Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Chmurko to moja "Tesciowa" tak mi dziecko załatwiła moja mama by tego nie zrobiła miała nas 7 i wie jak sie dziećmi zajac. Ania wiem co czujesz jutro 1 dzień wiem jak ja to przeżywałam szok. Najgorszy jest pierwszy tydzień bo jak juz bedziesz wiedziała że masz dobrą opieke dla dziecka i że nic mu nie brakuje to bedziesz spokojnie pracowała. Ja jutro ide na urlop bo maluszek jeszcze sie meczy dalej ma stan podgorączkowy i płacze nie je nic po za zupkami i pije dużo wody 1,5 litrowa bytelka starcza mu na 2 dni. Ide jutro do lekarki bo mnie martwi to nie jedzenie. Mała ja jade do Ciebie bo pewnie macie juz lepsze powietrze a u mnie dalej ani burzy ani deszcze i gorąco jakies chmury przyszły i grzmieć zaczyna ale czy sie uda że poleje to niewiem. Klaudia zM jest różnie raz sie żremy a raz nie ale niewiem czy cos bedzie z naszego zwiazku za dużo krzywdy weszło w nasz zwiazek i nienawisci Narazie jestesmy razem ale jak długo to niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:) pozdrowienia z Dołhobyczowa zadupia jakich mało:) pogoda nam dopisuje ) mała cały czas biega z dziećmi :) i dziennie siedzi w basenie:) Annolia dopuszcza mnie babcia do kompa ale żal pogody na siedzenie w domku:) spacerku ja chrzciłam Maje jak miała 13 miesięcy :) miałam problem znaleść księdza :( ok kobietki odezwę się jak czas pozwoli:) teraz uciekam mała zaraz wstaje i idę dalej w teren :) dziś wiejski festyn:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata___krótkie włosy Ci pasują fajnie wyglądasz. Anka____Sebuś rośnie ale szczuplutki jest,ile waży?Kto z nim zostanie jak idziesz do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :-D :-D Czy Ktoś mnie tu jeszcze pamięta......:(:(:( Dawno do Was nie zaglądałam....jakoś nie za bardzo dysponuję czasem i nastrój też jakiś dziwny mam :(:(:( Zastanawiam się co się dzieje z tym moim cholernym organizmem. W zeszłą niedzielę powinnam była dostać @ a jej ani śladu. Tak się zastanawiam. Odstawiłam bromergon ok 16dc i może to przez to.....Już mi brakuje sił..... Ania - jak po urlopie, z Kim Sebuś zostanie jak Ty będziesz w pracy??? Beatko - fryzurka super, ośmielę się nawet powiedzieć, że lepiej Ci w krótkich włoskach :):) Chmurko - no to już prawie koniec tych praktyk widać.....:):) Klaudia - a jak dziewczynki, rosną z nich małe rozrabiary....Mam nadzieję, że Milesi nic nie jest..... Mała - Boże włos się jeży jak się czyta o tych dzieciakach, co za czasy :(:(:(:( Ty masz już dzisiaj M w domu :):):) ooooooooooooo Pozdrawiam, miłego wieczorku :):):) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko___Lence nic nie jest na szczęście grożnie to tylko wyglądało. Nie przejmuj sie tak bardzo zmień lekarza jeśli ten do którego chodzisz nie daje efektów może inny coś zaproponuje nowego?A próbowałaś dać eMowi macę i sama brać?w naszym przypadku to pomogło. Chmurko___Dusi było tak przykro że aż zsiniała z przerażenia że coś Milence zrobiła i jednej i drugiej mi było szkoda... A wiecie co moja mała dziś zjadła?o 4-ej rano wypiła 150mmleka o 13-ej zupka ok.17-ej pól deserka i 40 ml mleka na noc i śpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia - macę?????????????? hmmm a co to???? Czy dobrze kojarzy mi się z pieczywem??? czy to jakieś tabletki???? Mamy namiary na gina na NFZ (podobno niezły) i chcemy od września spróbować, bo teraz daliśmy na wstrzymanie....przynajmniej mój M tak myśli, bo ja nadal nie daję rady sobie psychicznie z tym wszystkim i już głupio jest mi sie tak