budowlańcy w moim domu..!!!

ja moge caly dziec nic nie jesc, a o kanapkach moge zyc miesiacami, a zup w ogole nie jadam i zyje. pracowalam kiedys po 16h dziennie FIZYCZNIE i nie jadalam nic na cieplo i normalnie zylam, wzorowo wykonywalam obowiazki. pierdolita panie. faceci tez tak potrafia, przeciez sa twardsi niz kobity, co nie?

o to żeby podawac na wytwornie nakrytym stole. przecież kazdy a zwłaszcza pracownik wie jakie warunki sa przy remoncie. ty nie mogłaś, a oni sami jakos sobie tę kawę zrobili , prawda?

herbata ty jakas tepa jestes gdzie ja mam im ten obiad ugotowac u sasiadki ? pytalam czy to nie bedzie głupio jak im dam drozdzowki albo paczki tylko nie mam gdzie ich posadzic juz pare razy to pisałam

I jak ktos tu slusznie zauwazyl nie chodzi o dania kosztowne i czasochlonne tylko o zwykla ludzka zyczliwosc. Chociaz owszem 2 czy 3 razy zdarzylo mie sie poczestowac robotnikow kurczakiem z zestawem surowek i ziemniaczkami :D rosolkiem :D i sajgonkami. :D. No a nie udostepnic robotnikowi czajnika??? :D :D Bosze to mi sie w lepetynce nie miesci.

wiecie co, ja jestem zdania, że kazdy dobry uczynek wraca jak jeszcze mieszkałam u rodziców i była akurat fala upałów to zanosiłysmy zimne napoje robotnikom, którzy nie pracowali u nas, ale robili koło nas chodnik moja mama przy samym płocie miała kilka wypielęgnowanych roślin, które niestety nie dawały się wykopac z korzeniami i poszłyby do skoszenia robotnicy byli tak wdzięczni za ludzkie traktowanie, że sami się wstawili w urzędzie miasta za naszym projektem jak ciut inaczej poprowadzic chodnik, zeby dalej to dobrze wyglądało a rosliny ocalały

no jak nie masz gdzie ugotowac to np kup 2 krokiety koszt ok 4 zl u mnie tak kosztuja i goracy kubek barszczyk czerwony :). koszt niewielki a na pewno jakos nasyci-oczywiscie nie jak caly obiad.

ja Ci opowiem na temat. bo wiekszosc pan nie potrafi czytac ze zrouzumieniam i jak zwykle czepia sie i gada nie na temat byle by pokazac, ze one sa wspaniala, a Ty beznadziejna. kafeteryjny standard. wystarczy, ze bede mieli dostep do wody, herbaty, kawy. robia w kuchni, wiec sami moga sobie zrobic. poczestuj jakis ciastem, ciasteczkami, owocem, najwyzej kanapka.

kaciaa-widocznie marni to byli pracownicy,bo normalny ,dbajacy o sibei człowiek nie czeka na tyo aby go karmic kiedy on jest w pracy,tylko sam daje sobie rade siebie wyzywic.Ty im fundowałas dobra wode mineralna,kanapki,a oni oszczedzali sobie kase i mieli z ato na powko po pracy :-)

kurde ludzie ona ma remont KUCHNI!!! to jest naprawde utrudnienie w gotowaniu dla rodziny, a co dopiero dla innych potem zmywanie garnkow.... ta osoba co pytala zeby zapytac czy cos chcą - to nie jest dobry pomysl, bo wiekszasc ludzi zapytanych odmawia jesli ma sie pomysl zeby czestowac to sie czestuje, a nie pyta

nie no bez przesady nikt nie napisal ze autorka jest beznadziejna tylko pyta o rzecz ktora ja nurtuje. ja sama znam osobiscie ludzi ktorzy nigdy niczym robotnika nie poczestowali bo to robol i tyle. A stereotypy o robotnikach znacie :(

kacia, moze Ty nie, ale nie jedna juz tu pisala, ze jest autorka jest skapa i wredna. zreszta ja kiedys zapytalam o propozycje na impreze dla znajomych, to panie rozmpisaly sie na 3 strony, nie dajac mi zanej propozycji, a oceniajac mnie i nakreslajac moj rys psychologiczny, bo uzylam slowa, ktore onie nie znaly... autorko, kieruj sie wlasnym przeczuciem.

meganna oni NIE CZEKALI AZ ICH NAKARMIE. rOBILAM AKURAT OBIAD A ONI PRACOWALI NA ZEWNATEZ BUDYNKU I WIDZIALAM ZE JEDLI.rany alez Ty sie czepiasz. Co to dla duzego silnego chlopa zjesc kilka lyzek wiecej?? I oni robili cala kamienice a nie poszczegolne mieszkania. poza tym jakbys pracowala w upale ok 36 stopni ponad 10 godzin to jestem ciekawa czy wystarczyla by Ci butelka wody harpagonie jeden.A piwo pili za swoje i PO pracy a nie W pracy WIEC O CO cI CHODZI. bO WYGLADA NA TO ZE NAWET JAK ROBOTNICY SKONCZA U Ciebie remont i wyjjda za drzei i beda po pracy to nawet wtedy nie wolno im bedzie sie napic :P

