STOSUNEK PRZERYWANY....

mam 30 lat,12 letnia corke. Przez 6 lat nie zabezpieczalam sie wogole z partnerem,zawsze byl STOSUNEK PRZERYWANY> Wiem ,ze to nie jest zabezpieczenie...,ale jakos nigdy nie bylo wpady... Teraz jestem juz z innym facetem. Zauwazylam ,ze wydziela mu sie wiecej tego SLUZU podczas gry wstepnej,niz poprzedniemu mojemu partnerowi..... Tez sie nie zabezpieczam....ale boje sie .... Dzis zrobilam test-okres spoznia mi sie 5 dni,wyszedl negatywny. czy jest ktos kto zaliczyl wpade podczas stosunku przerywanego? Moze jak ktos mnie wystraszy to wkoncu sie zabezpiecze...:( i czy ktos kiedys zrobil test ktory byl negatywny i mimo to okazalo sie ze jest w ciazy....? z gory dziekuje za odpowiedzi :)

jest bardzo wiele takich dziewczyn....a ja nie wpadłam przez kilka lat bo okazało się że mam wysoką prolaktynę :(

ten cały preejakulant to tylko naturalny środek poślizgowy żebyś sie nie zatarła podczas seksu! takie coś jak nawilżenie! i wydzielany jest przez PROSTATĘ a nie jadra-NIE MA TAM SPERMY!! to tak jakby w twoich "śluzach" były jajeczka... problemem jest tu nie preejakulant tylko tzw.kropelkowanie(niewyczuwalne przez mężczyznę) które uwalnia od kilku do kilkunastu plemników i jak masz pecha to od kropelkowania zaskoczysz....ale szanse sa minimalne. Kropelkowanie jest niezależne i nie występuje u każdego...ale jak jest to wprost przed wytryskiem

Lepiej się zabezpieczaj, bo będzie miało 5 dzieci i każde z innym. W tym śluzie jest sperma. Podczas podniecenia z penisa wydobywa się płyn preejakulacyjny który także zawiera plemniki