BŁAGAM POWIEDZCIE MI JAK TO JEST Z PUP????????????

powiem wam ze jednak troche wyrozumialosci dla urzednikow by sie przydalo spojrzcie na to tak przychodzicie do urzedu jesli widzicie ze urzednicy sie smieja rozmawiaja i co sobie myslicie? No tak ci to caly dzien sie obijaja i nic nie robia jesli urzednik idzie z czajnikiem myslicie no tak nic nie robia tylko pija kawe itp itd takie sa steerotypy a to nie^prawda bo nikt z was nie siedzi tam 8 godzin i nie wie co trzeba robic a biurokracja jest okropna poza tym sa zawody gdzie nikt cie na okraglo nie ocenia

Stereotyp bezrobotnego ----> wyćiaga lepkie łapska po ubezpieczenia , w międzyczasie zarabia na czarno, rejestruje si ew PUP po to by sciemniac. tak oto mamy remis

wiesz mi ze wiekszosc tka robi bo chyba facet lat mniej wieczej 30 z zawodu murarz to sobie prace w przeciagu 3 lat by znalazl co? A on jesli dostaje oferte to sciemnia

czy większośc to nie wiem . może większośc pań z PUP jest niemiłych ? lubisz takie uogólnienia ? bo ja nie.

ja mysle ze to nie ejst tak ze wikszosc pan jest niemila tylko ludzie maja roszczeniowe podejscie w Polsce mysli sie ze sie wszystko nalezy owszem zasilki powinny byc wyzsze i wogole nie tka to powinno wygladac ale my mamy ustawe i tak musily ludzi informowac

a ja się spotkałem z niemiłą :-) a rosczeniowe podejscie miałem co do PUP jak najbardziej ----> chciałem żeby mi pracę znaleźli - to widać źle chciałem

PUP jest od aktywizowania nie od znajdywania pracy

:-) no to mnie nie musieli aktywizowac bo sam znalazłem ciekawe na czym polega ta aktywizacja ? co do znajdywania pracy - mają przeciez oferty więc chyba coś w tym kierunku robią . inna sprawa jakie są te oferty .

oferty sa takie jakie zglosza pracodawcy albo pozyskaja posrednicy niestety wiekszosc pracodawcow uwaza ze bezrobotni to osoby ktore podejma byle jaka prace za marne pieniadze i to ejst smutne druga sprawa ze niestety bezrobotni tzn wiekszosc mezczyzn jeszcze tak sie zachowuje ze szkoda gadac stad taka opinia moze w duzych miastah jest lepiej ale w mniejszym to beznadzieja aktywizacja jest, to sa szkolenia, kluby pracy, spotkania z doradca, dotacje na dzialanosc, staze

" aktywizacja jest, to sa szkolenia, kluby pracy, spotkania z doradca, dotacje na dzialanosc, staze " nie spotkały mnie te "przyjemności " ale to pewnie mój błąd . " druga sprawa ze niestety bezrobotni tzn wiekszosc mezczyzn jeszcze tak sie zachowuje ze szkoda gadac stad taka opinia " rozumiem że kobiety lepiej się zachowują ? " oferty sa takie jakie zglosza pracodawcy albo pozyskaja posrednicy niestety wiekszosc pracodawcow uwaza ze bezrobotni to osoby ktore podejma byle jaka prace za marne pieniadze i to ejst smutne " no właśnie - PUP nie ma wpływu na to jakie są te oferty ale... mógłby chociaż sprawdzać ich aktualność . co do pracodawców - szukają taniej siły roboczej , lepsze stanowiska pracy należy sobie znaleźć samemu nbie poprzez PUP.

rewq-a myslisz,ze taki jobcentre w uk szuka dla kogos pracy?Nie!Wysyla na kursy,wyplaca zasilki i tyle. Ja wlasnie dostalam dofinansowanie do studiow podyplomowych z pup i fajnie,bo nie musze wydawac 3 tys. z wlasnej kieszeni.Urzad mi bedzie je splacal,nawet jak juz znajde prace:-) Po prostu trafiles na niemile pania i teraz wylewasz frustracje na forum..Znalazles prace po ilus miesiacach i tylko dlatego,ze jakas firma sie odezwala po dlugim czasie-czytalam kiedys Twoja historie,wiec juz przestan trabic o tym sukcesie po raz kolejny..

english lady ----> jakoś nie trąbie o tym w tym temacie a jesli tak to pokaż cytat :-P a skoro tak cię drażni czytanie moich postów to może ich nie czytaj ? nie wylewam frustracji - moje wypowiedzi w tym temacie są dość wywazone . piszę jedynie o swoich doświadczeniach . a są jakie są i zaklinanie rzeczywistości przez byłe czy obecne pracowniczki PUP tego nie zmieni. zresztą nie pierwszy raz spotykam się na tym forum z tym że jak ktos złe słowo powie na ten szacowny urząd to potem po nim jadą. Także droga koleżanko - strzał kulą w płot :-P życzę miłego dnia

" wiec juz przestan trabic o tym sukcesie po raz kolejny.. " musisz być niezlą zazdrośnicą swoją drogą bo ja jakoś nie ogłaszam w na tym topiku tego "sukcesu " . piszę tylko że sam znalazłem - a to jedynie sucha informacja . jeszcze raz miłego dnia :-P

