A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 Pebi87 - bluzka b. dobrze na Tobie leży , podkreśla biust , masz w niej płaski brzuch :) i nie dałabym Ci 85kg , bo zdecydowanie wyglądasz na mniej :D ! Dzisiaj przeszłam samą siebie :( ok 2000kcal na pewno pochłonęłam , a może i więcej jadłam chociaż czułam , że nie powinnam , że wcale tego nie potrzebuję , że to nie głód , a chore łakomstwo , łzy spływały mi po policzkach .... to choroba psychiczna , czuje się ze sobą fatalnie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 pebi-bluzka bluzka super, ale Ty wygladasz juz SUPER EXTRA!! No nie ma szans ze mozesz sie zle czuc na tym spotkaniu ilekolwiek juz ta durna waga pokaże spadku :) anytram, przynajmniej nie jedz juz nic wiecej! czy aby nie uleciała Ci gdzies motywacja???? Pamietasz po co sie odchudzasz? Mozesz nam wypisac, ja tez chetnie moge potem wypisac, to zwykle pomaga. Albo dokonaj własnej wizji siebie szczuplejszej . ... nooo widzisz juz?!to jest w zasiegu reki ale trzeba działać! tule! podnos sie predko bo to najgorsze potem juz jest lepiej .. :** zjadłam dzis 1110 kcal 4 wasy 100 kcal +serek topiony 70 winogrona działkowe mała ilosc 100 kcal 2 wafle ryzowe + serek topiony 130 2 nektarynki 100 kcal 2 wafle ryzowe+ serek topiony ponownie 130 2 jabłka 120 kcal Czuje sie super pełna. jakbym nie była na diecie. Może ja coś źle robie?:( głód źle, tak też niedobrze... a zaraz ide na fitness- chociaz panicznie sie boje ze nie wytrzymam poprzez ból ucha..... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 8, 2009 witajcie dziewczynki dzisiaj miałam zabiegane południe humor nie dopisuje bo: jestem głodna i przez wiadomość, że leczenie nogi mojego chłopaka potrwa dłużej niż przewidywaliśmy Pebi87 nie wyglądasz na tyle kilogramów ile podajesz poza tym gratuluję Tobie utraty wagi - po stopce widać, że dajesz nieźle radę A*N*Y*T*R*A*M nie poddawaj się i nie narzucaj sobie drakońskiej diety pozwól sobie na kawałek czegoś dobrego ja dzisiaj zjadłam 2 kostki czekolady ale będę za to ćwiczyć dzisiaj luby namiawiał mnie na zjedzenie kawałka pączka mówił, że nic się nie stanie, że nie przytyję ale nie dałam się, nie zjadałam teraz na tej diecie niskoww ( pierwszy raz ją stosuję) widzę wszędzie ten cukier i nie mam zamiaru go jeść ale czuję, że moj mózg woła "cukru cukru" u mnie chyba też nie całkiem dobrze z głową Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 never_more zabawne to "cukru cukru" :D ale wiem co masz na myśli . Gratuluje powstrzymania się od zjedzenia pączka . otyła - moja motywacja gdzieś się ulotniła , doszłam do wniosku , że czy gruba czy chuda i tak jestem beznadziejna , a ciuchy to tylko szmaty więc poco mam się tak wysilać :O mam nadzieje , że to tylko chwilowy dołek , dzisiaj już na pewno nic nie zjem , jestem taka otępiała :/ i pełna ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 anytram nie mozesz sie poddawac o nie!!! dawaj tu powody dla ktorych warto sie odchudzac natychmiast! :) ja zaczne, dosc klasycznie: --ubrania --lepsza kondycja --brak podbródka drugiego (ha czuje jego nadejscie! Wy tez sie go bójcie) --pewnosc siebie --zwiekszenia (a raczej w moim przypadku w ogole zystanie ich) szans na znalezienie faceta (poprzez zyskanie pewnosci siebie) !!. -- udowodnic sobie ze mam silna wole . udało sie wytrzymac na aerobiku, bylo bardzo fajnie. Hmm a na czym dokladniej polega dieta ograniczajaca weglowodany? o prostu unikanie ziemniakow makaronow chleba owocow?