Studiowanie i Maciezynstwo w USA po 35 roku zycia

Czesc Wam, mieszkam w Chicago, mam 2 letniego synka i jestem Part Time studentem w localnym Collegu. Robie transfer na universytet. Pozostalo mi jeszcze wziac 6 przedmiotow a potem Bachelor in Psychology, mysle o UIC. Ciekawa jestem czy sa tez tu mamy z podobnym planem, bardzo chetnie posluchala bym rad i porad jak sobie radzic aby dom byl szczesliwy i szkola wzorowa. No i oczywiscie po 35 roku zycia! dodam, ze nie pracuje, ale bede szukac jakiegos Part Time na wieczory.

kochana ja nie po 35, ale blisko, w tym roku mi stuknie 34, mam niemowlaka w domu, w ubieglym roku skonczylam studia tutejsze (graduate studies i mam M.S. in rehab science) aa i dodam, ze przez caly okres grad studies bylam full time student i mialam normalna pelnoetatowa prace, srednia na koniec 3.89;-) na szczescie dziecka wtedy nie bylo, bo z dzieckiem w domu taki wyczyn by nie przeszedl wiek w Stanach to nie wymowka;-))

Hej!! Ja studiuje w NY, jestem mama 2-u latka - chlopca!! Mnie jest ciezko z dzieckiem ale dam rade wiem to:) Jestem full time w szkole, synek jest w tym czasie w przedszkolu - dla studentow i dla kadry:) Tymczasowo nie pracuje, postanowilam skupic sie bardziej na szkole. Mam nadzieje znalezc w przyszle wakacje jakis internship - ale jak to bedzie to zobaczymy. Zostal mi jeszcze ostatni semestr w college i w styczniu robie transfer na Univer. Mam 32 lata:) jagodka---a tobie zostalo 6 przedmiotow w college czy juz na uniwersytecie? ciezko na psychologii? Teraz juz studiujesz psychologie, czy teraz tylko ogolnie a na uniwersytecie dopiero sie bedziesz "kierunkowac"?

Te 6 przedmiotow, to potrzebuje do transferu na Univ. Ja chodze do Community College, wiec jak na razie z psychologia nie mam nic wspolnego. W Community College nie mam zamiaru robic zadnego dyplomu tylko wylacznie transfer.