SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Dzięki dziewczyny! Naprawdę bardzo miło jest słyszeć i czytać komplementy, nie mogę ukryć, że ich nie lubię:P Czarna- masz rację! Mi też czasem ciężko w to wszystko uwierzyć... Ten rok minął tak szybko, dopiero przy dziecku tak naprawdę czuję upływ czasu- bo ja jakby stoję w miejscu, jak się ma 20-30 lat, to człowiek zmienia się dużo wolniej, wygląd i umysł są w miarę stabilne, a po dziecku widać, jak z miesiąca na miesiąc, z roku na rok wszystko się zmienia. Monisia- Tak, on jest cały tatuś:) Z tym, ze oczy, nos i grupę krwi ma po mnie, ale tylko to:) A co do mojej "przemiany"- na co dzień nie latam w rózowych bluzkach, hehe:D Żeby nie było, nadal jestem "ostrą laską". Ale masz rację- wydoroślałam. Sama zauważyłam, że nie pasuje mi już wizerunek zbuntowanej nastolatki. Teraz jest ok. Jak mi mąż zrobi jeszcze jakieś fotki to Wam wyślę, bo szafę oczywiście też mam odświeżoną. W sumie nie króluje tam już gotyk, lecz prosta klasyka i ostre dodatki. A tak poza tym jestem z siebie dumna, bo napisałam już 80% tego, co miałam napisać, tj. sprawozdanie, artykuł, pracę na pedeutologię, połowę zagadnień z logiki też już mam opanowane. Okładka do gazetki gotowa. Wysyłam Wam link, abyście mogły zobaczyć jeszcze, jakie mam zdolności plastyczne, hehe:D A okładka typowo pedagogiczna, bo i pismo o takiej tematyce... Jeszcze tylko prezentacja z pedagogiki ogólnej i będę miała chwilę wytchnienia. Oto jeszcze link do obrazka: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/967fcebd30fdf662.html

Cholera jasna...:/ Już myślałam, że wszystko idzie w dobrym kierunku, a tu mały dziś się budzi cały czas... podchodzę, sprawdzam czoło- gorące! Ma 38 stopni gorączki, bez żadnych dodatkowych objawów. Nie wiem, co się dzieje, może to 3-dniówka? Ehhh... jak do jutra popołudniu nie przejdzie, to idziemy do lekarza. Trzymajcie kciuki.

