Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karmelek25

Dlaczego to takie trudne?

Polecane posty

Gość Karmelek25

Chcemy mieć dziecko. Kochamy się co dwa dni. A tu nic.... kończy się jedną krechą i okresem. Czyżby któreś z nas było chore? A może coś robimy nie tak. czemu tyle kobiet w ciąży a ja nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
A ile się już staracie? Może trzeba zrobic badania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze dlatego
ze tak bardzo chcesz?? bo czynniki psychiczne maja bardzo duzy na to wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelek25
pewnie powiesz że krótko ale teraz będzie trzeci cykl starań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelek25
też tak myśle ale jak wygrać ze swoją psychiką i nie mysleć o dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
3 cykl starań? Kochana to naprawdę mało i kazdy lekarz Ci to powie .Nasz organizm nie jest maszynka która mozna zaprogramować... Zobaczysz ze juz niedługo bedziesz cieszyć się z dwóch kreseczek. tzrymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko będzie ok
My "zaszlismy" dopiero po 3 miesiącach, a kumpela po 17 jak już stwierdziła, że pewnie i tak nic z tego. Ja też w 4 miesiącu stwierdziłam, że pewnie się nieuda i dopiero po 5 dniach spóźniającego sie okresu zrobiłam test i okazało się iż jest dzidziuś. Niestety muszę powiedzieć, że "mocne chcenie" przeszkadza w ciąży. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze dlatego
wiem ze to trudne, ale musisz "odupuscic ":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze dlatego
musisz dac sobie czas, cieszyc sie tym co masz , seksem, wami, a nie wszystkie sily koncentrowac na poczeciu :) uda sie , powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że to wcześnie i że to nie takie proste ale ja jestem z natury bardzo niecierpliwa. A macie jakieś sposoby na nie myślenie o dziecku? Proszę doradzcie mi coś bo zwariuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teria009
Najlepiej jakbyscie trafiali w owulacje,wiesz dokladnie kiedy ja masz?jesli nie, proponuje mierzyc temperature,tylko to metoda wymagajaca regularnosci ale napewno pomaga.Ja tez myslalam ze juz nigdy nie zajde ale w 4 cyklu staran jednak testy pokazaly 2 grube krechy.Trzymam kciuki za Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dwóch synów, bardzo chciałam mieć trzecie dziecko- córkę. Nie czułam z tego powodu żadnej presji, bo przecież byłam już matką - uda się to dobrze, nie uda również dobrze. Przez 14 lat nie zachodziłam w ciążę pomimo iż nigdy nie stosowałam żadnych zabezpieczeń. Zaczeły się w moim życiu zawirowania, nie potrafiłam sobie sama poradzić, poszłam do lekarza po antydepresanty. I po roku byłam w ciąży.Stres powoduje napięcie wszędzie , nawet w naszych narządach rodnych i to uniemożliwia niejednokrotnie zajście w ciążę. POPROSTU WYLUZUJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniej więcej potrafie określić kiedy mam owulacje objawia się to bólem brzucha jak przed okresem. raczej mam regularne cykle. Wyluzuować ale jak wmawiać sobie co ma być to będzie i nie mysleć o dziecku czy to wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie monika
Po za tym bierz juz kwas foliowy i inne witaminy spytaj lekarza. Tak samo wazne jest by partner bral witaminy. To wazne jeszcze przed poczeciem,aby jajeczko bylo zdrowe. Bo potomek(a) ma byc zdrowy :) No i chyba nie palicie papierosow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie monika
Niedlugo napewno sie uda :) Ciesz sie tym czasem co macie dla siebie,bo potem bedzie urwanie glowy...hi hi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwas foliowy biorę od dwóch miesięcy, oboje nie palimy papierosów, raczej jesteśmy zdrowi, ogólne badania pozytywne. No właśnie chciałabym się cieszyć tym co jest teraz ale to takoie trudno, bo myślimy oboje o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie monika
