Czy pozowałybyście nago do zdjęć?

Kto ma wielki talent do fotografowania aktów?

stworzyć klimat pstryk pstryk pstryk

Najpierw to potańczcie, zaróbcie kasę na dobrą panią fotograf i wtedy róbcie sobie akty. Nikt nie zrobi lepszych zdjęć nagiej dziewczynie jak kobieta. www.poszukujetancerki.republika.pl

Nie umiem tańczyć.:)

;

Lubię fotografie intymne jako wstęp do sexu...

ja tak ale dla mojego meza

Nie macie tremy? Jak się ma ładne ciało, można przełamać się.

generalnie pomysl mi sie podoba i sama chcialam sobie kiedys strzelic ladna fotke w samej bieliznie i wyslac narzeczonemu jak prowadzil wyklad :P aparat+samowyzwalacz i wyszlo strasznie, skasowane po kilku sekundach. pewnie gdyby moje cialo bylo modelowe to czemu nie. ale niestety po probach wlasnych zrezygnowalam definitywnie... zle w bieliznie wiec co dopiero bez!

dobrze, trzymaj ręce na ramionach, podnieś głowę, no pięknie. Usiądź, uśmiechaj się, o tak dobrze.

zrobilam to

Marta, pokaż zdjęcia :D

To taka trochę moja fantazja erotyczna :P

może mógłbym porysować nieco?

Potrafisz rysować? Jak ci wychodzą?

Różnie ;-) Zawsze niepowtarzalnie i wyjątkowo :D

Pełno masz takich szkiców?

Tak trochę prześledziłem ten temat i nie mogę się nadziwić Waszym dylematom. Przecież nagość jest czymś naturalnym, więc nie rozumiem po co tyle pisaniny o jakimś przełamaniu, lęku, itp. I co z tego, że ktoś Was zobaczy nago? Świat się zawali? Zachorujecie na śmiertelną chorobę? No co? Popatrzcie na ludzi na plaży dla naturystów. Robią sobie zdjęcia, filmy, widzi ich mnóstwo innych ludzi. Co więcej, nieraz w kadrze trafi się ktoś zupełnie obcy, przez przypadek, ale zostaje utrwalony. I nie robi z tego powodu najmniejszego problemu. Olewa to, bo to przecież nic nie zmieni w jego życiu. A Wy robicie z tego aferę, która miałaby wywrócić Wasze życie do góry nogami. A jeżeli już cokolwiek zmieni się w Waszym życiu, to tylko na lepsze: dodacie sobie odwagi, dowartościujecie się, będziecie pewniejsze siebie i bardziej zadowolone. Będziecie czuć się piękniejsze.

Ale są granice przyzwoitości, nie pokażesz się na plaży kiedy masz pomarszczone ciało, bo wygląda brzydko. Jak byłam w Ustce, spacerowałam sobie po brzegu, trafiłam na plażę nudystów, widok był krępujący , nie czułabym się dobrze, co innego młoda zgrabna dziewczyna niż gruba kobieta.

Czyli doszliśmy do przewrotnego wniosku: tutaj wcale nie chodzi o nagość, a o zupełnie coś innego. Zatem tytuł tego tematu jest nieprawidłowy. Jeżeli wstydzisz się swojego ciała (to też uważam za głupotę, ale tutaj nie miejsce na taką dyskusję), to również wstydziłabyś się pozować w stroju kąpielowym. A dla mnie ktoś ubrany w strój kąpielowy, nawet skąpe bikini, NIE jest nagi.

doskonały

wychowane przez rydzyka

Tak, bardzo chętnie ;-)

on chciał, ja się wstydziłam. W ramach oswajania co tydzień robiliśmy coraz śmielsze sesje - najpierw w mocno wydekoltowanej sukience ujęcia w głąb dekoltu, potem bez bluzeczki w staniku, potem w samej bieliźnie, coraz bardziej skąpej. Podobały mi się zrówno zdjęcia jak i emocje przy fotografowaniu. W końcu przyszła pora na zupełnie nagie ujęcia. Po aktach przyszła też pora na ujęcia z masturbacji czy widoki podnieconej i rozchylonej piczki lub napęczniałych piersi zaraz po stosunku. To oczywiście problem zaufania, ale z czasem okazało się że chciałabym żeby ktoś jeszcze je zobaczył, oczywiście tylko łagodniejsze.

moze ja moglbym zobaczyc?;)

robimy i owszem - ja postawiłam sprawę tak: jak on robi fotkę mojej dupy to ja pstryk jego dupę, jak on pizdę to ja chuja. Za darmo (prawie) ma tylko cycki - chociaż mam chociaż jego klatę. On ma wszystko na dysku swojego laptopa i ja też mam. Jak dowiem się że komuś pokazał to też będę miała komu pochwalić się swoim zbiorem zdjęć.

Siemacie dziweczyny! Jeśli macie ochotę na prywatną sesję zdjęciową to zapraszam! Od ładnych modelek nie pobieram żadnych opłat za sesję. Macie też prawo do pełnego i wyłącznego dysponowania wykonanymi zdjęciami. Zapewniam 100% dyskrecji. Jestem profesjonalnym fotografem, mieszkam w Dublinie w Irlandii. Kontakt na Naszej Klasie: Misiu Przytulasek lub GG 5087603

tak, ale bez twarzy

pewnie, nawet zarobilam troszke przypadkiem. Zaczelo sie od zartu z kumpelami. za duzo alkoholu, nowa cyfrowka i robilysmy jaja. Okazalo sie ze nawet fajnie pozuje i pokazalam delikatne fotki kumplowi, ten zas mial znajomosci u profesjonalnego fotografa wiec zapytalam czy mnie umowi. Fotograf zaproponowal umieszczenie moich fotek w jednym z portali w holandii. W sumie fajna przygoda- mam super fotki na pamiatke, dowartosciowalam sie i znikly kompleksy a do tego zafundowalam sobie weekend.

po własnych doświadczeniach powiem - każda dziewczyna powinna dać zrobić sobie rozbierane zdjęcia. Przez pokazanie przez drugą osobę stabilizują niejako akceptację własnego ciała ze wszystkimi jego niedoskonałościami. Umiejętnie zrobione zdjęcia eksponują zalety, pozwaliły mi dostrzec to czego sama nie zawsze dostrzegałam. Chodzi szczególnie nie o detale budowy ciała ale uchwycenie gestu i nastroju. Żeby to wszystko uchwycić trzeba kilku sesji, swobody i pełnego zaufania do fotografa. Problem w tym, że partner seksualny może zamiast o zrobieniu pięknych fotek myśleć o seksie i mieć zbytnią skłonność do eksponowania erotycznych detali. Ja miałam farta i fotki robiła mi najpierw koleżanka, zaawansowana fotoamatorka a potem, nam obu, fotki robił jej znajomy fotograf. Byłam w szoku że na pierwszym spotkaniu nie wyjął aparatu, tylko rozmawialiśmy, piliśmy kawę i wino a potem przymierzałyśmy najróżniejsze stroje. Zaproponował że będzie doradzał i dla oswojenia nie będziemy wychodzić do przebieralni. Potem miałyśmy już takie zaufanie że jak kazał dla lepszego efektu pobawić się piersiami czy myszką każda bez wahania robiła sama albo pomagała jej koleżanka.