>>>>>do podaruj mi troche eh znam to z autopsji a jak chcesz pomysly na imprezke tanie a dobre wal na maila. Podam Ci bez wnikania w twoj portret psychologiczny i analizowanie czemu zamiast marchewki wybralas kapuste pekinska bo gdybys wybrala marchewke bylabys skapa a kapusta to gospodarnosc :D

kaciaa, dzieki:D ale bylo juz to dosc dawno;) ale dziekuje za checi i za zrozumienia:)

no ale jakas imprezke bedziesz robic jeszcze pewnie kiedys wiec sie polecam :) Pozdrawiam serdecznie ;). Milo ze na kafe da sie czasem normalne pogadac. ;)

kaciaa :-) powtarzam,kazdy normalny pracownik ,dbajacy o sibie zadba o to aby miec picie i jedzenie.Teraz sa takei czasy,ze goracy posiłek mozna w termosie przyniesc do pracy .NIe chodziło mi o to,ze ktos sobie piwo wypije,tylko o to,ze oni oszczedzaja na piciu ,na jedzeniu ,bo przeciez mogli sobie wiecej kupic do zjedzenia czy do picia.Ty im fundowałas te rzeczy a oni nie stracili złotowki i za zaoszczedzone dzieki twojej naiwnosci pieniadze wypili sobie piwko i to na pewno nei ejdno,ale to za tWoje zdrowie i naiwnosc :-)

Megannaa widzę że ty to chętnie zjadłabyś gówno spod siebie ..żeby taniej było , skąd się biorą takie tępe baby. Współczuję twojej rodzince , z takim skąpcem pod jednym dachem ..

kaciaa---a poza tym ja znam sprawe pracownik-zlecenidawca z dwoch str.bo maz wykonuje prace u klienta.

lokówka_555 :-) wolę byc skapa niz naiwna :-)

lokówka 555 swięta racja heheheheh

meganna ok jestem naiwna wg Ciebie. ;D Ale pili za Moje zdrowie jesli pili bo nie widzialam wcale. A za to Ciebie wyklinali pewnie na 4 wiatry. i wiedz ze dobro uczynione zawsze wraca. ja Ci zle nie zycze ale np wyobraz sobie ze Twoj maz jest zmuszony pracowac fizycznie na budowie upal wysokosc i przypadkiem zapomnial zabrac posilku a wiesz ze kasy nie ma zeby kupic koledzy nie pozycza bo nie chca/nie maja/olewaja to. odpowiednie zaznaczyc. czy chcialabys aby twoj maz pracowal caly dzien glodny zmeczony oslabiony i nikt nawet nie podal mu kubka wody z kranu???

Lodowka :D respect for You wlasnie placze ze smiechu dzieki za poprawe nastroju :D

pewnie im wciska ubezpieczenia i nosi wlasny czajnik ze soba oczywiscie duzy bo taki pradu mniej zre i przedluzacz ze soba i wrzatek w termosie i klikanascie rodzajow goracych kubkow i kawe i herbate w torebkach i talerz nosi i sztucce i lyzeczki do kawy herbaty kazde rozne i widelczyki do ciasta i ahhhhhhhh... no wsio prawda??? zeby mogl sobie cos ugotowac :D

kaciaa--moj maz włąsnie pracuje fizycznie i to bardzo ceizko i pracuje w słoncu,w deszczu w mrozie i na wysokosciach i jest nauczony,ze o siebie ma dbac i ma zone ktora dba o niego,naszykuje mu jedzenia,zrobi obiad etc.I nie zapomni nidy ani kasy ,ani jedzenia i picia do pracy wziąć.

Tu nie chodzi o naiwność lecz o zwyczajne ludzkie zachowanie , myślę że od takiej osoby jak ty żadnej pomocy nikt nigdy nie otrzyma , bo nie daj boże jeszcze jakieś koszty będziesz musiała ponieść. Niech inni myślą że jestem naiwna częstując pracownika kanapką itp. ale ja wobec siebie będę się czuła w porządku . Aha i pomyśl jeszcze że taki pracownik nie myśli o tobie jako o naiwnej lecz o jako wrednej i skąpej babie .

I ja sie zegnam bo do domku pora. lodowka ma racje w 100%. Ehhh skapcy meganna straszny jestes harpagon w zyciu nie spotkalam takiej osoby jak Ty. No chyba ze to Ty jestes ta laska z topiku o oszczedzaniu sprzed kliku miechow chyba. Co to w pracy szczala zeby wode w domu zaoszczedzic???? :D Milego weekendu papatki wszystkim

lokówka_555 :-) aj tam wole aby o mnei pracownik myslał,ze jestem skapa niz aby myslał jak o Tobie mysla,ze naiwna.Juz pisałam,maz racuje "po ludziach" i znam ludzi z tej brazny i wiem jak oni mysla o takich jak Ty .Przeceiz nikt w oczy Ci nie powie ,ze jestes naiwna.

kaciaaa,a Ty co,w domu bedac nei poklikasz w necie,czyzby oszczednosc ;-) lepiej okradac pracodawce :-)

Nie ma sensu z tobą dyskutować ..idż zaparz sobie ziółek na zrelaksowanie się , tylko uważaj na swój czajnik za 200 zł..bo uszkodzisz i będziesz do tyłu o 2 stówy

kobieto z tego skapstwa pomieszało ci sie we łbie to co ty nazywasz naiwnoscia inni nazywaja kultura, zyczliwoscia