiem obcej babie ktora moze nawet nienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhh
przestań narzekać a wieź się w garść...one maja wakcje więc niech korzystają:) a poza tym dzieci mają świetny zmysł wyczuwania ,że coś jest nie tak...jak mają być miłe dla kogoś kto uważa je za intruzy i żąda bycia w centrum...uważasz,że Ty jesteś wyłączną rodziną ich ojca...więc nie dziw się,że one to czują i nie chcą współpracować...to do ciebie NALEŻY wyciągnięcie ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość North Yorkshire
to usiadz i porozmawiaj z nia o tym przeciez jest to dopiero poczatek jak twoj partner poszedl do pracy , a moze z nim porozmawiaj zeby ci wiecej pomagal w obowiazkach domowych , to bedziesz bardziej wypoczeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja porada
szkoda, że nie lubisz dzieci. ale nie martw się, to nie znaczy, że nie będziesz kochać swojego i nie będziesz dobrą matką. na swoje się patrzy inaczej.;) a dziewczynki jak dziewczynki, to normalne, że nie chcą cię słuchać. w końcu jesteś dla nich obcą babą. przypomnij sobie jak sama miałaś 14 lat, co ci chodziło po głowie. nudzą się, dlatego przesiadują przed tv. staraj się zorganizować im czas na dworze. idź na basen, na rolki do parku albo na lody, siądź w cieniu a one niech brykają. starsza może sobie sama zagospodarować czas. jeśli jej wolno wychodzić bez opieki, to daj jej parę złotych i wyślij do kina. mała pewnie rąbie w pieluchę, bo ma jakieś problemy. dzieci czasami tak reagują, gdy nie czują się pewnie, są zazdrosne lub zagubione. przytul malutką, pogłaszcz, często chwal obie, mów, że są ładne, mądre, samodzielne. pamiętaj, że są takie jak ty, tylko mniejsze. też potrzebują ciepła, bezpieczeństwa i świętego spokoju. nie odbijaj sobie nigdy na nich swojego złego samopoczucia, żalu do partnera czy zwykłej bezsilności. weź też pod uwagę, że może one kiedyś pomogą ci przy dziecku, może będą dla siebie rodziną i w trudnych chwilach sobie będą pomagać, może jak już was nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshxugehjj
ja jestem w 32tyg ktora do latwych nie nalezy i jakos daje rade bez wiekszego wysilku. chodze do sklepu piore myje gotuje pracuje i nie narzekam bo traktuje to jako moj obowiazek a tobie nawet do supermarketu dupy sie ruszyc nie chce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
mam pytanie, bo chyba niebardzo zrozumialam pozwolilas malej biegac z kupa w majtkach przez cala godzine, czekajac az jej ojciec wroci do domu, by to wlasnie on mogl ja umyc?! masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło ja cię
mam córkę w podobnym wieku i normalnie nogi z dupy bym powyrywała, jakby mi ktoś tak ją potraktował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghnjk
ona niby rozumie swoj blad ale jak raz reka poleciala to poleci i nastepny jak sie jest bezradnym to tak sie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jesteś blondynką
dla mnie szczytem optymizmu jest sugerować, iż zrozumiała, że robi krzywdę tym dzieciom :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryzykowne przedsięwzięcie
Wiem, że to nie miejscu, ale uważam, że niepotrzebnie zainteresowałaś sie w tak młodym wieku 36-letnim facetem żonatym, dzieciatym. Jakby brakowało młodszych. Przecież facet mógł pwrócić do rodziny, i uważam, że nadal może....nigdy nie będziesz go pewna (to twój wybór). Widać, że z charakteru jesteś zaborcza, egocentryczna a takie cechy na dłuższą metę...nużą, oj bardzo. A co do dzieci, to uważam, że powinny zostac u was na okres urlopu ojca, nie dłużej. Swoja drogą dziwię się biologicznej matce, że nie obawiała sie wysłać dzieci na tak długo. Złe zachowanie dzieci u jest wskażnikiem poczynionych wobec nich zaniedbań. Rozpad rodziny dał sie we znaki nie tylko eks (zapewne), ale głównie dzieciom. Stąd nagła zmiana zachowania starszej córki i kłopoty z załatwianiem 5-letniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna wrozka
faceci zostawiaja zony dla duzo mlodszych by poczuc sie badziej atrakcyjnymi, niestety na ta przypadlosc nie ma lekarstwa i jakos marne szanse by taki egoista pozostal w zwiazku z jedna kobieta nawet po rozwodzie. facet rozwodnik to towa 2 gatunku niepotrzebnie zawracalas sobie nim glowe a twoje zachowanie odnosnie waszego dziecka aczej nie wskazuje na zdrowy zwiazek dalas mu dziecko z przymusu i jestes cholernie zazdrosna o jego dzieciaki. predzej czy pozniej popsujesz ten zwiazek na tyle ze kopnie cie w d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsg
A moim zdaniem to Ty za duzo się brazylijskich filmów naogladałas w którym macochy z dziećmi swojego partnera tworza piękną i idealna przyjaźń. Może czas skończyć żyć w bajkach? Kobieto ty dla tych dzieci jesteś wrogiem numer jeden. Nawet jeśli ty nie odpowiadasz za rozpad jego małżeństwa, jesteś z ich ojcem i to wystarczy abyś była tą złą. One sobie teraz myślą, że gdyby nie ty i nie twój dzieciak to ich ojciec może by wrócił do ich matki choć pewnie ponowny związek odpada, ale takie jest rozumowanie dzieci których rodzice nie są razem. Widziały gały co brały. Wzięłaś sobie starszego już faceta ale nie tylko jego - ale i razem jego dzieci. Pogadaj z tym swoim facetem o tym jak cie dzieci traktują ale jestem pewna że ci powie, że przesadzasz, że jesteś uprzedzona do nich, że nie lubisz ich bo nie są twoje itd. Albo będziesz sama próbowała wkupić się w ich łaski albo zostaniesz taką pomiataczką jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zenada ...
ale glupia jestes wziela sobie starego huja i jeszcze zrobil jej dziecko jak chcial nie dosc z ema juz 2 i do tego rozwydrzone bachory..ten twoj tez taki bedzie i jak sobie wtedy dasz rade??? glupia mloda cipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta takie coś, autorko jestes jebnieta, trzeba było wczesniej myslec zanim sie brało za dzieciatego faceta... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×