Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

Podpiszę się pod tym co napisałaś i dodam jeszcze coś : Dominiś jest cudny - prawda, udał się , ale jaki uparty !!! Wie tylko mama, wczoraj i tata się przekonał- niezły aparat z niego będzie ;) w sumie już jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi mieć charakterek:) W końcu to nasz najstarszy chłopak na forum:) Scherza nie chcę Ci słodzić, ale syn udał Wam się w 100% ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak u Was z @- ja od 3 tygodni nie karmię,a od tygodnia nie odciagałam laktatorem, brałam ricinus Communis 30 na zanik mleka, pomogło- piersi puste, zadnych napływów itp, ale od soboty mam jakieś plamienie, jestem osłabiona, przeziębiona, a i te zawroty głowy, do tego 2 dzieci na głowie.....no to jak juz się pozaliłam to trzeba się wziąć w garść....pytanie brzmi: PO JAKIM CZASIE OD ODSTAWIENIA "SSAKÓW" DOSTAŁYSCIE @ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie scherza, zajefajne fotki na G@- szkoda, ze nie umiem ich powiększyć. My jesteśmy tak zakręceni, ze Krzyś prawie wcale nie ma fotek....trzeba to naprawić!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka, bardzo ładne łóżeczko, żeby było tak funkcjonalne jak ładne :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniuKat z tego co widziałam w sklepie wydaje mi się, że będzie funkcjonalne. Wygląda na zwykłe łóżeczko bez żadnych udziwnień. Kurwa..;. jutro jadę do apteki, kaszel mi się nasilił, nie mam gorączki, ale kaszel tragedia no i katar;/ kupię to krople do nosa Moniu co pisałaś no i chciałam się zapytać o jakiś syrop na kaszel sprawdzony. Znacie prenalen??? Z tego co widzę sporo kobiet go chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Moniu jutro mam kupić. Ten kaszel wykańcza mnie. Mam nadzieję, że Ola ma się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra ma prawy jajnik powiększony i zrośnięty z macicą.....możliwe jest zapłodnienie z lewego jajnika przez inseminację- w przyszłym roku może coś sie ruszy......4,5 roku starań- jest diagnoza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdzielę, to aż tyle czsu musiała biedna czekać na giagnozę.... Ale najważniejsze, że wie co i jak. Zakupiłam już leki. Kurde mam taki kaszel, że wytrzymać nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Czarnulka, ona kończy w przyszłym roku 34 lata i to ostatni gwizdek na dziecko, a jakby chciała mieć 2 to musi sie spieszyć.....a ten defekt, który ma jest efektem jakiegoś mikro-urazu, tak twierdzi ginu, ale ona nie miała ani operacji, ani nawet w szpitalu nigdy nie leżała....za to czesto grała w "2 ognie" i w ręczną na wf-ie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde Moniu przykra sprawa, z całej siły trzymam za nią kciuki. Wiem co ja czułam.. A ona szczerze jest w 100 razy gorszej sytuacji. Ale wszystkie wiemy, ze cuda się zdarzają i trzeba w to wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło ,że fotki wam się podobają :) co do @ ja jeszcze karmię więc nie wiem jak to jest, za to po tych tabsach miałałam plamienia i nie wiem czy to okres czy co to było , dziadostwo tylko mi wszystko rozpaprało i nie wiem na czym stoje... :( Dominik dzisiaj pociągnął za wlosy kolegę a ten w taki ryk, że uszy bolały ale nie dziwię się bo jak mnie pociągnie to wiem jak to boli- trochę mi się glupio zrobiło ale ten dzieciak sam się podsuwał ,żeby Dominik go zaczepiał .I mu się dostało. ;) Dobrej nocy , pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw odpisy:) Czarna- ja stosowałam Prenalen, ale to raczej taki lek wspomagający odporność w ciąży, niż syrop przeciwkaszlowy... Jest nawet smaczny, specjalnie dla ciężarnych, ale wymiernych efektów na gardło nie daje. Wspomagać się nim możesz. Oprócz tego jak byś miała temperaturę, możesz spokojnie brać APAP. No, chyba, żeby była wysoka. Zdrowiej:* A co do rzeczy do szpitala- nie bierz ich za dużo, bo potem nie ma komu nosić. Naprawdę, nie sugeruj się tym, co ludzie wypisują na necie, że jedna torba dla dziecka, druga torba dla Ciebie i jeszcze jakaś dla taty... To za wiele, i tak 90% z tych rzeczy Ci się nie przyda. Najważniejsze to wkładki laktacyjne, staniki, koszule nocne, bielizna, ręcznik- bo będziesz plamić, trzeba to wszystko często zmieniać itp... A dla dziecka nie ma co