chyba sie rozstaniemy przez sex

popracujecie i ...... jak przebiega to popracowanie ????

bo tamte pewnie robiły to co on chciał i sam nie musiał się wysilać ;)

tak samo :( i ja sie czuje winna

nie pociesze cie niestety....nigdy nie zmieni jego podejscia i z cazsem te sfery ktore uwazasz za cudownew waszym zwiazku przestana byc cudowne...bedziesz sie czula coraz bardziej sfrustrowana przez ten seks i zaczniesz mu wypominac jakies glupoty, beda klotnie a na koncu sie rozstaiecie. A wszystko dlatego ze nie zgraliscie sie w lozku... ja bynajmniej tak mialam:(tez myslalam ze sie wszystko ulozy. No ale do niego nic nie docieralo, nawet nie probowal odkryc co ja lubie a czego nie:/

to juz nie wem, wychodzi na to że stale musieli na jezdzca to robic, a u nas sie chyba przez tą pozycje zwiazek rozpadnie

Kobietko,nad interpretujesz sobie pewne wypowiedziane przez niego mysli.../to jest domeną kobiet ;(/ ja sądzę,że to dogranie sie w sprawach łózkowych to tylko kwestia czasu,nie mysl o zerwaniu tak fajnego zwiazku,tylko dlatego ze odnosisz wrazenie ze w łózku jest nie cłakiem ok-to tylko sex a tak z autopsji-to ja np bardzo lubię pozycje na jezdźca,ale rzeczywiscie trzeba sie dobrze "ułozyc' by odczuwac satysfakcje,spróbuj moze kiedy partner jest w pozycji półsiedzącej;) :)

pieczucha, zgadzam sie z tym i wydaje mi sie że marny bedzie nasz koniec. wszytsko co sie pieknie zaczyna... a i jeszcze te gadki o slubie, po co chce sie ze mna zenic, zeby znajdowac na boku jakas co go zaspokoi ?

Kazdy partner jest inny. Z jednym konkretna pozycja byla super, a z innym juz taka nie bedzie. Pogadaj z nim konkretnie. Czego ty oczekujesz, a czego on oczekuje, a potem sprobujcie to robic. I w trakcie seksu mowcie, jak ma byc, a jak nie. Warto popracowac nad tym, skoro wasz zwiazek jest fajny.

depresyjna, -może to jest AŻ sex :( przyznam sie że jakby on był moim perwszym partnerem seksualnym to mialabym kompleksy że jestem drętwa w tych sprawach, tak przy nim odczuwam, że on tak mysli o mnie :(

no ale jak lubisz od tłył, to dlaczego nie odwrócisz się po prostu?

jestem niesmiala,,

my tez bylismy zareczeni....:/5 lat razem no i jednak sie skonczylo, jednak wszystko prysło:/ a wiem ze jak sie rozstalismy to bzykal sie na prawo i lewo i to z jakimi kurewkami malolatami zeby sobie udowodnic jaki to on ogier nie jest, bo ja mu na odchodne powiedzialam ze jest cienki bolek i to wszystko przez niego i ze zadnej kobiety nie zaspokoi!:)no i sobie udowadnial:P przez 4 m-ce 27 facet zachowywal sie jak pies spuuszczony ze smyczy...eh ci faceci:/

wydaje, że jesteś drętwa :O Nie potrafisz pokierować facetetm w łóżku, tylko czekasz pokorniena to, jak jemu się zachce- to właśnie jest drętwota- brak inicjatywy w łóżku :O A w pozycji na jeźdźca- wbrew pozorom też może dominować facet- wystarczy tylko nieco wyobraźni :P

autorka, tzn. nie lubię na jeźdźca, jakoś mnie wtedy blokuje. Ale próbujemy, bo ja chcę to wreszcie przełamać. Na szczęście, jak okazuje się, że mi nie idzie ;) to nie ma problemu - zmieniamy pozycję, jest ich tyle, że nie ma szans na nudę. Wiadomo, każdy ma swoje ulubione, ale czasami trzeba się też otworzyć na drugiego człowieka - wiem, że mój lubi na jeźdźca, więc się staram, ale on też wie, że ja wolę inaczej i też to rozumie.

dobrze, to jestem drętwa, to jak ja niby mam nim pokierowac????

pieczucha a moze sie bzykal na lewo i prawo, bo chcial nadrobic zaleglosci? Oj, kobieto, bez wzgledu na to, z jakiego powodu ludzie sie rozstaja, nie wolno ich gnoic okrutnymi slowami. A szczegolnie uwagi dotyczace seksu sa bolesne. Nawet nie wiesz, jaka krzywde mozna zrobic czlowiekowi swoim wlasnym okrucienstwem. Oby ciebie nigdy to nie spotkalo.