no to super:) moze juz jestes w ciazy, tylko jeszcze nic o tym nie wiesz ,bo za wczesnie ! Ja bym sie jeszcze pomodlila i byla spokojna. Bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelku nie kochajcie sie co dwa dni bo to niewiele da (chyba ze robicie to bo macie ochote) Najlepiej jezdzie gdzies na wakacje i oderwijcie sie od wszystkiego- bez testów, mierzenia temperatury, liczenia kiedy wypada owulacja i obsesyjnego myslenia "chcę być w ciąży". Nie napisałas wiele o sobie. Brałas wcześniej tabletki anty? Miałas jakieś problemy z hormonami? Ile masz? to ma być twoja pierwsza ciąża czy kolejna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizaaak
Mąż też niech łyka kwas foliowy.Poszperaj w internecie na temat srodków wspomagajacych płodnosc,ponoć pomagaja.Pozatym poczytaj ta strone,tutaj jest napisane jakie witaminy pomagaja zajsc w ciaze.Nam to pomogło:)Powodzenia!:) http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochamy się co dwa dni bo lubimy nawet jak się zabezpieczaliśmy kochaliśmy się tak często. a myślisz że za często żeby zajść w ciąże? A więc tak mam 25 lat, będzie to moja pierwsza ciąża. Tabletki anty brałam kilka lat temu ale tylko przez rok, później zrezygnowałam. Nasze zabezpieczenie to prezerwatywa. Nigdy nie miałam problemów z hormonami. W ciąży napewno teraz nie jestem bo jeszcze nie miałam owulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ci co chca
zajsc to nie potrafia a ci co nie chca albo im srednioz alezy zachodza od razu :) jak u mnie po 3 tygodniach:D:D a mowili nam wszysyc ze min to 3 mce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku nie pozostaje Ci nic innego jak próbowac dalej (to całkiem rpzyjmne próby :P) Moje zdanie jest takie. dajcie sobie jeszcze 3 cykle. jeśli nadal nic nie wyjdzie to wyślij meza na badanie nasienia bo od tego sie wszystkie badania zaczyna. To płatne badanie i robi sie je bez zadnego skierowania. Jesli to badanie wykaze ze wszytsko jest ok to dajcie sobie kolejne 3 miesiace a potem gdyby znów nic (to juz naprawde czarna wizja) udaj sie do lekarza. Zarzadaj monitoringu cyklu! Musisz niestety isc prywatnie i nie daj sie zwodzić tylko powiedz czego chcesz :) Teoretycznie wszelkie leczenie i badania zaczyna sie po 2 latach nieudanych prób ale myśle ze 9 miesiecy to tez sporo, a monitoring cyklu nie ejst jakimś specjalnie inwazyjnym badaniem (to cykl usg wykonywanych w róznych dniach twojego cyklu dzieki temu mozna sprawdzic czy pecherzyki rosna i czy pekają) Tyle ci moge napisac z moich doświadczen i przejsc z różnymi ginekologami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy dla kogo
nie uogolniaj please. to ze ty nie mozesz zajsc nie znaczy ze to takie trudne, ja zaszl za 1szym podejsciem, ale mnie to bulka z maslem wiec nie pisz ze zaqwsze jest ciezko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje za rady:) Mam nadzieje ze jednak badania nie będą konieczne i że nam się uda. Choć z drugiej strony ja wszystko w życiu mam podgórkę ale później kończy się to szczęśliwie więc pewnie i tym razem tak będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeje
Niewiem czy ci to duzo pomoże ale opowiem ci swoją historię otóż w pierwsza ciążę zaszłan szybko i niespodziewanie ale po 14 tygodniach tak samo szybko straciłam swoje maleństwo byly łzy rozpacz żal zlosc i tak przez jakies pół roku bo po upływie tego okresu zaczęliśmy z mężem starac sie o kolejne dziecko (pisze kolejne bo o tym utraconym nigdy nie zapomnę) mijały tygodnie miesiące i nadal nic mialam juz dośc popadałam w paranoję obwiniałan siebie i męża na przemian po 1,5 roku starań po prostu odpuściłam I wtedy stał sie cud pojechałam do lekarza z innym problemem a okazało sie ze jeste w ciazy urodziłam ślicznego synka. Po 1,5 roku stwierdziliśmy ze czas na kolejne maleństwo udalo sie za 1 razem dziś mam juz 2 wspaniałych urwistków udalo sie! :-) TOBIE TEZ SIE UDA WIERZĘ W TO TYLKO TRZEBA TROSZKE ODPUŚCIĆ A NAPRAWDE BEDZIE OK. Trzymaj sie cieplutko powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×