Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uwaga niski strop

Placenie na randkach a materializm dziewczyn

Polecane posty

Gość placic losie placic i nie
Mi tam biedny nie przeszkadza w zyciu roznie bywa, dzisiaj mam, jutro moge stracic wszystko.Ale jesli faceta stac to chyba ja nie bede placila,oczywiscie chodzi mi o poczatki znajomosci, pozniej normalka ze jest jakis maly podzial:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak siebie oceniacie
b ładna ..ale gdy oboje pracują to kobieta tez czasem moze za faceta zapłacic korona jej z głowy nie spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sobie nie wybieram. Napisałam przecież że z moim zaczęlam się spotykać jak nie wiedziałam czym się zajmuje. Więc naprawdę to nie jest tak, że on mnie utrzymuje cały czas. Jak mogę to pracuje, dorabiam sobie, ale od października ze względu na drugi kierunek będzie to niemożliwe. I co? Będę na utrzymaniu męża do czasu skończenia studiów. Nie ma w tym nic dziwnego chyba, bo wiele mężczyzn utrzymuje swoje żony i dzieci i to nawet nie dlatego że one studiują ale chca z dziećmi siedzieć. To co, to już nie żerowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie! Sprzątaczka i kucharka ... to nadal rola przy płaczku ... i niedorobie ... A oprócz tego jeszcze musi robić za matkę ... tego "czegoś" Masakra ... Przy facecie męskim - który ma instynkt myśliwego ... jest spora szansa, że tyle będzie miał pomysłów na polowanie, że i sprzątaczka będzie i kucharka zatrudniona ... --- No tak. A tobie zostanie do roboty wypierdalanie jego pieniędzy w błoto :D:D:D świetny plan :D jebana ksieżniczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liz 83
są faceci i kalesony jak to mawiał mój ś.p. dziadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
ja bylam z facetem co zawsze rozliczal ile mam zaplacic swojej czesci rachunku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Facet musi być rokujący ... musi "być dobrym myśliwym" .... i > budzić nadzieję na lepszy czas ... >placic losie i nie marudzic!! Tak bylo od dziada pradziada i bedzie!!!!! ach to cofnijmy sie jeszcze dalej :) w czasach kiedy facet musiałbyc dobrym mysliwym to sie was gówno pytano, jeb w głowe i za włosy do jaskini :D:D:D mi ten koncept osobiscie odpowiada, ale jakos watpie zeby pasował wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Facet który zaprasza kobiete na kolacje i liczy ze ona zapłaci za siebie >lub jeszzce za niego, sam jest materialistą... śmierdzącym w dodatku >na kilometr ... loool:D i kolejna jebana hipokrytka :D sama napisała ze w zyciu za nic nie zapłaciła bo ciagle naciagała faceta, ale jesli sytuacja miałaby sie odwrocic to koles to od razu smierdzacy materialista :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu problem
wydaje mi sie ze to nie chodzi już o tą randkę. to chodzi o całokształt. jeżeli ide ulicą, widzę żebraka pod bramą, rzucam mu pare groszy, i nie myśle o tym, że ''kurde, może mi kiedys sie to odwdzięczy''. Robie to bo mam gest, bo szkoda mi człowieka. Chcę, daje- nie chce- nikt mnie nie zmusza. Dlaczego niektórzy zakładają potem tematy '' DLACZEGO DAŁEM, NIC ZA TO MNIEĆ NIE BĘDE''. Jeśli sie komuś, np kumplowi stawia piwo, przynajmniej ja- nie oczekuje, że on mi odda za to kase, mam stawiam, nie miałbym, to bym nie postawił. Gdybym był materialistą, nawet jakbym postawił, liczył bym na rewan. W tym przypadku to autor jest skąpy i (fajne określenie) gołodupiec :D :o to jakieś idiotyczne myślenie co niektórych :o Jeśli JA zapraszam na randke kobiete, JA sie o nią staram, dlaczego płacąc za nia na randce mam ją prosić, by oddała połowę kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały ksiaze ja mam do ciebie pytanie. Mam rozumieć, że jeśli facet zaprasza mnie już piaty raz z rzędu na jakieś picie czy jedzenie i ani razu nie pozwala mimo mojej propozycji zapłacić mi za siebie to jestem wtedy hipokrytką, materialistka i nie wiem czym tam jeszcze? Bo nie bradzo rozumiem czego się czepiasz, są faceci którzy po prostu nie pozwolą za siebie zapłacić i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b ładna
