Czy zauważyliście że faceci z czasem mają mniejszą ochotę na seks?

jak byliśmy teraz w Turcji to latał za mną po calych dniach-miałam dość...ale chyba wtedy słońce mu uderzyło na mózg:P

ja podczas seksu z nim mam za każdym razem orgazm pochwowy, co przy poprzednich partnerach nigdy mi sie nie zdarzyło, więc wolałabym z niego nie rezygnować;)

Na samym początku wmawiał mi, że on po alkoholu nie może...Jednak kiedyś okazało się , że jednak tak! Może po prostu kiedy chce...

bnbncośtam kuma czaczę;) i zeby neibyło facet jestem;)

\"jak byliśmy teraz w Turcji to latał za mną po calych dniach-miałam dość...ale chyba wtedy słońce mu uderzyło na mózg\" standard również. odpoczął, odstresował się, okoliczności inne - to się i zachciało. wy coś kuźwa życiowo nieświadome czy jak?...

Ale ja swojego faceta też znam jak "łysego konia" (he,he), a mimo to go pragnę, uwielbiam sie z nim kochać, nie chcę szukać kogoś na boku, chociaż setki razy postanawiałam sobie, że tak w końcu zrobię. Ale ja pragnę tylko jego... Poza tym nie zostawię go, jest moim mężem od 9 lat, mamy dziecko itd.

chcesz zarobić? wystarczy się zalogować na tej stronie www.polski-bux.pl/?r=nowamary . codziennie minimum 25 reklam do obejrzenia . zarobek gwarantowany a na stary dostajesz 6zł. warto

hmmm... szkoda mi was dziewczyny ...ze tak macie .. ja mam 24 lata a on 28.. i jestesmy razem od 8 lat ... 5 lat po slubie i przez okres 8 lat sex jest prawie codziennie 5-6 razy w tygodniu .. nigdy z tym problemu nie bylo... on mowi ze straszniego go krece ..wiec mam szczescie chyba.. no ale staram sie ..ponczochy ..przebieranki i takie tam...

" ania1311 (ab13111@wp.pl) Amant Wszech Czasów k.odwetowa (amantws@yahoo.de) A porównujecie chłopów w latach 40-45 czy 25-30 bo to różnica A co jest między 30-40??? " Podałem przykładowo:P.Co do tego przedziału to nie jestem pewien:P.

rzadszy seks niekoniecznie musi być skutkiem tego że dzeiwczyna przestaje faceta pociągać, ze szykuje się zdradzaitd. po prostu: - wszystko z czasem powszednieje; mozna uwielbiać gołąbki ale jak się je je co drugi dzień przez kilka lat to entuzjazm opadnie; dalej są smaczne, dalej się je zje chętnie, ale juz nie co drugi dzień, a od czasu do czasu; i wcale nie rzuca się wtedy na gołąbki innej produkcji bo przeciez to w dalszym ciągu gołąbki... - mozna byc normalnie i najzupełniej w swiecie zmęczonym; - można normalnie i najzupełniej w świecie nie miec akurat ochoty;

gołąbki są ekstra :)))

Ale tak serio, to jak z tym żyć? Szukać gdzie indziej???

bnbnhjhjh Pomyslcie logicznie. Po ilus tam latach razem, nie jestescie juz takl atrakcyjne dla faceta jak kiedys. Zna kazdy zakamarek waszego ciala, moglby wyrecytowac na pamiec gdzie macie faldke, a gdzie fajny pieprzyk itd. Zna wasz zapach...Mozecie byc nawet super atrakcyjne ale niestety....marza wtedy o innej kobiecie, aby poznac jej cialo. Niektorzy zdradza a niektorzy nie-skoncza tylko na marzeniach i na rzadkim seksie z wami.trzeba zaakceptowac lub sama nie wiem... To jest bardzo ciekawe spostrzeżenie :)

zapytaj go wprost ... i powiedz ze ma mowic jak na spowiedzi i ze nie bedziesz zla

frufru chyba dla niepoznaki napisała w końcu coś normalnego i porządnego, cos co moge skomentować: " zgadzam się w 100%"

Bardzo ciekawe spostrzeżenie... Ale my też ich znamy i nam spowszednieli, a mimo to chcę się z nim kochać!!! Przecież oboje znamy się doskonale, ale czy to nie powinno być na plus, że możemy zrobić wszystko i nie boimy się reakcji partnera, to taki bezpieczny seks.

wydeje mi sie ze pewnym wiekiem zmniejsza sie u faceta libido... jezeli macie problemy z facetami swoimi to sprobujcie ich czyms zaskoczyc... na pewno wiecie co ich kreci :) Powinno sie udac...

nie przypominam sobie żebym pisała inaczej. mała66666, ale kobiety i meżczyźni \"działają\" jednak trochę inaczej. poza tym - on niekoniecznie NIE CHCE się z Tobą kochać (bo się kocha, tyle że rzadziej), iel nie jest to dla niego już tak ekscytujące. dalej fajne, bo orgazmy są, ale już nie takie pro.

