Chciałem zeby było jej miło. Żeby wiedziała ze o niej mysle...

heh-nigdy nie zaginał mi sms. Dlatego watpie by zrobił to teraz. A co do tesknienia-ja tesknie. Po niej tego nie widzę-no bo chyba jesli sie za kims teskni to chce sie z nim pogadac czy chociaz smsa wysłac zeby wiedziec co u drugiej osoby, powiedziec kurde to ze sie teskni itd a nie milczec całymi dniami i odzywac sie wieczorem gdy sie przypomne.

Mój chłopak też tak ma, że jak się nie widzimy, to rzadko mi mówi przez telefon albo smsy jakieś wielkie wyznania miłosne..ale dzwoni do mnie często (albo ja do niego), interesuje się co u mnie słychać..i nie wątpię w jego uczucia, mimo braku słodkich smsków z buziaczkami ;)

o... a ja mam podobnie z facetem .... no napsiz cos miłego, okaz uczucia ;/;/ za cholere nie odpisze. dlaczego................. no i po co sie starac - a jeslio Ty byłbys na jej miejscu jakbo "facet" to co by wg Ciebie znaczyło takie olewanie ? bo mój np odczyta esa łandie pikenie nie odpisze ale jak juz odpisze na drugi dzien z innym tematem co tam robie, jak mi mianł dzien .. ale o tym ani słowka...

try walking in my shoes-widzisz-ona prawie nie dzwoni. To ja pisze, dzwonie i ogólnie zaczynam sie czuc jakbym sie cholera narzucał. I nie jest to przyjemne. Postanowiłem ja zaskoczyc i po raz pierwszy napisałem jej takiego uczucowego smsa-i znów nic. Dośc tego mam. ...19-a długo jestescie razem? czasem nie odpisuje sie celowe zeby własnie dziewczyna wiecej o nas myslała (ale tak jest tylko przez pierwszych pare miesiecy), czesto mozna nie miec kasy. Pozatym twój potrafi nastepnego dnia odezwac sie do ciebie pierwszy i spytac co u ciebie-moja nie odzywa sie wcale.

no i po co się starać-może wbiła sobie do głowy, że to facet powinien się pierwszy odzywać, starać i w ogóle? np. na kafe przeczytała :>

napisałam posta ale teraz patrze ze pisałes na moim temacie :) chociuaz mam troche inny problem facet sie stara to widacw czynach ale nie ma tych słow uczuc... a przez kilka miesiecy to on cały czas zapewniał ... i to troszke mnie przeraża... że nawed mi nie napsize cos miełgo a tymbardziej nie odpisze na to co chce.. no cóz.. ja postanowiłam sie nie odzywac az tak czesto i stac sie taka obojetna... mysle ze cos da.. bo zaraz bedzieod niego wiadomosc ze nawet sie nie odezwe?? albo cos sie stało.... ale ja na miejscu Twojej dziewczyny bym tak nie robiła, przeciez to chore... a tymbadziej było by mi miło. wydaje mi sie ze ją to jakos nie rusza .........

Coz-kiedys sobie wyjasnilismy ze tez chcialbym zeby sie czasem do mnie odezwała. Niestety jakos rozmowy nie daja skutku. Pierwsza pisze do mnie tylko wtedy gdy sie na nia wkurze-wtedy potrafi pisać słodkie smsy-jak juz sie pogodzimy to olewa. To ze nie potrafi sie pierwsza odezwac to jeszcze jakoś przezyje(po prostu przejde nad tym do porzadku dziennego jak zwykle)-ale ostatnio to nawet odpisywac nie ma ochoty.

heh :D ja po prostu przez kilka dni nie bede odzywał sie wcale. A z romantycznymi smsami czy wyznaniami własnie skonczyłem raz na zawsze. amen .

