CIĄŻA OBUMARŁA - DLACZEGO? cz. II

No i dostałam @ przyszła po 23 dniach, ale ja tam się cieszę -> szybciej będą staranka :) A co tu dzisiaj tak pusto? pozdrawiam

Maniu- pewnie dziewczyny odpoczywają, bo pogoda dzis naprawde piekna.Z @ zawsze z górki!:) Jesli masz obawy to warto zrobic histeroskopie ale napewno jest wszystko ok. Ja jutro jade do gina ale przyjmie mnie inny bo mój do jutra jest na urlopie:(No i niewiem czy bede stymulowana w tym cyklu.Głupio mi dzwonic do mojego gina - niech sobie odpoczywa:) Moze pozwole rzadzic naturze, w koncu raczej szybko zaszłam wtedy w ciaze a te prochy to nie sa obojetne dla organizmu.Chyba ze lekarz bedzie kazał.Jestem w rozterce. Lattinko- jak po zabiegu daj znac:) Pestko i Saro - jak zdrówko? ga - jak samopoczucie? Pozdrowionka i miłego wieczorku!!!!!!!!!!

Malgon, już kilka stron wcześniej zastanawiałaś się nad "naturalnym" cyklem i myślę, że to bardzo dobry pomysł, odżywiasz się z tego co piszesz dobrze i na pewno pęcherzyki same urosną i pęknie dojrzały pęcherzyk Graffa i uwolni się z niego dojrzala komóreczka :) tak będzie. Mój cykl był krótki no i faza lutealna też :( 9 dni, kurcze mało, ale daję sobie szansę w tym cyklu i jeszcz będę się mierzyć. POsatnowiłam też, z powodu wcześniejszej @ że w tym cyklu nie zrobię hormonów, i tak do ponownych starań jeszcze muszą minąć 3 cykle więc zdążę jeszcze zrobić. Może zaufam znów mojemu ginowi i zobaczymy na co on mi da skierowanie. Agnes, Sarko - wy byłyście dziś przed kompem (mam na to dowód :D) a nic tu nie skrobnełyście Dorotko - czytasz nas jeszcze? Nic nie piszesz. Pozdrawiam dziewczyny. P.S. czy ktoś jest zalogowany na www.28dni.pl?? jeśli tak - dajcie znać to się "zaprosimy"

Malgon ja już troszkę widzę poprawę,zatoki dalej schodzą nie pytałam ile mam brać ten Duomox ale na pewno nie krócej niż 7dni czyli do środy wieczora bo wiecie jest mi po nim niedobrze cały czas czuje jego smak bebebe.Niestety, ale moja córcia zaś nie za bardzo pogorszyło jej się ;(i jutro jedzie znowu do lekarza na szczęście moja mama z nią pójdzie bo,jak bym ja miała znowu coś przywlec dzięki :( Maniu tak byłam na komie, ale mam tak paskudny dzień, że nawet mi się pisać nie chciało.Ostatnio cały czas się kłócę z moim mężem nie mogę go zrozumieć jest samolubnym dupkiem ,że tak powiem mam go nieraz dość jest głupszy niż ustawa przewiduje:( nie chcę się denerwować ale wiesz nie da się już nieraz wytrzymać jest bardzo wygodny i jak już jestem za długo chora to mu nie pasuje ze np śniadanka mu do pracy nie zrobiłam nie potrafię się z nim dogadać ale to wina mojej św.pamięci teściowej bo go tak nauczyła wszystko pod pyszczek a ja głupia też zawsze dla świętego spokoju to robię bo mam dość kłótni.Po za tym jego już się nie da wychowa c bo ma 46lat i czuje, że będzie coraz gorzej:(Mam wrażenie że mój małżonek nie dorósł i jest nieodpowiedzialny a ja mam czyste sumienie ,że wywiązuję się ze swych obowiązków i kiedyś Bóg mi to wynagrodzi :)Ale się rozpisałam ale na serio mnie dziś wkurzył i miałam dość;( Na dokładkę wymiotowałam wieczorem nie wiem czy z nerwów czy z ciąży:( Na dodatek zaś się martwię córką no i wiecie ile kosztują leki a ja w tym miesiącu zostawiłam sporą sumkę już w aptece :( Więc mam dziś na serio dołka nie złego:( Życzę spokojnej nocki Dobranoc dziewczyny co dla niektórych upojnej nocy heheheh i owocnej :)DO usłyszenia jutro:) DOBRANOC