szaleć, weź próbki kosmetyków, a nie pełne wersje, to będziesz miała wersję kieszonkową, nie zajmie Ci dużo miejsca. Osobiście polecam krem nivea baby przeciw odparzeniom:) I nie radzę brać pampersów, bo wiele dzieci ma tak, że jak od początku stosuje się pampersy a nie jakieś inne pieluszki, to potem mają wrażliwą skórę i mamy muszą już stosować pampersy cały czas, a wiadomo, że one są drogie. Spróbuj np. Dada z Biedronki albo Baby Dream z Rossmana. Dobra jakość za niską cenę. Pieluch oczywiście musisz mieć całe mnóstwo, bo taki maluszek musi być często przewijany. I chusteczki nawilżane są bardzo ważne! Też idzie ich całe mnóstwo. A co do ciuszków, to weź najlepiej ze 4 pajacyki- wtedy nie masz nadmiaru ciuszków, dziecko jest całe ubrane i jest git:) A na wyjście ze szpitala to przecież tata coś przywiezie. I tantuum rosa polecam także do szpitala, szybka ulga:) Scherza- mój synek w porównaniu z Twoim to aniołek:) hehe... Dominik tak dużo już umie! Wiktor też, ale on raczej w inną stronę raczej poszedł w rozwoju...:) Zazdroszczę Wam podróży. MoniaKat- trzymam kciuki za lekarza! Daj znać, jak się czegoś dowiesz, mam nadzieję, że szybko zbadają o co chodzi, bo najgorsza jest niewiedza, co Ci jest. A co do @ to ja przestałam karmić małego pod koniec sierpnia a @ dostałam miesiąc temu- dokładnie miesiąc i tydzień, bo właśnie skończyła mi się druga miesiączka po porodzie, a mam tydzień czasu okresy:) Z tym to bywa różnie. Ja już się bałam, ze znów w ciąży jestem, tak długo @ nie przychodziła! A teraz coś od siebie- lecę spac, bo mąż chory, zaraził się od małego, ja sprzątałam cały dzień i padam na ryjek... Jutro uczelnia i praca, gardło mi nieco nawala, ciekawe, czy będę mogła śpiewać... Z małm już ok, jeszcze chcę iśc do pediatry sprawdzić, czy na 100% wszystko mu zeszło z tych oskrzeli. A w piątek jedziemy do rodziców, szwagierka ma urodzinki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista nadmaru rzeczy nie wezmę, na pewno. Siebie i dziecko spakuję w jedną torbę. Co do porodu rodzinnego, na początku R chciał być, ale teraz nasłuchał się trochę i nie bardzo chce. Nie zmuszam go, wiadomo musi czuć, ze chce. Ja tez bym się czułam źle wiedząc, ze on est tam z przymusu. Ale też nie nastawiam się, że go nie będzie. Wiadomo takie sprawy wychodzą "w praniu". Zobaczymy, porodu nie da się zaplanować, tak samo z różnymi sytuacjami, będzie to będzie, nie to nie. Jeżeli R nie będzie, to będzie ze mną Mama. Ciuszki do szpitala, u nas tylko na wyjście, szpital zapewnia rzeczy dla dziecka i proszą o to aby nie zakładać swoich ubrań, bo później się myli i mogą zaginać. Jadę dzisiaj na zakupy, kupić część rzeczy do szpitala dla siebie. Co do kosmetyków z nivea zamierzam takie używać. Ale zakupy jeszcze przede mną Lece się ubierać, zaraz na wyniki z mamą do fryzjera, do banku, na zakupy... Sratatatatatatat..... moniu ten Drosetux nie skojarzyłam nazwy, ale Mama mnie zawsze nim leczyła jak byłam mała:) A krople działają cuda:) Może sa troszkę droższe, ale działają na mnie bardziej niż zwykłe nie homeopatyczne Monisia gdzie się podziewasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, jest na 90% diagnoza- choroba Meniera......to francuz, nie wiem jak to się pisze, ale dowiem się i Wam napiszę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu poczytałam trochę o tej chorobie. To dość poważne. Ale najważniejsze, ze wczesna diagnoza.. Powiedzcie mi co do tantum rosa, stosowałyście zewnętrznie czy wewnętrznie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć [ ziewam ] Paskudnie śpiąca dzisiaj jestem! Choć Dominik ładnie przespał noc. Monia niezaciekawa ta choroba, ale napisałaś że na 90% to jest to, więc jest jeszcze cień nadzieji , że nie jest aż tak źle. Czarna kuruj się , pod pierzynkę wskakuj!!! , a ty po sklepach biegasz ;) napisz co tam ciekawego jeszcze kupiłaś. Arista -dobrze że Wiktorek ma się lepiej, jakieś fotki poprosimy ;) Zaraz wracam do domku i będę szarlotkę piekła :), bo od rana o niej myslę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz to w saszetkach to jest do rozpuszczenia w wodzie i do podmywania się -leczy stany zapalne cos takiego jak dobrze pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka, miej to na liScie, ale nie kupuj, bo jak w ostatniej chwili zrobią Ci cesarkę to kasa wyrzucona w błoto.... