Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina001

nie wracajcie do byłych najwieksza porazka jaka moze byc!

Polecane posty

Gość ewelina001

hej ! moim problemem jest to ze facet rzucil mnie 3 razy ! i najgorsze jest to ze mimo tego ze dalam mu to co chcial czyli wolnosc . nie odzywwamy sie do siebie 2 miesiace to on ostatnio mi napisal ze popelnil blad swojego zycia to mnie troche zastanowilo bo chyba nadal go kocham i boje sie ze to mi tak szybko nie przejdzie i mysle co by bylo gdyby... i nawet moze i chciala bym wrocic ale wiem ze to niemozliwe nawet chociazby z tego powodu ze rzucil mnie dla innej nie byla bym w stanie mu wybaczyc a naweet gdyby to ten zwizek na niczym innym sie nie opieral jak tylko na sprawdzaniu Jego! nie wierzcie dziewczyny takim chwytom.ja juz wbilamm sobie to do glowy ze z szaconku do samej siebie nie moge juz wroccic bo on juz calkiem pomysli ze jest" niezniszczalny " tym bardziej ze z kazdym razem coraz gorzej mnie krzywdzil i teraz bez zadnych skrupolow rzucil mnie dla innej . i co nie udalo mu sie i chce wroccic! z takimi typami to nie nalezy juz nawet gadac! jedno przyslowie sie sprawdza w tej dziedzinie zycia! DWA RAZY SIE NIE WCHODZI DO TEJ SAMEJ RZEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszywka dwa
dwa razy nie a co dopiero 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
a ja własnie zastanawim sie czy nie wejsc drugi raz do tej smej rzeki. nasz zwiazek był krotki ale fascynujacy, ja zerwłm bo cos mi nie psowlo, nie byl idealem. a teraz znow jestem sam i mnie kur**ca trzepie:( czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
no moze Ty jestes Tym wyjatkiem ! ale skoro rzucil Cie 3 razy to rzuci i 4 ! mowimy ze faceci tacy sa!!! wcale nie !!!!!! my kobiety im na to pozwalmy ! czuja sie jak juz wspomnialam wczesniej niezniszczalni. raz rozummiem wrocic ale 2 ,3 ,czy 4 to juz lekka przesada . sama sie z ta mysla drecze ze a moze gdby sie staral to moze wrocila bym ! ale nie ...zaraz mysle o tych rzeczach przez ktora tak bardzo cierpialam i sama wybralam ze az 3 razy plakalam z tegosamego powodu wiec sama bym sie skazala na kolejne takie przecycie ! to tylko by byla kwestia czasu .jak wrocilam po raz 3 bylo pieknie prze dwa lata .i bylam tylko to tego monetu gdzie pojawila sie "niby " lepsza bo jak sie okazuje wcale taka nie byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie a
mam koleżanke która mimo że facet w ciągu 4 lat rzucał ja kilka raz, raz zdradził ale mu wybaczyła dopiero on jak sobie kogos znalazł to znowu ja zostawił, a jak ta nowa go rzuciła to on chce znowu wrócić do ex po roku a ta się zastanawia:D to jest dopiero hard! a najlepsze jest to że za te wszystkie jego zrywania zdradę i wybryki obwiniała zawsze wszystkie laski dookoła tylko nie jego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
do cafe: a to byl by powrot po raz pierwszy czy juz kolejny ? bo skoro zdarzylo sie to tylko raz to warto zaryzykowac i wejsc po raz drugi to tej samej "rzeki "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
to byłby pierwszy moj powrot. oczywiscie narazie to tylko sie zastanawiam. zncznie polepszyl nam sie kontakt posredni. i tesknie za nim. ale z drugiej strony nie chce dac sie wykorzystac zawsze zrywam pierwsza z facetami gdy czuje ze cos jest nie tak lub moze byc nie tak. a z nim tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
wiem cos o tym . sa dziewczyny ktore maja klapki na oczach ja tez mialam prezz 5lat owszem byl prawie ze idealem , wlasnie prawie ..... chyba chcialam go widziec jako ideal bo jak sie okazuje wcale takim nie byl! pisal z innymi zawsze co go sprawdzialam zawszeg go na czyms zlapalam to co rusz mial inna klaske wpisana w telefoni jak o nim teraz nawet mysle to rzygać mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
nie wiem jak Wy ale ja rzadko spotykam facetow ktorzy mogliby mnie zainteresowac na dłuższa mete. pewnie dlatego tak ciagnie do przeszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
oj:( to ewidentnie Cie olewał. ale coz dobrze ze w koncu zrozumialas ze nie warto;) czas na zmiany i nowego faceta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
owszem sa powroty ktora kwitna jeszcze bardziej ! ale to tylko kiedy wraa sie po raz pierwszy bo wiadomo ludzie nie sa pewni swoich uczuc tez sa ludzmi i popelniaja bledy ale powrot po raz 2 i wiecej to jest porazka jak nie wiem ! moie bo wiem wlasnie to przezywam tez teraz ze tak poweim jestem nakrecana na to zeby sie spotkac z nim bo pisze mi . to znaczy napisal raz ale tak ze mnie wgniotlo w siedzenie az nomalnie sie zastanawialam czy on to pisal na trzezwo . bo z tego co wyczulam to jst bez kitu niezly desperat z niego .ze pisze mi takie rzeczy ze bylam jego jedyna. ze ciagle mysli itp. ale chyba nie warto wnikac w te slowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelino, radziłabym powtórkę z interpunkcji. I jak ja mam się nie uprzedzać do Ewelin?! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
