Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podaruj mi troche

budowlańcy w moim domu..!!!

Polecane posty

Gość uuuuuuuuuuu11111
megannaa --------ale ty jesteś pusta. co to za tekst:" Jedynie jak jest zimno,to zrobie herbate,ale jak ejst ciepło,nie interesuje mnie czy pracowanik ma cos do picia." wredna suka z ciebie. a jak ty byś pracowała i nic do picia nie dostała. ja nie mówie o jedzeniu. ale jako pracodawca cos do picia powinnaś zapewnić. butelka wody kosztuje jedynie 1,50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowniczkaaa
nie martw sie o nich, bo maja to w dupie czy dasz im jesc czy nie. oczywiscie milo sie poczują jak im czyms poczestujesz ale jesli nic nie zrobisz to nie beda miec tego za złe bo to nie obowiazek ;p moj facet robi domy i wiem o czym mowie ostatnio nawet zjebal goscia ze mu nie zalezy na obiadkach sniadankach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannaa
Smieszy mnie Wasze podejscie.Głupio WAm nie poczestowac.A czy Was czestuja w pracy?Pracopwałm w paru miejscach i jakos pracodawca nie czestował niczym bze okazji,Oczywiscie,czestowalno z okazji jakichs imienin,urodzin,ale i tak skłądano sie na prezent z tej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannaa
kierowniczkaaa-- wiesz,znam dwie str.medalu takich poczestunkow. Piszesz,ze pracownicy poczuja sie miło jak ich ktos poczestuje.Owszem,poczuja sie miło,lae potrafia potem troche sie posmiac z tego,ze klient taki naiwny i czestuje pracownikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuu11111
ale żałować butelki wody i jakiejś dróżdzówki? przecież to nie kosztuje majątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowniczkaaa
no to włąsnie o tym mówie, oni mają gdzieś to czy dasz im cos czy nie to juz twoja sprawa. moejemu nie zalezy na obiadkach i wiele razy to podkreslal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannaa
uuuuuuuuuuu11111--to nie chodzi o to,ze butelka wody i drozdzowka nie kosztuje wiele,ale chodzi o to,aby nie przyzwyczajac pracownikow do takich zachowan .Pracownik zarabia,wiec ma pieniadze na picie i na drozdzowke.Za granica pracownicy owsze,dostaja wikt w czasie pracy,ale albo zostyaje im to odpisane od pensji,albo po prostu pensja jest tak wyliczona aby pracodawca nie opłacał tego ze swojej kieszeni tylko pracownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannaa
Papierowe_Nozyczki --z adarmo masz :-) bo padne:-) widziałes keidys pracodawce ktory by z własnej keiszeni płacił za takie cos,do tego wiekszej grupie osob. W niektorych przedsiebiorstwach sa specjalne fundusze na taki zakup,ale te fundusze sa z pracowniuczych składek.A jak nei ma takich funduszy,to pracodawca tak Ci wyliczył roboczogodzine aby na Twoje soczki,kawki nie zapłacił ani grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
wiesz co nie opbraz sie ale to bylo chamskie zeby robotnikom nie zrobic herbaty czy kawy..powiedz czy ty w swojej pracy placisz za kawe czy hernate?nie....wiec i im sie to jak najbardziej nalezy!!!do tego ciasteczka... co do posiłków to uwzam ze powinnas chociaz im dac zupę...mało kosztuje a juz chłopy maja wiekszy zapał do roboty! i nie porownujcie rpacy w biurze a pracy fizycznej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
Papierowe, no i masz normalnego szefa a nie jakiegos sknere tak jak autorka tematu:( zeby skapic na herbacie czy akwie to jest chamstwo. Pomysl sobie jak ty bys sie czuła...bo ja z pewnoscia odwdzieczylabym sie za tak "miłą" goscinę w kładzeniu fliz( np dałabym za mało kleju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
Boze co to za problem ugotowac zupe i dac robotnikom????? zupe ugutujesz za 10 zł....wow ale wydatek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej dogadać się z pracownikami przy ustalaniu wypłaty. Albo gotuj im i odliczaj za to jakąś kwotę, albo daj im miejsce w którym mogą sobie przygotować posiłek czy po prostu godzinną przerwę śniadaniową. Bo w kupowaniu drożdżówek większego sensu nie widzę, przecież sami mogą to zrobić w drodze do pracy. Napoje dla mnie to co innego- jak nie pracują cały dzień, można po prostu z grzeczności zrobić kawę czy herbatę, moi rodzice mieli teraz tynkowany dom i mama gotowała im kompot, bo ciężko pracować na takim upale bez chłodnego napoju, wszystko w butelkach by się zagrzało. Sami pracujemy każdej jesieni fizycznie, przy zbiorze owoców we Francji- nikt nam nie daje jedzenia czy picia (możemy za to owocami się częstować). Mamy godzinną przerwę śniadaniową i to zupełnie wystarczy żeby przygotować kanapki, zaparzyć herbatę (wrzątek w termosach nosimy), ewentualnie gorący kubek. Chyba zresztą wolimy sami decydować co chcemy jeść niż żeby szef nam odliczał to z wypłaty. O wodę zdarzało się że prosiliśmy tylko jak byliśmy cały dzień na otwartym polu z ziemniakami, sami aż tyle wtedy nie przygotowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