jak siebie oceniacie- oczywiście, ja mam teraz swoje pieniażki, dużo mniejsze niz mój facet, nooo ale wiadomo, ja mam również gest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efka efka my juz 3 godziny piszemy a ty nadal mnie nie rozumiesz :D a co do odpowiedzi : hipokrytka jesteś jeśli uwazasz ze jesliby nie zapłacił to byłby chamem, bydlakiem i co tam jeszcze sobie byscie wymysliły ;] jesli ma ochote niech płaci, ale jak kazdy płaci za siebie to nie powinno mu to ujmowac w niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwelinaEwa jakas dziwna laska z Ciebie. Sama sie pzyznajesz do tego, że jestes materialistką, a póżniej stajesz na głowie zeby udowodnic, ze jednak nie... Kurwa to albo jestes, albo nie jestes, krótka piłka. W koncu w dzisiejszych czasach to nie wstyd, faceci sa pewnie przyzwyczajeni, że za wszystko trzeba płacic:P Co do facetow i płacenia na randkach, to moim zdaniem na pierwszych kilku spotkaniach ok facet niech płaci, niech pokaze ze jest mężczyzną, ale bez przesady zeby zawsze za wszystko płacił:O Ja tez jestem studentka, tez nie pracuje, moj jest po studiach zarabia całkiem niezle ale nigdy nie pozwoliłam na to zeby był moim sponsorem. Jak nie mam kasy to np mowie, ze dzis posiedzimy w domu, innym razem wyjdziemy. Z placeniem jest tak, że raz on raz ja placimy. Wiadomo na wieksze szalenstwa sobie pozwolic nie moge (np na kolacje w super wypasionej restauracji) ale kino czy jakies obiad pewnie. Jezeli on mnie zaprasza gdzies i wiem ze wydał wieksza sumę to czasem czuje sie niezrecznie, ale tu chyba nie chodzi o to kto ile wydaje... tak mi się wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly ksiaze mi nie przeszkadza, że pary płacą po połowie. Ale szczerze ci powiem, że jakby mnie zaprosił na pierwszą randkę facet, inicjatywa wyszłaby z jego strony i załóżmy, że zabiera mnie na kolację, a po tej kolacji każe płaić mi za siebie to wybacz ale byłby chamem. Bo gdybym ja go zaprosiła na piwo, mi bardzo zależało na spotkaniu z nim to ja bym mu to piwo postawiła. Tak więc tu nie ma hipokryzji, tu chodzi o zasady dobrego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem materialistką dla siebie, zależy mi na pieniądzach, które chce bardzo zarabiać, jestem oszczędna i uważam że pieniądze są ważne. Nie jestem natomiast materialistką w przypadku mojego faceta, czyli innymi słowy nie jestem z nim dla jego pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>"zasady dobrego wychowania" teraz jest wychowanie bezstresowe :) te zasady to miniona epoka, w ktorej jako ze facet był głowa rodziny, musiał na nia zarobic to tez kobiete utrzymywał. Teraz mamy "równouprawnienie" i nowe zasady, ale jak widac kobietki by tylko chciały dostac prawa, ale obowiazków juz nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mówiłam o pierwszej randce na którą facet zaprasza a nie o związku. Mam rozumieć, że jak ci się dziewczyna podoba, starasz się ją zaprosić np. na drinka to każesz jej płacić za siebie, a może jeszcze za siebie:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie wybrac
ewelinaewa ty sie lepiej juz nie kompromituj :O nie pracuje bo znalazla ze bogatego faceta i nie ma zamiaru pracowac boto on ma ja utrzymywac, naturalnie by nie wygladalo ze jest leniem zaszla w ciaze, wystarczy poczytac inne topiki gdzie sie tym chwali zalosna hipokrytka nazywa innych materialistami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowy nie ma bym zaszła w ciążę:O I pracowałam kretyńska wróżko będąc z nim 3 lata. Więc jak już czytasz co piszę i pisałam to czytaj uważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astree
