Zostalam bez srodkow do zycia.samotna mama.

acha i jeszcze jedno jesli dostaniesz wyzsze alimenty w pazdzierniku dopilnuj zeby za te miesiace w ktorych alimentow nie dostalas twoj ex Ci zwrocil sadownie to zalatw nie wiem czy nie musi byc ta "splata" zaznaczona w pozwie...

Pozew do sadu zlozylam w polowie maja.I zaznaczylam ze alimenty maja byc platne od 10.04.2009.Czyli jesli zostana zasadzone alimenty w pazdzierniku to on bedzie musial mi zwrocic zalegle alimenty za te wszystkie miesiace??????????????????????I " pod rygorem natychmiastowej wykonywalnosci" - co to oznacza????????

Będzie miał przysądzone wypłacić ci te zaległe + połowę kosztów wyprawki jeśli sąd przysądzi. Życzę ci żeby tak było.

oznacza to ze bedzie Ci musiał zaraz po tym jak zostanie wydany wyrok zapłacić za kwiecien maj czerwiec lipiec sierpien i pazdziernik(bierzacy miesiac) alimenty i połowe kosztów wyprawki...jesli nie zaplaci idziesz do komornika i masz wyje* na niego bo nawet gdyby sedzina zasadzila 300zl alimentow to 300*7= 2100 zł plus wyprawka...mozesz tez zadac zwrotu polowy wszystkich kosztow poniesionych w ciazy czyli to o czym pisalas na 1 stronie leki podtrzymujace ciaze witaminy odziez ciazowa twoja wyprawka do szpitala itd. ale musisz miec to udokumentowane rachunkami...moze to troche potrwa ale badz cierpliwa i nie daj sie...

pewnie walcz o to co ci sie nalerzy i mu nie odpusc a jak on nie chce placic to sad moze zasadzic alimenty na jego rodzine i mamusia bedzie ci placic laski nie robia.a jak nie to tak jak mowila uszy do gory idz do komornika i on sprawe zalatwi

Sprawa wygląda w ten sposób że możesz złożyć wniosek już we wrześniu, najlepiej pod koniec, nawet jeśli dokumenty nie będą do końca kompletne to nie daj sobie wmówić że nie mogą ich od Ciebie przyjąć. W trakcie rozpatrywania Twojego wniosku na pewno wyślą Ci pismo w którym zarządają uzupełnienia dokumentów, ale zanim to zrobią to może być już po rozprawie i wtedy dostarczysz je bez problemu. Druga opcja jest taka że wyślą Ci decyzję odmowną ale tobie będzie przysługiwać prawo odwołania się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Chodzi o to że jak złożysz wniosek we wrześniu to nawet jeśli będzie niekompletny to dostaniesz pieniążki już w listopadzie, oczywiście po wcześniejszym uzupełnieniu papierów. Jeśli jednak złożysz wniosek w październiku to świadczenia otrzymasz w grudniu. Do wniosku i wszystkich zaświadczeń, oraz ksera dowodu osobistego , możesz dołączyć oświadczenie że wyrok dostarczysz natychmiast po uprawomocnieniu. Nie wiem czy wiesz, piszę Ci to żebyś nie była zaskoczona tak jak ja w ubiegłym roku. Do wszystkich tych zaświadczeń musisz dołączyć również dokument który wystawi Ci ZUS, który potwierdzi że Twój pracodawca uiszczał za Ciebie składki. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pytaj:)

Zaświadczenia które musisz skompletować aby uzyskać rodzinne: Zaświadczenie z zakładu pracy że udzielono ci urlopu wychowawczego i w jakim terminie Zaśwadczenie z ZUS-u o tym że pracodawca uiszczał składki Zaświadczenie z US o dochodach[jeśli będziesz się starała o świadczenia wypłacane od listopada a najprawdopodobniej tak będzie to potrzebujesz zaśwadczenie o dochodzie za rok 2008] Wyrok o alimentach Akt urodzenia dziecka [o ile dobrze pamiętam to zupełny, w rzędzie go otrzymasz nieodpłatnie jeśli powiesz do jakich celów Ci potrzebny] Ksero dowodu osobistego z dwóch stron Jeśli jakiegoś dokumentu będzie brakować to oświadczenie że go dostarczysz w pierwszym mozliwym terminie

Zle,ze kocha i urodzila-niby wspaniale...ale jak nie ma kasy a facet okazal sie nieodpowiedzialny,to szmata co sie puszcza z byle kim Jak nie kocha,nie chce dziecka to tez zle Jak usunela lub chce to zrobic to do piekla!!! do cholery,co to jest???? jedynie idealne matki polki,z kochajacym mezem i wypchanym portfelem,bo jesli nie to jadem opluc To zalozcie sobie portal wzajemnej adoracji,ciumkajcie i zachwycajcie sie soba nawzajem,niestety zycie jest inne,to prawdziwe,z realnymi problemami,z radosciami oraz tragediami. Jak ktos sie sa wpakowal w klopoty,to tez ludzkie,jesli szuka tu pomocy i wsparcia,to ma je do cholery otrzymac,a ten co nie potrafi wesprzec,niech nie wypisuje tu swoich dennych madrosci

autorko to że jeden raz byłaś w MOPSIE i powiedzieli że nic ci się nie należy to nie znaczy że nie dadzą żadnej zapomogi. To trzeba sobie "wychodzić" bo żeby mieli dawać każdej osobie co jeden raz przyjdzie to każdy raz na jakiś czas by tam zachodził i dostawał. Musisz to wychodzić i wyprosić, czasem trzeba zapłakać, rozłożyć ręce że nic nie masz (skoro tak jest faktycznie) i nachodzić ich często, a dostaniesz jakąś zapomogę może jedorazową, może comiesięczną trudno mi powiedzieć.