Hej dziewczynki :) A jakos tak nie miałam weny do pisania :| Ale wchodziłam zobaczyć co tu u Was sluchac :) Fakt, pogoda była ładna, dlatego byliśmy z moim M na cmentarzu, zapalić światełko tacie mojego M. Malgon kochana, z tymi tabletkamiu, to chyba masz rację. Skoro szybko zaszłaś w ciążę, to może pozwól organizmowi działać samemu :) Na pewno się uda! :) A u mnie? Okej. @ już 4rty dzień leci, także jeszcze troszkę :) Przynajmniej nie boli ;] Maniu, Ty Szerloku hihihihi :D :* Saro, z facetami to już tak jest ... Też mam takiego "prosto od mamusi" :D Wszystko pod nos ech ... Tyle, że mojego dało się jeszcze trochę ustawić hihi i dużo pomaga :) Nic się nie denerwuj i myśl o dzidzi. A Twój M też ma rączki. Da sobie radę! Będzie dobrze Buziaki dla wszystkich :* Czas na śniadanko ;)

No witam dziewczeta, Stracilam ciąze w lutym tego roku miesiąc temu zobaczylam dwie kreski na tesicie a w piatek dowiedzialam sie ze beda blizniaki. Kurde ktos sobie zart ze mnie robi albo chce mi nadmiernie wynagrodzic to co mnie spotkalo wczesniej. Niestety ciaza jest jednoowodniowa czyli potezne ryzyko bo ponad polowa takich ciaz konczy sie nieszczesliwie... no mowie wam jak nie urok to... ech... a wiec przesylam ciazowe fluidki a mam co przesylac :)

Ojacie :D:D:D:D:D Pysiuniu! Gratulacjeeeeeee!!!!! To super wiadomość :) W pełni zasługujesz na "podwójne" szczęście!! :) W sumie, to każda ciąża po naszych przeżyciach, to jedna wielka niewiadoma, ale najważnieszje to cieszyć się i nic na zapas się nie martwić :) Bedzie dobrze :) To super wiadomość no i kolejne fluidki hihi :) No to która następna? ;)

Pysiunia mocno trzymam kciuki! Musi być dobrze :) Kochane ja nadal w zawieszeniu - tempka na poziomie tym samym, ból jajników chwilami nieznośny, no i ból piersi + pozytywne testy LH od 3 dni. Nic nie rozumiem z tego, chyba jestem za głupia na własny organizm :P No i nie wiem, czy brać luteinkę czy nie Po Duomoxie troszkę mi się poprawia. Już nie duszę się, jak wstaję rano. Miłego dnia - u mnie dziś w pracy kosmiczny zachrzan. :/

Witajcie Kochane - fajne dziewczyny jesyescie, a co jedna to lepsz aparatka! Dobrze mi ty z Wami. Pysiunia - G R A T U L A C J E i uszy do góry - wszystko będzie dobrze!!! Malgon - ja tak jak i inne dziewczyny zaufała bym swojemu wewnętrznemu zegarkowi i przyjęła fakt, że nie ma Twojego gina i nie będzie stymulacji na zasadzie może tak właśnie miało być. Poza tym wyniki masz rewelacyjne, prolaktyna super więc nic tylko działać i wyczekiwać pozytywnych efektów! Pestka - mówie Ci ehhh te hormony szaleją. Może tak jak mojemu potrzeba i Twojemu organizmowi więcej czasu na powrót do stanu wyjściowego. Nie martw się! A może Twój gin będzie miał jakiś pomysł. Saro - teraz to Ty i Twoje maleństwo jesteście najważniejsze!!!Reszta musi poczekać w kolejce na swój dzień. Nie daj się!!! Aga, Mania - uściski. Czas szybko płynie i tak jak każda z nas jesteście z dnia na dzień coraz bliżej celu i ja też! Muszę się Wam pochwalić, że ueroplasma WYLECZONA. Na wynik chlamydii muszę poczekać jeszcze dwa tygodnie. Dziękuję Wam za trzymanie kciuków i wsparcie i polecam się na przyszłość :-))) Całuski dla Wszystkich.Pa

Witanko Wpadłam się przywitać i przesłać gorące buziaki

Betty kochana ja nie wiem, czy ta temperatura to nie wariuje od mojego choróbska. Zastanawiam się, czy przypadkiem, moje niskie 36,4 nie było i tak podwyższone przez bakcyla.

