Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość larva

czas na METAMORFOZĘ

Polecane posty

hej u mnie na wadzie 51.9 ale jak zwykle jest to utrata wody po piwku (tradycyjnie wieczorkiem rozpoczelam wakacje impreza) wiec zwaze sie w poniedzialek :) mam nadzieje, ze bedzie mniej niz 53 w stopce mam zdjecia nowej fryzury :p jest ok co u Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) nie odzywam sie bo nie ma mnie praktycznie w domku, ale diety sie trzymam ściśle :-) jedyne, czego nie przestrzegam to to codzienne ważenie - nie mogę się powstrzymać hehe ale jest ok, codziennie mniej !! więcej szczegółów następnym razem, bo teraz też jestem zajęta laura ładnemu we wszystkim ładnie, nowe włoski fajne :-) w ogóle masz ładne włosy, choć ja jestem zwolenniczką długich i zawsze mi przykro jak muszę podciąć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura wloski sliczne:D u mnie tez dzisiaj z dieta nie bedzie za dobrze bo idziemy na grilla. szykuje sie niezle obzarstwo, hahahha:) ale tez sie pochwale, ze juz 4 dni z zrzedu cwiczylam. normalnie jestem z siebie dumna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to milej zabawy na grillu ja dzisiaj caly dzien podjadam, doslownie gryzki ale juz mi sie uzbieralo 350 kcal zaraz bede piekla biszkopt i bedzie przekladany masa waniliowa a na gorze truskawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura fryzura super, jakieś 2 tygodnie temu ścięłam bardzo podobnie włosy tylko jeszcze krócej- czuje się fantastycznie, w szczególności, ze krótsze włosy niż do ramion miałam mając 10 lat:) A propo staniczków to dziś zaszalałam i dorwałam 3 świetne, na prawdę kobieta mi super doradziła i dopasowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja w poniedzialek wracam do fryzjerki - skracam bardziej, szczegolnie z tylu :) aha zrobilam biszkopt z kremem i taki ten krem wstretny, ze nawet kot nie chce jesc :p ale maz zje- on wszystko je chyba sobie dam spokoj z pieczeniem ciast bo jedno gorsze od drugiego mi wychodzi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczynki :-) wreszcie mam nieco więcej czasu, wiec trochę sobie popiszę :-) niedawno wstałam, piję sobie kawkę i zaglądam do Was :-) dziś planuję dłuższy spacer i owocowe menu hehe no i będę się troszkę przygotowywać do wyjazdu, bo musicie wiedzieć ze opuszczam Was w środę, ale tylko do niedzieli :-) co do wagi, to przedstawia się ona następująco: poniedziałek 27 lipca - 58,3 kg wtorek- 57,7 kg środa 57,4 kg czwartek - 57, 3 kg piątek - 56,6 kg sobota ( na mega kacu :-D ) - 55,9 kg niedziela 56,6 kg wiem, miałam nie ważyć się codziennie....na pewno nie będę robić tego na wyjeździe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!!! oj ale sie wczoraj najadlam.... grill byl zdecydowanie udany:D a teraz dochodze powoli do siebie. ide pic kawke i moze zobaczyc cos ciekawego w tv. dzisiaj nie mam sil na cwiczenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że tu tak cicho :-( ja latam w te i we wte i dlatego nie udzielam się regularnie ale diety się trzymam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie jakos cicho tutaj. nikt sie nie odzywa. ja tez diety sie trzymam 9 yjatek sobota) ale jakos nie przybylo mi na wadze takze jest dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) cześć dziewczynki!!! mam nadzieję, ze tu jeszcze zaglądacie. jak dieta?? ja na wyjeździe jadłam więcej , niż planowałam i bałam się dziś po powrocie stanąć na wadze, a tu proszę - 56,8 kg :-) i to w dodatku po niemałym obiedzie. mam nadzieję, ze tak jak planowałam dojdę do tych 55 z kawałkiem do przyszłego tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haloooo :D no witam kobietki!!! moja waga stoi w miejscu:P no ale poza orbitrekiem to nic nie robie :) a nawet przyznam sie, ze odwiedzilam pare razy mc'donalds. no wiec nie jest zle :D:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się pochwalić, że w piątek cel został osiągnięty - 55, 3 kg na wadze :-) ale potem był wyjazd, okres przedokresowy i folgowanie i dziś 56,9 ale jest ok, okres minie i będzie dobrze skoro już tak daleko zaszłam :-) postanowiłam wziąć sie bardziej ostro za ćwiczenia bo co z tego, ze chudnę skoro tu i ówdzie mi wisi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larva gratuluje:) Ja niestety jak już miałam 57.9 na wadze to po dwóch dniach przed miesiączka którą przechodzę koszmarnie, dwa kilo do przodu masakra. Ale tobie gratuluje tak trzymaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :-) ja dziś na wadze 55,9 kg a obiecałam sobie, że do końca sierpnia ustabilizuję się z wagą 55 i potem będę już pomału dążyć do zrzucenia ostatnich 5 kg. chcę tylko, żeby to 55 było w miarę stałe a nie pokazywało się raz na jakiś czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś 55,5 :-) popisałabym wiecej, ale nie jestem pewna czy ktoś tu jeszcze zagląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×