Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Skoro niedawno zostałam mamą chłopczyka, a nie po raz drugi dziewczynki - czas pozbyc się babskich ubranek. Zaczęłam wystawiać na allegro, tylko z opcją "kup teraz" naprawdę fajne, w super stanie i bardzo dobrych firm ciuszki. Szczególnie sukienki, spódniczki i bluzeczki na lato. A co najważniejsze - w dobrych cenach. Zerknijcie proszę: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=4972 94 pozdrawiam

ja od kilku dni wiem, że jestem w ciąży i mam sporo obaw

Hej ja zyje ale jakos brak natchtienia do pisania. Jutro idziemy na procesje corcia w komunijnej wersj:*) dobrze to juz koniec. Chmurko narazie zajmuje sie tylko swoimi dziecmi:-) i m siostry dziecko kompie. Kolezanka juz lepiej sie czuje dziecko tez zacza juz od paru dni jesc.

Hej ja zyje ale jakos brak natchtienia do pisania. Jutro idziemy na procesje corcia w komunijnej wersj:*) dobrze to juz koniec. Chmurko narazie zajmuje sie tylko swoimi dziecmi:-) i m siostry dziecko kompie. Kolezanka juz lepiej sie czuje dziecko tez zacza juz od paru dni jesc.

BEATKA Witaj kope lat odezwij sie do mnie na gg!!!

Hej hej :-D Dziewczyny pewnie odpoczywają świątecznie na świeżym powietrzu - taka piękna pogoda. Klaudia - i jak córeczka po zakończeniu roku, powiedziała jakiś wierszyk, nie ścięła jej trema? Chmurko - pewnie, ze Ci życzymy swojego kąta....Ja też weszłam do bardzo dziwnej rodziny :(:( Każdy sobie....Mój M ma sporo rodzeństwa, ale szok....Ja mam lepsze kontakty ze swoimi znajomymi niż on z rodzeństwem...:(:( Przykre to, ale niestety prawdziwe....Jakoś inni nie zabiegają o kontakt i on też się nie wysila....O teściowej nie wspominając....:( wrrrr to osobna bajka. Beatko - hello, hello....całe szczęście, że wszystko idzie ku lepszemu u koleżanki :-D Ania - i co z mieszkankiem, rozglądacie się za czymś innym, a może sprzedaż Waszego domku to historia. Jak Sebuś? Nikulam - co u Ciebie i Laury... Małą znowu wcięło :( Lola - i co podjęłaś jakąś decyzję? Dziewczyny zrobiłam na obiadek pomidorówkę ze świeżych pomidorków i młode ziemniaczki z gołąbkami....Jeszcze wszystko jest - zapraszam :-D :-D Wczoraj miałam kiepski dzień....Jechałam do pracy i na dworcu centralnym w Wawie brakło prądu....Pociągi stały kilometry przed dworcem i trzeba było iść szmat drogi na piechotę do jakiegoś autobusu....Normalnie totalna paranoja :(:( podeszwy mnie jeszcze bolą...:(

Cześć. Mam 26 lat,mieszkam we Wrocławiu i jestem szczęśliwą mamą 7 letniej Oliwki i 14 miesięcznego Mikołaja,mogę do was dołączyć?

to znowu ja :(:( Rozumiem, że tak przy dzisiejszym święcie macie wolne.... Asica - witaj :):) pewnie, że się możesz przyłączyć...Co prawda ze mną o wychowywaniu dzieciaczków nie porozmawiasz, bo ja to staraczka (od wieków i pewnie jeszcze przez wieki :(:() Ja to chyba wpadłam w nałóg......forumowy :-O

Hejka dziewczyny:) No ja zdecydowalam ze jutro o 7 jade na badanie glukozy,tsh.cholesterolu,moczu i morfologi i jeszcze zrobie platnie to co sie robi w 3-4dc czyli jak mozecie to mi podpowiedzcie:D Zebym juz miala z czym isc do ginekologa na nfz w piatek.

Dzień dobry :) Lola - i jak byłaś na tych badaniach, co robiłaś....? Trzymam kciuki za wyniki :) Kiedy będą?

Hejka:) Bylam na badaniach czekalam godzinke ale zrobilam takie: MOCZ,MORFOLOGIE,GLUKOZE,CHOLESTEROL,TSH,FSH,LH,PRL,ANDROSTENDION,DHEA. Wyniki maja byc na wtorek oprocz Androstendionu na ktory sie czeka 6dni.Takze moze do czwartku sie uda kazala w czw zadzwonic zapytac. Pewnie cukier mi wysoki wyjdzie bo zdenerwowana bylam.No ale zobaczymy.

cukier od nerwów nie skacze.prolaktyna owszem,ale nie cukier... zrób badania na chlamydie,toxo(igg i igm)różyczkę(igg i igm).

