nie mam pieniędzy, więc nie mam chłopaka

jak jeszcze studjujesz .jak moja żona studjowała a ja już pracowałem to byłem szczęśliwy że mogę jej postawić , ona nigdy nie leciała na kasę , dzisiaj jesteśmy małżeństwem i problem kasy też nie istnieje ,jak się kocha to pieniądze nie grają roli ,

na poczatku zwiazku moj chlopak był biedny jak mysz koscielna, nie bylo to dla mnie kompletnie istotne. Wiedzialam,ze jest ambitny, wierzyłam,ze wspolnie sie dorobimy. Teraz, wiele lat po slubie mamy piekny dom, samochody, jezdzimy po swiecie. Ale wiem,ze gdyby sie zdarzylo,ze nagle to wszystko starcilibysmy nadal wierzyłabym,ze zawsze razem zdobedzimy to, czego nam trzeba.

Przemqs podziel sie zdjeciem:P

Hahaha z takim dziadem jerychońskim jak tomcioszek, to bym się nigdy nie umówiła :D Żal mi takich typków. inżynier- kolejny dziad :D Człowieku w jakich ty czasach żyjesz? Teraz wakacje w Egipcie to nie jest nie wiadomo jaki rarytas, są tańsze nawet niż wczasy nad Bałtykiem... Ale to wycieczka za AŻ 4,5 koła :D Po paru latach małżeństwa ty byś żonie dopiero fundował taki Egipt? Biedny, pewnie tyle czasu zabrałoby ci zebranie kasy. Widać, że jesteś kutwą, mam nadzieję, że trafi ci się żonka jakiej jesteś wart ;) I nie chodzi mi, że kasa jest najważniejsza, ale jak ktoś skąpi na ukochana osobę no to sorry... z takim to będzie chyba tylko jakaś zakompleksiona czy paskudna szczota :D:D Powodzenia chłopaczyska! ;) Barany jedne...

A co to jest DZIAD jerychoński??? !!! Mozesz wytlumaczyc? Usmiałam sie .Moze to samo co trąba kalwaryjska? A tomcioszek spoko, jeszcze zarobi i na podroz dookoła swiata , jesli ma dobrze poukladane zw glowie.

Dziad jerychoński jest to najgorszy rodzaj dziada ;) W Starym Testamencie (nie pamiętam w którym miejscu) było, że pod murami Jerycha siedzieli biedacy, trędowaci, żebracy.. coś w tym stylu.. Zwrot ten nie jest przeze mnie wymyślony lecz zasłyszany co można sprawdzić wpisując w Google ''dziady jerychońskie''. Pzdr :)

chciałabym się dowiedzieć, czy panny uważają, ze należy się im fundowanie wszystkiego, łącznie z wczasami w Egipcie, ze względu na płeć? Trochę się zmieniło prze ostanie sto lat. Partnerstwo nie tylko przy zmywaniu garów, ale też przy finansowaniu przyjemności... Tak łatwiej.

do debili panno jedna zycze ci abys znalazla takiego bogatego co od razu na pierwsza randke cie na maledivy zabierze - tylko co ty mu zaproponujesz, kolacje w mcdonaldzie przy coli firmy zbyszko?

Hahahaha to mnie rozśmieszyłaś :D Panno druga raz to nie mierz wszystkich swoja miarką- że ty jesteś gównojadem i żłopiesz Zbyszko, nie znaczy, że ja też :O Po drugie- tu znowu nie uważaj, że każdy jest taki jak ty i płaci za facetów ;) Jeszcze tak u mnie nie było i nie będzie! :D I nic nie pisałam o pierwszej randce na Malediwach czy gdziekolwiek, kurs czytania ze zrozumieniem by się przydał ;) Ale skoro ty masz takie pragnienia i szczyt honoru jak kolacja w MD przy czym ty płacisz za faceta, to przepraszam, ale nie mamy o czym razem rozmawiać ;) Widać jesteśmy z różnych światów... mentalnych.