Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wies spiewa i tanczy

smiac mi sie zkolczyków u no rocznych dziewczynek i mniej

Polecane posty

Gość gosianica
czerwona limonka zgadzam sie z toba ktora matka chce to przebije corce uszy ktora nie to nie.ja narazie nie mam zamiaru mojej corci przebijac moze za kilka lat ja bedzie chciala.ale nie powiem ze nie podoba mi sie jak mala dziwczynka ma uszka przebite bo ladnie to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko szkoda
Czerwona Limonka ok, tylko powiedz mi PO CO przebijac dziecku uszy jezeli dziecko jest ladne/sliczne samo w sobie? Powiedz - po co????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbfrbf
Mam diwe koleżanki co też na rozum upadły i sachciało im się niemowlaków kolczykować. Dla jednago dzieciaka wdało się jakieś zakażenie i lekarz powiedział, że to nieodpowiedzialność matki że niemowlaka na własne życzenie rani. Drugi dzieciak sobie ucho rozerwał, zaczepiła rękawem i trach. Blizna zostanie jej do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiemu, które jeszcze nie mówi? Nie wiem, może właśnie dlatego, że malutkie to nie będzie pamiętało (tak, już wiem, że w podświadomości pamięta, ale nie każdy tak myśli), a poza tym takie drobne, delikatne kolczyki ładnie, moim zdaniem wyglądają. To prawda, ze każda dzidzia jest najpiękniejsza na świecie, ale kolczyki w tym nie przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosianica
wlasnie dlatego nie chce przebic corce uszu teraz bo taie male dziecko nie zrozumie zeby nie dotykac uszu brudnymi raczkami i takie tam.nawetpodczas snu moze gdzies zachaczyc o posciel i kzywde sobie zrobic.jak bedzie na tyle duze zeby zrozumiec to ok nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więęęęęęęęęęęęęc
szkoda,że nie przebijają zaraz po urodzeniu-jeszcze w szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko szkoda
I bardzo niewygodnie sie spi z kolczykami. Ja przebilam uszy majac 18 lat, spalam, "cierpialam" :D ale to byla MOJA decyzja. A na poczatku trzeba spac w kolczykach aby uszy nie zarosly. Dzisiaj zawsze do snu zdejmuje kolczyki. Czasami ich nie zakladam i juz. W zyciu nie narazilabym swojego dziecka na jakakolwiek niewygode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki.....
Kwestia "ważności decyzji" jest kwestia indywidualną. Za to stwierdzenie że "kolczyki w uszach to dawna moda i się od lat przebijało" i żeby nie porównywać tego z przebijaniem pępka czy warg to trochę nielogiczne. Bo teraz potępiacie przebijanie pępków u maluszków a jak któraś będzie prababcią i wnuczka będzie chciała maluszkowi przebić pępek to poda dokładnie ten sam argument, że teraz to się przebija (tak jak kiedyś dawno jakaś wasza prababcia po raz pierwszy przebiła małej córeczce uszy zapoczątkowując te modę, tak niedługo któraś z waszych wnuczek przebije maluszkowi pępek zapoczątkowując nową modę, z która już się nie zgadzacie). Moda jest modą, dziś są to kolczyki w uszach a jutro w pępku i tatuaże. Ingerencja ta sama. A sepsa czy inne infekcje nie zawsze są zależne od sterylności narzędzi więc po co ryzykować? A do tego młode mamy chyba powinny wiedzieć że maluszki nie mają tak wykształconej odporności jak dorosłe osoby i są bardziej podatne na różne infekcje i skutki uboczne "zabiegów" takich czy innych. Ja mamą nie jestem a taką wiedzę posiadam. Pytam - po co ryzykować? Jeśli tylko po to że "MI SIĘ PODOBA" to uważam to za bardzo egocentryczne. A dorosła córka która chce przebić uszy? - też bym się obawiała ale nie tak jak przy maluchu (już pisałam dlaczego) a poza tym już nic bym z tym nie mogła zrobić, bo nie mam na to wpływu, tak jak nie miałabym wpływu na kolczyk w pępku, łechtaczce, tatuaż itp. A czas leci... w USA już "normalne" jest przekłuwanie innych części ciała u dzieci, tak samo "normalne" jak u nas kolczyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zauwazyłam
ze kolczyki mają dziewczynki które wygladaja jak..chłopcy z buzi he he :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki.....