Bardzo wspolczuje sytuacji w jakiej sie znalazlas :( daj ogloszenie ,ze zaopiekujesz sie dzieckiem u siebie w domu itp. zawsze dorobisz pare groszy . albo jakas praca w domu . Trzymam kciuki.pisz co wywalczylas.

up:)

owszem ustalenie ojcostwa jeżeli tatuś nie chce się przyznać, a dlaczego się nie przyznaje, bo matka przekombinowała, może kto inny robił coś z i co myślisz, ze faceci głupi i od razu zapisują na siebie dziecko bez względu kto zrobił.

W przypadku autorki, ojciec nie uznał dziecka bo przebywa za granicą. Do sądu przysłał swoją matkę jako przedstawiciela i oficjalnie potwierdził że jest ojcem, więc to chyba nie jest żaden problem:)

tam gdzie on pracuje,podaj gdzie,jak to Irlandia,to moge pomoc,bo znam tut.prawo i wiem co ci sie nalezy

Wystąp o alimenty za granicą>> To jest myśl zawsze dziewczyna ma szansę otrzymać więcej

tak to jest pomysl o ile ojciec dziecka pracuje legalnie i jest tam zarejstrowany bo inaczej to kicha.

OJciec dziecka pracuje w niemczech.On napewno pracuje legalnie.Poniewaz on po wypadku musi sie leczyc i musi byc ubezpieczony.Wiec on niemoze nic kombinowac zeby sie zwolnic z pracy i pracowac na czarno.A do sadu przedlozyl zaswiadczenie z pracy o zarobkach.

To on sobie jaja chyba robi, myśląc że sąd przyzna tylko 200zł na dziecko:D szkoda tylko że przez jego opieszałość możesz zostać małą bez dochodów przez jakiś czas, no ale mam nadzieję że do tego nie dojdzie. Jeśli nie będzie wywiązywał się z obowiązków rodzicielskich to prawa do dziecka zawsze możesz mu odebrać. Najpierw skup się na tym żeby otrzymać alimenty. Jeśli będziesz na kolejnej rozprawie dalej obstawała przy odebraniu praw to rozprawa znowu może być odroczona:(

To co mam zrobi z tymi prawami rodzielskimi.Powiedzialam ze chce mu je odebrac" bo nieplaci i nieinteresuje sie dzieckiem".Ide zaraz do adwokata dowiedziec sie czy moge zlozyc wniosek o "zabezpieczenie przyszlych roszczen alimentacyjnych.Sedzina powiedziala ze moge zlozyc.

Ja na Twoim miejscu bym się wycofała z tego rządania przynajmniej na razie, sąd na pewno też będzie chciał dać więcej czasu ojcu na oswojenie się z nową sytuacją. Powiem Ci że ojciec mojej córki nie widział jej przez 4 lata i nie dał nigdy ani złotówki ale sąd nie widział wtedy jeszcze powodu do odebrania praw. Co do zabezpieczenia przyszłych roszczeń to tak jak Ci sędzia proponowała, warto o to złożyć bo nigdy nie wiadomo jak długo może trwać sprawa

To co teraz mam zrobic.Jak mam to wycofac.Jesli ja najpierw w pozwie napisalam zeby mala miala jego nazwisko i pewlne prawa a na sprawie jak sedzina sie o to zapytla czy tak zostaje czy cche to zmienic bez zastanowienia powiedzialam ze cche zeby mala miala moje nazwisko i odebrac mu prawa.Pomysla sobie ze jestem jakas nie normalna.A to wszystko przez jego matke jak przed sprawa kiedy zapytalam sie czy on przyjechal powiedziala do mnie" ze on nie bedzie tyle kasy wydawal na podroz bo ja mam taki kaprys i ze to ja na sile weszlam mu do lozka i zrobilam sobie dziecko".A juz po sprawie powiedziala do mnie ze to wszystko przezemnie bo " skazalam dziecko na to zeby nie mialo pelnej rodziny, bo on chcial ze mna stowrzyc rodzine".A wczesniej wyzywam nie od roznych i wypieral sie dziecka.

Rozumiem Twoje rozczarowanie nim i jego rodziną. Myślę że na sprawie musisz być elastyczna na pewno sędzia kolejny raz zapyta czy podtrzymujesz swoje roszczenia. Zawsze wtedy możesz powiedzieć, że Twoje zdanie w tej kwestii się nie zmieniło, ale dla Ciebie najważniejsze jest w tej chwili żeby zapewnić dziecku byt i jeśli do osiągnięcia tego celu musisz chwilowo odstąpić od części swoich roszczeń to po prostu to robisz. Możesz wyjaśnić sędzi że od tego czy otrzymasz wyrok po tej sprawie zależy to czy będziesz miała wypłacone świadczenia z tytułu przebywania na urlopie wychowawczym

Czyli teraz mam nic nierobic i czekac na 2 sprawe i wtedy mam tak powiedziec.

Takie jest moje zdanie, ale decyzja należy do Ciebie. Najważniejsze żeby nie działać pod wpływem impulsu. Rozumiem że czujesz się skrzywdzona, ale teraz najważniejsze jest żeby dziecku i Tobie zapewnić byt

Drogie Mamy Jestem studentką ostatniego roku kierunku Nauki o rodzinie. Robię badania do pracy magisterskiej na temat postaw wychowawczych samotnych matek i ojców. Jeśli znajdziecie chwilkę to proszę, pomóżcie mi w badaniach wypełniając ankietę: http://www.ankietka.pl/ankieta/46924/postawy-wychowawcze-samotnych-matek-i-ojcow.html Dziękuję z góry za wasze dobre serduszka :)

ale się tłuką bez zabezpieczania się,