Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Boczulka

Libido w dni płodne!

Polecane posty

Gość Boczulka

Czy w dni płodne macie zwiększoną chęć na sex? Ja w te dni szaleję, chodzę cały czas napalona jak nastolatka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer6778
czy teraz tez???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudna paskuda
ja tam ciągle mam taką samą straszną ochotę.. ;| czy to płodne czy niepłodne ciągle tak samo napalona... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfwef
to podaj gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
No cholera teraz też a mąż w pracy. Ale o 22 kończy służbę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
Chcemy mieć dziecko, jestem trzeci cykl po odstawieniu tabletek i moje hormony szaleją. Podczas brania tabsów sex mógł nie istnieć a teraz... Chcieliśmy zabrać się za sprawy dziecięce za jakieś 2 miesiące,ale jak ja tak szaleję to tak omamiam męża że już nie chce się zabezpieczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Misiek_
To całkiem naturalne. Inaczej dzieci by nie było :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie o to chodzi. Ochota jest większa no bo seks jest wtedy lepszy. Ja odczuwam większa ochotę w te dni co wcześniej pisałam, w pozostałe też ale mniejsza ochotę, ale miedzy seksem w dni płodne i niepłodne widze dużą różnicę na korzyść dni płodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
U mnie jest intensywniejszy orgazm w te dni, a mojego męża to bym zjadła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... baaa teraz mam dni płodne a facet daleko... nie mam ochoty na "kochanie się" albo "uprawianie miłości" zwyczajnie mam się ochotę p i e p r z y ć jak zwierze w rui.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to to juz mama natura urządziła, ze włąsnie wtedy kobiety maja najwieksza ochote :) (zeby gatunek przetrwał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28dni.pl
nie miałas zbytnio ochoty na seks podczas brania tabletek bo nie dochodziło do owulacji. Teraz, gdy nie bierzesz tabletki masz w czasie jajeczkowania ( płodnych ) największą ochotę na seks. Twój testosteron jest produkowany w mega ilościach ( zresztą czujesz różnicę ) i dlatego on działa jak paliwo napędzające mózgowy silnik seksualny. Ciesze się że odstawiłaś tabletki, i staracie sie o dziecko. Na pewno masz ( teraz w czasie płodnych ) więcej fantazji, czujesz się ciągle podniecona, eksponujesz bardziej swoje wdzięki, biegasz, skaczesz, inaczej pachniesz, masz wiecznie banana na ustach, odmienny stan, i ciągły doping - dzięki fenyloetylaminy - wywołuje efekt podobny do amfetaminy :) to tylko fizjologia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
Też się cieszę że odstawiłam tabletki. Brałam je 6 lat, tylko dlatego ze panicznie bałam się zajścia w ciążę. Zaczęłam współżyć mając 19 lat i życie przed sobą, więc nie chcieliśmy z mężem wtedy chłopakiem mieć dziecka. Teraz jestem po ślubie ponad rok,mamy stałą pracę i mieszkanie więc czas na dziecka:) Mam nadzieję że miałam dni płodne i jajeczko już krąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28dni.pl
to prawda. większość kobiet po urodzeniu dziecka nie ma ochoty na seks. jest to warunkowane wieloma czynnikami jak przebieg porodu ( tu chodzi mi o krocze - jak zostaniesz nacięta - blizna bedzie Ci towarzyszyć do końca życia i bedzie destruktywnym zjawiskim którego nie bedziesz znosic! zatem koleżanko - zadbaj o swoje krocze podczas porodu. no, chyba że bedzie cesarka :) dzień Twojego cyklu, to ? który?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
Dzień mojego cyklu ---->12 dzień. Cykle mam nieregularne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28dni.pl
a mierzysz tempkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
nie mierzę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j700
Ja w czasie dni płodnych mam dokładnie to samo co napisane przez 28dni.pl;)) Jestem jak zwierze!!Odsłaniam dekolt, nogi-micha mi sie wiecznie cieszy-jestem zadowolona. Czuje sie piekna, seksowna-patrze na kazdego faceta jak na królika rozpłodowego:DDostaje szału-mogłabym w te dni nie wychodzic z łóżka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