scherza - jak wyprawa... arista - Wiktorek super przystojniacha, a twoja fryzurka , mammamija.... super wygladasz.... zmiana na leprze.... co do goraczki to ja wlasnie to przerzyla... jakas cholera nad nami wisi, mala najpier kaszel po 10 dniach okazalo sie ze kaszel przerodzil sie w zapalenie ucha, dzien po tym jak zaczla brac antybiotyki na ucho zaczela sie goraczka, wlasnie 38.1 jak dawalam leki to schodzila jak mijaly 4h to sie pojawiala, po trzech dniach minelo (bylam u lekarza, moila mi ze to najprawdopodobniej 3dnowka, bo napenwo nie zeby bo jest za niska temp) no i po 3 dniach goroczkaminela (w czwartek w nocy osttni raz dostala lek na goraczke, piatek caluski bez leku i bez goraczki) sobota popoludniu jestem z nia w bibliotece patrze sie n jej szyje i za uszami i tam plamki czerwone... zaczelam szperac w necie, podobne plamki jak na rozyczke.... wqrwiona, czytam objawy wszytsko pasuje, goraczka po 3 dniach wysypka..... oczywiscie gozina 16 w sobote, dupa wszytsko zamkniete, szwonie do przychodni, nikt nie chce mi podac nr do mojej lekarki..... dzisiaj niedziela mala juz ma sie lepiej, plamki sa blade ale jeszcze sa jutr rano ide z nia do lekarza.... wqrza mnie to bo wszytsko sie na nia zwalilo na jeden raz, ja juz od 3 tyg nie spalam porzadnie.... jestem padnieta, trzyma mnie na nogach kawa... a do tego jeszcze te zeby, mala ciagle marudzi tz ogolnie jest grzeczna, ale widac ze jej przeszkadzaja dziasla.... jak jej daje butelke to czasem nawet nie chce ciagnac, czesto wsadza smoka na bok i prubuje ciagnac bokiem.... no ale jakos przetrwam... juz mam dosc przychodni w ostatnich 3 tygodniach bylam tam 4 razy, jutro bedzie piaty.... sorki ze narzekam.... alemusze toz siebie wyrzucic, padam na pyszczek, jeszcze dizisaj sie nie mylam, jest prawie 23 a ja nie mam sily, ale musze wskoczyc pod prysznic bo nie zasne.... P.S. z mezem jakos leci, zaczrlam sie do niego ozdywac lagoniej (jestem bardzo nerwowa jesli chodzi o sprawy na ktoryh bardzo mi zalerzy) i on inaczej reaguje na wszytsko, postanowilam skorzystac z "jak mu powiem coma zrobic to to zrobi" pomaga.... tylko wqrza mnie ze sie nie domysli ze moze mi pomoc potrzebna, no ale jak to ktoras napisala, facet to facet..... no i jakos leci.... ae chyba naweksza zmiana to dzieki mojej zmianie..... czasem ciezko, ale gryze sie w jezyk i zanim cos powiem lapie trzy glebokie oddechy.... okay uciekam sie myjkowac..... sorki ze nie odpisalam na wszytski posty, czytam was codziennie, ale teraz moje mysli darza w jednym kierunku..... lozko..

Zapomialam dodac ze niunka jadla mango po raz pierwszy w piatek, takze jest mala mozliwosc ze to wysypka po mango!!!! A

AR_CT- to 3dniówka, jak nic:) Nie masz czym sie martwić, takie własnie są objawy. I nie martw się, że narzekasz- po to tu jesteśmy, by wysluchać:* Mój mały po Panadolu przespał prawie całą noc, bo budził się jeszcze ze 2 razy ale jakoś poszło... Teraz patrzę, znów mu skacze temperatura do 37.7-38.0. I tak nic nie zrobię, bo poza gorączką zero objawów, dziś święto, przychodnie nieczynne, trzebaby do szpitala, a to żaden nagły przypadek. Poza tym lekarz pewnie też da tylko leki na zbicie gorączki. Zobaczymy pojutrze- jkak mu minie, to znaczyć będzie, że 3dniówka. Lecę kończyć pisanie pracy, jeszcze tyle przede mną...:)

Ja zaraz na cmentarz lecę... Pooglądam sobie rewię mody, pań w futrach:) jak co roku. Arista zdolniacha z Ciebie zrobić tyle w tak krótkim czasie, a dzidziuś którego narysowałaś przecudowny.

kurde kuzynka przypomniała mi pewien kawałek :) http://w999.wrzuta.pl/audio/5lEL0rUR1RR/manieczki_-_lara_suka i przypomniały mi się stare dobre i niedobre czasy. Lubię czasami wrócić wspomnieniami do dni, gdy mogłam bawić się co noc bez wytchnienia. I do tej pory zastanawia mnie to skąd zawsze miałam pieniądze na imprezy na każdej szło najmniej 40-50 zł... To i tak mało, bo wjazd, papierosy jakieś piwo lub drink, a reszta zawsze się znalazła od jakiegoś kumpla :D Ahh na wspominki mi się wzięło. Arista Ty byłas ostrą metalówą, a ja zakręconą techno-housowiczką :D Kto by pomyślał, że z takiej dziewczyny jak ja "urośnie" kobieta pragnąca dziecko, no teraz juz przyszła matka:) kawałek ten kojarzy mi si ę też z Warszawą z Vanilią, nie wiem Scherza czy kojarzysz... Dawno, dawno temu.

