Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bellaswan

5.08 -8kg

Polecane posty

Gość dominika18l
Dziewczyny, ale jestem szczęśliwa. Dzisiaj na wadze zobaczyłam 71,7 wreszcie zniknęła mi z oczu ta przeklęta dwójka z tyłu. Chyba rzeczywiście coś w tym jest, że psychika może zdziałać bardzo dużo. Wreszcie uwierzyłam, że zejdę z tych 72kg choćby nie wiem co. I bach dwa dni i poszło. A przez ostatnie miesiące owszem jadłam mało, ale tak bez przekonania i ze zrezygnowaniem, że cokolwiek się uda. Mam nadzieję do końca sierpnia ujrzeć 69,9 na wadze:) ballaswan sama nie wiem czy ja dobrze robię z taką ilością jedzenia. Ale staram się urozmaicać posiłki. Tak się nauczyłam i nie potrafiłabym teraz dołożyć. Chociaż może rzeczywiście za jakiś czas coś tam dołożę, ale to dopiero w procesie stabilizacji wagi. Na razie póki mam nadal nadwagę nic nie dołożę, bo się za mocno boję. Wychodzenie z diety i utrzymanie wagi to jeszcze większa sztuka niż samo zrzucenie kilogramów. Będę musiało dużo poczytać o tym, bo na razie zielona jestem kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika18l
A na innym topiku dziewczyny mi radzą by obciąć jeszcze kalorie najlepiej chyba słuchać tylko siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominika - a ja myślę, że pomogłoby Ci właśnie śniadanie. Może postaraj się coś jeść rano, to rozpędza metabolizm podobno. Gdybyś dodała śniadanie, Twoja dieta byłaby całkiem sensowna. [Gdzieś mi się obiło o uszy, że obniżenie liczby spożywanych kalorii jest bardzo korzystne dla zdrowia ;)] 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
Blacknice każdy spadek się liczy! Każe 0,1 czy 0,2 do kupy i zbierze się parę kilosów :-) Dominika może to cudowny wpływ tego topicu ;-). Masz rację, najlepiej słuchać siebie- ja codziennie słyszę kilka różnych wersji dot. jednej sprawy, sama myślę inaczej, jakieś doniesienia naukowców, dietetyk twierdzi, że nieprawda . Po co sobie komplikować życie, lepiej iść za własnym głosem. Dziś 4. dzień, kusi mnie, żeby zacząć planować już jakąś dietę po 10dniowej, ale nie chcę zapeszać, wolę najpierw skończyć 10 i wtedy coś wymyślić. Miłego chudego dnia ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio- mio
Dominiko, mamy bardzo zbliżoną sytuację, ja przez lata próbowałam sie odchudzić i moja waga nie chce zejść poniżej 70kg to na prawdę siedzi w psychice. Ale teraz, jestem na diecie dość drastycznej, mój typowy jadłospis to nektarynka na śniadanie, albo kiwi, potem ogórek zielony, albo pomidor, potem fasolka albo kalafior, potem nektarynka, albo grapefruit, a na wieczór 1/4 szklanki naturalnego jogurtu. Od 10 lipca straciłam 8kg, ale najbardziej cieszę się, że straciłam 8 cm w talii! i 5 w udach, ale teraz od kilku dni waga stoi i centymetry też, nie mogę zejść poniżej 70 kg... Co do wychodzenia z diety to też na razie mama takie uczucie, że chcę sie tak odżywiać do końca życia, ale nie wiem czy organizm da radę znieść kiedyś ciążę przy 150 -300 kaloriach, co ciekawe zastanawiam sie skąd moje ciało czerpie energię, jeżeli dostaje tak mało "paliwa", nie pali moich kalorii a energii mam tak dużo jak nigdy! Sprzątam jeżdżę na rowerze i ciągle sex i sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