Pestka, zapomniałam, że Ciebie jeszcze choróbsko męczy. No to właściwie wiele wyjaśnia, to na pewno z przeziębienia. Zdrówka Ci życzę!!!

Hej dziewczyny :) Miło że jesteście :) U mnie troszkę lepiej ale czuję osłabienie ale to norma po takiej chorobie i jeszcze leki biorę.Natomiast kochane moje mam ogromny problem martwię się o córkę :( jest tak chora że lekarka aż się zdziwiła, że w tak krótkim czasie po leczeniu antybiotykiem znowu złapała infekcję i brała leki antywirusowe Groprinozine nie wiem czy znacie??? Po za tym ma okropny kaszel krtaniowo-tchawiczny i boi się ,że jej na oskrzela zejdzie jest taki duszący.Ma tez zatoki ropne i jak jej nie przejdzie to nie ma ja już czym leczyć chyba szpital pozostanie :(:( mam nadzieję że jej ten pomoże Obydwa dość silne te antybiotyki biedna ta moja córcia ma słabą odporność wzmacniamy ją tylko czym się da i nie widać jakoś skutków.Przyjdzie wrzesień do marca i katastrofa łapie wszystko ja tylko cierpnę. wiecie miała już kilka razy nauczanie indywidualne z powodu tak częstych infekcji i teraz tez jej dziś załatwiałam od razu dokumenty ze szkoły pobrałam,jechałam do lekarki i odrazu do poradni pedagogicznej bo jutro komisja się zbiera i zobaczymy czy przyznają czy nie, bo na serio nie jest to takie proste. Kiedyś pewna pani doktor z takiej komisji stwierdziła, że na to się nie umiera i ,że ona ma dwie zdrowe nogi ma chodzić do szkoły a córka w miesiąc zjadła 7 antybiotyków i była tak wyczerpana że myślałam o najgorszym ,a ze szpitala wyszła z gronkowcem i hemofiliusem influenze :( a temp miała 34,7Pielęgniarka myślała że termometr jej się zespół:( a teraz ma 34,9więc jest okropnie osłabiona.Moja biedna córcia:( Przeżywam każdą jej chorobę bo nawet mi tego nie chciała mówić kiedyś lekarka ale ja jako matka nie dam się więc drążę temat co i jak,że nawet Darii może grozić sepsa.Jak lekarce powiedziałam że wiem co i jak to potwierdziła ale uspokoiła, że skoro wiemy jak ją leczyć i mamy antybiogram to nie ma obawy ,ale musiałam nawet autoszczepionkę robić prywatnie bo antybiotyki z antybiogramu nawet nie zadziałały na tego gronkowca wręcz się uaktywnił na 4plusy to był szok.W Zabrzu mnie uświadomili w Śląskiej Akademii, że to właśnie te szpitalne są takie wredne do wyleczenia:( Więc daj tu dziecko do szpitala i wygraj z nimi co nie ma szans:( dlatego się martwię co dalej z tą moja Darcią będzie :(:( Przepraszam,że się tak rozpisałam ale wiecie jak dziecko choruje to najgorsze co może być mimo że ma 14 lat to i tak boli.Ma też inne schorzenia ale już nie chcę wam nudzić bo tylko w dołek wpadam :( Teraz w ty gimnazjum jest naprawdę inaczej są nauczyciele dosyć można powiedzieć normalni ,ale w podstawówce miałam nie lada przeboje choć córka miała same 4 i 5 ,a więcej jej nie było, niż była tak opuszczała z powodu chorowania lekcje.Sorki drogie moje ale się rozgadałam nie gniewajcie się na mnie!!!!!!! Pysiunia moje najszczersze gratulacje i oczywiście trzymam kciuki będzie dobrze musi być:) cudowna nowina oby więcej takich :) Malgon ,Maniu Agnes Kasiu Pestko ,Betty serdecznie Was ściskam tule do całuski:) Fajnie że Was mam:)