" i tylko dlatego,ze jakas firma sie odezwala po dlugim czasie " he he " i tylko dlatego " ----> no tak co za fuksa miełem o ja mierny pracownik biurowy , gdyby nie ten fuks to pewnie siedziałbym teraz w PUP . no tak świetnie znasz moje CV, kwalifikacje itp. :-P ja nie oceniam ludzi z forum bo ich nie znam ale widzę że masz jakiś monpol na wiedzę o innych

Alez rewq-ja Ci nie zazdroszcze,tylko serdecznie Ci gratuluje:-) Twoje nieciekawe doswiadczenia z PUP nie uprawniaja Cie jednak to tworzenia wizji urzedu,ktory jedynie rejestruje i potem ma Cie w d...

oryginalne gratulacje :-) uprawnia jak najbardziej tak jak pracowniczka PUP która tutaj pisze niepochlebnie o bezrobotnych - czyli również uogólnia. i nie przesadzaj ---> ja nie piszę że oni są winni że takie są oferty itp. więc nie jestem jakiś " nawiedzony " a co do złej opinii o PUP - poszperaj w necie i zobacz jakie one są

Rewq---> jesli sam sobie znalazłeś prace, to nalezy ci sie dodatek aktywizacyjny, mozna sobie to w PUP zalatwić. mało kto o tym wie, bo nie jest w pup interesie o tym ludziom mówic, jak idziesz sie wyrejestrować:) Osobiscie mam jak najgorsze wspomnienia związane z urzedem pracy, a zwłaszcza z paniami w dziale staży, które zachowywały sie jak zmije patentowane, oraz z panem w dziale rejestrowania. Pan ów robił problemy, poszłam zatem do kierowniczki, przedstawiłam sprawe, i zrobił się milszy. Ale co czasu straciłam, to moje. Większości sie wydaje, że to że ktoś jest bezrobotny, oznacza ze moze sobie beztrosko spędzić pół dnia na krzesełku na korytarzu:-O ja akurat mam blisko, ale przyjezdzają przeciez ludzie z całego powiatu, gdzies tam z lasów naszych przygranicznych, i to jest wycieczka na cały dzień... Nie twierdze, ze nie ma w pupie miłych i kompetentnych urzędników, zauwazyłam ze przyjemniej sie tam załatwia sprawy, jeśli wiesz dokladnie co chcesz i co trzeba zrobić:)

ni jak widać nie tylko ja mam złe doswiadczenia :-) ps. Laura - dodatek ? ale ja się wyrejestrowałem w październiku :-O

" mało kto o tym wie, bo nie jest w pup interesie o tym ludziom mówic, jak idziesz sie wyrejestrować " no własnie o wielu sprawach które sam "wyniuchalem " oni nie mówią - bo po co ? :-O tak samo masz im podpisać ze przyjmujesz do wiadomosci swoje obowiązki i prawa ale już egzemplarza dla ciebie nie dadzą :-O więc masz to sobie zapamiętac ....

Dodatek aktywizacyjny przysluguje tylko bezrobotnym z prawem do zasilku,a takich w pup jest zdecydowana mniejszosc,niezaleznie od wojewodztwa.Takze rewq nawet nie wiadomo,czy by Ci przyslugiwal:-)

miałem prawo do zasiłku po 3 miechach od zarejestrowania

No dobrze,ale jak sie wyrejestrowywales w pazdzierniku,to ciagle miales prawo do zasilku?

tak bo zasiłek miał byc w listopadzie a go nie skonsumowałem

Może jeszcze da się ten dodatek uzyskac? W sumie to przedstawic trzeba tylko umowe o pracę i wypełniony wniosek. No to wygląda Rewq na to, że padleś ofiarą niedoinformowania przez urzedników PUP:)

Chłopie, to byś dostawał ok 250 zeta neto przez pół roku:-O

:-P jestem ofiarą jak najbardziej niech mi ktoś tu jeszcze napisze że PUP jest fajny i spoko :-) ale no tak - moja wina że nie wyniuchałem tego ale inne sprawy mi się udało wyniuchać jak np. to że przez jakies 20 dni można się nie zgłaszac do PUP jeśli napisze się że się wyjeżdza ... o tym też nie mówią zresztą nie dają żadnego papierka gdzie by to było napisane

Laura a ma to znaczenie że już tam nie pracuje w tej firmie dla ktorej zrezygnowałem z PUP ? pracuje teraz w innej

Czyli miales dostawac zasilek od listopada do stycznia (przypuszczam,ze na 3 m-ce),a pracujesz juz prawie rok,wiec nic Ci sie nie nalezy.Nawet gdybys mial zasilek na 6 m-cy,no to juz mamy sierpien,wiec no coz,szkoda...

Urzędy Pracy są tylko po to, aby prowadzić statystykę bezrobotnych w powiecie. Co mi dały ? - ubezpieczenie i nic więcej. Byłam swego czasu zarejestrowana, dostałam po 3 miesiącach zasiłek i to wszystko. Aktywizacja bezrobotnych- a niby jak ona wygląda ?? Jeśli chodzi o mnie, to comiesięczne stawienie się w urzędzie polegało tylko na podpisaniu się na liście i tyle. Potem zasiłek mi się skończył, założyłam własną działalność gospodarczą i radzę sobie sama. Nie brałam od nich nawet dotacji, bo tam gdzie byłam zarejestrowana to trzeba by chyba do 2010 roku czekać aż się środki na ten cel się pojawią. UP to ściema.

" wiec nic Ci sie nie nalezy " a niech se wsadzą ... wiesz gdzie :-P dziękuje za pomoc