mam ochote na sex z księdzem

Tak jak w temacie. Codziennie z sobą piszemy. Coraz bardziej się na niego nakręcam. Za godzinę będę znowu z nim pisać. Chciałabym mu zaproponować by do mnie dziś wpadł i byśmy się kochali. W jakie słowa to ująć?

Ty tak poważnie? :o

hehehehehehe dobre:D

Tak. Wiem że on też ma na to ochotę. Tylko muszę mu w jakiś delikatny sposób to oznajmić

helooołłł! to jest ksiadz!;D

Więc co proponujecie?

Ksiądz też facet i ma swoje potrzeby..

ja osobiscie nic. bo to jest ksiadz.

Mam sumienie, wiec nic nie radzę :o

Po co masz mu proponować skoro On też chce to niech sam Ci proponuje.

jeje jejeu a zrób z siebie worek na spermę na pewno bardzo cię będzie po tym szanował

A co to ma do rzeczy czy kasiadz czy nie??????????Ja jestem np.niewierzaca i dla mnie bylby zwykłym facetem:-))A to ze nosi sutanne-hmmm-zqawód jak kazdy inny!!!!!!!!!!!!!!!!!Choc w naszej spolecznosci bedziesz kobietko zaraz napietnowana,dopuscisz sie swietokradztwa-czy cos takiego-he he he he.Ale spoko to Twoje zycie:-))Kazdy odpowiada za swoje poczynania-powodzenia.

sobie najpierw ten topik, a zobaczysz jaka glupote chcesz zrobic :O przespi sie z toba, a potem rzuci dla innej... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=130593&start=20130

otwórz mu drzwi w samej bieliźnie i już :P

delikatniej...

tak ale najpierw trzeba go zaprosić :P

z ktorej czesci Polski jestes?

śląsk

drhdhrd - jesteś księdzem i myślisz że może o Ciebie chodzić ?:)

goooracy temat!:D

nie o mnie ale o niego bo oni lubia na kilka frontow

Proszę księdza, niech ksiądz przyjedzie do mnie, jest jedna rzecz, która bardzo mnie niepokoi i nie daje spokoju...Chce uprawiać z ksiedzem sex,a póxniej sie wyspowiadać :o Dla mnie to jest niepojete :o Oczywiście ksiaz też człowiek, ale wiara nie pozwoliłaby mi an cos takiego :o

zna ktoś jakiegoś księdza?

pelno takich napalencow :O

Mnóstwo księży ma kobiety.. Zresztą dzięki temu są bardziej życiowi... A to że mają wyrzec się seksu jest niezgodne z naturą ludzką

ja znam.

mowisz ze maja kobiety??heh...nawet nie wiesz jakie te kobiet sa nieszczeliwe...nie mieszkaja ze swoimi mezczyznami, a gdy maja z nimi dzieci to wychowuja je praktycznie bez ojca bo dla niego wiara jest zawsze na pierwszym miejscu...zawsze przebije wszystko. a wydaje mi sie ze samym sexem to czlowiek nie wyzyje.

no jeny! jaka wiara!? Gdyby wiara była na pierwszym miejscu, to w zyciu by nie oszukiwał kobiety i nie używał sobie. Na pierwszzym miejscu jest strach o własny tyłek i posłuszenstwo biskupowi.

"Gdyby wiara była na pierwszym miejscu, to w zyciu by nie oszukiwał kobiety i nie używał sobie." nie rozumiem...

dekalog mam na myśli i wszystko co się wiąże z jego wypełnieniem