witam ..mam taka sama sytuacje ..mam remont i robie im kawke i wczoraj kupilam do kawy drozdzowki a dzis kawalek ciasta ,,, nie przesadzajcie 3zl na 2 drozdzowki mozna wydac . a ciekplego napoju kazdy chce sie napic ... badzcie ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megannaa
nawet herbaty nie dała-nei wiem czy czytałas,ale znam sprawe z dwoch str.medalu,.Moj maz pracuje w domach klientow i znam podejscie pracownikow do gosciny pracodawcow. A to co napisałas' Pomysl sobie jak ty bys sie czuła...bo ja z pewnoscia odwdzieczylabym sie za tak "miłą" goscinę w kładzeniu fliz( np dałabym za mało kleju)"moze sie zdardzyc gdy pracownicy beda przyzwyczajeni do takiej "goscinnosci" a potem trafia na normalnych ludzi ktorzy uwazaja,ze pracownik to nie gosc,wiec sam powinien zadbac o swoje wyzywienie,picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
zamaist tych drozdzowek wierz mi ze chlopy woleli by zupe ktora ugotowalabys za ta samą cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
meganna nie przesadzaj kawa i herbbata to jest podstawa o ktorej nie ma co dyskutowc...co to robotnik jakiś pies???Boże co z was za ludzie ze nawet nie chcecie drugiemu czlowiekowi zrobic czegos cieplego do picia..... megan juz nie przesadzaj bo ja nie mowie tutaj o jakims super posiłku...mowie ze wystarczy ciepła zupa i odrazu inaczej sie wtedy pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjaaaaaa.....
pracownik, to nie pies, którego mozna "przyzwyczaić" do poczęstunku podczas całego dnia w pracy puknij sie dziewczyno nawet robotnicy, to mądrzy i myślący ludzie nikt nie wymaga od zleceniodawcy obiadów, ale to miłe, zostać czymś poczęstowanym, kiedy pracujesz cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
jakie sknery nie moge... to moze ustalcie jeszcze ze jak ktos do was przychodzi w gosci to zeby tez bral ze soba kawe czy herbate....:(naprawde to podstawa uprzejmosci ale widac ze chyba nieliczni z was zsotali wychowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
gotowac zupy nie bede bo nie umiem ..hahahahah gosciom tez obiadu sie nie daje chyba ze czasem albo rodzinka wpadnie ale kawka i ciastko to mila i uprzejma rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
co za problem ugotowac zuper za pare złotych??ciepła zupka i odrazu wszyscy zadowoleni....tak niewiele czasem trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meganna
nawet herbaty nie dała-- a czy pracownikowi ktos broni zaparzyc sobie kawy,herbaty.Niech przyniesie sobie czajnik i przygotowuje sobie herbate,kawe ktora sobie kupi.A co do napojow na lato,to w sklepach jest wybor wod mineralnych,tanszych i drozszych,wiec moze sobie pracownik kupic .Tak jak napsiałam,moj maz pracuje po domach i ja go nauczyłam ,ze wode mineralna ma miec zawsze przy sobie ,kawe,herbate tez.Z obiadami jest roznie,chociaz juz go w wiekszosci oducfzyłam jedzenia po domach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
no ale trzeba miec gdzie to ugotowac...sorki ale jak ktos ma remont i syf wszedzie to sie nie da ...ja mam taki syf w kuchni teraz ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
wiecie ja sie lubie dzielic z ludzmi jak moge ... i kawy robie im co 3 godz bo tak sobie rzycza ...niech pija :) a i z ciasta zadowoleni bardzo sa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuu11111
to samo----jak można żupy nie umieć ugotować????zawsze jakaś wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
meganna nie rpzesadzaj ze nikt nie robi twojemu mezowi kawy czy herbaty.... ja ososbiscie nie znam osob ktore bylyy tak chamskie zeby niczym nie poczestowac robotników( oczywiscie nie mowie o przypadku kiedy robotnicy remontuja mieszkanie gdzie nie ma gospodarzy). Tak jak pisze nie wyobrazam sobie nie robic robotnikom kawy czy herbaty i ciepłej zupy. A wozenie ze soba czajnika do mieszkanie w ktorym sa gospodarze to absurd, ale widze ze sa tacy gospodarze ktorzy robotnika traktuja gorzej niz psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pracodawca też funduje cos slodkiego, lunch czy jakies owoce ale od czasu do czasu nie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet herbaty nie dała
to samo no to gratuluje jesli zupa dla ciebie to ogromny wyczyn:( wspoczuje mężowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty zaciela Ci sie plyta
z ta zupa???:o ja nie gotuje w ogole, to i robotnikom nie bede gotowac, a nie dlatego, ze ich gorzej traktuje. a tu jakas cizia pisala, ze by wykonywala niestarannie zadania, gdyby nie byla "ugoszczona":o yyhh zal:o to zaplata za prace sa obiadki czy kasa?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj mi troche
nie jestem jakas pazerna zeby nie zrobic im herbaty czy kawy robia sobie sami ja pisałam bardziej o posiłkach nie mam jak ugotowac i na czym mam cała kuchnie w gruzie !! dlatego pyatlam czy moge kupic np jakies drozdzowki i ich poczestowac ale jest problem ze nie mam gdzie ich posadzic bo wszystko jest zawalone gratami z kuchni i lazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×