Tylko szkoda - ja nie mogę ściągnąć kolczyków na dłużej niż dzień, bo dziurki zarastają i trzeba się ponownie przebijać (nie całkiem ale muszę się przeciskać i to boli). Kilka razy się tak przeciskałam z kolczykiem i wyłam jak bóbr :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ameryce, we Francji, w Japoni, w Niemczech, w Anglii, w Australii (nie mowiac co dzieje sie w Afryce) przeklowaja dzieciom uszy. NIE CHCESZ , TO NIE PRZEKLOWAJ, CHCESZ TO PRZEKLOWAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko szkoda
Kolczyki... to wspolczuje :-( ... z tymi kolczykami. Ale zadna mama nie odpowiedziala mi PO CO i W JAKIM CELU przekluwa uszy dziecku. Przeciez corka i tak jest najpiekniejsza i niczym urody jej nie trzeba poprawiac. Nie to co my - "stare" baby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko szkoda
Czerwona limonka napisalas ze kolczyki nie przeszkadzaja w urodzie dziecka. :D :D To nie jest odpowiedz na pytanie. Eee, nic sie od mamus upiekszajacych corki chyba nie dowiem. Pytanie nadal aktualne - PO CO i W JAKIM CELU przekluwacie dzieciom uszy? Ide na film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki.....
Tak, oczywiście w Afryce wycinają łechtaczki dziewczynkom. Chcesz to wycinaj - nie chcesz to nie wycinaj. Nie rozumiesz że czasem takie nasze chciejstwo może narażać dzieci (proszę nie pisz że nie można porównywać kolczyki z wycinaniem łechtaczki ale jak dziecko - odpukać - urwie sobie ucho lub umrze na sepsę po przebiciu uszu to efekt będzie ten sam - trwałe i bolesne okaleczenie lub śmierć). Zrobisz jak zechcesz, każdy robi jak chce. Ja sobie z tego zdaję sprawę. Ale dyskusja chyba polega na tym że "ja zrobię tak a ty tak", bo wtedy nie ma w ogóle dyskusji, tylko podajemy jakieś sensowne argumenty. Ja podam Twoje argumenty: 1. Wygląda to estetycznie 2. Małe dziecko szybciej zapomina i odczuwa mniejszy ból niż większe 3. Jeśli dziecko nie chce kolczyków (poruszana kwestia "wyboru") to może wyjąć kolczyki A czy Ty potrafisz wymienić moje argumenty? Jeśli tak to zrób to, porównaj "za" i "przeciw" i wyciągnij własne wnioski. Możesz je później tu przedstawić - chętnie poczytam. Lub też przedstawić jakieś kontrargumenty wobec moich. Też chętnie poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam ok. 3 lat jak przeklola mi sasiadka igla uszy. Chcialam i siedzialam cierpliwie. Ciesze sie , ze kolczyki mialam zawsze odkad pamietam:)) Kolczyki sa seksowne, upiekszaja kobiete i jej stroje, a u dziewczynek poprostu slodziutkie:) Moja ma malenkie srebrne kuleczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki.....
miało być "dyskusja chyba NIE polega na tym" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no...