przed nim rozklejać...... Tak na wszelki wypadek jutro robię testa :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki! Beata w tej fryzurce to bym Cię nie poznała!:D Wyglądasz zupełnie inaczej. Fajnie, na upały na pewno super sprawa. A Arturek rośnie jak na drożdżach! Anka Sebuś też nieźle urósł! Fajna z Was rodzinka! Widać, że wczasy was naładowały energią! Aż nią promieniejecie z fotek :) Napisz nam jak Sebuś zniósł lot i pierwszy w życiu pobyt w ojczyźnie? Mała w zeszłym roku wracaliśmy nocą z Zakopca i najpierw dopadło nas oberwanie chmury w Wadowicach (droga zamieniła się w rzekę, wycieraczki nie nadążały, samochody stały na poboczach, bo im silniki pozalewało, miejscami na drodze leżały kamienie i błoto wypłukane ze zboczy), potem przez całą pozostałą drogę burza była taka, że waliło po parę piorunów na raz, a jakieś 10 km przed domem piorun walnął w drzewo kilkadziesiąt metrów do naszego auta!..... Ja tej podróży do końca życia nie zapomnę :D Do Zakopanego mamy ponad 200 km i to było najdłuższe 200 km w moim życiu :D :D :D Tala z tego co czytam, to jesteś zadowolona z wakacji, a to najważniejsze! Nie ważne, że zadupie! Nie da się przecież wypocząć w zatłoczonym mieście. Ja bym w żadnym wypadku nie pojechała w znane wakacyjne miejsce w środku sezonu! Jak niby odpocząć, kiedy wszędzie tłumy, kolejki a na plaży już nawet nie ma gdzie ręcznika rozłożyć... i w dodatku ceny wywindowane w kosmos. My w tym roku nigdzie nie wyjedziemy. No może jesienią na parę dni do Monachium zobaczyć synka siostry M, który urodzi się na przełomie sierpnia i września. Ale nic nie planuję, bo nie wiem, czy coś z tego wyjdzie. W przyszłym roku chcemy pojechać znów do Chorwacji i na ten cel powstała skarbonka (tzn jest nią słoik po kompocie :D :D :D). Zbieramy "fundusze" :) Ciekawe ile uzbieramy przez rok :D Dziewczyny wczoraj padł u nas rekord ciepła. Było 36 stopni.... Milesia już sama nie wiedziała czego chce. Była bardzo rozdrażniona i żeby tego było mało, to wieczorem jak chcieliśmy ją kąpać, to wodę wyłączyli!!!!! Myślałam, że szlag mnie trafi!!!! Czekaliśmy godzinę i nadal nie było... A mała marudziła już na maksa... Na szczęście M ma tu ciotkę, a oni maja własną studnię. Pozbierał butelki po mineralnej i pojechał po wodę do nich. :D Przynajmniej Milenkę mieliśmy w czym wykąpać. Po 21 wodociąg znów zaczął działać, bo już myślałam, że będziemy musieli jechać do cioci się kąpać :D W nocy przeszła straszna burza. A Milesia spała jak suseł. Pioruny waliły jak oszalałe, o ona ani drgnęła :D Ja zasnęła wieczorem po 20, to obudziła się dopiero o 7:30 rano!!! :D Bez karmienia w nocy :D. Dziś dla odmiany mamy 19 stopni, wieje i leje.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko trzymam kciuki za testa.... Tydzień wytrzymałaś w niepewności?! Podziwiam! A niech ci wyjdą dwie duuuuuuuuże krechy !!!!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny ale co ja sie oplakalam że za krotkie mi zrobila szok. Dorotko licze na to ze test bedzie pozytywny :-) pisz rano co i jak mam nadzieje ze mi net nie zdechnie ale zawsze sa telefony :-D Ide spać dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia - no, i sama się sobie dziwię :):):) Zaczęłam M dzisiaj coś przebąkiwać o teście to stwierdziła, żebym się nie nakręcała :(:( BOJĘ SIĘ, PO PROSTU SIĘ STRASZNIE BOJĘ :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka___wszystkie bardzo dobrze znamy to uczucie także nie jesteś sama.Ja pamiętam jak mi serce waliło za każdym razem...najgorsze jest to czekanie na wynik