Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pauuulla24

Moja siostra...

Polecane posty

Poklocilam sie z moja siostra...a poszlo o to,ze mieszkala z facetem,zaszla w ciaze,rozstali sie,ona wrocila do rodzicow,po czym znow z nim zamieszkala,juz bylo dobrze itd. W tym czasie ona poznala jakiegos goscia,zaczela z nim smsowac,raz sie nawet spotkala,i sie wszystko wydalo,koles znow ja z domu wygonil,naublizal jej od kurew itd. Teraz znow jest u rodzicow,w 4 miesiacu ciazy,siedzi i rozpacza, Pojechalam dzis do domu,kazdy sie tam nad nia uzala,a ja jej powiedzialam prawde,to co mysle na ten temat,ze skoro rosnie jej brzuch,to po jaka cholere zaczyna sie spotykac z jakims gosciem,po co jej to bylo,bedzie miec dziecko z gosciem z ktorym mieszkala i ponoc planowala przyszlosc,a jednoczesnie spotyka sie z innym,i to bedac w ciazy. Po czym ona zaczela plakac histerycznie,a matka z babcia nawyzywaly mnie od szmat i podlych suk. Dobra,rozumiem,ze jest w ciazy,ale czy to uprawnia ja do takiego zachowania? Albo czy to oznacza,ze moze takie rzeczy robic bezkarnie? Nikt nie ma prawa jej powiedziec,jaka jest prawda? Najgorsze jest to,ze w domu jest ciezka sytuacja finansowa,i nie wiem,jak to bedzie teraz,jak ona nie pracuje,a dziecko trzeba bedzie wychowywac,i matka juz mi z tekstem wyjechala,ze powinnam wspomagac ich finansowo-nie mieszkam z nimi,ale powinnam dawac kase... Jest jak zawsze,siostra narobi problemow,a potem cala rodzina pije piwo,ktore ona nawarzyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sureb22
nie wspomagaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zyje wlasnym zyciem,a przynajmniej sie staram zyc,bo ja swoimi problemami nie doluje polowy rodziny,a o jej klopotach wie kazdy,i co najgorsze,uwaza,ze kazdy ma jej pomagac. A latwo jest mowic nie wspomagaj,ale jak sie urodzi nic nikomu niewinne dzieciatko,i nie bedzie mialo co jesc,to mam nie kupic mu mleka na przyklad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi753
porozmawiaj z siostrą. Ale nie przepraszaj jej. Sprubuj się z nią jakoś porozumieć. Może ojciec dziecka dałby jej jeszcze jedną szanse??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sureb22
skoro siostra jest w ciąży to chyba wie co to za odpowiedzialnos miec dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwiszyje
obawiam się że jeszcze wiele razy oberwiesz po uszach za pomaganie lub chęć pomocy , już zacznij zbierać kasę na prawnika aby od ojca alimenty wyciągnąć , może się nie przyznawać do ojcostwa i wcale się nie ździwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ona chyba nie wie,co to znaczy odpowiedzialnosc,bo cale zycie tak bylo,ze cos robi zle,a potem kazdy musi jej pomagac. Wziela telefon na raty-splacil ojciec,jak mieszkala w warszawie wziela lodowke i pralke i telewizor-splacila matka,i tak jest ze wszystkim, Namowila babcie zeby jej wziela telefon na abonament,nie zaplacila ani jednego rachunku,teraz babcia ma komornika na emeryturze. Teraz zaszla w ciaze-i wychowanie i utrzymanie tego dziecka tez spadnie na wszystkich tylko nie na nia... Normalnie chce mi sie wyc z rozpaczy. Juz mi szkoda tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoptuj je
odbierz jej sądownie prawa do dziecka na podstawie jej niedojrzałości i sama wychowaj to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwiszyje
taka kobieta to porażka, już znam ciąg dalszy, będziesz wychowywać jej dziecko a siostra będzie sobie fruwać w tancbudach i wracać nad ranem aby odespać zaległości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie zamierzam chowac jej dziecka,bo nigdy nie pokaze jej,ze JA bede odpowiadac za jej czyny,tak jak reszta rodziny. Wiec takie wyjscie odpada, Ona jest po prostu okropna,jak ona sie zachowuje,to brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie 30 lat
a taka głupia.Nie bądz naiwna ,nie pomagaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,30 lat a glupia jak but z lewej nogi... alimenty pewnie mozna sciagnac,ale na co one wystarcza,pewnie nawet na pieluchy bedzie malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingaaaaaaaa55555
bo pewnie zamiast powiedzice co myslisz to wyjechalas ostro z ryjem na nia, nie powinno sie nikogo oceniac, ona wie ze zrobila zle ale jest w ciazy i ma prawo miec humory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaa jest
w ciąży i ma prawo miec humory :O , ma tez prawo sie puszczac na lewo i prawo będąc w ciąży , ma prawo oczekiwac że wszyscy będą życ jej życiuem zamiast swoim , gratuluję sposobu myślenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyjechalam z ryjem,tylko spokojnie jej powiedzialam,ze powinna wziac odpowiedzilanosc za swoje czyny,i skoro wiedziala ze jest w ciazy,i planowala zycie ze swoim facetem,a nawet slub i takie tam,to chyba zdawala sobie sprawe,ze wdawanie sie w jakies nowe znajomosci moze zle wplynac na sytuacje. Chyba liczyla sie z tym,ze jak on sie dowie,to szczesliwy nie bedzie... Ale ona uwaza,ze nic zlego nie zrobila,i dziwi sie,ze on ja wyrzucil z domu. Siedzi i rozpacza teraz,i zwala cala wine na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilusiakotusia
powiedz dlikatnie ale z ironia.... kochana no to nie czas rozpaczac tylko wez sie do roboty... trzeba zarobic na dziecko.. szukaj pracy dopoki jeszcze mozesz pracowac,,, przeciez nikt ci cale zycie nie bedzie dawal... za co masz zamiar je utrzymac?? no chyba od rodzicow brac nie bedziesz hahaha chyba nie masz zamiaru wogole z rodzicmi mieszkac jak dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingaaaaaaaa55555
no to sama jest sobie winna jaki ty masz z tym problem to ze ja rodzina pociesza jest chyba normalne w ciezkiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilusiakotusia - mniej wiecej jej to powiedzialam,zeby przestala rozpaczac,i wziela sie za siebie,nie powiedzialam jej tylko o tym mieszkaniu z rodzicami,bo i tak bedzie z nimi mieszkac,ale co z tego ze jej powiedzialam,jak mamusia z babcia sie lituja nad nia,i tez uwazaja,ze ja strasznie obrazilam moimi slowami... I jeszcze mowia,ze powinnam teraz pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam z tym problem,bo po raz kolejny sie okazuje,ze ona narobi klopotow,a potem cala rodzina ma za to odpowiadac. Gadanie mojej matki i babki doprowadza mnie do stanu nerwicy totalnej,nie rozumie,dlaczego one teraz ode mnie wymagaja pomocy,a siostra jest po prostu w ich oczach aniolkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilusiakotusia
zrob sobie dziecko ale nawymyslaj jakis problemow tez sie idz pozalic zobaczymy co zrobia.... udawaj tez ze masz ciezko itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak zrobie,ja zaczne sie uzalac nad soba i bede im kazala zyc moimi problemami,moze wreszcie cos do nich dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×