A ja dopiero kończę studia, za to mój facet ma świetnie prosperującą firmę. I sam twierdzi że byłoby to ostatnią głupotą gdyby on jako zamożny człowiek pozwolił zapłacić za cokolwiek swojej kobiecie :) I wcale nie czuje się z tego powodu pokrzywdzony, tylko cieszy się że za pomocą swoich pieniędzy może sprawić mi radość :) Niedługo ja pójdę do pracy i mogłabym mu się "konkretniej" zrewanżować, ale on zapowiada że absolutnie nie ma mowy, bo chyba spaliłby się ze wstydu gdybym w restauracji wyciągnęła portfel. To zostanie mi chyba robienie mu prezencików bez okazji ;) Zresztą, pieniądze i tak niedługo będą nasze wspólne :D A czytając wypowiedzi niektórych panów... No cóz, współczuję tylko nie wiem komu bardziej, wam czy waszym kobietom :P Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>ja mówiłam o pierwszej randce na którą facet zaprasza a nie o związku. ale to sie łączy moja droga ;) >Mam rozumieć, że jak ci się dziewczyna podoba, starasz się ją zaprosić >np. na drinka to każesz jej płacić za siebie, a może jeszcze za siebie To proste. Nie staram sie jej zaprosic na drinka :) skupiam sie na poznawaniu jej osoby a nie kupowaniu jej prezentów. w koncu ta pierwsza randka to nie musi byc w lokalu. Ja szukam partnerki nie utrzymanki. Pewnie to spojrzenie nie przyszło ci do głowy , ale pomyśl ze kobieta mogłaby poczuc sie niezrecznie jesli praktycznie zupełnie obcy facet ma za nia płacic. No ale to sie ma inne spojrzenie na swiat ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem gdzie ty się wybierasz na randki, chociaż pierwsza randa z tych mniej oficjalnych moja i mojego faceta też się obyła bez płacenia i lokalu:P Ale tak to bardzo mnie nie interesuje gdzie na pierwszą można zabrać dziewczynę, do parku na spacer, na ławkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz nawet ja zabrać na przejazdzke autobusem :D wszystko zalezy od inwencji :) a jak dobrze wymyslisz to jeszcze masz plusa za oryginalność ;) znasz powiedzenie "the best things in life are free" ?;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie wybrac
ale zajdziesz w ciaze zalosna istoto by moc potem siedziec na dupie i nic nie robic, a te rady na innym topiku do jakiejs laski by sobie znalazla bogatego faceta "tak jak ja" to wtedy nie bedzie musiala sie martwic pieniedzmi? jestes az tak pusta by nie widziec ze od kilku godzin duzo osob ci pisze ze jestes zwykla materialistka i hipokrytka :O btw- zamiast siedziec caly dzien na forum to rusz dupe do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku znajomości zawsze proponowałam, że za siebie zapłacę, ale tylko po to żeby sprawdzić jak zareagują i jaki to typ faceta...żaden się nigdy nie zgodził ( a było ich kilku:p)....ale jakby się zgodził powiedzmy sobie szczerze byłby skreślony.....uciekam od takich jak najdalej do mały książe pewnie jeszcze wołasz od mamy kasę na piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>pewnie jeszcze wołasz od mamy kasę na piwo? wiadomo ;) a ty na waciki to bierzesz od swojego faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomóżcie wybrać- tak, zajdę w ciążę bo ty tak mówisz:D spadaj niedojdo, znam lepiej siebie i swoje życie, a to że pisałam do jakiejś dziewczyny że ma sobie bogatego znaleźć to pewnie takie żarty były, często sobie z tego żartuje i śmieję się ze swojego np. materializmu. Mam dystans do siebie i w przeciwieństwie do ciebie nie studiuje wróżbiarstwa, w dodatku nieudolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może cie to zaskoczy ale wyobraź sobie ze zarabiam i to porównywalnie do mojego faceta i waciki kupuje sobie sama....ale mój facet ma więcej klasy w małym palcu niż ty bedziesz mial kiedykolwik w swojej głowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie wybrac
teraz znowu mowi ze jest materialistka a za chwile bedzie zaprzeczac :O idz juz pusta dziewczynko stad, sa wakacje, duzo ofert pracy, do pazdziernika zdazysz troche zarobic i nie bedziesz musiala pasozytowac na facecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×