Proszę przeczytajcie to... Czuję że zbliża się coś złego!

Zacznę od tego że nie wierze w żadne przepowiednie i inne chuje muje dzikie węże. Jestem fizykiem, wiem że nie można przewidzieć przyszłości. Ale ja mam wrażenie że niebawem stanie się coś złego, nie wiem, jakaś wojna, jakieś ludobójstwo, jakiś kobiec świata. Poprostu czuję to w kościach. Zobaczcie jak wszystko się ostatnio rozpędziło, codziennie nowe straszne rewelacje docierają zewsząd i to w każdej dziedzinie życia. Mieszkam w woj. śląskim i jak byłam mała burza była dla mnie atrakcją, zdarzała się raz na trzy lata. Ostatnio z koleii burze są tak straszne że szok! Parę dni temu obserwowałam na polu niedaleko trąbę powietrzną! Niemożliwe to aż jest bo tutaj się takie po prostu nie tworzą. Nasz poziom cywilizacyjny doszedł do poziomu którego nie da się utrzymać dłużej! Weszliśmy za wysoko i jeden schód dalej to już przepaść. Zewsząd mogą nas inwigilować, nad naszymi głowami latają szpiegowskie satelity potrafiące zrobić zdjęcie molekuł włosa. Nie wiem jak to wszystko się skończy ale naprawdę mam wielkie przeczucie że niebawem stanie się coś strasznego. Wiem że większość z was pewnie zaraz będzie piała ze śmiechu do monitora, ale może choć jedna osoba weźmie mnie poważnie, albo chociaż przemyśli to co napisałam.

ide sie kapac i przemysle w trakcie. ale nawet jesli dojde do takiego samego wniosku to we 2 i tak nic nie poradzimy :-(

ogladales film ,,zapowiedz'' ??? :D :D mniej filmow tego typu :D :D :D nawet jak ma byc koniec swiata to my nic na to nie poradzimy :) trzeba sie pogodzic z losem i tyle :)

ja uważam, ze będzie koniec świata w 2012. jestem tego pewna. wiele się dzieje na świecie ostatnio. wiele złego :(

w 201 2 :D :D :D no to fajnie bo chociaz 2 lata naciesze sie malzenstwem :P

Nie nie widziałam. Nie mam grama czasu na filmy ostatnio pisze prawdę mgr, i nie umiem się w ogóle skupić, a jeszcze praca. Ja chyba zwariuję. Spać nie mogę przez te rozterki, śnią mi się też jakieś okropności. Masakra.

to obejrzyj ;) bo Twoja opowiesc jest rodem z tego filmu ;P

Też czuję coś w kościach, nie wiem dlaczego. A moje przeczucia przeważnie się sprawdzają...

ja niestety też tak myślę :o moja mama jest świadkiem jehowy a mnie ta religia śmieszy ale kiedy słyszę jak mówi mi o dniach ostatnich to normalnie czasem zaczynam wierzyć, że szykuje się coś strasznego :(

obejrze jak będzie u mnie w sieci. Jeszcze teraz ta cholerna świńska grypa się zjawiła. To jakaś jawna propaganda, nie wiadomo czego. Nawet artykuł na ocenie jest taki jakby miał jakieś drugie dno. http://zdrowie.onet.pl/1567836,2039,,,,mialam_swinska_grype,profilaktyka.html

a słyszałaś o tym, że szczepionki mają niszczyć i powoli zabijać lub powodować duże komplikacje? Na początku myślałam, że to dyrdymały, ale teraz po prostu nie wiem w co wierzyć.

Kurcze dziewczyny, dzięki! Ja myślałam że sama jestem.

takie teorie spiskowe od zarania dziejów istnieją :) 20 lat temu trąba powietrzna w Warszawie na basenie Gwardii porwała ludziom z leżakowanie ubrania, torby, pieniądze i połowa z nas wracała w kostiumach kąpielowych przez pół Warszawy. Jakoś potem koniec świata nie nastapił, a ja pierwszy raz w życiu w Polsce widziałam takie zjawisko

Tak słyszałam! Też na początku uznałam że to jakieś wariactwo, ale tych informacji jest coraz więcej. Też nie wiem co o tym myśleć. Coraz więcej ludzi o tym pisze i to jacyś szanowani doktorzy się nawet tak wypowiadają.

nie ma sprawy, hehe :) ale mnie też to niepokoi... naprawdę. wiadomo nie należy histeryzować, należy myśleć racjonalnie. Ale mimo wszystko.. strach.

na swiecie zle sie dzieje od zawsze. Czytaliscie ,,,ogniem i mieczem''??? tam tez na niebie byl rozne znaki :D juz od poczatkow dziejow ludzie uwazali, ze zle sie dzieje( wojny, wynalazki mogace zniszczyc ludzkosc itp. ) zawsze to co ma nastapic jest czyms nowym dla ludzkosci i nie dziwne, ze ludzie sie tego boja. Nie zyje na tym swiecie dlugo bo ponad 22 lata, jednak przez ale moje zycie bylo juz kilka koncow swiata ( w tym jeden w moje urodziny :P ) , wiele przepowiedni itd. to ze zle sie dzieje, sa rozne tragedie to jeszcze nie powod, ze koniec swiata nadchodzi.