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 Dziękuję dziewczynki za mile słowaAle ja to siebie widzę jako wieloryba:( A więc dzisiejszy mój jadłospis śniadanie owsianka 400kalori 2śniadanie serek wiejski ze szczypiorkiem 150kalori obiad 2jajka, pół papryki, większe pół szklanki maslanki 180 plus 35 plus 90 = 305 podwieczorek pół serka wiejskiego plus 3plastry ananasa 160 kolacja szklanka maslanki 120 Razem 1135kalori Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 oo Pebi nie ma szans, żebyś mu się nie spodbała, jest super. Rozumiem, że boisz się 1go spotkania, ale szykuj już inne ciuchy, bo pewnie będzie chciał Cie jeszcze nie raz zobaczyć :) Super:D O ja się dołacze do powodów: - udowodnienie sobie silnego charakteru - zazdrosne spojrzenia koleżanek i znajomych(wiem, wychodzi ze mnie wredota) - pewność siebie była, ale bardzo ważna!! -poczucie, że się dba o siebie i nie robi z organizmu śmietnika, zadbany wygląd ANYTRAM, wiem dokładnie co czujesz, ja czuję to samo zawsze, ale to tylko jedzenie, pamiętaj, wiem jak jest ciężko, naprawdę. Jeśli chcesz to się żal kochana, chętnie pomogę :):) Może odchudzaj się tak jak ja, wiem, że to nie jest sposób na szybki spadek wagi, ale ja po prostu ćwiczę, nie jem po 18 i ograniczyłam wszelkie "złe jedzenie", słodycze itd. Może spróbuj metodą małych kroczków, nie wymagaj od siebie od razu cudów. Jak coś to mów co Cię trapi :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 Evcik od razu uśmiech na twarzy;) To co mi piszecie pozwala mi mieć odwagi i oczywiście po tym co on pisze tez, ale tam w środku jeszcze jest strach, no bo do szczupłej to mi dużo brakuje:( Anyt może stosuj niełączenie, regularne posiłki i ograniczaj węglowodany? Nie będziesz musiała liczyć kalori i jeść praktycznie to na co masz ochotę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ati Ati 0 Napisano Wrzesień 8, 2009 Dziewczyny, ja tak szybciutko, bo już z Wro... big smile on my face :). Pebi, wyglądasz szałowo - niech gość się boi, czy Tobie w oko wpadnie, a nie na odwrót. Dziś na romantyczną kolację wypiłam czerwoną herbatkę :D. Się trzymamy, byle do przodu :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 8, 2009 otyła ja tam sobie zmodyfikowałam diete niskoww: nie jem makaronu, ziemniaków, chleba, ryżu, kasz, płatków, musli (moich ukochanych) nie panieruję mięsa ograniczam słodycze (chociaż ostatnio jem troszkę czekoladki - nie chcę się rzucić na żarcie po takiej "cukrowej" abstynecji) uważam na owoce, jem tylko do południa sosy zagęszczane mąką - jem tylko troszkę a tak to wcinam: twaróg, serki wiejskie, trochę śmietany, wędliny (trochę), serki topione niskotłuszczowe, ser żółty (niewiele) mięso z przeróżnymi warzywami - nie ograniczam marchewki i buraków (podobno nie można ale ja jem) moja motywacja: 1. Chcę wyglądać zdrowo (czyt. szczupło) 2. Po diecie niskoww - chcę się zdrowo odżywiać i kontrolować to co jem, chcę systematycznie uprawiać sport - nie tylko w czasie diety. 3. Chcę nosić wszystkie ciuchy - marzę o rurkach, których teraz nie wcisnę na łydki 4. Mój chłopak 5. Pewność siebie x3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 8, 2009 o i zapomniałam: getry, legginsy, spódniczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Jejku ale jestem zadowolona. Ujrzałam dziś 79,8 kg na wadze. A daaawno 7 nie zawitała na niej :P a zaraz ruszam na wieksze zakupy. czas wyjsc z tej deprechy. never more , kurcze mądre to , chyba musze rowniez zwrocic uwage na weglowodany ,ostatnio przesadzam chocby z owocami . chociaz nie wiem czy napewno nie mozna kaszy albo burakow i marchewki? dlaczeeego ? pewnosc siebie widze przewaza zdecydowanie w kazdej z naszej list. A niektore osoby grubsze mają ją po prostu i odwrotnie szczuplym jej brak. dziwną zależnosc sobie ubzdurałyśmy swoją drogą. Podpisalabym w 100 % jeszcze pod Twoją lista Evcik! :) Ati Ati , twardzielka z Ciebie