przez 5 minut nwet nie mrugnęlam tak sie w test wpatrywałam przez pół roku tak było aż w końcu serce miałam w gardle pewnego razu i udało sie! :) Wiem że masz takie uczucie że na pewno Ci sie nie uda,nie wyobrażasz sobie że mogłabyś być w ciąży ale każda z nas tak miała a teraz cieszymy sie swoimi maluszkami.Prędzej czy póżniej ale Ci sie uda zobaczysz. Beata___jeśli większość życia nosiłaś długie włosy to jednak nie ma sie co dziwić że nie możesz sie przyzwyczaić ale o wiele lepiej wyglądasz.Ja na razie póki co zapuszczam włosy ale zobaczymy jak długo.Jedno wiem że na krótko nidy nie obetnę dla mnie moje włosy to moja kobiecość nie wiem czemu tak mam.Uwielbiam sie uczesać w kucyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Nie wiem ile Sebus teraz wazy.Dowiem sie na szczepieniu za ok 2 tyg.Poszlabym go zwazyc ale leje... Jak bede szla do pracy to na 3 godz bedzie zostawal z kolezanka,a potem M go odbierze. Lot zniosl ok.W tamta strone bylo troche gorzej,ale to dlatego,ze lot byl pozno,bo o 21,a on zwykle o tej godzinie juz spi no i troche plakal,bo nie mogl zasnac. Za to z powrotem bylo idealnie..Zasnal przy starcie i obudzil sie jak wysiadalismy z samolotu.Potem zasnal znow w aucie. Dorotko trzymam kciuki! Beata naprawde ladnie Ci w tych krotkich wloskach-nie ma tego zlego. Uciekam spac. Milej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ja też nigdy się nie zetnę na krótko, bo mam kręcone włosy i wyglądałabym jak owieczka Dolly :D:D:D Muszę jednak w najbliższym czasie wybrać się do fryzjera, bo męczy nie ta moja czupryna w upały. Ostatnio obcinałam się w styczniu i mam już włosy do połowy pleców. Nie lubię mieć takich długich, bo mi się strasznie plączą. W dodatku wypadają mi po ciąży że szok... Niedługo będę łysa chyba... :( Przykrócę je tak do ramion, może coś to pomoże na wypadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki :-D :-D No niestety, nasz kolejny cykl starań poszedł na marne. :(:(:(:(:( Wywaliliśmy w tym m-cu mnóstwo pieniędzy na te zastrzyki i tak dupa :(:(:(:( @ zaczęła się rozkręcać.....Ja już nie mam sił. Boże, ile można czekać????????? :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko strasznie mi przykro :(.... Koniecznie zmień gina! Może nowy coś pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby Dorotko wiem ze jesteś juz załamana i zmęczona przykro mi ze i tym razem nie wyszło. Najgorsze jest to ze tyle pieniędzy tracicie a nic to nie daje poza pustym portwelem. Ja bym radziła zmienic tego gina bo ciągnie kase i nic więcej. Moze ten na NFZ bedzie lepszy niż prywatny. A powiedz mi czy ten gin co do niego chodzisz specjalizuje sie w niepłodnościach??????????????? to moim zdaniem bardzo ważne bo ginów jest duzo u nas w N.S ale jest jedna super lekarka co właśnie ma specjalizacje w tym kierunku i jest naprawde z powołaniem baba. Znam pare przypadków co lekarze nie dawali szans na dziecko a ona sobie poradziła i kobiety mają dzieci a nawet po 2-3 Dotego jak sie u niej leczysz to każe przychodzić do siebie do szpitala a badania żeby wypisać leki na NFZ ze znizka bo ona tylko prywatnie przyjmuje a wie ile to wszystko kosztuje. Klaudia ja właśnie wiekszośc życia miałam któtkie włosy a że mam loki to i z nimi daje sobie rade :-D kupuje gume z joanny i jak nią wymodeluje to sa takie cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby Dorotko wiem ze jesteś juz załamana i zmęczona przykro mi ze i tym razem nie wyszło. Najgorsze jest to ze tyle pieniędzy tracicie a nic to nie daje poza pustym portwelem. Ja