dokładnie! jakbyś pisała w moim imieniu! :) a jak przyjdą te szczepionki, to nie mam pojęcia czy się szczepić czy nie. Bo z jednej strony nie należy wierzyć w niesprawdzone informacje i te szczepionki przecież mogą bardzo pomóc, ale z drugiej coraz więej osób mówi, że one powoli zabijają. I to sławni lekarze proszą, żeby powiadomić jak najwięcej osób. A media typu TV czy portale internetowe rzeczywiście milczą! Pierwszy raz nie robią wielkiej sprawy i afery, tylko po prostu udają, że sprawy nie ma.

tak moja mama też zawsze podaje za przykład "ogniem i mieczem" ;) Ale za czasów ogniem i mieczem najgroźniejszą bronią była szabla i armata. Teraz jedno przyciśnięcie guzika przez jakiegoś szaleńca i mamy po ziemi. Ja nie kracze i może pożałuję tego co napiszę teraz ale naprawdę zdaje mi się że jeszcze w tym roku będzie wojna.

mi wydaje się, że w tym roku coś się wydarzy związanego z wojną, jakieś poważne ostrzeżenie albo ultimatum, a dopiero w przyszłym coś innego... Obym się myliła, obym. Bardzo boję się wojny...

no tak w ogniem i mieczem ich bronia byla szabla.....ale powstawaly nowe bronie i ludzie byli przerazeni potega tego wszystkiego...czasy sie zmieniaja i teraz my jestesmy przerazeni potega tego co jest teraz a nasi potomkowie za setki lat beda przerazeni jeszcze lepsza bronia...

Tak tak! Dokładnie... a jak już coś piszą to jeszcze takie wywiady z chorymi żeby tylko jeszcze większy strach przed samą grypą zasiać i żeby ludzie rzeczywiście zaczęli chcieć szczepionek! A z tym że może to być wynalazek przemysłu farmaceutycznego amerykańskiego... to ja jestem na 75% przekonana że to jest prawda. Przecież wszelkie medyczne instytucje w stanach to jest taka korupcja! :/ Jak tam zachorujesz to lepiej sobie od razu strzel w głowe, lekarz ci przepisze leki które w ogóle nie sa na to co ci jest dlatego że jakaś firma mu płaci za przepisywanie ich. Już nie mówiąc o tym że jak nie załaciłeś ubezpieczenia to choćbyś umierał pod dzwiami szpitala to cię nie przyjmą.

wojna??? byc moze....epidemia...tez, zywiol...tez moze byc...ale co z tego jak my nic na to nie poradzimy.

straszne rzeczy :( a my w zasadzie nic nie możemy zrobić

ale nowe bronie to jest wynalazek ostatnich 70 lat! Przecież przedtem wszystko opierało się na tym samym. Na prostym prochu. Swiat nabrał rozpędu w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci. Przedtem przez dobre 6000 lat radził sobie bez elektryczności. I nie przypuszczam że za ileś tam lat broń nuklearna stała się rzeczą powszechną. W tej chwili wystarczy że jedno mocarstwo jej użyje i to będzie jak domino.

to nie jest takie proste kochana, zeby ktos uzyl masowej broni i koniec z nami wszystkimi :) poza tym to nam sie teraz wydaje, ze nasza epoka to najwieksze wynalazki itp. a to nie prawda

Mówisz ...w Ameryce... A w Polsce jest inaczej? Do lekarzy przychodzą "goście" z prezentami... wczasy, premie pieniężne, itp. wystarczy pracwać w recepcji... I nie dotyczy to tylko większych miast, wszędzie już trafiają koncerny farmaceutyczne...

do grona przeczuwających coś złego... od jakiegoś czasu również odczuwam dziwny niepokój... śnią mi się wojny i ataki terrorystyczne, niebo usiane bombowcami i spadające bomby... i żeby to było raz czy nawet kilka razy... już kilkadziesiąt takich snów miałam... i wszystkie takie same: czułam ogromny strach, niemoc, lęk o bliskich... to jakaś paranoja...

ale prawdą jest że nie jesteśmy w stanie dłużej utrzymać tego poziomu cywilizacyjnego na którym się znajdujemy. Nasza epoka to są naprawdę wielkie wynalazki! Począwszy od teorii względności, przez broń nuklearną do zderzacza hadronów. I to jest łatwiejsze niż myślimy! Pełno wariatów stoi na czele państw. Choćby chiny, czy iran, nie omijając tych którzy pod pozorem demokracji i pokoju dążą do opanowania wszystkiego! całe te stany zjednoczone :/ Jak przyjdą szczepienia ja się zamykam w domu i nie wychodzę do 2013 :)

mi ostatnio śniło się, że przed kimś uciekam, jakiś ogromny zamęt, chaos, uciekający ludziem, strach...

ciekawa co będzie... -> no wiem wiem racja. w stanach jest to na troche większa skale ale do dziś pamiętam jak miałam może z 15 lat i babcia poszła ze mną do lekarza. Przedmną było pare osób i jakoś tak się złożyło że wszyscy wychodzili z receptą na dokładnie ten sam syrop! Nieważne czy bolało ich gardło czy ucho dostawali to samo. Do dziś pamiętam jak moja babcia powiedziała "widać taki dobry ten syrop że na wszystko pomaga". Ja chyba się sama wykończę w końcu tymi czarnymi wizjami :)