Jak się dowiedzieć?

jak sie dowiedziec czy kłamał,twierdzi ze mu coc hwila prad wylaczaja.Nie moglam sie z nim widziec w ten weekend i mam wrażenie że sobie gdzieś zabalował na cała noc bo nie było go na kompie od wczoraj od południa a jest zawsze.Dzisiaj pisze ze mu prąd właczają,przeciez nie bede dzwonic do elektrowni. Czy waszym zdaniem takie całonocne imprezowanie bez slowa przez chłopaka jest ok?

moim zdaniem ma prawo sie zabawic z kumplami i trzymaj sie tej wersji o pradzie i tyle

Hmm nie zakładaj, że imprezował, bo nie wiesz tego na 100%. Pogadaj z nim w cztery oczy, na poważnie. Jeżeli rzeczywiście zaimprezował sobie chłopak i nic Ci o tym nie powiedział, to może dlatego, że spodziewał sie, że się nie zgodzisz na jego samotne balangi, może wcześniej byłaś zbyt zaborcza w tych kwestiach i chciał sobie odpuścić scen zazdrości. A faceci niekiedy muszą się sami zabawić - chyba taka ich natura :) Pogadaj z nim szczerze w cztery oczy. Jednak moje zdanie co do ostatniego Twojego pytania... hm myślę, że źle zrobił, mimo wszystko powinien powiedzieć, ale Ty powinnaś uszanowac, docenić, że szczerze przedstawił sprawę... No ale nie ma co spekulować, bo prawdy nie znamy...

ok może faktycznie,a co ma wyjść to i tak wyjdzie w praniu

Hmm.. Moze jak mieszka z rodzicami to zapytaj sie jego rodzicow czy byl w domu i czy rzeczywiscie pradu nie bylo. Lub kogos z waszych wspolnych znajomych (kto mogl byc z nim na imprezie) . Ja tez tak mysle ze chopak cos kreci.. Bo ja jestem bardzo podejrzliwa osoba. Ale to tylko moje zdanie. Hmm.. a co do tego czy calonocne imprezowanie chlopaka bez slowa jest ok? To wedlug mnie absolutnie. Gdyby moj chlopak tak robil to by nie mial po co do mnie wracac. Moze jestem zaborcza czy jakas ale nie toleruje imprezowania u chlopaka. Tzn ze mna moglby improzowac ale nie osobno. a jeszcze jedno kamila.nie.ja - czy on mial powod zeby cie oklamac i czy juz kiedys to zrobil?

no właśnie próbuje sobie przypomnieć ale chyba nie,ostatnio mi powiedział jak sie wybrał na impreze,rano stwierdzil ze go wszsystko boli po spaniu w namiocie to mu napisąłam zeby go te laski obok wymasowały a nie ja ale to chyba nie był jakić foch? nie spytam ani rodziców bo ich nie znam,ani znajomych bo wspólnych nie mamy,mieszka ok200km ode mnie...inaczej bysmy sie widzieli napisałam mu sms'a bo zastanawiam sie czy juz wrócił do domu ,napiałam " jestes teraz zajęty?" 10min temu i jak na razie cisza:o

sorry ten nick wyzej to tez oczywiscie też mój z innego tematu no właśnie próbuje sobie przypomnieć ale chyba nie,ostatnio mi powiedział jak sie wybrał na impreze,rano stwierdzil ze go wszsystko boli po spaniu w namiocie to mu napisąłam zeby go te laski obok wymasowały a nie ja ale to chyba nie był jakić foch? nie spytam ani rodziców bo ich nie znam,ani znajomych bo wspólnych nie mamy,mieszka ok200km ode mnie...inaczej bysmy sie widzieli napisałam mu sms'a bo zastanawiam sie czy juz wrócił do domu ,napiałam " jestes teraz zajęty?" 10min temu i jak na razie cisza

nie bądz naiwna facet jest 200 km od ciebie i dobrze sie bawi a tobie wciska gadki o braku pradu :) moze ci powiedziec co chce bo i tak tego nie sprawdzisz nie pisz do niego, zamilknij, zrób to co on, wyjdz z chaty i baw sie dobrze moze jak przestaniesz pisać esy i wypytywac co u niego to wreszcie on zainteresuje sie co ty robisz kedy jego nie ma, bo jak narazie to on jest pewien , ze grzecznie za nim tęsknisz ....... odbierz mu tę pewność, niech on sie troche pomartwi