Każdemu by się znudziło... może to zabrzmi okrutnie, ale nie ma to jednak jak powiew świeżości i motylki w brzuchu od nowa... piszę z pkt widzenia kobiety :P

\"Vampire - facet jak nie zna ciała partnerki jest rządny seksu jak zwierz a potem ciało partnerki mus ie nudzi bo je zna i tyle więc cóż autorko, poprostu twe ciało nie podnieca faceta tak jak na początku pocieszę Cię, z obecnym partnerem z każdym meisiacem bedziesz mieć coraz mniej seksu, a wymówki czytaj tak \"nie podnicasz mnei już\" i tyle potem Cię zdradzi gdy mu nawinie się okazja na nową szparkę\" a Tobie widzę nawet wakacje z dziewczyną nei pomogły...

"jezeli macie problemy z facetami swoimi to sprobujcie ich czyms zaskoczyc... na pewno wiecie co ich kreci Powinno sie udac..." Uda się, ale to działania na krótką metę... poza tym starać się cały czas, zabiegać i wymyślać, żeby tylko dostać to coś, co powinno się dostawać na kiwnięcie palca jest zdecydowanie nie dla mnie :P Faceci do tego służą, żeby się spisywać, a jak się nie spisują, to należy ich spisać na straty :P

ech no ja trafiłam..to ja narzekam,że mnie głowa boli,on mógłby nie wychodzić z łóżka... ajestemśmy juz ze sobą 2 lata..mam nadziej,żę mu się to zmieni..;-)

tzn. nie zmieni i cały czas będzie taki napalony;-)

Ok oni wam nie spowszednieli:) Tylko, ze kobiety maja inaczej:) Seks zwiazany jest dla nich nie tylko z przyslowiowym bzykankiem ale tez z uczuciami.facet ma natomiast ochote sprobowac seksu z innymi kobietami i jak mowilam albo skonczy sie na marzeniach i dochowa wiernosci albo zdradzi:)

jak się baby zapuszczacie i przestajecie z czasem o siebie dbać to później się nie dziwcie, że facetowi się mniej chce...już go tak nie podniecacie :P

No i przykladowo..jestescie namietna blondynka, atrakcyjna kobieta...ze swoim facetem uprawialyscie seks juz chyba w kazdym miejscu, w kazdej pozycji, nie szczedzicie na super bieliznie,krecicie go na maxa ale ile mozna? W koncu ten seks z wami sie nudzi codzienny...czym go mozna juz zaskoczyc? Oni nadal was kochaja ale zdarza im sie pomyslec: hmmmm ciekawe jak to by bylo z ta brunetka z pracy:)

bnbnhjhjh No i przykladowo..jestescie namietna blondynka, atrakcyjna kobieta...ze swoim facetem uprawialyscie seks juz chyba w kazdym miejscu, w kazdej pozycji, nie szczedzicie na super bieliznie,krecicie go na maxa ale ile mozna? W koncu ten seks z wami sie nudzi codzienny...czym go mozna juz zaskoczyc? Oni nadal was kochaja ale zdarza im sie pomyslec: hmmmm ciekawe jak to by bylo z ta brunetka z pracy heh i w tym momencie można oddzielić ziarno od plew :D fantastyczny facet na myśleniu poprzestanie :D

no poprzestanie na mysleniu ale ilu? :) i ile z was bedzie mialo pewnosc ze na tym poprzestal:) ???

No niestety nie jest latwo:) Oprocz nas chodzi po ziemi tabun seksownych kobiet i stworzenie zwiazku z uczciwym facetem to jak wygranie w totka glownej skumulowanej wygranej:) To samo moge powiedzied o kobitach aby nie bylo ze dyskryminuje panow:)

Oj tam... a ja wciąż mam nadzieję że mi się uda ;)