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wyczytałam, jak są objawy i wykluczy sie wszystko inne to stwierdza sie "zespół Meniera", zespól cech, mogą wystąpić wszystkie, ale nie muszą. Leczy sie to objawowo zmniejszając zawroty głowy i cisnienie w mózgu rozszerzajac naczynia krwionośne....jeśli leki nie pomagają to zleca sie operacyjnie naciecie nerwu przedsionkowego....to tyle, nie wiem co dalej, a ponieważ to schorzenie laryngologiczne znó wybieram się do laryngologa......pięknie- zatoczyłam super koło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Monia tez tak pomyślałam, bo 40 zł kosztuje w sumie to niby nie dużo, ale dla mnie dużo, będę miała paczkę pampersów jak się nie przyda :) tym bardziej, ze u mnie jest duże prawdopodobieństwo cesarki. A w razie czego, zawsze Rafał mi dowiezie. Scherza co kupiłam.. W sumie rzeczy do szpitala, kupiłam drugą koszulę, majtki, podkłady... Kupiłam też lactacyd co najlepsze kosztuje 13 zł, a trafiłam na promocję, gdzie 2 były za 17 :) kupiłam, też mojej maleńkiej czapkę. Wcześniej już kupiłam czapkę, tyle, ze niebieską bo przecież miał być syn. No teraz kupiłam różowiutką. Nie jestem za tym, ze chłopcy tylko na niebiesko a dziewczynki tylko na różowo, ale moja Ola tez musi mieć coś dziewczęcego:) A co do tej niebieskie czapki tez będzie mogła nosić, bo nie jest typowo chłopięca. Moja teściowa tez kupiła czapkę, śliczną pilotkę, ale niestety ta już typowo dla chłopca. kopiłam tez kapcie do szpitala.... W sumie tych rzeczy potrzebnych do szpitala wyszło mi 2 reklamowy. No i stwierdziłam, ze dla siebie i dziecka rzeczy na wyjście nie będę brała, później Rafał mi przywiezie, po co mam targać to ze sobą W sumie teraz tylko dla mnie brakuje mi staników do karmienia no i nie wiem czy kupować te drugie majtki poporodowe jednorazowe. Mam jak na razie 6 sztuk siateczkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celem leczenia choroby Meniere'a jest leczenie symptomów i pomoc pacjentowi w zminimalizowaniu zaburzeń w codziennym funkcjonowaniu. Metody leczenia choroby Meniere'a są raczej symptomatyczne (leczą objawy) oraz profilaktyczne (zabezpieczają przed kolejnymi atakami) niż lecznicze. Kuracje farmakologiczna i psychologiczna zazwyczaj wspomagają pierwotne zalecenia w chorobie Meniere'a. Leczenie polega na podawaniu leków przeciwhistaminowych, przeciwwymiotnych. Kiedy napada są ciężkie można przeprowadzić zabieg chirurgiczny w celu usunięcia nadmiaru płynu z błędnika. Chorym, u których nastąpiła całkowita utrata słuchu usuwa się cały błędnik, co na ogół powoduje ustąpienie nawrotów głowy. Wielu pacjentów z chorobą Meniere'a zapada na depresję w trakcie przebiegu choroby. Ważne jest, żeby pacjenci byli pod opieką i nadzorem profesjonalistów i żeby otrzymywali odpowiednie wsparcie. Dobra komunikacja pomiędzy pacjentem i rodziną obniża stres i umożliwia członkom rodziny wsparcie. Ogólnie rzecz biorąc, korzystnym dla pacjenta i rodziny/przyjaciół jest zdobycie maksimum wiedzy na temat choroby Meniere'a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu wiem, że będzie dobrze. My razem możemy góry przenosić. Więc chorobie też się nie poddamy !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaKat- trzymaj się! Jesteśmy z Tobą, wspieramy Cię... Może nie będzie aż tak źle! Wierzę w to... Czarna- Tantum Rosa możesz kupić w saszetkach, nie musisz kupować całego opakowania- a saszetki sa tanie. Weź jedną-dwie, bo jak urodzisz naturalnie to będziesz potrzebować dość szybkiej ulgi... Tantum rosa leczy stany zapalne, działa znieczulająco, pomaga goić się ranom. A co do majtek z siateczki- wystarczą Ci, spokojnie...ja miałam 2 pary tych siateczkowych i nosiłam je jeszcze w domu jak krwawiłam. Są super, bo zmieniasz w nich tylko podkłady. Są przewiewne poza tym. A nawet jak się ubrudzą, płuczesz i schną godzinkę. Buziaki, zmykam jeść kolację i myć małego. Dziś zajęcia, praca, R. został z Wikuskiem a mały nic a nic nie spał! Poszedł spać z godzinę temu i muszę go obudzić do kąpieli. A potem przerobię sobie sweterek, jutro urodziny koleżanki, pojutrze jadę do rodzinki na urodziny szwagierki, więc muszę się zbierać. Buziaki!!! P.S. Domini9ś kończy dfziś 8 miesięcy...gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×