mnie tez to wkurzało zetylko ja mialam sie wysilac...ja wymyslacpozycje, tylkoe jego fantazje mialy byc spelniane:/

nieudany seks zabija reszte w związku chyba , że kobieta jest typową kalkulantką i to nie jest sfera dla niej ważna wtedy godzisie na byle co , żeby mieć faceta i zapewniony byt materialny to mogloby być do uratowania gdyby facet nie mial podejścia egoisty, gdyby nie padly slowa " z innymi bylo dobrze " i pewnie inne oczywiście zwrot " popracujemy nan tym " jest skierowany wylącznie do autorki i oznacza ---- popracuj , naucz sie tak jak lubie i bedzie dobrze nie porozumiecie sie nigdy, on jest egoistą a ciebie wbil w kompleksy i poczucie winy od którego sie nie uwolnisz

moze i chcial nadrobic zaleglosci, nie moja w tym glowa:) byl cienki i tyle:) teraz mam faceta z ktorym robie wszystko to o czym tylko zdarze pomyslec, dla ktorego moja przyjemnosc jest nade wszystko i jemu tez jest ze mna super:P wciaz mi to powtarza:P wiec droga autorko- tego kwiatu to pol swiatu :D

Czy moje wypowiedzi są niewidoczne?:| Pokaż mu! Poprowadź dłoń, odwróć się i weź za rękę. To proste. Nie ma opcji, że mu się nie spodoba.

dokładnie! ja tez sobie wciaz powtarzalam ze nie seks jest najwazniejszy, ze mi na nim nie zalezy, zeliczy sie uczucie i to co jest miedzy nami, ale podswiadommie chyba wto niewierzylam....no i wybuchło wkoncu to wszystko co we mnie siedzialo. Z autorka bedzie tak samo. Bedzie miala coraz wiecej zali i pretensji do niego...

sie rozstalam ze wzgledu na sex. byly rozmowy co mi nie pasuje, najpierw mowil ok,ze sie zmieni, to wszystko zmieni,ale co potem wracalo. tez mi bylo bardzo szkoda, bo pod innymi wzgledami pasowalismy do siebie, ale to byla dla mnie wazna kwestia i wiedzialam ,ze na dluzsza mete tego nie wytrzymam.

kolorowa kredka----nie pomoże, ten typ tak ma:/w trakcie seksu i tak beda robic wszystko tak zeby jednak wyladowac w ich pozycji i tak jak on lubi:( irytujace

albo on do mnie, i on pierwszy odejdzie

moim zdaniem jestes lekko niedorozowinieta . Poogladaj sobie pornola . Podczas jedngo stosunku robia przynajmniej 5 pozycji .

do dupy z takim facetem jak kobieta ma mu udzielać instrukcji ( wylączając prawiczków) ja rozumiem dać do zrozumienia jak mi jest najlepiej, ale żeby pozycje zmienil ????? każdy ma swoje preferencje, wydaje mi sie , że autorce potrzebny jest facet z jajami, ktry wie co i jak, wie co robi i kiedy, jest zdecydowany i męski, przy takim czulaby sie spelniona, niestety jej obecny facet nigdy taki nie bedzie, nie ten typ , im wcześniej sobie to uświadomi tym lepiej , jeśli seks w związku jest dla niej ważny

tego niestety nie wiemy...

to jak mowisz:jestes niesmiala,on widze ze tez...albo dzieciaki z Was i nie potraficie sie odkryc,kohac z fantazja..

wlasnie ,ze sex jest bardzo wazny!! wlasnie u nas tak bylo on nie widzial problemu, bo i tak zawsze wychodzilo na "jego", a mnie szlag trafial po tym sexie, mialam ochote wyc! i wlasnie dobrze,ze mialam innych partnerow, bo wiedzialam, ze tu jest po prostu niedobranie, nie jestem beznadziejna tylko my po prostu nie pasujemy do siebie. swoja droga, ta pozycje mozna polubic, to moja ulubiona, ale wiem latwo mowic, moze masz jakies opory, ale mozesz zaczac najpierw od bycia na gorze i takiej pochylej pozycji a nie wyprostowanej, ja tylko w takiej moge dojsc;)

chcesz od tyłu to sie odwróc . FAcet sadzi ze moze nie podoba ci sie ta pozycja skoro stoisz albo leżysz jak kołek i czekasz na czesienie ziemi