Cześć !! Ja już w domku ;) hura ..... Wyprawa na Mazury się udała , Dominik spotkał się z prababcią , pradziadkiem, ciociami, wujkami i kuzynami także był zachwycony a zarazem zawstydzony taką dużą obecnością ludzi.... Na drogach powiem wam że masakra ,wyjechać z Warszawy w piątek graniczyło z cudem , po drodze wypadki za wypadkami... o powrocie już nie wspomnę! Arista witaj w gronie blondynek, świetnie wyglądasz-zobaczymy jak bedzie ci się widziało farbowanie odrostów , mnie doprowadzają do szału jak tylko je widzę ;) Czarna nie mogę niestety posłuchać tej piosenki nie odpala mi na tym kąpie , może w pracy i dam znać ;) Artc mam nadzieję ze niunia ma się już dobrze w sumie kazde dziecko zalicza trzydniówki prędzej czy pózniej .. ja już się boję.. Do jutra spadam spać !!! pa pa

Czarnula ja tez lubię czasami wrócić do młodzieńczych wspomnień, to dopiero były czasy, żadnych obowiązków, impreza za imprezą,wtedy to się miało zdrowie, teraz 2 piwka i mam fazę hehehe. Szkoda że czasu nie można cofnąć.I z ta kasą to masz szczerą racje,nie pracowało się ale na papierosy i browara zawsze się miało :)

Dokładnie Monisia, tak właśnie było:) Scherza witaj :)

Cześć Mi w zeszły czwartek przyszło na wspomnienia z młodych beztroskich lat ;) a to dzięki piosence którą usłyszałam w radiu ;) ahh fajnie było... Czarna Zakleta sie odzywała ?

Nie odzywa się :( Nawet nie widzę jej na gadu. Spróbuję się dopić do niej:)

To wyżej to ja... Nie mogłam się zalogować na swoje konto... Coś ta kafeteria mi się psuje.

szkoda , może jeszcze się odezwie.... czekamy... ale leniwiec ze mnie dzisiaj .... przepraszam szefie ;)

Scherza ze mnie też, nic mi się nie chce... Mój mały wariuje, ajjj jaka jestem szczęśliwa:)

Moja pyska ma sie juz dobrze, wysypka zbladka (bylam z nia u lekarza tak tylko na wszelki wypadek, powiedzieli mi ze to 50/50 rozyczka albo alergia na antybiotyk) Scherza - super ze widzialas sie z rodzinka... Ja tak tesknie za swim miastem, rodzina I znajomymi... No aoe szykuje sie weasel we wrzesniu u rodziny meza, jak wszystko pudzie z planem to dwiedze PL... Czarna - ja tez czestochowa wspominam czasu ze szkoly I imprezy weekendowe, al alkohole, znajomych, przyjaciolki.... Zazwyczaj tez muzyka mi przypomina stare czasu! Sorki za bledy, jeszcze kawy nie pilam! Dzisiaj u nas dzien wyboroof, szkoly pozamykane, az sie boje jak mi dzien zleci z całym moim przedszkolem ;) wczoraj byłam u znajomych i wypilam mojego ulubionego drinka, tak jednego, i byłam zakrecina!!!! Hihi ale jaki był mniamciu!!!! Po tak długim czasie...

Hej dziewczynki! Widzę, że Was tez wzięło na wspominki:)? Jesień sprzyja refleksjom... ja też ostatnio słucham "starej" muzyki, poukładałam zdjęcia, robię jakieś podsumowanie pewnego etapu życia. Wczoraj była u mnie znajoma, bardzo artystyczna dusza. Znów mnie zainspirowała. Dziś skończyłam wszystkie prezentacje, jeszcze uczę się na logikę. W weekend muszę robić jeszcze inną prezentację. Poza tym odwiedza nas szwagierka z kumplem męża. A w piątek mój kuzyn- wschodząca gwiazda polskiego rapu- ma koncert u nas w Opolu:)

