Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabi770

Nie przeszkadzał wam upał w dzien slubu?????

Polecane posty

dobrowolne rezygnowanie z umycia sie, kiedy masz mozliwosc skorzystania z lazienki (o podrozy nie pisalam), to, niestety, jest przejaw braku dbalosci o higiene. nie chodzi o to, czy sie komus "buzka psuje", czy nie, tylko o to, ze taki ktos jest po prostu flejtuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez oczywiscie, do konca swiata i jeden dzien dluzej:D ty pewnie wlosy myjesz 2 razy dziennie bo tak jest 'higienicznie', nawet jak sa czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz względów higieny byłoby mi wstyd przed gośćmi grać wyfryzowaną lalę w sukni za parę tysięcy gdybym miała na twarzy brud z ponad doby. Przecież większość (a na pewno kobiety) zauważy że ma się na twarzy wczorajszy makijaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delilah - no wlasnie, ale niektorzy boja sie wody jak diabel tej swieconej :D achajka27 - myje wlosy w zaleznosci od ich kondycji, jesli zaszlaby taka potrzeba, to nie umarlabym z nadmiaru czystosci, myjac je drugi raz w ciagu tego samego dnia. Za to ty pewnie nie umylabys wlosow przez tydzien, gdyby tuz po wyjsciu od fryzjera ptak narobil ci na glowe, bo przeciez sama sie tak profesjonalnie juz nie uczeszesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie rozumiem
tego wielkiego "halo" :P Zdarzyło mi się nie raz iść spać z niezmytym makijażem. Bo na przykład urwał mi się film :P Albo bzykałam się z mężem i potem już mi się nie chciało od niego wstawać :P Tyle, że akurat ja, jeśli nie zmyję przed spaniem, to ten nieszczęsny makijaż zmywam zaraz po przebudzeniu. Ciężko mi sobie wyobrazić mimo wszystko drugi dzień z tą samą "maską" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat nie pisalam o tym zeby isc na poprawiny w tym samym makijazu tylko o tym ze zdarza mi sie nie umyc twarzy po przyjsciu nad ranem , zdarza mi sie ze dopiero to zrobie jak sie obudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, no to nie wiedzialam, ze mam przyjemnosc pisac z osobami, ktore wola urznac sie w trupa niz skorzystac z lazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skora pod makijazem nie oddycha, zwlaszcza pod tak "ciezkim" makijazem, jak slubny. nie rozumiem, co to za problem, zeby zmyc makijaz i dac odetchnac swojej twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co mnie uczono w szkole to skora jak najbardziej oddycha , co innego kiedys jak byly byle jakie kosmetyki no a teraz podklady itp. są ulepszone no i przynoszą skórze korzysci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkka
ranyyyyy ale wogóle po co cieżki makijaż.Kobieta w białej ślicznej sukni powinna mieć makijaz prawie niewidoczny.jak juz mówimy o białej sukni to jest to znak niewinności i makijaż w stylu wampa(wiele takich widziałm) wyglada nienaturalnie,wrecz oszpeca kobietę.Mało tego wielu wizażystów stosuje taki sam slubny makijaż dla różnej urody cery itd....Ja osobiscie byłam na ślubnym oróbnym makijażu i się załamałam,grzecznie podziekowałam wizazystcee.Kupiłam drogie kosmetyki i sama się pomalowałam.Wygladałam delikatnie i świeżo.Nie wyobrazam sobie nie zmuć makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkaaaaaaa
