Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Hej babiszony Chmurko o placu zabaw to moge zapomnieć bo wczoraj była jeszcze lodownia i wichura na polu dzis niiby świeci słoneczko ale zimno jest jak niewiem i małe lodowate podmuchy nadal są. Annolia spóźnione ale najszczersze zyczenia żeby córcia była zdrowa i wiecej niechorowała i DUUUUUŻŻŻŻOOOOOO KASY :-) Byłam własnie w pracy pojechałam do kadr cos załatwić ale niestety lipa nic nie załatwiłam bo nie było głównej księgowej i mam znów jechać po 14 :-( Cholera mam komunie córci za pasem a kasy brak niewiem co ja zrobie jak ja zrobie impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babiszony Chmurko o placu zabaw to moge zapomnieć bo wczoraj była jeszcze lodownia i wichura na polu dzis niiby świeci słoneczko ale zimno jest jak niewiem i małe lodowate podmuchy nadal są. Annolia spóźnione ale najszczersze zyczenia żeby córcia była zdrowa i wiecej niechorowała i DUUUUUŻŻŻŻOOOOOO KASY :-) Byłam własnie w pracy pojechałam do kadr cos załatwić ale niestety lipa nic nie załatwiłam bo nie było głównej księgowej i mam znów jechać po 14 :-( Cholera mam komunie córci za pasem a kasy brak niewiem co ja zrobie jak ja zrobie impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, komunia w maju-czerwcu? Ile osób chcesz zaprosić? Justynka będzie chciała pewnie sukienkę czy nosi się te śmieszne komże, habity czy co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko komunie mamy 1 maja :-( a sukienki mają zwykłe liturgiczne. Z sukienka nie mam problemu bo juz mamy pożyczyłam od chrześnicy M tylko buty musze kupić . Mam nadzieje że dam jakos rade finansowo a gości będziemy mieć 20 wiec i kasy potrzeba, dobrze że wódki nie musze kupować bo na komuni sie nie pije :-D to jest najdroższe chyba. A co tam zrobie skromnie i tyle a crcia i tak bedzie szczęsliwa:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki. A u nas pogoda pieeekna.Czyste niebo i slonko swieci.Zaraz mi sie skonczy prac i pojde rozwiesic na dworzu,a potem pewnie bedziemy sie bawic w ogrodku. Wczoraj Sebus sie przewrocil i przywalil glowa w hustawke ogrodowa,ale na szczescie nic mu sie nie stalo,nawet guza nie ma-twardoglowy hehe M wczoraj jechal po znajomego na lotnisko i nie dosc,ze samolot spozniony ponad 1.5 godz,to jeszcze na bagaze czekali 40min...masakra..M byl w domu przed 1,a o 5.30 musial wstac.. Mam nadzieje,ze jak bedziemy leciec w sierpniu to nie bedzie zadnych opoznien,bo mamy ladowac o 21.30 a do hotelu jeszcze godzina drogi....Jak sie Sebek wyspi w samolocie to nam da pozniej laaadnie popalic...Teraz jego godzina do spania to tak kolo 21.30-22...ale przynajmniej potem rano spi do ok 8.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko ja wole skromniejsza impreze niz jak ktos wychodzi z zalozenia "zastaw sie a postaw sie..." Poza tym czyje to ma byc swieto?Justynki czy gosci? To ona ma byc zadowolona,a jak gosciom sie nie spodoba,to nikt ich na sile nie trzyma,o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, Sebek "Twardogłowy"! Strzeżcie się Klaudynki, Milenki, Laurki, Arturki, Dorianki (któregoś szkraba pominęłam?)! chłopak będzie kiedyś drwa głową rozbijał. Pewnie dużo pije mleka:D Dobrze, że się nic nie stało, choć to niezły fart, że nie ucierpiał. W końcu taka huśtawka jest twarda. Nawet sladu nie ma? Klaudia od razu ma czerwoną plamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wczoraj zaraz po uderzeniu byl czerwony placek,ale dzis juz nie ma sladu,a plakal moze z minute...