Ja wogole nie wiem jak ty pozwalasz chlopakowi na imprezy chodzic. Ustalcie sobie jakies zasady. No chyba ze tolerujesz te jego calonocne wyjscia. Przeciez on moze Cie nawet zdradzic. Najgorszajest ta wasza odleglosc. Boja do mojego mam 10 minut drogi spacarkiem wiec wiem ze mnie nie oszukuje. A tu masz troche problem

Zgadzam sie z "ej dziewczyno" . Powinnas sie nie odzywac i np wieczorkiem gdy on cos do ciebie napisze to ty mu odpisz: "jestem zajeta. Wychodze na miasto czy cos w tym stylu" Niech sie chlopak podreczy cio ty tam robisz.. A jesli nie bedzie go to obchodzilo to znaczy ze ma cie w d*upie. Nie powinnas za nim latac. To facet powinien zabiegac.

odpisał, ze za min nie będzie zajęty.... to nie wiem co robił ale nie podoba mi sie to nie moge mu zabronić bo nie chciałabym zeby mi tez zabronił wyjść, ale co innego impreza a co innego całonocna balanga:o bez sensu... teraz powinnam mu odpisać ale co? że już nieważne czy spytać czy jest w domu i wejdzie nagg? albo że jak wróci do domu to niech zajrzy na gg?

Ja bym zadzwoniła do elektrowni i i grzecznie zapytała kiedy będzie prąd. Zawsze jak ktoś powie, że jest możesz powiedzieć, że pewnie korki wysiadły. Rodziców jego i wspólnych znajomych nie pytaj i tak pewnie by trzymali jego stronę. Sama to przerabiałam w byłym związku - były mnie okłamywał np. poszedł pić przy meczu z innymi a mi próbował wciskać bajkę, że jest zmęczony i o 22 chce iść spać. Więc ja o 21.50 zadzwoniłam do niego i usłyszałam jak ładnie śpi słysząc pijackie odgłosy, powiedziałam dobranoc i tyle... błagał prosił, że się nie powtórzy ale się powtórzyło... po trzeciej takiej akcji zerwałam dziś wiem, że to był dobry krok... pojawił się ktoś nowy w moim życiu , narazie to znajomości, ale już nie myślę o byłym... a jak dowiedział sie o tym kłamstwie jego ojciec stwierdził że takie kłamstwo to nie kłamstwo i ze facet ma do tego prawo... - ja niestety w takim związku siebie nie wyobrażałam niech poszuka grzecznie niuni

heh ja to bym ostro sie wkurwila i napisala mu: A co kurwa ruchasz jakas dziwke i za minute sie spuszczasz i konczysz? A wiesz co mam to w dupie ;/ Rob se co chcesz. Ja dla ciebie teraz tez bede zajeta ;/ NARA!! Przepraszam ale ja jestem osoba impulsywna i od razu bym napisala takie cos.. Ale moj chlopak na szczescie jest bardzo opanowany i zaraz by przyszedl i mnie uspokoil. a tobie radze albo nic nie pisac i poczekac az sie sam odezwie za ta minute czy ile. lub spytaj czy jest w domu i wejdzie na GG czy dalej nie ma pradu. heh

to ty piszesz , zabiegasz o kontakt itd to jest jego rola to on powinien pisać esy z pytaniem jak spalaś itd, a nawet lekko kontrolujące, co robisz, o której wrócilaś itd nie rób tego, nie pisz zeby wszedl na gg, to on powinien zabiegać o kontkt z tobą nie pisz nic dopóki sam sie nie odezwie i nie poprosi o rozmowe wybacz ale jesteś troche jak kula u nogi, wypytujesz ,kontrolujesz, zabiegasz o kontakt, to zle

to co spytałam a terazne odpisywać? może odpiszę"juz nic"? a jak sie zobaczymy za tydzien i on nawet nie wspomni o tym gdzie był tylko powie że mu prad wyłaczają?