9 mies. ale zrozum. Gdyby on zawsze sie tak zachowywał było by wporzadku zadnego ale.. ale on przez te6 mies sam zabiegał ojj.. co ja nie słyszałam tkaie uczucia, wyznania a teraz lipa.... potem ja sie bardzo zaangazowałam - i teraz mysle ze to jest mój bład ... ze mu na okrągło to mówie, a jak pytam czemu tak jest ze mi nie psize to on jak to nie mówie?? i twierdzi ż emu to wypominam ... ale cóz staram sie zrozumiec ze facet jest inny. Kobieta jest cholernie uczuciowa, facet woli wszystko w czynach. mój jak nie ma kasy to albo m ito wczensiej pisze albo od kogos z rodziny napsize. A jak ja zauwazam ze sie nie odzywa to no pisze bo sie martwie czasami. Owszem potrafi sie odezwac jak zxawsze ale zawsze z innym tematem i albo sie boli bardziej angazowac bo boli sie ze go zostawie a tak go zraniły 2 poprzednie dziewczyny ..... ale ja go nie zostawie, chce z nim byc. widzicznie długo bede to musiała zrouzmiec przyzwyczaic sie to tego ze jest inaczej. Albo? wszystko przez to ze poszedł do pracy i charówa do poznego wieczora. a wczensiej miał mature szkołe i było oj cudownie... a tera zjest jakis tkai obolały, zmeczony.. rozumie... a jak sie jeszcze zachowuje Twoja dziewcyzna?

...19-jeśli Twój facet przestał Ci pisać słodkie smski w momencie gdy zaczął pracować i jest zwyczajnie zmęczony, to nie dziw mu się...nie ma czasu, jest zaabsorbowany czymś innym, troche zrozumienia dziewczyno

no i po co sie starać -> a nie przyszło Ci do głowy, że być może ona ma inny temperament, inne rzeczy i gesty robią na niej wrażenie, inaczej je odbiera i mają dla niej inną wagę? Mój też się na początku dąsał, że nie zawsze odbieram telefon od niego i że oddzwaniam po dłuższym czasie, jak mam możliwość swobodnej rozmowy. Nie będę mu słodzić do słuchawki w pracy, bo sama w pokoju nie siedzę, right? Ani w tramwaju czy taxówce, bo nie lubię publiczności. Z esemesami też musiał swoje przecierpieć, wziąć poprawkę na to, że ja przez cały dzień pracuję, a moja praca wymaga ode mnie ciągłego bycia na wysokich obrotach. Jak zaczynam projekt to nie ma mnie duchowo dla reszty świata przez kilka godzin, a telefon i esy od niego muszą poczekać. Może musicie sie lepiej dotrzeć, obgadać tego typu kwestie? W związkach diabeł tkwi w szczegółach ;)

Coż-facet cie juz ma, do tego jest teraz zmeczony, w pracy nie zawsze mozna smsa napisać (wiem jak mi było ciezko gdy pracowałem) pewnie dlatego nie odpowiada. Moja dziewczyna-gdy sie widzimy jest cudownie. Nie mam z nia żadnych problemów i naprawde jest mi z nia dobrze. Gorzej wyglada to gdy sobie teraz wyjechała-ma sporo wolnego czasu ale nie odzywa sie, praktycznie wcale nie pisze, gdy dzwoni zawsze zaraz kończy rozmowe a słowo "kocham" słysze tylko wtedy gdy rozmawiajac przez telefon koncza nam sie tematy i zapada na chwile cisza. Gdy odzywam sie pierwszy to albo odpisuje jednym słowem ( co jeszcze jestem w stanie zaakceptowac) albo wcale-co w tej akurat sytuacji gdy naprawde sie postarałem nad esemesem potrafi mnie wkurzyć