mio- mio czyli stosujesz coś a'la dieta warzywno owocowa + ten jogurt. Ciekawe czy na mnie też by tak dobrze podziałała hmm :>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mio mio, o ciążę się nie martw, jeśli w ogóle wytrwasz jeszcze jakiś czas na tej 'diecie', to i tak wątpię, czy mogłabyś zajść w ciążę. Ograniczenie kalorii a wyniszczenie organizmu to duża różnica. Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, albo musisz spróbować sama na sobie. Powodzenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabuszko o
heej dziewczynki ;) ja dziś zjadłam troszku leczo i jabłko :D blacknice gratuluje;) słyszałam o diecie "odchudzanie na zawołanie" możesz coś o niej powiedzieć?;> bellaswan ja też nie należę do wytrwałych ale obiecałam sobie że skończę dietę z końcem wakacji i dopiero wtedy się zważę ;) idę się napić zielonej herbaty i troszku pobiegać:D miłego wieczorku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
Ja się ważę prawie codziennie, a jak wisi nade mną widmo diety to chyba z 5 razy dziennie... Wiem, że najlepiej byłoby ważyć się 1x w tygodniu, ale waga stoi w takim miejscu, że przechodzę obok niej co chwilę i nie mogę się powstrzymać. Dziś 4 serki wiejskie, jutro dzień 5. Boże daj cierpliwość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ;d zgrzeszyłam ;x zjadłam loda na noc... z koleżanką szłyśmy do sklepu, więc przy okazji też sobie kupiłam... eh.. ale ważne to chodziłam ponad 2h dzisiaj więc co nieco się spaliło :) a na wadze 52,1 :) jabuszko o - dieta na zawołanie w skrócie polega na tym, że je się cztery posiłki dziennie tak żeby się najeść, ale jednocześnie nie przejeść :) w odstępach min. 2,5h w odpowiednich sekwencjach, dobierając produkty z tabel, które są przy tej diecie tzn.: dzień 1 - 3 posiłki węglowodanowe, 1 węglowodanowo białkowy dzień 2 - 3 p. węglowodanowy i 1 pos. białkowy dzień 3 - 2 pos. węgl. i 2 pos. białkowe dzień 4 - 1 pos. węgl. i 3 pos. białkowe dzień 5 - 1 pos. węgl. białkowy oraz 3 posiłki białkowe dzień 6 - 1 pos. węgl. i 3 pos. białkowe dzień 7 - 2 pos. węgl. i 2 pos. białkowe dzień 8 - 3 pos. węgl. i pos. białkowy dzień 9 - 3 pos. węgl. i 1 pos. węgl. białkowy no i jeśli przestrzega się odpowiednich zasad przy tym (butelka mineralnej wody, chodzenie min. 30 min dziennie, odpuszczenie słodyczy, smażonych, modyfikowanych potraw itp.) to naprawdę chudnie się 3kg co 9 dni :) póki co wskazówka idzie w dół, więc dieta działa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jabuszko o - ja także po skończeniu 9 dniowej diety, robię tę samą, do końca wakacji się odchudzam.. robię to póki mam czas :) też mam problem przechodzenia obok wagi :D za każdym razem muszę się zważyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
Black w sumie niezła ta dieta :>. A są gdzieś przykładowe jadłospisy albo posiłki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabuszko o
ja dziś już po śniadanku;) później troszku obiadu i wystarczy;D blacknice mam nadzieje że ta dieta jest naprawdę skuteczna;) jeśli tak to sama sobie zamówię tą książkę:) bellaswan też jest mi trudno przechodzić obojętnie koło wagi ale jeśli zobaczę że są efekty to pewnie zacznę troszku podjadać;P no właśnie;D są w tej diecie przykładowe posiłki na każdy dzień?;> trzymam za was kciuki;) miłego dnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musicie zamawiać tej książki, bo ona kosztuje przez neta 42 zł.. a to też jakiś wydatek :) ja poszukałam w internecie i ściągnęłam w formie pdf, jeśli jesteście zainteresowane to macie: http://chomikuj.pl/basia01 potem wchodzicie w "diety" hasło - "pass" i już macie :) Jeśli miałybyście problem to zawsze mogę wysłać na e-maila Hmm co do posiłków to ja sama układam np. jest dzień w którym je się 2 posiłki węglowodanowe i 2 białkowe przykład: 1 - jabłka i sałatka (węglowodany) 2 - jajecznica (pos. białkowy) 3 - sałatka z tuńczyka (białkowy) 4 - sałatka warzywna i pomarańcze (węglowodany) i można je jeść w rożnej kolejności, trzeba pamiętać aby zachować odpowiedni odstęp pomiędzy nimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio- mio