bym radziła zmienic tego gina bo ciągnie kase i nic więcej. Moze ten na NFZ bedzie lepszy niż prywatny. A powiedz mi czy ten gin co do niego chodzisz specjalizuje sie w niepłodnościach??????????????? to moim zdaniem bardzo ważne bo ginów jest duzo u nas w N.S ale jest jedna super lekarka co właśnie ma specjalizacje w tym kierunku i jest naprawde z powołaniem baba. Znam pare przypadków co lekarze nie dawali szans na dziecko a ona sobie poradziła i kobiety mają dzieci a nawet po 2-3 Dotego jak sie u niej leczysz to każe przychodzić do siebie do szpitala a badania żeby wypisać leki na NFZ ze znizka bo ona tylko prywatnie przyjmuje a wie ile to wszystko kosztuje. Klaudia ja właśnie wiekszośc życia miałam któtkie włosy a że mam loki to i z nimi daje sobie rade :-D kupuje gume z joanny i jak nią wymodeluje to sa takie cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby Dorotko wiem ze jesteś juz załamana i zmęczona przykro mi ze i tym razem nie wyszło. Najgorsze jest to ze tyle pieniędzy tracicie a nic to nie daje poza pustym portwelem. Ja bym radziła zmienic tego gina bo ciągnie kase i nic więcej. Moze ten na NFZ bedzie lepszy niż prywatny. A powiedz mi czy ten gin co do niego chodzisz specjalizuje sie w niepłodnościach??????????????? to moim zdaniem bardzo ważne bo ginów jest duzo u nas w N.S ale jest jedna super lekarka co właśnie ma specjalizacje w tym kierunku i jest naprawde z powołaniem baba. Znam pare przypadków co lekarze nie dawali szans na dziecko a ona sobie poradziła i kobiety mają dzieci a nawet po 2-3 Dotego jak sie u niej leczysz to każe przychodzić do siebie do szpitala a badania żeby wypisać leki na NFZ ze znizka bo ona tylko prywatnie przyjmuje a wie ile to wszystko kosztuje. Klaudia ja właśnie wiekszośc życia miałam któtkie włosy a że mam loki to i z nimi daje sobie rade :-D kupuje gume z joanny i jak nią wymodeluje to sa takie cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki :):) Pomimo tego, że już ok. 15dc wiedziałam, że szanse są prawie zerowe - boli jak cholera :(:( Nie wiem, może ja po prostu nie zasługuję na dziecko, może nie będzie nigdy dane mi zostać matką....NIE WIEM!!! Beatko - ten gino do którego chodzę jest specjalistą w dziedzinie niepłodności, i z tego co wiem to nawet niezłym. Do teko ma cholernie wielkie osiągnięcia w dziedzinie genetyki!!!! Może to nie chodzi o gina, tylko o mnie???? Może ja jestem tak cholernie beznadziejnym przypadkiem, że nic ani nikt nie jest mi w stanie pomóc.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko a jak długo sie u niego leczysz??????????????????? moze jeszcze małoczasu mnieło co??????????? Dorotko bedziesz miała dzidzie zobaczysz uda sie Wam Znam pare a raczej kolege bo zony nie znam ( pracowalismy razem) on zdrowo po 40 juz przed 50 nie mogli miec dziecka bo on miał swinke i został niepłodny i wiecie co wiadomo bzzz bez zabezpieczenia bo po co a tu nagle niespodzianka bo jeggo zona zaszła w ciaze i pod koniec grudnia urodziła im sie córeczka zdrowa :-) a najlepsze jest to ze kobiera myslałaze menopauze juz ma bo okres zanikł :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej KObietki. Dorotko a pamietasz jak pisalam o tej mojej psiapsiolce? Co ona ma powiedziec?Tyle lat,pieniedzy,lez i nic. Niedawno poszla do mojego gina. Byla u niego na monitoringu..Po paru wizytach powiedzial jej,ze jest mloda i szkoda tracic czas,pieniadze i nerwy..kazal jej zaczac odkladac na in vitro..I tak tez robi.Z nia wsio ok,z jej M tez..Tylko jakos te plemniki nie moga na to jajo