jak i czy w ogóle można czytać z gestów mężczyzn???

Wiele osób być może już to przechodziło (a na pewno kilka z tego forum - z tego co wyczytałam). Otóż ja również wzdycham do nieznajomego z tymże nie o wzdychaniu tu będzie. Zamierzam poczynić jakieś kroki żeby do niego zagadać ale mam jedno pytanie zanim pewnie to zrobię i zrobię z siebie pośmiewisko. Otóż czy da się z samego zachowania, spojrzenia czy gestów panów wyczytać że NIE JEST MNĄ ZAINTERESOWANY? "Mój" obecny wprawdzie nie zagadał jeszcze sam (nie miał tez chyba jak i ja dobrej do tego okazji) ale już z daleka patrzy się na mnie a jak się mijamy patrzy prooosto w oczy. Jaka jego reakcja na moje ewentualne zagadanie będzie świadczyła że mam sobie dać spokój? Wiem że temat głupi a ja już stara baba jestem i nagle taki problem mi wyskoczył. Jak u nastolatki :(

sprobuj najpierw przy tym spojrzeniu sie usmiechnac, ale tak zachecajaco. jesli nie jest niesmialy, to powinien sam zagadac

mam ten sam problem i nie mam odwagi nic zrobić... a on? chyba też nie a mamy już swoje latka

A jeżeli jest nieśmiały? Uśmiechnę sie i owszem ale jeżeli odwzajemni to może to nic nie znaczyć bo przeciez zna mnie z widzenia i może to zrobić tylko z grzeczności. Czego mam szukać, jakich objawów żebym wiedziała że ma mnie gdzieś? Im wcześniej tym lepiej przecież. Szybciej dam sobie spokój.

codziennie mijam różne kobiety, a nawet jesli nie raz, to jedyne czego oczekuję i jest mi miło z tego powodu, to kiedy one się uśmiechają.

jak często go spotykasz? ile razy widzieliscie sie?

no ale jakbyś jakąś był bardziej zainteresowany? ehhh. ja też nie umiem czytać tych "sygnałów" :(

Jak ubierze krawat to znak:P Nie każdy umie rozmawiać gestami, pomiędzy wierszami:) Chyba jedynie Ci, co faktycznie inaczej podchodzą do życia. Nie tak schematycznie.

@jhjhhv czasem codziennie, czasem kilka dni się nie widzimy, zależy o której wracam z pracy. niestety nie zdarzyło nam się jeszcze jechac razem np. windą, przeważnie się mijamy np. ja wychodzę on wchodzi albo wchodzimy razem ale z gromadą innych sąsiadów.

zanim ktos się usmiechnie, zanim cos powie duzo mówią oczy:) Mijasz wiec widzisz oczy? Nie? Mozna byc usmiechnietym np do rozmówcy obok, do nieba, dziecka na rowerku..potem spojrzyj w lewo..usmiech masz na ustach i ktos (np facet na rowerze) pomysli, ze to do niego:) duzo mówią oczy i usmiech itp.

może zwykłe czesc z twojej strony zachęci go do rozmowy, moze nie od razu, ale przy kolejnej okazji. może nawet głupia rozmowa o pogodzie, jakie to gorące lato jest.

tak oIo

No widzę, zawsze jak się mijamy patrzy mi w oczy. A ja np. z takich osób które mijam raczej nikomu nie patrzę bo i po co. Tylko jemu. Więc tak, mamy kontakt wzrokowy wiem że mnie zawsze "wypatrzy" i może nawet to jego spojrzenie jest jakieś takie głębsze ale może sama to sobie wmawiam bo chciałabym żeby tak było :( Nie wiem w ogóle jak można tak zauroczyć się obcym człowiekiem. Ma to po raz pierwszy. I jak można się władować w tak chyba beznadziejną sytuację...

niestety... nie wiadomo czy nic nie robią bo nie chcą czy po prostu nie wiedzą jak.

Otóz to. :(

i nie wiem co robić!

upupupupupupupupup up!

Sama nie wiem... Ale chyba jak nam zależy to trzeba zaryzykować nawet jeżeli sie okaże że się przez to lekko skompromitujemy.

:(

szczerze mówiąc to nigdy nie zastanawiałem się co zrobić żeby gestem jakimś odstarszyć dziewczynę ;) chyba poradzę Ci 'cześć' na początek a potem może samo pójdzie.

jesli facet spoglada ci w oczy jak ty nie spogladasz to wygralas! Jest twoj

a jak ma wiedzieć czy spogląda jej w oczy skoro sama nie spoglada akurat???

"jesli facet spoglada ci w oczy jak ty nie spogladasz to wygralas! Jest twoj" nie rozumiem

Bo ona patrzy kątem oka, spod rzęs:):D To widzi:)

:) jak patrzę nie wprost tylko kątem oka tofaktycznie patrzy się w moją stronę ale czy w oczy to nie wiem bo kątek oka słabiej widać ;)

upupupup

Ludzie, skąd wy macie takie problemy? Wystaczy zagadać i już wie się, na czym się stoi. Albo w tył albo w przód. Po co wzdychać i kombinować miesiącami? Przecież to nie zdrowe ;)

no tak ale rozmawiając może być bardzo miły bo taki po prostu jest a nie dlatego że mu się podoba. teraz żałuje że ja nie zagadałam :(

no za długie wzdychanie zdrowe nie jest ale jako kobieta mogę powiedziec że my niestety tak mamy. wszystko rozkminiamy, rozkładamy na czynniki pierwsze. nie da się z tym walczyć.

"jesli facet spoglada ci w oczy jak ty nie spogladasz to wygralas! Jest twoj" ja tego zdania też nie rozumiem :)