na kosmetyki wydałam kilka stówek,ale miałam je na długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak widze roznice miedzy moim sebum a ptasim gownem, wspolczuje ci goraco cery skoro dla ciebie roznicy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze niczego nie zrozumialas. umycie twarzy to absolutne minimum higieny, wole nie wiedziec, jak pachniesz i jak wygladasz, skoro to dla ciebie dziwne, ze ktos sie myje, to raz. dwa - makijaz slubny to w koncu tylko makijaz, chyba nie umrzesz, jak na poprawinach bedziesz miala inny, prawda? poza tym, zanim wrocisz z poprawin, minie duzo wiecej niz 24h, wiec po co "katowac" swoja twarz wielogodzinna maska na niej? fryzuzre i ptasie g... przywolalam dlatego, ze punktem twojego myslenia jest "bede miec wyjatkowy makijaz, wiec niech pozostanie na mojej twarzy jak najdluzej". a miej sobie i tydzien, skoro tak chcesz, domyslam sie, ze majtek tez nie zmieniasz tygodniami "bo w koncu zalozylam takie seksowne, ze niech je sobie troche ponosze"? jestem w stanie z trudem zrozumiec, ze ktos jest zbyt zmeczony na kapiel, ale zeby nie moc poswiecic kilku minut na umycie twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest dla mnie dziwne ze ktos sie myje, dziwi mnie natomiast twoje podejscie. To ze ktos nie umyl twarzy, czego 99.99% innych ludzi nie zauwazylo i nie poczulo nie jest dla mnie problemem. Dla ciebie jest, wiec widocznie swoich problemow nie masz. Dopoki ktos nie smierdzi i dobrze wyglada to zwisa mi i powiewa jakim sposobem to osiagnal: myl sie 3 razy dziennie, popsikal woda czy zmatowil chusteczka, zmienial majtki raz na kwartal czy co godzine. Liczy sie efekt a nie srodki. Swoja droga dlaczego nie myc twarzy minimum 10 razy dziennie? a jak ktos bedzie myl tylko 8 to jest brudasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to się wydaje
że dziewczyny miały na myśli póście spać w makijażu a nie koniecznie o chodzeniu w nim cały następny dzień, a wy tu wielką aferę rozpętałyście nie wiadomo po co :P Po za tym poprawiny=inna kiecka=inne kolory=zupełnie inny makijaż - jak dla mnie ;) A że komuś się przyśnie w makijażu to chyba nie taka zbrodnia? Nie raz wieczorem siedzimy, oglądamy jakieś filmy i niechcący zasnę przed tv. Budzę się dopeiro rano i zmywam wszystko - czy to taka tragedia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myjesz sie rowniez dla samej siebie, a nie dla innych, to, ze nikt nie zauwazy, ze ktos tam sie nie umyl (albo tylko o tym nie powie), chyba nie odejmuje dyskomfortu zwiazanego z tym, ze ten nieumyty ktos czuje sie nieswiezo, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad wiesz co czuje ktos inny, np bratowa koali? widocznie nie czula dyskomforu idac w tym samym makijazu na drugi dzien. Wg CIEBIE musiala i powinna czuc sie zle, bo TOBIE by to przeszkadzalo. To jest kazdego indywidualna sprawa. Myje sie dla siebie kiedy JA chce, nie kiedy tobie sie to spodoba. PS Mozesz mnie obrazac i imputowac co ci sie tylko uroi, to tez mi zwisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze sie rozpetala dyskusja odnosnie mojej wypowiedzi. Wiec informuje owszem psozlam spac( choc 3-4 godziny nie mozna nazwac spaniem) ale po obudzeniu sie od razu makijaz zmylam. Nigdy nie robie takich rzeczy na co dzien ale bedac padnieta po weselu juz mi sie poprostu nie chcialo. Poprostu. nie wiem po co tem szum co za roznica godzine w ta czy w tamta zmyc makijaz nie przesadzajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam ten temat i śmiać mi się chce .. porażka . Wywody na temat nie zmytego makijażu :) Oszczędna idż weż kąpiel , bo widzę że tak się wzburzyłaś że na pewno pot po dupie ci leci . Najlepszy byłby zimny prysznic . Z igły widły robicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam ten temat i śmiać mi się chce .. porażka . Wywody na temat nie zmytego makijażu :) Oszczędna idż weż kąpiel , bo widzę że tak się wzburzyłaś że na pewno pot po dupie ci leci . Najlepszy byłby zimny prysznic . Z igły widły robicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaaaa
Ja znosiłam upał bez problemu gorzej miał młody. W marynarce i zapiętej koszuli całe wesele do rana przemęczył się nie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×