komu z Was ciężko się żyje? finanse

No widzicie..a ja siedze teraz w mojej zajeb...stej pracy i tak dzien w dzien bez zadnego wolnego ... no moze jak sie stanie cod to mam te gora 3 dni w miesiacu! i zarabiam do tej pory zalezy 1500_1600 zl miesiecznie na rekeale kierownictwo wciska kit ze im ciezko bo kryzys ze ledwo koniec z konce wiza i chca obnizyc pensje do nie calego 1000zl na reke....przeciez to chore pieniadze jak tyle godzin miesiecznie sie pracuje! im jest ciezko a co ja mam pwoiedziec jak dadza 1000 zl?jak mam zwiazac swoj koniec z koncem?...dlatego postanowilam ze jak to dojdzie do skutku to sie zwalniam..zenada!

ja mam to samo tyle że ja- niemożliwe, nie dałabyś rady przeżyć za tyle:O jak Ty to robisz skoro ziemniaki ze śmietaną to luksus? to co zazwyczaj jadasz?

omulinka - rozumiem, że to do mnie pytanie? Tak się trafiło, że mam pewien kapitał. Mogę oczywiście wziąć i wydać wszystko w jeden dzień - żaden problem dla mnie! ;-) Ale jeśli chcę, żeby wystarczyło mi na długo, to tak sobie wypłacam właśnie po 1000 zł miesięcznie. Resztę, żeby mnie nie kusiło - trzymam na lokacie.

wyplacajac 1tys miesiecznie i co potem???