Aha ok dzieki takze pewnie prl bede miala wysoka no zobaczymy.

Lola-prolaktyne warto robic z obciążeniem, ja bez miałam w normie a po obciazeniu przekraczona "ileś tam krotnie!"Zbiłam dostinexem i pojawiły się II kreski:)

NIKULAM Zrobilam normalna a jak wyjdzie dobra to zrobie jeszcze po obciazeniu zobaczymy jak mi gin bedzie kazala. Dzieki:D

Czeeeeeść! Dorotka____córcia wierszyk powiedziała uf....potem poszłyśmy w nagrodę na lody :) Chmurko_____nom fajne to uczucie patrzeć jak dziecko dorasta i uczy się nowych rzeczy do tego jeśli każdy je chwali to już całkiem się nosi głowę wysoko ;) U mnie zaczęły się malinki więc nie za bardzo mam czas.Pogoda dziś do bani zimno i wieje....

Hej! Gdzie się podziewacie?sama do siebie tylko piszę?

Hej, Ja jestem. Wczoraj u nas lalo i zimno bylo, a dzis jest 18st i slonce az prazy...a co tam..w koncu tylko do pracy ide.. M wczoraj rybke zlowil,dzis ja przyprawilam i polezy sobie w przyprawach do rana. Pojawila sie jakas chata do wynajecia,jutro bede dzwonic i pojdziemy ja obejrzec... Dorotko,niestety sprzedaz domu aktualna..Jestem ciekawa czy beda robic problemy z depozytem jesli sie teraz wyprowadzimy..

Cześć Weekend mieliśmy rodzinny, jutro dalej do pracy, ja do swoich obowiązków. Anka, może trafi się wam dom bardziej ustawny, co? Po swojemu się umeblujecie. Sebek będzie musiał się przyzwyczaić. Ładny chłopiec. W ogóle macie ładne dzieci, ja swoje przyślę też, bo dawno się nie chwaliłam swoim skarbem.

Hej :-D Ja też jestem....Mam 2 dni wolnego, totalne lenistwo. Zafundowaliśmy sobie z M seans filmowy....."OCH KAROL 2". Oglądałyście?? Już nie pamiętam kiedy się tak uchachałam :-D Poza tym, staranka hm pełną parą. Normalnie mój M mnie czasem zaskakuje :-P :-D :-D Niby to 9dc ale trzeba, trzeba...co by nie przegapić momentu (pod warunkiem, że coś się dzieje po tym clo) Mam nadzieję, ze cały czas trzymacie kciukasy, co :-P Ania - to tak zwykle bywa...ja też jak jestem w pracy to upał, skwar a jak miałam ostatnio dni wole to lało, wiało i w ogóle pogoda taka do dupy była...:( Mam nadzieję, ze uda Wam się coś znaleźć...No jakby nie chcieli zwrócić depozytu to byłoby totalne chamstwo, przecież jesteście zmuszeni do szukania nowego lokum...Niech oni się nie wygłupiają... Klaudia - malinki powiadasz....oj w czasach licealnych jeździłam na zarobek na maliny...potem mi się śniły po nocach te długaśne rzędy... 3majcie się, papa

Dorotko____to jeśli masz już doświadczenie to zapraszam :) Dziś ciężko o pracowników z Pl mam 11 osób z Ukrainy to nie dawne czasy jak polska młodzież jeżdziła dorobic na plantacje wspominam to z sentymentem wakacyjne miłości miały swój urok...Oczywiście życzę Ci cały czas żeby Ci się udało kiedyś pisałyśmy na innym forum kiedy to byłyśmy staraczkami i pisała z nami Folik która też bardzo długo nie mogła zajść a w końcu się udało grunt to dobry lekarz podleczyć nieprawidłowości i do dzieła!!!Zresztą piszesz też na tamtym forum to znasz sytuacje. Co do bzzz....to ja z M niestety ograniczyliśmy w tym miesiącu do UWAGA!!!!: 1 razu...:O:O:O:bo dopadła mnie jakaś infekcja grzybicza kupiłam sobie głobulki Vagical i przeszło ale teraz znowu mam @ już mam tego dość!Ale jakoś wytrzymam te parę dni no muszę...