Hello!!! Pysiunia:) bardzo fajnie, super że dołączyłaś do grona ciężarnych na naszym szczęśliwym topiku - szczęśliwym, bo teraz jest szczęśliwy, bo my tu skutecznie smutkom mówimy "dobranoc" :) betty - :) kolejny sukces i super wiadomość dzisiejszego dnia, gratulacje, cieszę się, że pozbyłaś się ueroplazmy. To jeszcze tylko te pieprzone chlamydie i będzie super!!!!!! Saro - bardzo współczuję, że twoja córcia ma takie skłonności na infekcje, a ty jako mama strasznie się martwisz. Czy myślałyście o szczepieniu? może mogłaby zaszczepić się na różne rzeczy?? buziolki, 3maj się i życzę dużo zdrówka dla Ciebie i twojej córki. Jejku dziewczyny, a mi dziś się w głowie kręci. W nocy źle spałam, a właściwie zwijałam się z bólu, wzięłam na noc 2 tabletki apap + nospę 80, ale niestety dopiero jak wzięłam ibuprom max to zaczęły leki działać :( tak strasznego bólu dawno nie czułam. A to wszystko z powodu mojej @ która przyszła wczoraj po południu i tak już dużo krwi straciłam że chyba stąd mnie tak kołuje :( eehhh szkoda gadać, ja chcę histeroskopię, bo mam złe przeczucia. Mam bardzo dużo skrzepów, trochę o tym czytałam i to ponoć nie jest normalne w zdrowej miesiączce. Bo niby skąd mam wiedzieć, jak ma wyglądać prawidłowa miesiączka skoro tylko ją znam z własnej autopsji>?? :(

Ja przez to przechodzilam,moja corka byla chora bez przerwy,trafilam przypadkiem(znajoma mi polecila) swietna pania doktor,prawdziwy lekarz z powolania z wieloletnim doswiadczeniem i doskonaly alergolog,przyjmuje w Bytomiu Dr.Lukas 0660448550 jesli sie swiat wali i nie wiadomo gdzie szukac ratunku,wiem ze ona pomoze. powodzenia!

Buziaki dla Was wszytkich dziewczynki Nie smutajcie - będzie dobrze! :) Kolorowych snów!

Sara Dzięki za pamięć.Bardzo się cieszę,że los się do Ciebie uśmiechnął.Mam nadzieję,że w koncu się wykurujesz Ty i Twoja córeczka.Mój mały 2 lata temu ciągle chorował na anginy (streptococcus - paciorkowiec w gardle) i w końcu dostał szczepionkę Luivac i od tej pory ani razu nie chorował.Brała to Twoja córka? Przykro mi,że nie mam czasu pisać ani porządnie poczytać topiku ale kilka dni temu wróciłam do pracy i nie jest mi łatwo wszystko ogarnąć,brak czasu po prostu.Ale w skrócie.Mała jest bardzo fajniutka,rośnie jak na drożdżach,pięknie już raczkuje po całym mieszkaniu,ma super apetyt - wcina słoiczki i kaszki oraz moje mleczko,no i posiada jeden ząb,drugi właśnie się przebija przez dziąsełko stąd ostatnio są nocne pobudki.Kiedyś napiszę więcej ale padam po prostu z nóg po całym dniu.Pozdrowionka dla Ciebie i reszty dziewczyn z topiku.Nie myślcie,że o Was nie pamiętam,co jakiś czas podczytuję ale się nie udzielam.Gdyby jednak ktoś coś ode mnie chciał podaję maila:robur5@wp.pl

Pestka,chorujesz?Nie mam twojego gg, bo utraciłam kontakty, odezwij sie do mnie.

hej, witajcie ja jestem w 4 dpt (dniu po transferze), zabieg był komfortwowy, dwa zarodki podano piękne, w tym 1 z nacięciem otoczki dla lepszego zagnieżdżenia _ paleta leków na podtrzymanie... no ale jaki będzie tego rezultat nie wiem. Testuję za tydzień. Mocno WAs pozdrawiam i trzymam za Wszystkie kciuki Malgon, Mania, Pestka Roburku - cieszę się bardzo Twoim szczęściem.

Moje drogie moja córka przerabiała już wszystkie chyba dostępne na rynku leki odpornościowe od tych bez recepty po te na receptę takie jak LUIVAC, BRONCHO-VAXOM, RIBOMUNYL. I to nie raz a kilka razy tylko że po każdym stosowaniu musi być potem przerwa około 6miesięcy.I od nowa jak trzeba było. Dziękuję pewnej osobie za namiary Dr Lukas zawsze się przydadzą :) Roburku fajnie że się odezwałaś co do tej szczepionki brała i to nie raz i inne też.Chyba wszystkie jakie są na rynku dostępne.Sanatoria testy alergiczne i nic nie wyszło. Cieszę się że mała już taka fajna i zdrowa całuski:) Lattina trzymam kciuki za pozytywny zabieg :)będzie ok Pozdrawiam wszystkie kobietki :)

Lattina: 3mam kciuki za prawidłowe zagnieżdżenie się twojej/ twoich dzidziulków, dbaj o siebie skarbie Ja już dziś lepiej się czuję, już mi się w głowie przynajmniej nie kręci Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!

