Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Ania moł były maz też był przerażony brzuchem i do teraz pamiętam jak przyszedł do mnie do szpitala jak ja byłam z 30 min pi porodzie i jak zobaczył brzuch to sie mnie zapytał czy ja na prawde urodziłam wrrrrrr r teraz bym go mogła nawet dusić ja ledwo żywa byłam a on do mnie z takim tekstem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez byl ze mna przy porodzie a ze mialam ciezki strasznie to teraz juz go ta wizja przeraza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Klaudia i ja jesteśmy w 16 tygodniu ale Ania już 17 zacznie Ania tak tak FACECI SĄ Z MARSA na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok kobitki ja lece polozyc malego bo konczy sie jego bajka na dobranoc i czas spac :) bede pozniej moze ktos jeszcze bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati jesteśmy jak sie czujesz jak @szon jest już??????????? Odemnie ma zakaz przychodzenia. Ja miałam mieć męża przy porodzie ale nie udalo sie bo remont w szpitalu zrobili i była tylko jedna sala porodowa a reszte sie remontowało niestety a teraz będzie cesarka i inny M i to mnie cieszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojego M to przerazenie jest takie jak pisalam wczesniej.On sie martwi czy sobie poradzi,czy finansowo damy rade,bo on by chcial dac dziecko wszystko czego ono tylko zapragnie. On juz mysli o tym co my zrobimy z dzieckiem jak ja juz bede musiala wracac do pracy,bo przeciez z nikim obcym nie zostanie. On jest taki od zawsze.Wszystko musi byc dopiete na ostatni guzik i dokladnie zaplanowane,a tego niestety nie da sie rozplanowac.Wszystko wyjdzie w praniu. Ja bym chciala,zeby byl przy porodzie,a on mowi,ze okaze sie w trakcie czy da rade,bo mowi,ze on sie boi,ze spanikuje.Ze przeciez jak zrobia cos nie tak,to im glowy pourywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy Pati :) Mój M mnie czasem dołuje ja w ciąży,urodziłam,wstawałam w nocy,karmiłam itd czasem trzeba było i 5 razy w nocy wstać a ten do mnie z tekstem że on zmęczony a ja tego nie potrafię zrozumieć bo ja zawsze wyspana itd.czasem jest nie do wytrzymania a czasem kochany. Ja sobie bez niego porodu nie wyobrażam wsród obcych ludzi taka intymna,cudowna chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati kochana pomarudź sobie ile chcesz ha ha my też marudzimy sobie dzięki naszym hormonom może i Ty je masz a jeszcze nie wiesz co?????????????? a nie płaczesz ja beczałam jak dziecko i wszystko mnie denerwowało a jak już wiedziałam że mam fasolke to jakbym w niebie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja eMa zmuszac nie bede.Jesli bedzie chcial to zostanie.Nasz dobry znajomy byl w ciezkim szoku po porodzie i zona pozniej zalowala,ze go zmusila,wiec ja dam mojemu wolna reke,nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam z moją siostrą przy porodzie i wiecie co to była najpiękniejsza chwila jaka może być to był najlepszy widok na świecie widzieć jak dziecko na świat przychodzi i niewiem ale minełam sie z powołaniem ja powinnam być położną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati a pomarudz sobie.W kupie lzej ;) Klaudia to chyba kazdy M taki sam.Raz kochany a za chwile moglabys udusic i przegnac w cholere hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie czy też tak miałyście dzis w nocy obudziłam sie ze strasznym bólem cycochów i były takie strasznie nabrzmiała a ból był taki że do teraz czuje jeszcze i sutki tak ciągną. I jeszcze jedno hartujecie już piersi???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja z eMem nie planowałiśmy rodzinnego porodu samo tak wyszło.Zawiozł mnie rano do szpitala bo już byłam po terminie,założyli mi tzw.balonik i cewnik i pojechał do domu po pół godz.zaczęły mi się skurczewięc za tel.i mówię żeby przyjechał bo nie wytrzymam tak boli i zaraz był z powrotem cały dzień przechodziliśmy po korytarzu aż zaczęło mi się rozwarcie robić i wzięli nas na trakt porodowy a rodziłam tylko ja jedna na cały oddział.Nie wiedzieliśmy ile to jeszcze potrwa bo z pierwszym człowiek zielony.Pamiętam że jak leżałam o 19-stej na łózku porodowym to położna stwierdziła że może nad ranem urodzę a o 21-ej Dusia już była z nami.Podczas skurczów trzymał mnie za rękę,podtrzymywał głowę naprawdę miałam wielką pomoc z jego strony i czułam się bezpiecznie.Ufff...ale referat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata a jak sie hartuje piersi?? Mi tylko tesciowa kazala nacierac sutki recznikiem frotowym.Nie wiem po co ,ale oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj babolki____ już mam objawy hihi .... Klauduś____ piersi po bokach bolą hihi niedobrze mi strasznie...wiedziałam , że tak będzie :) no i ciągnie mnie w dole brzuszka ... ha ha ha ... jutro wyciągnie coś niepożądanego.... znając życie Beatka____\ @ nie ma sprawdzałam głęboko czy się coś nie różowi... ale na razie cisza, pod prysznicem się zrelaksowałam i czytam sobie książkę.... a tempa spadła do 37.3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle,ze tutaj M da rade zostac ze mna,bo chcialabym nie powiem ze nie.Latwiej niz z obcymi ludzmi wokol. Mowie,ze tu da rade,bo tu daja tatusiom jakis gaz rozweselajacy czy