w takim razie ze w takich okolicznosciach nie zapomnialas o diecie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Effy 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pebi, super bluzeczka, nie wygladasz na 85 kg . Otyła gratuluje 7 z przodu Ja w przeciwnosci do was jem same węglowodany, białko bardzo sporadycznie, jestem weglowodanożercą :) Ale słodycze, chipsy, cokolwiek smazonego odpada. Ja stosuje diete tombaka, 5 skromnych posiłkow, można sie przyzwyczaić. Jeden posiłek jest wiekszy ale tak nie za dużo by się nie przejeść bo jak powiadał Hipokrates : „Jeśli wstałeś od stołu z uczuciem głodu – najadłeś się, jeśli czujesz, że się najadłeś przy stole – to znaczy, że się otrułeś”. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Witam przy owsiance i kawce;) jeszcze raz dziękuję A powiem wam że waga pokazuje już niecałe 84kg:D Otyla gratuluję 7 z przodu a moja lista hmm dlaczego chce schudnac: 1.przede wszystkim zawsze marzyłam żeby być szczupła, żeby faceci się za mną oglądali, a koleżanki były zazdrosne:P 2. Dla zdrowia, bo gdy ważyłam ponad 100kg miałam bóle kręgosłupa:( 3. By mój przyszły facet był ze mnie dumy:D 4. By mieści się fajne i modne i ubrania 5. Mam już tego dość, że w rodzinie mówią na mnie gruba:( Oj dużo by tego wymieniać, po prostu chce być piękna i być obiektem pożądania a nie obrzydzenia:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Effy 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Według teorii Wschodu – imbir to produkt pozwalający kilkakrotnie zwiększyć wydajność pracy układu pokarmowego. Tombak podaję sposob na poprawienie zdolnosci trawienia, jak coś to pisac czy chcecie by wkleić bo nie chcę tu smiecić ale ogólnie polecam ksiązke, można ją sciagnąć z neta. wystarczy wpisać w google " Tombak download". W ksiazce pominąć wszystkie działy o kregosłupie, oddychaniu itp choć czytałam je z ciekawością. W dziale dieta poczytacie dużo ciekawych rad. Oczywiście nie zmuszam, jakby ktoś nie znalazł mogę przeslać. Ja w listopadzie/grudniu schudłam przez 1.5 miesiaca 9 kg bez efektu jojo a stan zdrowia poprawił się po stokroć - teraz czas to powtorzyc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z rejestru strasznych snów 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Hey dziewczyny:) po lekkim załamaniu wracam skruszona i nadrabiam wszystkie ciekawe wpisy które mnie ominęły :) waga stoi, choć to cud, że nie przybyło mi zbyt wiele ale mam tydzień, żeby stracić kilogram więc mam nadzieję, że pomimo moich grzeszków się uda pozdrawiam was gorąco :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z rejestru strasznych snów 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pebi w tej bluzce wyglądasz super :D w ogóle bardzo ładna z Ciebie laska więc czas już byś zaczęła to dostrzegać:) a już na pewno nie wyglądasz grubo! Otyła podziwiam i gratuluję 7mki z przodu :D to motywuje :) Moje powody by zrzucić sadełko 1. Zawsze byłam grubsza i nieatrakcyjna, w dodatku mam taką budowę, że nigdy nie będę filigranową szczupłą dziewczyną, 2. Chce mieć plaski brzuch, zlikwidować boczki i zmniejszyć uda, 3. Nie potrafię racjonalnie się odżywiać i zapanować nad ilością pochłanianego jedzonka, czas to zmienić :) 4. Większa pewność siebie 5. Ciuchy lepiej leżą :P 6. Udowodnię sobie, że dam rade :D 7. Dla chłopaka taaa od razu mi lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Dziewczyny :) jesteście świetne i potraficie podnieść człowieka na duchu dzięki za przypomnienie o co tu walczymy Obudziłam się o 7 niby nie byłam głodna , a poszłam zrobić śniadanie :/ i to spore : *6 chrupkich 126kcal *80gram serka topionego 200kcal *2plastry pomidora i cebulki 10kcal *1jajko 