Klaudia - oj mam doświadczenie, mam. Jeździłyśmy z siostrą cioteczną 4lata. Pobudka przed czwartą rano, pracę zaczynałyśmy od 7-17, czasami 18. Ale jaką się miało satysfakcję, ze samemu się zarobiło trochę kasy...A teraz młodzież chce zarobić ale się nie narobić....Co za czasy a co będzie za parę lat...Jeśli chodzi o pomoc przy malinkach - no jak poczekałyby do sierpnia, to chętnie wpadnę....:-P Znam sytuację, znam....Folik tak się rozbrykała, że myśli o drugim szkrabie....:-D A była Ty u lekarza???? Pewnie nie....:(

Coś Ty po ciąży raz gina odwiedziłam i jakoś mi nie spieszno nawet infekcja mnie nie zmusiła ;) Mój M trzecie planuje-koniecznie chce syna mi się nie spieszy tak jak jemu wystarczy że Lenka jest nieznośna i wszędzie wejdzie nie mam siły na trzecie dziecko póki co i na pewno mnie nie przekona może za 2-3 lata może...

A może się przełam i zawitaj do niego. Zwłaszcza teraz, jak masz tą infekcję...:-O Oj co Ci faceci, wszyscy chcą syna....Przedłużenie rodu...Mojej siostry ciotecznej mąż też przebąkuje czasem coś o trzecim dziecku, koniecznie synku....Mają dwie córki 11 i 6 lat. A siostra mówi nie, nie. Zwłaszcza po tylu latach... Chyba najważniejsze, żeby było zdrowe, no nie? Chociaż nie powiem ja gdzieś tak w głębi duszy pierwszą chciałabym mieć córkę :-D Hm a może bliźniaki, parka od razu...:-P

Infekcja mi na szczęście minęła zastosowałam maść i globulki na włąsną rękę.Ja też chciałam mieć córcię a teraz mam nawet dwie co mnie cieszy jeszcze bardziej Mój M ma obsesję na punkcie przedłużenia nazwiska nie może pojąć jak ktoś o innym nazwisku może tu kiedyś zamieszkać?ja to przyjmuję ze stoickim spokojem nawet sobie to wyobrażam bo jak już zdecydujemy się na trzecie dziecko to pewnie będzie córka jak staraliśmy się przez pół roku o dziecko i celowaliśmy na dni chłopięce to nic z tego nie wychodziło a jak machneliśmy ręką co będzie to od razu się udało więc chłopczyk chyba nie jest w naszym przypadku możliwy?

No właśnie oni wszyscy szaleją na tym punkcie. Mój M też chyba tak w głębi serca marzy o synu, chociaż się do tego nie przyznaje...U niego z dwóch braci, którzy mają dzieci tylko jeden ma syna...A tak to same dziewczynki. Klaudia - nigdy nic nie wiadomo, natura bywa przewrotna. No ale wtedy byłaby szansa na..............czwarte dziecko :-P żartowałam :-D

Ja i czwórka dzieci???Nie wyobrażam sobie póki co...Dobra idę spać na M nie mam co czekać bo prędko nie wróci :( Dobranoc!

Dzień dobry! :D

Hej :) A tu znowu pustki, co z Wami? Ja rozumiem - pogoda, słoneczko ale bez przesady :( Ania - jak chałupka, oglądaliście? Annolia - co z Milenką, jak warga? Zagoiła się... Nikulam - jak się miewa Laurka? Tala - co z maleństwem w rodzinie? Jest jakaś poprawa? Lola - co z wynikami, mam nadzieję, ze odebrałaś je już... Chmurko - nie pracuj tyle, jak się czujesz? Mała - a z Tobą co się znowu dzieje? Klaudia - widzisz, póki co nie wyobrażasz sobie czwórki dzieci, ale może kiedyś, za jakiś czas...:-P Ty pewnie znowu w malinkach.... Dziewczynki, zapraszam na popołudniową kawusię, śmietanowca i urodzinowego torta :-D Coś mocniejszego to może wieczorkiem.....:-O Beatko - Tobie życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, spokoju i wszelkiej pomyślności..... pociechy z dzieciaczków :-D

Hej, Dorotko a Ty masz dzis urodziny?Jesli tak to wsio najlepszego! Fasolki przede wszystkim i zdrowka. Bylismy ogladac..katastrofa :O chata zajechana jak nie wiem..i super mala..za mala jak dla nas. Ale bylam tez u posrednika i mowil,ze w przyszlym tyg bedzie miec jakas super chate kawalek za miastem,wiec zobaczymy. Wlasnie pije sobie kawke,ale torta poprosze..od wirtualnego chyba nie przytyje,co? Jajniki mnie bola,chyba owulka idzie.. Ja to patrzylam dzis na kobitke,ktora szla z 3 dzieci,dziewczynka i dwaj chlopcy-blizniacy i tak sobie pomyslalam,ze jakby mi lekarz powiedzial,ze bede miec bliznieta to bym nie wiedziala czy smiac sie czy plakac...to musi byc dopiero ciezko tak z dwojka na raz..