te verde, sęk w tym, że nie muszę sie starać wytrzymywać na tej diecie, bo po prostu niej est to dla mnie problem... jeżeli ją przerwę to ze zwykłego rozsądku - z troski o zdrowie. Ja nigdy nie jadłam dużo, tylko jadłam nieregularnie i niezdrowo, przede wszystkim słodycze. Mogłam nie jeść nic, ale słodkie jadłam :/ co do ciąży to planuję ją za jakieś 1-2 lata więc mam jeszcze czas na uregulowanie swojego metabolizmu (chyba). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
Dzięki Blacknice :-) U mnie kolejny spadek, dziś 58,1 kg na wadze. Dobrze, że skończyły się te nabiałowe dni, pomimo, iż lubię serki, jogurty, 4 dni na kefirze i serkach naturalnych było ble pod koniec. Wczoraj byłam na imprezie rodzinnej, jedzenia jak na tydzień dla 5osobowej rodziny, 3 ciasta, sałatki, lody itd, a ja nie tknęłam nic ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellaswan podziw :D To się nazywa samokontrola :) Trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć "nie" :P Ja będę się ważyła jutro rano ^^ zobaczymy czy będzie 52 czy już 51 :) Każdy spadek się liczy :) mio- mio - ja także jadłam nieregularnie i niezdrowo... do tego objadałam się słodyczami.... potrafiłam zjeść 2 ciastka i chipsy.. eh.. dobrze ze jakoś wytrzymuje i mnie nie kusi póki co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
5 dzień (prawie) za mną, ta dieta jest taka monotonna, że nie ma co pisać nawet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabuszko o
bellaswan gratuluje samokontroli;) ja dziś wieczorem byłam na grillu i nic nie tknęłam choć strasznie byłam głodna:D blacknice dzięki za tą stronkę;) ehh..tak strasznie chciałabym sie zważyć ale nie mogę ;( musze jakoś wytrzymać;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey laski :) Co tak pusto tutaj? Ja dzisiaj zjadłam jajecznicę z 3 jajek, 2 jogurty, orzeszki ziemne solone i ważę 51,3 :) Mam nadzieję, że u Was także widać efekty? Dużo już schudłyście? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabuszko o
yhh czuje się strasznie ;( byłam wieczorem w kinie i zjadłam trochu ciastek i pączka ;/ w sumie to niewiele dziś zjadłam ale po tych słodyczach czuje sie okropnie ;( od kilku dni mało jadłam dziś nagle większa porcja i teraz mnie tak brzuch boli że zaraz się popłacze;( yhh.. od jutra zacznę stosować "odchudzanie na zawołanie" razem z moja mamą, ale i tak nie wybaczę sobie dzisiejszych słodyczy ;( jestem okropna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
Byłam dziś cały dzień zabiegana, dlatego było bez odzewu. Stan na wczoraj rano- -2,4 kg :-). Dziś i wczoraj zamiast dni jajecznych zrobiłam mięsne, a jutro i pojutrze będą jajka. Dziś znów byłam kuszona ciastami, ale większą ochotę miałam na zwykłą bułkę- w końcu od 6 dni nie miałam w ustach pieczywa, makaronu itp., a jestem węglowodanożercą :-) i to mnie właśnie gubi, naleśniki, pierogi, spaghetti.. Coś mi się zdaje, że schudnę co najwyżej 3 kg na mojej diecie, bo teraz już spada wolno, tylko ten pierwszy spadek był taki imponujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