hm co Ci moge poradzic jeszcze. Np ja miałam teraz zaproponowane 2 wyjazdy gdzies na kilka dni, nie skorzystałam powiedziałam ze nie pojade bo by mnie rozerwało z mysla ze nie mozemy sie spotkac itd. chociaz przez ta robote sie spotykamy teraz 1 raz w tym ostatnio razem 4 dni, a za tydzien beda jakies 2 dni razem ... ale to nie o tym chce pisać.. Nie pojade nigdzie bo bede chodziła jak struta bo go kocham i chce sie z nim spotykać... wie doskonale ze go nie zdradze a chocby i nawet wyjechała? to bede ciagle pisac i wogóle... by ptzetrwac ale Twoja dziewczyna albo sie tma super hiper bawi i nie chce jej sie nawet napisac.. chyba ze sobie przypomni że ah mój "imie" zapomniałam kompletnie o nim .. ale tak nie potrafi robic osoba która kocha. powiem Ci ze facet nigdy jeszzce sie nie odezwał przez cały dzien raz sie zdarzył 1 es... ale zawsze piszemy nie lubimy dzwonic, on mnie zabiera zawsz ena karzda impreze bo beze mnie nie pojdzie itd. I albo radze olewke i zobvaczysz czy sie odezwie a jak nie to ma Cie naprawde gdzies ... lub rozmowa taka powazna czy jej cos w zwaizku brakuje przeszkadza i dlaczego to robi? bo na mojego rozmowy nie poskutkuja zapomina jak to facet... cóz ale uwazam ze napewno nie jestem kims głupim, staram sie by było dobrze.

ta czarna-ona nie pracuje, ma czas i sposobnośc zeby pogadac na osobności. Jesli jest zajeta albo gdzies wychodzi to do niej nie dzwonie bo dla mnie jest oczywistym ze wtedy sie nie przeszkadza. Gdyby ona zachowywała sie tak jak ty-czyli potrafiła oddzwonic gdy ma czas czy odpisac poźniej to byłóby ok. Problem tkwi w tym ze nie odpisuje wcale, pomimo tego ze nie ma koło niej tłumu ludzi i nie ma natłoku zajeć .

aha skoro twoerdzisz ze mnie ma ? a jestes płcia meska to mogłbys mi wytłumaczyc co powinnam w tej kwesti zrobic stac sie niezalezna? tak by pomyslał ze nie ma mnie w garsci ?? bo naprawde mam jeszcze tyle pomysłow co czasem ciekzo zrobic bo ten nigdzie nie wyjdzie bo go wszystko boli rozumiem ... ciezko mi tez bo sama go troszke zraniłam powiedziałam cos 2 razy dlatego nie chce z nim sie wiecej kłocic. Ale wiem przestane z tymi uczuciami, zaczne byc obojetna moze to cos da chyba ze mas zpomysł ... albo z rozmową ? albo no nie wiem mam zaczac płakac przy nim by dosżło to do niego?? i sorki ze tka duzo pisze :D postaram sie mniej:)

Normalnie z nim pogadaj-bez płaczu, grania i wmyslania czegokolwiek. Powiedz ze chciałabys by bardziej okazywał ci uczucia i tyle. Może zrozumie. Jak nie to mozesz po prostu ograniczyc pisanie i tyle.

Roczny związek raczej do czegoś zobowiązuje, tym bardziej do rakcji w sprawie uczuć. I wydaje mi się, że masz rację. Jesli by jej zależało, nie pozostawiałaby ciebie w takiej niepewności. Widać ma ważniejsze rzeczy na głowie.

po co się starać no cudownie mi z nia jest - co to znaczy właściwie??nie doszukuj sie złośliwości ani nic, chcę tylko wiedzieć co facet ma na myśli myśląc tak??

mówiąc cudownie mam na myśli że po prostu gdy jestesmy razem jes mi z nia dobrze-nie mamy problemów, widze że mnie kocha-no wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Wyjechała i martwie sie tym jak mnie traktuje. Jesteśmy razem ponad rok, znalismy sie wczesniej dłuzej i samo to rzeczywiscie zobowiazuje do reakcji. Tymczasem cisza która troche mnie zabolała.

po co się starać no cudownie mi z nia jest - co to znaczy właściwie??nie doszukuj sie złośliwości ani nic, chcę tylko wiedzieć co facet ma na myśli myśląc tak??

dzięki ;)

Ale co ja mam z tego jak mu mówie to 3 raz a on tego nie rozumie, i jak tu mam o tmy gadać, chyba ze mu zle tłumacze to ???? cóz zostaje mi ograniczenie pisania. Mysle ze skoro ogólem jest u Ciebie cudownie to jest dobrze. Zostaje z nia jak juz porozmawiac ze martwi Cie włansie to i zobaczysz .. rozmowa + dalsze tego losy ... mysle, że czas pokaże, jaka jest naprawde twoja dziewcyzna i jak jej zalezy :)