80kcal *2 gruszki 100kcal i pół jabłka 25kcal *kawa z mlekiem 20kcal *łyżeczka margaryny (do 2chrupkich z jajkiem) 50kcal suma = 610kcal po śniadaniu w ogóle nie czułam , że cokolwiek zjadłam :/ ale jak zaczęłam podliczać ile kcal mam na koncie odechciało mi się sięgać po więcej ... zamiast żreć zadbałam o siebie : prysznic , szorowanie gąbką antycl. potem balsam i masaż , odżywki na włosy i make up :P ( rzadko się maluje jak siedze w domu :P ) Musze sobie poukładać wszystko na nowo w głowie bo ostatnio pogubiłam się ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Przed chwilą zjadłam : *1gruszka 50kcal *1banan 150kcal *2łyżki musli = 80kcal *1/3 jog. morelowego - 40kcal *2łyżki jog. naturalnego - 40kcal suma = 360kcal mam na koncie 610 + 360 = 970kcal jeszcze zjem coś na kolacje ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 9, 2009 witajcie wczoraj przyszli do mnie znajomi i skubnęłam trochę słonych paluszków ehh otyła ja tylko na razie wykluczyłam te produkty np. kasze do końca września będę się tak odżywiać a potem włączę powoli "zdrowe" węgle do diety marchewka, buraki, kukurydza mają chyba najwięcej cukru ze wszystkich warzyw dlatego trzeba je wykluczyć na początku np. w diecie Atkinsa, South Beach dietę prowadzi się fazami poczytaj sobie, w necie dużo info jest ale ja się tych faz nie trzymam, jem buraki, marchew i kukurydze tylko niewiele no a tak do końca września pożegnałam się z chlebem, musli, makaronem, ryżem itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pebi87 - ;) na randce będziesz wyglądała jak czekoladka , ja w tym roku postawiłam na bladość , pare lat temu lubiłam wylegiwać się na słońcu godzinami, z tym że po jakimś czasie wyskoczyło mi dużo nowych pieprzyków na skórze :/ nie chce ryzykować zdrowia . Wpadłam na pomysł ugotowania kompotu z rabarbaru , który ma mało kcal + słodzik i 1paczka kisielu ;-) truskawkowego na ok 2litry , wyszło całkiem gęste i pyszne . 1kg rabarbaru ma tylko 90kcal :D kisiel bez cukru na 2 litry też mało liczę sobie 30kcal na 250ml , nie sądzę żeby miało więcej ;) * wypiłam 1kubek gorącego kompotu 30kcal (świetnie mnie rozgrzało bo od 2 dni jest mi strasznie zimno :/ ) pewnie niedługo dostanę okres może to stąd huśtawki nastroju itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Jestem po kolacji , troche przesadziłam :/ *200ml kompotu - 20kcal *gruszka 50kcal suma = 70kcal *4chrupkie 80kcal *jajko 80kcal *1łyżeczka margaryny - 60kcal *kilka plastrów pomidora i cebuli 10kcal *odrobina serka topionego 20kcal *kakao 130kcal i jabłko 50kcal suma = 430kcal Łącznie zjadłam dzisiaj 1500kcal , a w cale nie czuje się najedzona wręcz przeciwnie i siedze cały czas pod kołdrą i trzęsę sie z zimna , a wszystkim dookoła gorąco . Mam nadzieje , że wam lepiej idzie ;) bo ja tu raczej was demotywuje , dobre chociaż , że nie jadłam nic śmieciowego ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 9, 2009 idę do znajomych dzisiaj mam nadzieję, że nie przesadzę z jedzeniem zjadłam dzisiaj pysznego smażonego łososia z gotowanymi brokułami i sosem koperkowym mniam a poza tym od rana nabiał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agrey 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 docelu ale bez chleba, ciasta spadek wagi gwarantowany Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Mi się jakoś nie chce ostatnio gotować:P A mogłam sobie kupić dzisiaj brokuły lub kalafior mniam;) A dzisiaj zjadłam śniadanie owsianka 400 2snia pół serka wiejskiego plus 3plastry ananasa 160 obiad 2jajka smazone z pomidorem i cebula ok. 200 plus kilka fistaszkow ok. 100 podwieczorek serek ze szczypiorkiem 150 kolacja szklanka maslanki 120 Razem 1130 