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"twardogłowy " ha ha ha dobre. Mój Arturek jak w coś walnie to czerwony placek jest a później obowiązkowo siniak na pół głowy a nie wspomne juz o nogach bo są całe posiniaczone makabra no ale kazde dziecko musi sie poobijać. Zaraz jade do pracy rozmawiać z główną księgowa ale mam stracha. Dam znać jak bede po rozmowach mam nadzieje ze coś załatwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem juz w domu i NIC NIE ZALATWIAM nie bylo znow tej babki bo juz rano bylam i teray i calz czas ma jakies spotkania trudno moze jutro ja dolapie. mam coraz wiekszego dolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, jaka Ty łapczywa!:D A wyobraź sobie, że się rąbnęłam w obliczeniach. Ostatni cykl miał 31 dni. Dziś też właśnie tyle mija, a ja taka niecierpliwa:D Ja chcę testować. Nawet jak ma być negatyw, to ja chcę już wiedzieć!!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chmurko niecierpliwcu ty jeden zaczekaj parę dni co ma być to i tak będzie... Mała____Żyjesz???? Nikulam____Odezwij się. Nowa____Ty chociaż tu czasem zaglądasz? Annolia____jak tam babski wypad? Beata____U nas na komunii normalnie każdy kupuje alkohol ale rodzice dziecka nie piją. Idę kąpać Lenkę dzisiaj spała tylko raz a wasze dzieciaki ile razy dziennie śpią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia, Klaudię usypiam dwa razy dziennie. A jak usypiasz Milenkę - nosząc ją czy siadasz z nią wygodnie? I tak, jestem niecierpliwa, taka moja natura! Może w środę się dowiem:) Nikulam, jak w szpitalu? Annolia, leczysz kaca?:P Dorotko, już w domku, w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka niecierpliwcu ja tez chce juz wiedzieć czy Ci sie udało :-) :-D jak bym mogła to bym za Ciebie testa zrobiła ale na 100% był by negatyw :-D Taka łapczywa jestem bo pić mi sie chciało strasznie. Klaudia Artur mi spi 1góra 2 razy dziennie i to po pół godziny czasem ale żadko śpi dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Chmurko ja tak już usiedzieć nie moge mam nadzieje ze bedzie pozytywny i mam nadzieje że szczęscie chodzi parami i Dorotka tez zostanie zaciążona :-D ale by były jaja i tu by sie zywiej zrobiło potrzeba nam nowej krwi :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Dorotka z Lolcią są nadzieją. Nie wiem, czy ja bym dała radę tyle czekać, szukać w sobie siły w każdym cyklu na kolejny miesiąc starań... Potrzeba cierpliwości i dystansu, ale to trudne. Lolcia już ma luz, bo żyje przeprowadzką, a to dobrze wróży dla starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. A ja mam taki poniedzialek,ze by to szlag trafil...Szefowa zamiast jutro to dala mi czwartek na rano..wiec musze zaplacic opiekunce za caly dzien..czyli bede ten dzien pracowac praktycznie za darmo..jeszcze do tego mam tego samego dnia szkolenie do 17...Bede musiala sebka obudzic o 6 rano,zeby zaprowadzic go do opiekunki,bo na 7 musze byc w pracy...normalnie masakra... Sebus spi raz dziennie.Nie usypiam go.Jak widze,ze jest zmeczony to sie go pytam czy chce spac,jesli tak to sam pedzi do bramki i chce isc na gore.Klade go do lozeczka i przytula misia i zasypia,a spi czasem nawet po 3 godziny.Pomyslec,ze jeszcze niedawno nie mogl zasnac bez skoczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) Widzę, że się tu dość dobrze znacie, więc mam nadzieję, że przygarniecie do swojego grona nowy nabytek :) Jestem pierwszy raz na tym forum, więc się przedstawiam :) Jestem mamą 2,5 rocznego Marcelka, jesteśmy z Sosnowca :) Witam wszystkie przyszłe i obecne Mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, Wiosno! Zapraszamy do nas. Opowiedz nam coś o swoim dzieciątku. Moje ma 16 m-cy i nazywa się Klaudia. Anka, masz cały dzień z głowy, nie? Współczuję. A Sebek fajnie Ci usypia. Kaludia lubi sama leżeć, ale przewraca się i zasnąć nie może. Ostatnio już biorę ją na ręce i siadam na kanapie. Ona bawi się moją twarzą i w końcu uśnie. A inne dziewczyny jak usypiają swoje bachorki?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×