Latinko - zaciskam piąstki za Twoje maleństwa/o. Pamiętaj, że dobra passa trwa!!! Uściski.

Lattina trzymaj się dzielnie i czekamy na dobre wieści od Was

Hej Kochane. Martta odezwę się jak dojadę dziś wieczorem na dyżur, bo nie mam kontaktów na serwerze, a mój laptop stoi w pracy. Ale mój nr masz pod każdym moim postem :) Mania - a nospa? Wiem, że czasem można jeść leki na kilogramy i to dalej nic nie daje. Jak masz kogoś, kto Ci może receptę wypisać, to polecam Nimesil. Lattinka - trzymam mocno kciuki, żeby się maluszki zadomowiły :) Bettka ma rację - trzymajmy się tej dobrej passy :) U mnie dziś nawrocik choróbska, wciąż bez temperatury, 3 dzień na antybiotyku. Co do stanu pożądanego (hehe) to bardzo, ale to bardzo bolą mnie piersi od spodu (a reszta to co - od macochy?) przy dotyku i lewy jajnik. Testy owu cały czas pozytywne (podobno 9 pozytywnych po owu może świadczy o ciąży - ja zaliczyłam już 4, nie wiem tylko czy PO owu :/). Jeśli jutro nie odnotuję skoku tempki to zaczynam luteinę. Może rzeczywiście nie mam co szukać skoku, skoro jestem chora - mimo, że bez podwyższonej temperatury to chyba jednak coś mi się pochrzaniło z temperaturą ciała przez tą infekcję. Trzymajcie się Kochane

Lattina trzymam kciuki:) musi być dobrze! Straciłysmy ciąże w tym samym czasie....to już ponad 1,5 roku!!! Dlatego teraz razem nam się uda bo musi:) Ja jestem obecnie w 12 tc jestem szczęśliwa ale też pełna obaw czy tym razem już będzie dobrze?? Mocno w to wierzę!! Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!!!:)

Pestka - co to za wstrętny bakcyl Cię dopadł??? Coś długo Ci nie przechodzi. 3mam kciuki za kolejnych 5 pozytywnych testów LH a właściwie za zafasolkowanie!!! Lecz się kobietko, jak Cię znam, to antybiotyk który bierzesz jest bezpieczny dla kobiet w ciąży!? Buziaczki

Betuś - tak, antybiotyk jest z tych "bezpiecznych". Myślałam o Dalacinie, (bo on najlepiej zwalcza mojego gronkowca, który jest głównym winowajcą mojego podłego stanu) ale to taka cholera, co strasznie obciąża organizm. I wylądowałam na Duomoxie, który z resztą podsunęła mi nasza Sara :) Wolę dmucha na zimne, bo a nuż... Hanna - dacie radę obie :) Będzie dobrze.

Nimesil 25 saszetek jest na receptę ale opakowanie 9 saszetek można dostać bez recepty bo ostatnio tak miałam. Trzymam kciuki za wszystkie kochane Fasoleczki, żeby wyrosły z nich piękne zdrowe dzieciątka.

hej kochane mój skarb 26 września ukączył 2 miesiące i waży już 5,5 kilo :) jest zdrowy i bardzo grzeczny. A ja nadal męczę się z bakterią ostatnio tak mnie boli przy oddaniu moczu jak bym rodziła no ale już lepiej troszkę pomoglo furagin :) buziaki dla was i trzymam kciuki za fasolki

Moje drogie ja dziś też strasznie słabo się czuję Pesteczko te choróbsko nie chce z nas wyjść co za dziadostwo:( byłam w sklepie po chleb i córce resztę leków i dosłownie myślałam że do domu już nie dojdę tak mi słabo było:( czuję że to skutki infekcji i osłabienie po antybiotyku biorę tran w kapsułkach ale nie wiem czy to coś pomoże,ale na pewno nie zaszkodzi:) Jeszcze dwa tygodnie i do gina nareszcie a dziś wieczorem mam już ostatnia luteinę i potem nic oby nic się nie działo.Nie wiem czy ten Duomox mam brać dłużej czy tydzień n bo jeszcze spływa mi ropa do gardła ale już nie ciąpie sory za dosadne opisy ;) Pozdrowionka