wydaje mi sie ze zaprzepascil juz tyle szans wiec nie warto w to wierzyc. ja np wierze jeszcze w spotkanie po latach wtedy jest sens wybaczenia win, klamstw bo wiesz ze ten okres czasowy kilku, kilkunastoletni rzeczywiscie cos zmienil w jego charakterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
sorry ale za szybko mysle za duzo chce chyba napisac i dlatego tam mi sie zdaza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
ja tez mysle ze po latach mozna sie spotkac i spokojnie pogadac ! tez mysle ze kiedys uda nam sie doczekac takiego spotkania . ale teraz za duzo przykrosci mi sprawil zebym mogla na niego spojrzec . nawet chyba bym nie mogla . ale troche mnie to korci . co Wy o tym myslicie czy warto sie z nim spotkac chociaz zeby pogadac i wyjasnic kilka kwesti ? nie widzialam sie z nim 2 miesiac on jest a londynie przyjezdza do polski i chce sie konecznie spotkac warto?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wartą warto
a z tym facetem bynajmniej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewellllinka
😠 ja np. nie mam problemów z interpunkcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
tak,z nim .... serce mi podpowiada nie ale jednak cos korci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
Spotkaj sie z nim, ale najpierw jasno okresl granice - koleżenska rozmowa, piwo. Badz troche chłodna, jesli podejdziesz z dystansem do spotkania to moze dac Ci wiele do zrozumienia. Moze facet przestanie Cie juz interesowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
do cafe: z tym to masz racje mysle ze tylko przy okreslonych granicach moge sie z nim spokac tylko wiesz nie wiem czy mogla bym na niego patrzec . za duza nienawisc :( wnioskuje z tego czyli tak jak mowisz ze moze juz mnie on nie interesowac i mino tego ze to ja bylam porzucona i wydaje mi sie ze tesknie to jak go zobacze moze mi to wszysyko przejdzie i sie rozczaruje i pomylse kurdeee i ja bylam w nim zakochana ?? wazne zeby on pomyslal- kurde ale fajna dziewczne stracilem i zebym jeszcze bardziej go pocigała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boże nie mogę tego czytać
Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Halo?????????????????????? Jesteście tu??????????? Czy Wy w ogóle wiecie co to znaczy mieć szacunek do siebie samej?? Sorry za te wykrzykniki, ale ... przeraza mnie To co piszecie. Stara wyga już jestem ale mam nastoletnią córkę i jak pomyślę, że ona może w ten sposób podchodzić w niedługim czasie do związków z chłopakami to włosy mi stają dęba na głowie! Moja mama zawsze mi wpajała, że jak ja siebie nie poszanuję to nie powinnam liczyć na to że ktoś inny to zrobi. To naprawdę tak działa. I nie myślcie ,że którąkolwiek z nas- kobiet- nie boli fakt, że facet ją puszcza kantem. Każdą boli. Ale choćbym miała zdechnąć z tego bólu to nie zgodziłabym się na powrót takiego manipulatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
heheh dokładnie tak moze byc. Punkt kulminacyjny, wszystko moze Ci minac i nie bedziesz zaprzatac juz sobie nim głowy. Wydaje mi sie ze to bardzo mozliwe skoro twierdzisz ze go nienawidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
zrozumialm to troche za pozno ale zrozumialam !!!! i zgadzam sie z toba !!!!!!!!! szanujcie sie dziewczyny !! i to wcale nie chodzi o fizyczne poszanowanie ale .szacunek do samje siebie !!!! zgadzam sie z ta wypowiedzia mimo ze popelnilam ten bład!!!!!!!!!!!!! ale dotarlo to do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafe lu
Nikt nie mowi autorce postu ze ma do niego wrocic!!!! ważne aby zakonczyla swoj zwiazek tak jak powinno byc raz na zawsze jesli tak czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boże nie mogę tego czytać
ewelina, ja Ciebie nie oceniam. Nie w tym cel mojego pisania. wiem, że z perspektywy zakochanej kobiety facetowi mozna wybaczyć wiele, a sama zaczynasz chyba rozumieć ,że nie wszystko. Trzymaj się, nie daj się temu manipulatorowi. Jesteś na pewno wartościową i fajną dziewczyną. Wytrzymasz. Uwierz mi- nie zawsze byłą mężatką z 13-letnim stażem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
mnie to juz dziwni ze mimo ze tak bardzo go kochalam uwieszcie dziewczyny moglabym za nim w ogien skoczyc jak to sie mowi ale teraz nawet nie cignie mnie zeby mu sms napisac czy jakas wiadomosc... wiec wszystko wychodzi na to ze calkiem mozliwe ze tak bedzie jesli dojdzie do tego spotania. tylko teraz decyzja czy warto sie spotkac czy szkoda czasu na rozmowe z nim skoro to i tak nic nie zmieni a to jak ja przezywlam przeciez nie bede mu mowila ! bo po co ! wlasnie ma zobaczyc ze daje sobie rade nawet i bez niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boże nie mogę tego czytać
dziewczyny, unikajcie jak ognia takich spotkań z byłymi.. Ze niby towarzyskie i bez zobowiązań. Ble, ble, ble... A w duszy aż ściska żeby się przy okazji dowiedzieć czy nadal jest z tamtą, a może tym razem nie on kogoś, tylko jego rzucono? A jak w sercu jest choćby cień nadziei, że on mimo wszystko ma do Was sentyment, to wystarczy ,ze pogra na Waszych uczuciach i...dupa blada. Jesteście ugotowane. Zaczynacie mięknąć, bo człóiek chce pamiętać tylko te dobre chwile . Trzeba mieć nerwy ze stali albo naprawdę nic do gościa nie czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×