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 wróciłam juz z zakupów! jestem super extra bardzo zadowolona- oczywiscie siegałam dalej po xl-ki ale to co! kupilam 3 koszule , spodnice. no fajnie ogólnie- wreszcie bede wygladac chociaz czasem jak człowiek:) a tak daaawno nie byłam na zakupach. extra sprawa. jestem tez z siebie dumna bo nie skusilam sie na nic do jedzenia , caly dzien na sałatkach! ś: sałatka grecka w domu o: salatka w pizzerii k: sałatka grecka+ jedna kiść winogron napewno jest mniej niz 1000 kcal :) i cały dzien aktywny:P 7 nie ma szans ucieczki , została znokautowana:D anytram , a moze chorujesz ze Ci tak zimno?:( pamietaj o herbatach, i jak pebi wspomniala blonniku. Kurcze.. co Cie tak wzielo jeszcze w lato gdzie zmartwien troche mniej . mam nadzieje ze powoli powoli znajdziesz w sobie motywacje i dobry nastroj never more- ale sie wystawiasz na pokusy czesto :) tu znajomi tam znajomi . I tak bez alkoholu w dodatku??? z rejestru, co to było za załamanie?! :P a nowe dziewczyny pouciekały od razu po przywitaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Effy 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 witam :) ja dziś nawet skromnie, okolo 800 kcal a jestem pojedzona - ciesze się :) mój jadłospis' kromka chleba pełnoziarnistego + ogorek kiszony+ pomidor pół marchwi zupa z groszku 200 ml kalafior 400 g ziemniaki + surówka jabłko a jutro ide do sauny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 A mi jakoś ostatnio smutno:( ciągle widzę siebie bardzo gruba i nie wierzę że mnie ktoś pokocha:( Nie wierzę że wyjdzie mi z rafałem:( On cały czas mi tłumaczy że dla niego ważne jest żebym go wspierała i kochała a nie to jak wyglądam:) A ja tak cholernie boję się tego spotkania:( boję się że jak mnie zobaczy to mnie oleje:( Nie wierzę że na niego zasługuje, bo on jest przystojny i wydaje mi się że zasługuje na ładniejsza dziewczynę:( A jak widzę jakieś szczupłe dziewczyny to mi się smutno robi że ja jestem gruba:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Pebi87 - wiem co czujesz , niskie poczucie własnej wartości potrafi wszystko zepsuć :/ . Jednak masz szansę na "wyleczenie" z tej przypadłości przez :) ukochanego , może przemówi Ci do rozsądku i przekona , że jesteś świetna :) i pięknie wyglądasz ! :) Otyła :D gratuluje udanych zakupów i w ogóle świetnego dnia! Ja już nic nie zjadłam także , czuję się nawet lekko :D heeh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaczka 0 Napisano Wrzesień 9, 2009 Nareszcie znalazłam chwilkę żeby tu zawitać. Widzę że nie tylko mnie kryzysik dopada. Dzisiaj znowu 1700 kcal ;/ Wszystko przez tych kusicieli ... i mnie ;( wydaje mi się że źle obrałam motyw utraty wagi...Robiłam to dla innych a nie dla siebie i są tego konsekwencje ehhhh....Postanowiłam że podejdę teraz do odchudzania bardziej psychologicznie znalazłam parę fajnych książek o motywacji, akceptacji itd. Jedyna zaleta tego mojego 1 podejścia do odchudzania to nawyk systematycznych ćwiczeń moje motywy na chwile obecną: -chce wreszcie stanąć przed lustrem i powiedzieć "Super wyglądam" otyła gratuluje 7 i udanych zakupów :) Anytram i Pebi widzę że też macie problemy z samoakceptacja ehhh...grupa wsparcia??? Jeszcze mnie dobił dzisiaj pewien samiec powiedział: Że on to by mógł mieć każdą extra laskę...ale teraz szuka odmiany i dlatego woli się spotykać z inteligentną(czyli ja ;| )... Wiecie co nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić przygryzłam wargi uśmiech nr 10 i udaje debilaaaaa a potem deprecha--> 1700 kcal --->rozsądek+ ten górnolotny "intelekt"--->przewartościowanie...i co dalej ......ehhhhh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach