Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_zdrada

rozwód? boję się co będzie dalej...

Polecane posty

Gość olka_zdrada
MoZemy pogadac priv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
spoko,ale nie dzisiaj,napisz jak bede miala czas to przeczytam a jak cos to jutro,bo musze spadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
papa wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Witam wszystkich, jak mija kolejny dzień??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrda
Eee tam, ja juz nawet nie czytam tego co on pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_1977
czesc Dziewczyny,ja też jestem, czasem sobie tu zagladam :) Pozdrawiam przy piatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Fajoletta od wczoraj się nic nie zmieniło i myślę, że do póki nie znajdę mieszkania to się nie zmieni. No chyba, że jakieś nowe awantury ;) Wczoraj przecudnej urody zarzucił mi, że nie znalazłam konktaktu do tej laski ... niestety ten nr nie jest już aktywny i osoba, która miała go sprawdzić nie umiała mi pomóc. Z resztą ta zdrada, jeśli była to tylko gwóźdz do trumny naszego związku. Wiele rzeczy złożyło się na moją decyzję, od dawna nie mieliśmy nic wspólnego. Mój mąż tą całą zmową milczenia tylko udowodnił mi jak bardzo mu nie zależy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rockor
Witam, A wiecie, pociągne jeszcze ten temat - choć już swoje zdanie powiedziałem. Koleżanki, drogie "forumowiczki" dajcie dziewczynie na jakiś czas spokój - bo ją poprostu obrzydliwie "nakręcacie" (chociaż częściowo sama chce tego). To, że wy nie umiałyście sobie poradzić w związku i jakieś tam macie doświdczenia (rozwody) to w żaden sposób Was nie upoważnia do dawania komuś dziwnych rad, które spowodują że się życie komuś rozleci. Bo każdy problem rodzinny - to INNY problem. To, że tutaj opowiadacie sobie, że wasi mężowie to byli tacy i tacy (no trzeba przecież się jakoś przed samym sobą usprawiedliwiać) nie znaczy wcale że tak mają mieć inni. Może i facet nie jest do końca wporządku, ale to że się oboje nie odzywają lub/i kłócą po tym czasie, to niestety ale jest winą tego że oboje sądzą że mają rację. A mi się zdaje, że racja jest w połowie drogi. Bo jakbyśmy poznali wersję z drugiej strony - to może wszystko takie niby oczywiste by się okazało zupełnie inne. Bo moim zdaniem żadnej zdrady nie BYŁO. (dziewczyna się znudziła związkiem - może on troszkę też - nie znam jego zdania- co jest tak naprawdę bardzo naturalne i badzo często się zdaża) Nadal twierdzę, że powinnaś (Ola) pokazać to forum mężowi - niech się przekona jak można komuś bliskiemu jakby nie było tyłek obrobić. Sądzę, że jak to przeczyta - to masz jak w banku, że facet podpisze Ci papiery rozwodowe - czyli będziesz miało to co teraz chcesz. Żaden facet po takiej lekturze (na 99,9%) by nie chciał by być z taką osobą. Aczkolwiek w sądzie to dopiero może być "jazda". Pozdrawiam, I decyduj Ty, nie koleżanki z forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolego Rockor, czy zdrada była czy nie to powinna Olka już dawno wyciagnąć od męża. Dlaczego tego nie zrobiła ? nie wiem. Jej sprawa. Pytanie "mężu czy zdradziłeś mnie?" pociagnie jego odpowiedz że oczywiscie NIE ,ale zarzucenie mężowi, że "rozmawiałam z nia i ona potwierdziła, a Ty co na to?" spowoduje w 99% pąs na twarzy i jego głupawe odpowiedzi.... a dla Olki potwierdzenie, że jednak coś było. Jakby skłamała, że wszystko wie to facet musiałby się przyznać. Do tego trzeba tylko troszke umieć kłamać! Poza tym nikt Olki nie nakręca, każdy pisze swoje zdanie a decyzja jest jej, bo ona swóje problemy zna najlepiej! chyba rzeczywiście lepiej będzie Olu jak napiszesz, że kończysz juz ten wątek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
A ja witam się i żegnam :P miłego weekendu wszystkim! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
A Ty anyone nie masz za dobrze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka1981
Ola,powodzenia w poszukiwaniach! ja juz sie chya do mojego nowego lokum przyzwyczailam :)... milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atb786
Szukasz miłości, ale nie wiesz, gdzie możesz ją odnaleźć? Możliwość znalezienia partnera daje międzynarodowe biuro matrymonialne http://julie.pl/panie Spróbuj, to nic nie kosztuje, a będziesz miała szansę na odnalezienie swej drugiej połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Witam wszystkich, niestety ten wekend nie był zbyt udany. Nic nie znalazłam ... Dzisiaj też się umówiłam ... Może dzisiaj będzie lepiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Olka, szkoda sie mowi. Moze to ja mialam szczescie,ze to pierwsze z brzegu bylo strzalem w dziesiatke, na pewno cos sie jeszcze znajdzie. A jak weekend poza tym? Zadnych sensacji z jego strony? A on nie da sie przegadac,zeby sie wyniesc? hmmm.... moze powinnas zaczac sie pakowac to by zrozumial? :o a moze wynies sie na troche do rodzicow? Jak oni wogle to przezywaja? nie chce Ci nic radzic bo potem bedzie na mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Fajoletta co Ty gadasz ... co na Ciebie? Weekend jak weekend, doszło do jednej scesji. Chodziło o dzieci, odkąd to wszystko się zaczęło mój mąż z powodu braku humoru zaczął zupełnie zaniedbywać dzieci, nie robi nic, żeby im chociaż zorganizować czas, dzieci praktycznie zapominają, że mają ojca. TO że kocha dzieci (znowu jak większość tego co mówi) kończy się tylko na słowach. No i skończyło się znowu jazdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
moi rodzice to jeden kłębek nerwów, w piątek ojciec poprosił mnie o rozmowę, bo oni również widzą co się dzieje z dziećmi. Prosił mnie żebym ja porozmawiała z mężem bo jak on zacznie to się skończy na rękoczynach ;) no i liczą jeszcze że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa historia
Nie mogę się powstrzymać, żeby czegoś nie napisać. Przeczytałam ten topik i muszę się wypowiedzieć. Olka nie czekaj, uciekaj, życie jest jedno, a szczęścia już nie zaznasz z facetem, którego nie kochasz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co na mnie? bo nie chce zeby tu mi ktos napisal,ze cie nakrecam czy cos w tym stylu ;) Nie rozumiem tego-twoi rodzice widza co sie dzieje i licza jeszcze,ze bedzie dobrze? Olka to co oni widza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do prawdziwej historii i Olki
"Olka nie czekaj, uciekaj, życie jest jedno, a szczęścia już nie zaznasz z facetem, którego nie kochasz!!!" dlatego mi tak ciężko pojąć Twoje zachowanie Olu, że nie uciekniesz,że mimo jego obojętności wobec Ciebie ciągle przy nim jesteś.... bo z tego co piszesz to już nic między wami nie ma, ale chyba tak Ci dobrze i to jest najsmutniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×