Ile waszym zdaniem facet powinien zarabiać brutto abyście nie narzekały i nie

wyzywały go? Proszę podawać kwoty brutto na miesiąc.

3,5 tys rutto jes ok

3,5tys...a ile ty zarabiasz materialistko....

Mój zarabia 1800-2000 i jest w porządku. Kiedyś zarabiał dużo mniej i tez było ok. Nie wiem czemu zarobki miałyby być powodem do wyzywania?

Ja bym chciała, żeby zarabiał przynajmniej tyle co ja. A ja zarabiam około 5 brutto.

to znajdz sobie takiego co tyle zarabia :D i po sprawie :)

a co to jest 3,5 tys zl brutto? bioraz pod uwage ceny w polsce to jednak niewiele. no chyba ze tyle ma napoczatek i moze awansowac :P

byloby ok, i to nie dlatego, zebym go nie wyzywała, czy cos (skad w ogole taki pomysl), ale mieszkamy razem, tez zarabiam grosze (warszawa, oboje studenci) i fajnie by bylo, gdyby czasem nas było stac na jakies przyjemności... zwłaszcza moj facet, strasznie lubi rozne gadżety, gdyby sobie uzbierał na nowego laptopa cieszylby sie jak dziecko :)

Gdzie pracujesz,że zarabiasz aż 5000 ???

Jeśli ktoś pracuje uczciwie, to dlaczego miałoby się go wyzywać? Ja jestem młoda (18) dorabiam sobie, bo chyba tak to można nazwać i na miesiąc mam ok. 600 zł minimum. I niestety to kropa w morzu. Nie płacę za rachunki, ani za nic, mam je po prostu na własne wydatki, ale potrzeby ciągle rosną! :) Może dlatego, że lubię pięknie wyglądać, kupować prezenty najbliższym itd. Najważniejsze- żeby myślał przyszłościowo. Tak szczerze myślę, że w dzisiejszych czasach- ok. 3000zł.

i podjelam pierwsza prace, dostaje 3 200 brutto, wiec jesli facet tez dopiero wchodzi na rynek pracy, to te 3 - 3,2 brutto to bedzie ok. ale jesli ma juz kilkuletnie doswiadczenie, to powinien wiecej zarabiac. choc nie twierdze, ze jesli nie, to byloby to powodem odrzucenia.

rozumiem, że szukasz 18 latków, ktorzy tyle zarabiaja? :D Czy wolisz zadawac sie ze starymi alfonsami, bo imponują ci 'dojrzałością'? :D :D :D

Najważniejsze- żeby myślał przyszłościowo. co pewnie oznacza tyrke po 12 godzin dziennie by utrzymywać takie ksiezniczki jak ty :)

* to NIE byloby to powodem odrzucenia

albo w jakim zawodzie, po jakich studiach ,że dla was te 3000 tyś to minimum.

"co pewnie oznacza tyrke po 12 godzin dziennie" no i? ja tyram nawet po 14h, a srednio po 11-12, caly czas na walizce, to jasnie Pan nie moze?:o oczywiscie bedzie gotowac, sprzatac, zajomowac sie domem, to spoko

do "do kingi", stary alfons to ile ma lat według ciebie? 30?

finanse wez pod uwage,ze to sa kwoty brutto, co na reke daje 2 z hakiem na reke:o

swoją drogą, co za biedota na tym topiku, aż boję się napisać, ile zarabiam :P

aha studia panstwowe, dzienne

to niecałe 1500 na rękę... trochę cienko :(

mam dobrą radę, dla wszystkich cieniasów, którzy nie wyciągają nawet 3 tys. brutto na miesiąc (nie wiem, jak oni żyją, ale mniejsza z tym). Pierwsza zasada: MNIEJ SIEDZIEĆ NA KAFETERII, A WIĘCEJ INWESTOWAĆ W SIEBIE :) Powodzenia!

5000 brutto daje zadowalająca kwotę na rękę, to minimum jakie facet powinien zarabiać

a ile Ty zarabiasz ?

Zważywszy na mój wiek, fakt, że się jeszcze uczę w szkole średniej i na to, że zarabiam je sama, to chyba oczywiste, że tysiąc z kawałkiem nie jest satysfakcjonujące. Mnie nie utrzymuje żaden mężczyzna, tylko rodzice, na własne przyjemności mam własne pieniądze. Sama sobie imponuję, nie potrzebny mi do tego nikt "dojrzały", to apropo komentarza troszkę wyżej, skierowanego do mnie. Pozdrawiam. A imiona pisze się wielką literą.

Tak z 5000zł to akurat porządna suma, mój co prawda zarabia dużo więcej ale myslę, że jakby i te 3000zł zarabiał to dałoby się przeżyć.

Można powiedzieć, że w handlu:) Dodam, że jestem świeżo po studiach i to w sumie pensja na początku. Za jakiś rok dwa liczę na podwyżkę?

No i właśnie to kwoty brutto. 5 brutto to jakieś 3,5 na rękę.

Nie chcial bym mieć kobiety która nie zarobi conajmniej 3500zł brutto. Dla mnie taka kobieta to dno.

się do tego nie nadają (to zdanie facetów) więc ich zadaniem jest leżenie i pachnienie... facet który zarabia mniej niż 5 patyków na rękę, może mnie... w rękę pocałować...