jak i czy w ogóle można czytać z gestów mężczyzn???

hahahaha :D genialne :D ale przynajmniej była jakaś reakcja,nie :D? karteczka to fajny pomysł i w sumie dośc "szybka akcja" więc prawie "bezbolesna " ;-)

no nie wiem czy bezbolesna - umarłabym czekając i czekając aż sie odezwie. i czy się odezwie ;)

@dołączę się eee to jak będziesz z nim na wyjeździe to ja bym spokojnie poczekała. a tam nęciła i neciła ;)

halo, czy są tu jakieś kobiety, które dają znaki? ;)

@fdffdfdd np. długie spojrzenie, zerkanie spod rzęs i usmiech ja np. na mężczyzn którzy mnie nie interesują w ogóle nie zwracam uwagi na ulicy (chyba że to znajomi lib np. potrzebują pomocy ;)) jak mniemam jesteś facetem więc może odpowiesz na krązące tu pytanie jak na usmiech lub 'cześć' zareaguje facet który jest daną dziewczyną zainteresowany a jak zareaguje jak NIE JEST?

Będzie się zastanawiał czy to uśmiech do niego, czu uśmiechnęłaś się bo coś śmiesznego, albo miłego Ci przyszło do głowy, albo też czy może śmiejesz się z niego. ;) A bardziej poważnie, oczywiście powinno mu to dać do myślenia i on teżpowinien coś robićw Twoim kierunku. A jak nie będzie zainteresowany? Może będzie odwracał głowę, udając, że Cię nie widzi, czy coś, albo powie cześc na dystans, zimno. To są delikatne sprawy i często można się pomylić. Może się wydawać, że się komuś nie podobasz, a ten ktoś jest nieśmiały i na odwrót.

no wiem, dlatego szukam sposobu żeby to zrobic tak żeby jego reakcja była jasna, żeby się właśnie nie pomylić w ocenie tej reakcji. ale tak się chyba nie da :( p.s. pamietaj że to mój sąsiad - uśmiechanie się do sąsiada nie jest czymś dziwnym i moze mu wcale nie dać do myślenia niestety.

"Może będzie odwracał głowę, udając, że Cię nie widzi, czy coś, albo powie cześc na dystans, zimno" hahaha dokładnie to samo ja bym zrobiła gdybym nie była kimś zainteresowana. myslałam że faceci maja inaczej a to te same metody jak widzę ;)

@fdffdfdd przede wszystkim się uśmiechają,chociaz ja mam problem z tym :d ale oprócz tego: -przebywają w towarzystwie "sympatii" ile tylko się da -szukaja okazji do kontaktu (kombinują i to bardzoooo) -proszą żebys im pomógł w czymś -ładniej ubierają -wpatrują:D -a czasem całkiem bez sensu uciekają przed Tobą:D,peszą ..czerwienią, milkną gdy się pojawiasz obok,zaczynaja sie denerwować kiepska sprawa

Dzięki. No tak, pewność się ma dopiero jak się porozmawia i ewentualnie umówi. Ale dawajcie znaki, bo oni pewni też nie wiedzą.

Ty tez dawaj ;) może dzieki temu Twoja wybranka nie będzie miała takich dylematów jak my :)

Ok! Dobranoc.

fdffdfdd - ale Ty pewnie sam byś jakoś dał znać dziewczynie która Ci sie podoba a co zrobić z tymi nieśmiałymi????????????

wlasnie... bedzie sie zastanawial czy sie z niehgo nie smiejesz kiedys pokazalam go przyjaciolce... on asie odwrocila i do mnie TO TEN? ja TAK ona- łahahhhahhahahahhhahah ja-łahahahahah na cały głos niestety.., Jego miny nie da się opisać:D to było coś miedzy o_O ;/ hahah:D Dziewczyny, ni eprzekombinowywujcie gestów:D A CO Z NIESMIALYMI?

witam nocnie :) dlatego własnie sam uśmiech może być niewystarczający. 'cześć' a potem uśmiech. patrząc w oczy. wtedy raczej się zorientuje no chyba aż tak mało domyślni nie są ;) gorzej z niesmiałymi wiec pytanie nadal aktualne.

Ja też jestem raczej nieśmiały. W takiej sytuacji to chyba każdy jest. Jak już ten ktoś się bardzo podoba to się dostaje paraliżu, uśmiechnąć się nawet ciężko. Czy ja coś zrobiłem? Raz, czy dwa, ale nie jakieś znaczące gesty. Widzę, że ona się patrzy, najczęściej jak ja nie patrzę. Tak mi się wydaje. Kilka razy patrzyliśmy sobie długo w oczy, może się nawet lekko uśmiechała, tyle że pewności, że to do mnie nie mam. Postanowiłem zagadać i tyle. Może nie dostanę zawału.

"Kilka razy patrzyliśmy sobie długo w oczy, może się nawet lekko uśmiechała, tyle że pewności, że to do mnie nie mam" To tak jak u mnie, uśmiechnęłam się lekko do niego ostatnio ale odwracając w tym samym czasie głowę w inną stronę. Więc mógł nie zauważyć. To niby takie proste rzeczy, my przecież dorośli, a wykonanie ich nas przerasta ;)

Haha! Dokładnie tak u mnie było. I to dwa razy. Popatrzyłem się na nią, a ona raz odwracała głowę, a drugim razem już miała odwróconą z pięknym uśmieszkiem. To już dosyć dawno było. Mam nadzieję, że jej nie przeszło. Chyba nie, bo ostatnio też na mnie patrzyła. Dobra, dosyć tego! Wtedy było ciężko zagadać, bo przeważnie z kimś była. Ostatnio ją widziałem samą, po długim czasie niewidzenia, ale nie spodziewałem się tego i zepsułem sprawę. Koniec! Nawet jak będzie z koleżanką, czy ojcem to podchodzę i proszę na rozmowę w 4 oczy. ;)

a co pomyśli sobie facet (bez względu na to czy bedzie zainteresowany czy nie) o takiej dziewczynie, która robi pierwszy krok? tylko bez głupich tekstów proszę. mnie własnie ta myśl paralizuje :(

A jaki byś chciała zrobić ten pierwszy krok?

no raczej tak jak koleżanki wyżej - albo cześć albo się zawsze usmiechać do niego jak go widzę. na pewno nie wyskoczyć z propozycją pójścia na kawe! poza tym mam ten sam problem czyli on jak się mijamy patrzy na mnie i w oczy - i też nie umiem rozróżnić czy na każdego tak patrzy (bo ja nie na każdego) czy mu się podobam ;(

Myślę, że możesz się lekko uśmiechnąć. Na pewno nic złego nie pomyśli.

:) fajny temat niestety lekki uśmiech nie zawsze wystarcza. przynajmniej na tych mniej śmiałych. sama się czasem zastanawiam do jakiej granicy mogę się posunąć żeby nie wyjść na kretynkę ;)

;)

jest tu kto?

no ja jestem ale nic nowego nie powiem skoro mam same pytania :) widzę, że panowi nie są skorzy do udzielania nam rad jak z nimi postępować znając ich tylko z widzenia.