to powiedz: wiem ze miales prad bo dzwonilam do elektrowni.

nie odpisuj w końcu też mozesz byc czys zajeta do sprawy prądu nie wracaj, rób wrażenie , ze cie to w ogóle nie interesuje, natomiast dużo opowiadaj o tym jak fajnie spedzasz czas, ze poznalaś nowych ludzi , itd przestań sie zajmować jego zyciem i kontrolowaniem go, a zajmj sie swoim jeśli mu zalezy na tobie szybko zauwazy zmiane i zacznie dzialać jesi nie to ... sama wiesz ..

ok oleje na 2 dni i zobaczymy a jak zadzwoni to powiem ze nie mam czasu a jak sie z nim zobacze i nie wspomni że był na tej imprezie a jestem prawie pewna że był to nie wiem co zrobię :o nie umiem udawać

możesz powiedzieć , ze nie masz teraz czasu , ale nie obrażonym tonem bo pomyśli , ze masz focha powiedz bardzo milo : kochanie przepraszam ale nie mge teraz rozmawiać bo jestem bardzo zajęta, opowiem ci potem .... i oczywiście potem nic nie opowiadaj, nie pisz i nie dzwoń ogólnie bądz radosna i zadowolona przestań pytać o imprezy, jak zacznie coś ci opowiadac aalbo sie tlumaczyć, mów : a tam nie wazne ( z uśmechem ) i zmieniaj temat czasem tak trzeba z nimi :)

nom. robisz podstawowy blad - masz racje . tak trzeba z facetami szczegolnie z takimi jak twoj. bo on jest bardzo nie w porzadku.. i teraz niech on poczuje sie jak ty sie ciagle czulas. tylko oczywiscie powiedz nam jak cos napisal czy zadzwonil :)

no tak to rozumiem a jak nie zacznie nic mówić?

bo pewne bedzie radosny i bedzie udawał że sie nic nie stalo,zacznie mi mydlic oczy wakacjami żeby pominąc temat

wiec jezeli dasz rady to nic nie wspominaj na ten temat. ty tez udawaj wesola i radosna. a jesli nie wytrzymasz to powiedz mu delikatnie ze myslisz ze on imprezowal cala noc i prad i niego byl. i porozmawiaj z nim szczerze ze ciebie to bardzo boli.

już widzę że się na gg zjawił ,na wydziałowym forum też zalogowany więc chyba szybki powrót do domu...albo zebrał się z łóżka po ciężkiej nocy bo może wrócił wczoraj ale pisał z łóżka bo on tak ma Boli mnie to bo zawsze staram się być fair,chciałam mieć związek oparty na szcerości żebym mogła i mówiła prawde i żeby facet nie bał sie mówic prady bo ja wiele rozumiem a tu masz..

to teraz czekaj az on cos napisze na GG i nie odpisuje mu albo badz oschla.

już ustalone,nie odpisze mu na tego smsa,tzn moze we wtorek...tak chyba bedzie dobrze jak jego to nie ruszy to zaczne sie zastanawiac po co proponuje mi wspólne mieszkanie jak jest mu wszystko jedno

i nie odpisuj* przepraszam

odezwal sie na gg ???

nie,nie siedzie na gg ale widziałam że jest z innego nr jak mmi odpisał ze za 5min bedzie to mu napisałam po15min że "nic już baw sie dobrze milego dnia".Opdisałam tak bo nie chciałam zeby dzwonił. A na smsa którego wczesniej napisał ja odpiszę chyba we wtore,dzisiaj mnie nie ma na necie ani kom jutro tez,a jak nie bedzie nawiązywał kontaktu to jest strata...to wtedy chyba nie bede miała ochoty odpisac nawet we wtorek a juz na pewno widziec go w weekend mimo że nie widzielismy sie juz 3 tygodnie

ale chyba nie bardzo mu zależy skoro tak sie zachowuje ja po takiej olewce bym sie nie odezwala