Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ///taka jedna///

Problem z alimentami.

Polecane posty

Gość ///taka jedna///
Nikt nie pomoże?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki nie lepsze jak ojcowie
...."matka cale zycie nic nie robila nwet w domu bo sie jej nie chcialo tylko zerowala na ojcu. w zyciu do pracy nie pojdzie. a nawet jesli to by mi grosza nie dala;p bo nigdy nie dawala;d ona sobie kupowala nowe rzeczy a my z bratem w starych kolejny rok"... to masz dobrą tą swoją matkę, a tu na tym forum tak wszyscy twierdza, ze matki takie super matki polki, a to jednak nieprawda, jedynie co umieją zrobić bez zastanowiania się co dalej. Widać, ze twoja stara dawała aby dać, nie zastanawiając się komu daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że zebrałaś te dokumenty i że wyliczyłaś dokładnie, jakie masz wydatki. Ja bym nie wyrywała z tym piwem, czy prezentami, bo wiadomo, że takie rzeczy się kupuje, ale tu nie będą dobrze wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///taka jedna///
No ok, tego nie powiem w sumie. To tylko takie oo powiedziałam. Rozprawa jutro, nie wiem co to bedzie...boję się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///taka jedna///
Dziękuję;* napiszę jutro jak było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///taka jedna///
No i już po wszystkim. Tak jak podejrzewałam zabrali mi to co miałam. A dlaczego? Uzasadnienie sędziego było nastęujące: Po pierwsze (podczas przesłuchiwania zapytał mnie jakie egzaminy zdawałam w czerwcu i wcześniej w zimowej sesji i jakie oceny dostałam, a ja szczerze no nie spodziewałąm się takich pytań, nawet nie miałam ze soba indeksu, żeby sprawdzić; wymieniłam tylko jeden bo akurat mi sie nasunął bo był specyficzny bo wykłady prowadził ksiądz) sędzia stwierdził, że jak to jest możliwe, że nawet nie pamiętam jakie egzaminy zdawałam, a twierdzę że sie tak do nich solidnie przygotowywałam! A po drugie, uwaga, że on nie wierzy w to że mój ojczym daje mi TYLE pieniędzy na utrzymanie, skoro ma jeszcze młodszego syna na utrzymaniu. Więc wywnioskował, że ja pracuję i sama się już od dawna utrzymuję, tylko sie do tego nie przyznałam!!! Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×