trafic..Do tego ona ma 1 jajnik niedrozny,wiec szanse o polowe mniejsze... W grudniu ida na pierwsze in vitro i mam nadzieje,ze w koncu bede miec co opijac :D Klaudia to masz tak jak ja.Tez uwielbiam moje dlugie wlosy..Musze nawet powiedziec,ze moja fryzjerka troszke za mocno mi je podciela,ale to troche moja wina,bo powiedzialam,ze chce troszke zmienic fryzure,ale nie wiem i zdalam sie na nia.Ogolnie wygladaja super,ale troszke krotkie sa..No ale odrosna przeciez. Teraz ide chate ogarnac,siebie..musze jeszcze wyprasowac ciuchy do pracy,zrobic obiad i przygotowac Sebka do niani...Chyba serce mi peknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania bedzie ciezko wiesz jak ja płakałam jak przychodził czas wyjscia do pracy jechałam autem i dalej wyłam łzy jak grochy leciały no ale łacz przeszedł a checi do pracy hmmmmmmmmmm ochoty zostawiac Arturka nie mam ale wreszcie z ludzmi mam doczynienia bo w domu to człowiek sie cofa :-) Zobaczysz wszystko bedzie dobrze i Sebusiowi też sie odmieni. Ja zauwazyłam ze Artur jak siedzimy razem długo to robi sie marudny a jak zobaczy kogos innego to sie cieszy jak niewiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - leczę się u tego gina od września, dopiero od lutego (po stymulacji) mam owulkę i nic.....Muszę się zebrać w tym tygodniu do lekarza rodzinnego i poprosić o skierowanie na badanie prolaktyny, tarczycy i takie tam. M dał się namówić na ponowne badanie nasienia. Zobaczymy, może wyniki nam się pogorszyły.....Jak to mówią tonący brzytwy się chwyta :(:( Aniu - pamiętam o Twojej psiapsiółce. Tylko ja nie chciałabym na razie myśleć o in vitro. Nie mówię nie ale na razie zdam się na naturę. Nie wiem jak długo wytrzymam.... Dacie sobie z Sebastiankiem radę.Tylko 3 godz. z ciocią a potem tatuś się nim zajmie. A własnie ja M, nie jest przerażony sytuacją???? Ja zaraz będę znikać do pracy, niestety.....Brzuch mnie tak boli, że szok. Niech ta @ się konczy jak najszybciej :):) Buźka, miłego dnia :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaale sie naszukalam topiku...szok...co to za cisza,co?????nieladnie,nieladnie U mnie ok.Nie bylo tak zle.W sumie to jakbym wrocila po tygodniowym urlopie-wszystko po staremu. Sebus tez ok.Dostal wczoraj nystatyne na te paskudztwa. U cioci mu sie podobalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka___więc wracasz do świata żywych?;) Troche odpoczynku od dziecka dobrze robi.Ja z moimi siedzę non stop 24 ha na dobę... Nie mam siły dzisiaj co za dzień?chyba sie troche prześpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu tak pusto???????? Wszystkie do pracy powracały?????? Anka to super, że Sebuś z cioci zadowolony ;) Jak jesteś o niego spokojna, to w pracy czas szybciej poleci. Dorotko jak się czujesz? @ mocno jeszcze daje w kość? Chciejko co u Ciebie? Kiedy wyślesz fotki brzuszka? Spacerku co porabiasz? Ja właśnie daję Milence zupkę własnej roboty... Według mnie całkiem smaczna, według Milenki chyba nie :D Ale ona jak coś nie jest słodkie, to nie przepada za tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia śliczne zdiecia a jaka sliczna ma czapeczke niunia :-D Ty zreszta tez bardzo dobrze wygladasz niewiem z czego chcesz schudnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia___wez z czego Ty sie chcesz odchudzac kobito?ile masz lat?bo młodo wygladasz tak ok 25?A niunka słodka moja ma identyczna czapeczke. Beata___jak Artus?mojej w koncu wrócił apetyt ale za to dokucza na zeby a Twój ma juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×