Hmmm? Ciekawe czy się tym razem udało, nie staramy się jak szaleni, wychodzimy z założenia,że co ma być to będzie.No ale w życiu nic nie dzieję się bez powodu:) W zeszłym miesiącu kochaliśmy się w dni płodne ale nic z tego nie wyszło. Chciałabym mieć dziecko w ciągu 2 lat. Jestem nauczycielem i będę miała teraz 2 lat przerwy w awansie zawodowym więc jest odpowiedni moment:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
Też czytałam,że najlepiej co dwa trzy dni bo jak się kocha codziennie to plemniki są osłabione lub jest ich za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28dni.pl
na pewno mierzenie tempki codziennie przed wstaniem z łóżka o tej samej godzinie pomoże CI w zaplanowaniu maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boczulka Ja tez ci polecam mierzenie temperatury także po to zeby sprawdzić długość tej fazy między owulacją a miesiączką. Nie chcę cie straszyć ale myslę że lepiej wiedzieć zawczasu. Faza lutealna nie powinna byc krótsza niz 12 dni bo moga komplikacje wystąpić. Zazwyczaj dużo osób o tym nie myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
No dobrze to teraz zadam wam bardzo głupie pytanie. Czy temperaturę mierzy sie normalnie pod pachą czy w miejscu intymnym. Nigdy się tym nie interesowałam więc nie wiem. Zacznę od września jak zacznę regularnie wstawać do pracy, bo teraz to wstaję o różnych porach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mierzy się w buzi pod językiem (zawsze w tym samym miejscu pod językiem staraj się), mierzy się w pochwie lub w odbycie. I nie raz tu raz tu tylko jak mierzysz w buzi to cały czas w buzi liczy się skok. Najbardziej miarodajne jest chyba w pochwie i w odbycie, bo w ustach to trzeba trafić w to samo miejsce z termometrem za kazdym razem. Ale to zależy od kobiety na przykład u mnie skoki były wyraźne o ponad pół stopnia jak mierzyłam w buzi więc wystarczająco żeby skok zauważyć, ale sa kobiety u których ten skok nie jest taki wyraźny, może to byc różnica ułamków stopnia i wtedy lepiej korzystać z dokładniejszych pomiarów. Ale to sa raczej informacje potrzebniejsze dla osób zapobiegających a nie starających się. Temperaturę powinno się mierzyć o tej samej porze codziennie zaraz po przebudzeniu, jak obudzisz się wcześniej to mierzysz i zaznaczasz godzinę. Zaznacza się również wszystkie zakłócenia, choroby, stresy, nieprzespaną noc, siedzenie do późna, alkohol, ale nie wszystko może ci ta temperaturę zakłócić, u mnie było tak że tylko choroba mi zakłócała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej to wpisz w googlach NPR albo naturalne planowanie rodziny. Na temat mierzenia temperatury jest tam wiele napisane, tylko że głównie się pisze tam o zapobieganiu ciąży więc uwagi na temat zaznaczania zakłóceń i mierzenia temperatury o stałej porze i wszystkie środki bezpieczeństwa z tym związane tak jakby nie powinny cię dotyczyć. nie mówię że możesz sie mierzyć o różnych porach ale na pewno nie mierzenie o stałej porze nie zrobi ci różnicy, ale wiesz chodzi o to że jak w ten sposób zapobiegasz to warto pamietac o wszystkich zasadach bezwzględnie a jak sie starasz to nie musisz ich tak wszystkich przestrzegać. Ja na przykład mierze teraz temperaturę tylko w środku cyklu jak zaczynam mieć dni płodne i do 3 dni po skoku żeby podhaczyć że skok był i to tak jak wstanę, ewentualnie robię korektę godziny. Pozwalam sobie na seks w dni płodne, ale mąż nie kończy we mnie wtedy. Odrazu zaznaczam nie polecam tego sposobu nastolatkom i innym nieprzygotowanym na ciążę, bo my w każdej chwili zdajemy sobie sprawę z tego że moge zaciążyć i jak się dziecko pojawi to będziemy się cieszyć. Wiem kiedy mam dni płodne bo poznaje po śluzie i po innych wspomnianych juz na tym temacie znakach, a poza tym zdarza się to bardzo regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
Dziękuje za podpowiedź, zacznę mierzyć temperaturę od następnego cyklu, o ile się pojawi:) Biorę już miesiąc kwas i stara się już jakoś przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×