cos.Kolega mi mowil,ze jak sie zaczelo,to lekarz wskazal mu palcem na taki stojak jak na kroplowke,na tym wisiala jakas maseczka,a obok stala butla jak do tlenu i kazal mu sie zaciagnac.A,ze jemu nie trzeba 2 razy powtarzac,to sobie niuchnal i mowil,ze momentalnie cale napiecie z niego zeszlo.Byl rozluzniony i strasznie wesoly.Powiedzial,ze cos takiego przydaloby mu sie w domu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania no to właśnie hartujesz sobie piersi i jeszcze można gąbką taką do mycia ciała co z jednej strony jest bardziej szorstka i tym. Pytam bo mnie sutki bolą i niewiem jak to zrobić żeby zacząć hartować a w 1 ciąży tego nie robiłam i miałam problem z karmieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki. Nie wiem na którym forum pisac to napisze na dwóch to samo. Przede wszystkim ORCIO GRTAULACJE!!!!!!!!!!!!!!! WIELKIE, NAPRAWDĘ. MOJA NADZIEJA ODŻYŁA CIUT Bo MÓJ M też miał bardzo słabe wyniki. Czyli ..... mogę jeszcze marzyć .... Ja teraz nie robię testów, nie sprawdzam ale ostatnio w czasie przed @ myślę czy przyjdzie czy nie. Tak chyba mi już zostanie. To jest zwykły odruch chyba każdej kobiety oczekującej na swoje maleństwo. Wczoraj byłam z synem w warszawie. Nic konkretnego ale zawsze .......padłam wieczorem jak mucha w smole nie miałam siły wejść nawet do was na forum choćby poczytać. W pociągu stałam 3 godziny w przejściu bo miejsc siedzących nie było. A tak poza tym to konczą sie wakacje uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. Znów szkoła niedługo , śniadania, picie do szkoły itd, beeeee znów więcej obowiązków. No ale cóż tak się nasze życie kręci. pozdrawiam wszystkie Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati jak ma być @ to niech już przychodzi bo nowy cykl i nowe staranka bedą a do tej pory babcia już napewno ścieżki tam gdzie trzeba wydeptała wiec nie smuć sie prosze tylko eMa za ..... po @ i do dzieła Ania wiesz to ja czasem bym chciała tego gazu bo łapie dołki nieraz \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic takiego ja nie mam Beata,a co do hartowania to nawet mi nie mów :O bardzo żle wspominam karmienie piersią zwłaszcza początek bo mam małe sutki i niunia nie umiała szeroko ustek otwierać,strasznie mi je poraniła aż leciała krew jak zaczynała ssać to mało się z bólu nie posikałam.Używałam kapturków silikonowych do karmienia bo inaczej by była na butelce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ewika ja też właśnie zaczynam zdawać sobie sprawe ze wnet koniec wakacji i znów rano wstawanie i kanapeczki ale przed kanapeczkami walka żeby wywalić małą z łóżka bo ona to straszny śpioch jesti w tamtym roku była tragedia ze wstawaniem. A jak bedzie wesoło jak bede miała wielki bebenek i do szkoły po śniegu maszerować ho ho może lepiej bedzie trzeba sie turlać co?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ja z tymi brodawkami też tak miałam krew leciała i mała płakała że głodna a ja mam jeszcze wredne brodawki bo jak łapałam żeby małej dać jeść to one zamiast wystawać to sie chowały i kapturki mi życie i pokarm uratowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja wiesz ja bylam tak nerwowa jeszcze przed testem ze szok wszystkim sie obrywalo chodz nie sadzilam ze jestem w ciazy bo nie mialam typowych objawow czyli piersi mnie nie bolaly dopiero teraz zaczynaja , a w 3 poprzednich ciazach bolaly juz dawno , nie chodzilam siku w nocy a we wczesniejszych tak , wiec kazda ciaza inna :) mi test wyszedl bardzo szybko bo 6 dni po owulacji zrobilam test byl negatywny ale zostawilam go w lazience i nastepnego dnia byla blada kreska , wiec zrobilam kolejny i znow to samo , wiec myslalam ze to nie ciaza , i dopiero nastepnego dnia (5dni przed terminem@) pojawila sie kreska po 10min juz wyrazniejsza na 2 roznych testach i tak z dnia na dzien byla mocniejsza :) do tej pory nie mam jakis objawow typowo ciazowych z Kuba juz dawno wymiotowalam cycuchy bolaly a teraz lekko w nocy bola brzuszek taki pelny i zmeczenie no i placzliwosc :) ale dopiero od niedawna , tak wiec wszystko jest mozliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewika ;) Nadzieja umiera ostatnia można mówić że już się nie staram,nie myślę ale jak nadchodzi owu,dzień @ to myśli same do głowy przychodzą.Strasznie męczące muszą być te podróże.Co ile jeżdzisz z synem do kontroli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze tym kobietom co jak karmią dzieci piersią to brodawki mają jak smoczki moja kol tak miała i ja patrzyłam i jej mówiłam jakie to ona ma szczęście ze takie ma brodawki i wiecie co karmiła miesiąc niecały i koniec bo nie chciało jej sie diety trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emamcia___to szybko Ci wyszły kreseczki ale jak jest fasolka to i kreski muszą być ;) ja też w pierwszej ciąży czułam się zupełnie inaczej niż teraz na szczęście pierwszy trymestr już za mna. Beata___to mamy to samo myślisz że takie hartowanie coś da?ja to chyba bez kapturków nawet próbować nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dietę trzymałam tylko przez pierwsze półtorej miesiąca a potem jadłam wszystko i było ok nawet kawę jedną dziennie sobie piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×