O proszę Arista same gwiazdy:) Kuzyn rap no ładnie:) Kiedyś nam zdradzisz jak się nazywa :) Ja cąły czas czekam na wiersze;) ArCT świetnie, że Twojej małej już przeszło:)

SITEK:) Ten kuzyn:P P.S. Wiersze wyślę, jak tylko uporam się z papierkowa robotą. Prawie kończę:P

Arista nie mogę się doczekać:) Uwielbiam czytać czyjeś wiersze. A wiem, że Twoje będą dobre:) Lubiłam tez na polskim w szkole interpretować wiersze. Zobaczymy czy z Twoim jakimś mi się uda:)

Hej kochane! Również łącze się w zachwytach ze zmianami kolorów włosów. Aristo - bardzo kobieco! :) Ja zmieniłam na rudy i tak nie do końca jestem przekonana, chodzą mi po głowie myśli, żeby przyciemnić. :O ARCT- dobrze, że małej już się polepszyło. Scherza - też chętnie bym gdzieś wyjechała, chociaż na weekend w góry. Ehh może kiedyś... ;) Czarnulko - super brzusio. Tak mi się przypomniało, że jak byłam w ciąży to chciałam, żeby mi brzuszek się powiększał jak najszybciej, a potem jak się urodzi dziecko, to czekasz kiedy ten brzuszek zmaleje. ;)

Tak ogólnie to nie pamiętam hasła na g@. :O Chciałam fotki wrzucić.

Hej Everlast:) Ojjj z tym hasłem to niedobrze:( Ale wiesz co załóż nowe konto w wolnej chwili, a ja Cię znów przyjmę :D Wiecie co dziewczynki, nie wysypiam się, a to przez to, ze w nocy wstaję 3 razy na siku.. Trochę to męczy. No ale najważniejsze, że maleństwo się rozwija :)

Cześć ;) Czarna poczekaj, poczekaj niedługo jakie będziesz miała nocki ;) jak nie pamiętam kiedy przespałam całą noc.. w ciązy tez budziłam się co chwila...ale już się przyzwyczaiłam. Leniwieć mnie opuścił także do pracy sie biorę :)

scherza a ja nadal mam leniwca:)

Oj to widzę ze wczoraj to dla wszystkich był taki leniwy dzień.Mi tez się wczoraj w pracy nic nie chciało,przez pół dni dmuchałam balony, bo od jutra mamy jakieś tam głupie święto z obniżkami.I mam całe palce poranione od sznurka którym trzeba było wiązać te balony.No ale leprze to niż siedzenie w papierach.heheh

Monisisa mówisz, że dmuchałaś balony :D

Scherza- ja tam przesypiam całe nocki:) Ale to dlatego, że mały je z butli i wstajemy na zmianę raz ja, a raz mój mąż, a on się budzi w sumie o 5:00-6:00 na jedzonko:) Więc praktycznie cała nocka przespana. Monisia- ja się nie obijałam już od dawien dawna:P Dziś dostałam plusa z logiki, prezentacji nie wygłaszałam, bo wykładowczyni nie dotarła na zajęcia... Prowadziłam tez zajęcia w szkole muzycznej, ale nie poszło tak idealnie jak bym chciała. Było dobrze, ale za dużo zerkałam w konspekt:P Byłam już wykończona, może to dlatego. Nie mam siły dziś pisać, zmykam:* Wyślę Wam jutro/pojutrze wiersze na gmaila.

CZEŚĆ, Pogoda dzisiaj do bani Dzisiaj kochaniutki maluszek nawet się nie obudził jak wychodziłam do pracy, a zawsze jego poranny uśmieszek dodawał mi energii i usmiechu na cały dzień ... ah tęsknie już za nim...

Hej moje piękne:) Zaczęłam pisać na lutowym topiku, fajne jest to wspólne nakręcanie się kobiet w ciąży, teraz wiem co Wy czułyście, pisząc sobie wszystko o ciążowych postępach. Ja tu zostałam jedyną ciężarną:( Monisia mogłabyś zaskoczyć byłoby mi raźniej :)