kolczyki u niemowlakow czy malych dziewczynek? to troche tak jak z ubieraniem przykrotkich bluzeczek przy wylewajacym sie tluszczyku - co z tego ze wyglada paskudnie, wazne ze jest "modne". I w wiekszosci wypadkow takie osoy przekluwaja dzioeciom uszy, grunt ze wyglada slodko-dla nich. wzgledy bezpieczenstwa, higieny snu nie sa wazne, kwestia akceptacji odbrebnosci fizycznej dziecka tez nie grunt ze tluszczyk sie wylewa i jest "modnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to było do mnie? Chyba nie bo ja o afrykańskich łechtaczkach nie pisałam, bo to nie do porównania. W temacie jest konkretnie, że autorkę śmieszy sam wygląd takich małych dziewczynek z kolczykami. Jak już pisałam, każda matka do tego inaczej podchodzi. Szanuję to, że Ty boisz się narażać zdrowie córki dla dwóch błyszczących kropeczek. Jakbym miała córeczkę pewnie też bym miała wątpliwości. Ale jest bardzo dużo dziewczynek, które miały wcześnie przekłuwane uszka i żyją i mają się dobrze, a przypadków z chorobami jest w stosunku do tych bez mało. Zaś jeżeli chodzi o samo zdanie, które powinno być tematem naszej dyskusji, to tak jak pisałam, dla mnie taka dziewczynka wygląda ładnie i mnie to nie śmieszy. Mam pisać Twoje argumenty, czy dalej będziesz udowadniać, że nie zrozumiałam tego, co piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki.....
"kolczyki u niemowlaków czy małych dziewczynek?" - jak to do mnie to odpisuję że u małych dziewczynek, z resztą chodziło mi o kwestię okaleczania w imię "mody", "tradycji" czy czegokolwiek innego a co za tym idzie narażanie dzieci. Po co? Jeśli istnieje jakiekolwiek minimalne ryzyko krzywdy dla dziecka poprzez ingerencję która nie jest konieczna do ratowania dziecku życia lub zdrowia dziecka i jest przeprowadzana ta ingerencja bo "to słodko wygląda" to ja mówię "nie" choćby miało wyglądać najsłodziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no ! Przesadzasz. Ja jestem chuda! Mam bardzo dobry gust i poczucie smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dori, przecież ona nie napisała, że jak ktoś dziecku przekłuwa uszy to musi być gruby, tylko że to się robi, bo to jest modne i nie ważne, czy dobre, z klasą, ale modne, tak jak na siłę wciskanie się w za krótkie bluzki, żeby być modnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki.....
Jeśli piszemy tylko o "wyglądzie" to jest to rzecz względna i subiektywna i co do tego nie ma dyskusji bo jest tyle punktów widzenia ile ludzi wypowiadających się a właściwie to tylko dwa :P "podoba się" albo "nie podoba się". Dla mnie to wygląda dziwnie (nie śmiesznie). Jak dziecko jest w miarę duże (3-4 latka) i ma jakieś tam włoski to jeszcze wygląda to całkiem -całkiem ale jak tu ktoś napisał - kolczyki u maleństwa plus łysa główka - to dokładnie jak ta "przeróbka" z linku co to ktoś wkleił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez jaj! Kolczyki zagrazeniem zycia! Uszy przebite w sterylnych warunkach, potem odkazane kilka razy dziennie!!! Chyba przesada!!! Dzieci biegaja, kalecza sie , wywracaja, kloja, rozdrapuja, zadzieraja itd. bawia sie dalej w ziemi, w pisku ... Ktos chyba nie ma juz argumentow i zaslania sie niebezpieczenstwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, pozostawiam Was z tym tematem, bo czuję, że dyskusja się dopiero rozkręci, a sama idę się szorować i szpony malować, bo jutro wyjeżdżam ;) Miłego wieczoru życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki.....
"Dzieci biegaja, kalecza sie , wywracaja, kloja, rozdrapuja, zadzieraja itd. bawia sie dalej w ziemi, w pisku ..." nie kilkumiesięczne maluszki :O po co? bo "się podoba"? Czy to jedyne i główne "za"? Po co maluszkom skoro można większym dzieciom? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dori a po co przebilas
uszy dziecku? Jest teraz ladniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×