Dziś nadrabiam pisane ;D. Waga bez zmian, w dalszym ciągu 58,1 kg. 2 dni na jajkach, później już tylko warzywa i finito. Co myślicie o kilku dniach tylko i wyłącznie na warzywach i owocach (bez ziemniaków, bananów i winogron- bo nie lubię tych ostatnich)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabuszko o
mam pytanie ;) jesli mam zjesc posilek węglowodanowy to mogę sobie zrobić kromkę chleba razowego z dżemem?;> w końcu w dżemie jest większość węglowodanów;D bellaswan myślę że to dobry pomysł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
jabuszko niestety nie jestem specjalistką od tej diety i nie wiem :-( wciągnęłam 9 jajek i nawet nie jestem załamana wizją jutrzejszego dnia na jajkach :-) jedyny problem jest taki że przez połowę dnia będę poza domem i nie będę miała możliwości jedzenia jajek więc kilka godzin będę głodować. halllllo gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zmiany.. eh objadłam się wczoraj bułkami maślanymi i dzisiaj się ważę.. 52,3.. Ale dobra zrzucę to jakoś, człowiek się uczy na błędach.. Jeszcze w czw jadę na dyskotekę, eh a chciałam wyglądać szczupło ^^ jabuszko o chleb razowy z dżemem? Sama nie wiem, zastanawia mnie ten dżem :) Ale lepsze to niż chleb z jakąś nutellą czy innym świństwem :P bellaswan znam to skądś :) Problem z jajkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabuszko o
wczoraj się ważyłam i 59 kg;) to już coś;D jeśli uda mi się schudnąć jeszcze 3 kg tak jak obiecują w tej diecie to będzie bardzo dobrze;) a ja mam w sobotę festyn więc spale troszku kalorii ;) miłego dnia;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaswan
blacknice a dużo ich zjadłaś? Nutella świństwo?! No co Ty, i love it ;D jabuszko 5 z przodu to jest to, chociaż mnie i tak kusi 4- nieosiągalna.. U mnie 57,5, coraz mniej. 3 kg w tydzień to jest tempo, które mnie motywuje do nie porzucania diety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miliosa
witam mogę sie dołączyć?Nie wiem ile ważę, wzrostu mam 168 cm.Ostatnio duzo osób powiedziało mi że przytyłam a nawet że się spasłam:-(W swoje spodnie jeszcze wchodzę ale już nie tak jak wcześniej. Na początek mam zamiar zacząć od dietki dziesięciodniowej. bellaswan--- jak sie czujesz na tej diecie?Przechodziłaś ja już kiedyś? Myślę tez o tej diecie "odchudzanie na zawołanie" Moja zmorą jest jedzenie wieczorami.W dzień nie muszę jeść ale wieczorem nie potrafię sobie odmówić.Uwielbiam też czekoladę:-( Moja waga od zawsze skacze jak oszalała.Po ciąży schudłam w mgnieniu oka ale niedawno znowu zaczęłam się obżerać, chyba z nudów. Momentalnie potrafię przytyć ale tez szybko udaje mi się schudnąć także wierzę że i tym razem mi się uda.W sumie to ja jeszcze nigdy nie byłam na żadnej diecie, jedynie co ograniczałam ilość spożywanego jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też kocham nutellę, ale biorąc pod uwagę ile w tym jest kalorii i chemii to świństwo :D Hmm zjadłam chyba z 6 naraz, ale co tam, mam nauczkę na przyszłość :P.. Wow nieźle chudniesz bellaswan :) miliosa ja też mam coś takiego, że apetyt atakuje mnie wieczorem.. kiedy jestem w domu i nie mam co robić.. czekoladę też lubię ale już o kilkunastu dni nie jem słodyczy.. To powodzenia dziewczyny :) Miłego dnia życzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×