Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brunon Shultz

Dziewczyna mowi mi ze nigdzie nie wyjezdzamy a mnie zwyczajnie nie stac...

Polecane posty

Gość Brunon Shultz

Takze chcialbym wyjechac ale nie stac mnie by zaplacic za obojga. Ona caly czas mi mowi ze jej jedna czy tam kolejna kolezanka wyjechala ze swoim facetem na Riviere Turecka czy do innej tam Tunezji i jest wniebowzieta bo on taki fajny, zabiera ja na wycieczki i widac ze sie stara. Nie mowi ze ja sie nie staram ale tak z tego wynika. Mnie zwyczajnie na to nie stac. Zreszta co to za zwyczaj by facet wszystko finansowal ? Co z tym zrobic ? Ona coraz mocniej mowi o tym ze nigdzie nie wyjezdzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunon Shultz
A skąd przeświadczenie, że nie pracuje ? pracuje a jak. Ale zarobki nie sa najlepsze a do tego spłacam kredyt i mam poważne finansowe zobowiązania. Nie jestem nierobem, dlaczego od razu to przyszło Ci na myśl ? I dlaczego facet ma WSZYSTKO FINANSOWAĆ ? To sie nazywa partnerski związek ? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecenas32
kolego ja bym jej powiedzial ... zalezy ci na mnie czy na podrozach ... a reszty sam sie domysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mecenas32
kolekcjonuję spermę mężczyzn o genotypie azjatyckim, czy ktoś wie gdzie moge się udać z tym tematem?? mam już 16 próbek od nagabywanych turystów ale co to za kolekcja, mam znacznie wieksze ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
? Co z tym zrobic ? Ona coraz mocniej mowi o tym ze nigdzie nie wyjezdzamy" urodziłeś się z językiem w buzi ? czy może jesteś nie mową od jakiegoś czasu ze nie jesteś w stanie tego co tu napisałeś przekazać swojej dziewczynie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunon Shultz
Wizicie, problem jest taki, że ona wczesniej byla rozpieszczana przez facetow i to oni placili za wszystko. Ja nie jestem sknera. Ale nie chce by bylo tak, ze ja place za wszystko, laduje w nia cala swoja kase a po jakims czasie ona odchodzi do innego a ja nie mam nic bo zamiast troche oszczedzic to fundowalem, placilem, kupowalem. Jakbym mial pewnosc ze bedziemy razem do konca zycia to wiadomo ze bym nie mial dylematow. Takiej pewnosci nie mam bo po pierwsze jestesmy ze soba za krotko a po drugie - kto wie co bedzie. Ona nigdy nie powiedziala mi ze sie dolozy. W momencie placenia zawsze patrzyla z usmiechem na twarzy na mnie. I dla niej to normalna bo jej kolezanki za nic nie placa. Lubie ja, fajna jest ale jak ten problem przeskoczyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> I dla niej to normalna bo jej kolezanki za nic nie placa. opowiedz jej o pośredniej prostytucji, sponsoringach, i takich tam... :classic_cool: Jak jest mądra to się kapnie, a jak nie to nie trać na nią czasu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wizicie, problem jest taki, że ona wczesniej byla rozpieszczana przez facetow i to oni placili za wszystko" więc w końcu ma dużą szanse na związek oparty na zdrowych relacjach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunon Shultz
Porozmawiac, latwo mowic a ciezko zrobic. Chlopie ona czesto mi opowiada historie swoich kolezanek ktorych facet cos tam zle zrobil typu poszli do knajpy i on za nie nie zaplacil to nastepnej randki juz nie bylo. jak takiej przemowic do rozsadku ale oczywiscie by jej nie stracic ? Z drugiej strony nie chce tez materialistki :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka wersalka
pogadaj z Nią o tym. Jeśli się obrazi nie będzie dużej straty. Chyba nie chcesz całe życie robić za sponsora? Kto to w ogóle widział żeby facet płacił za wszystkie przyjemności? Musiałby na złotych jajkach spać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W momencie placenia zawsze patrzyla z usmiechem na twarzy na mnie. " hahahahahahahaha dobre :D a ty bidulo co tydzień pewnie masz wizyty pana dręczyciela z PROVIDENTA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz materialistke
i ona sie z tym nawet nie kryje wybór należy do ciebie chcesz być z nią ma byc kasa, nie bedzie kasy pozbedzie sie ciebie szybciej niż myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz rozpieszczona
dziewczyne, musisz jej przetlumaczyc do tego pustego lba,ze kasa ci nie kapie z nieba i ze nie jest twoja zona i nie masz psiego obowiazku sponsorowac jej wycieczek zagranicznych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkk
Chyba bym sie spaliła ze wstydu jkby facet miał płacić za moje wakacje, to nie czasy średniowiecza kiedy kobiety nie mogły pracować. Takiego nieroba to Ty się lepiej nie trzymaj kochany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak takiej przemowic do rozsadku ale oczywiscie by jej nie stracic ? Z drugiej strony nie chce tez materialistki " masz zbyt duzo kobiecych cech :) by być z jakakolwiek kobieta ... z jednej strony chcesz z drugiej juz nie chcesz , sugerujesz sie innymi , nie masz swojego zdania.... i ty chcesz byc z kobietą ? jak sam takową miękką fajką jesteś :P a na marginesie ? pytanie !!! do czego ci potrzebna taka kobieta ? tylko prosze nie pisz mi że : jestes zakochany i gorąco kochasz ... bo zwymiotuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyślij wypowiedź
A tak zmieniając temat jak wg was powinna wyglądać rozmowa o wspólnym wyjeździe ? Facet proponuje wyjazd powiedzmy na weekend nad morze. Skoro on proponuje to on płaci ( tak myśli większość dziewczyb - bo czują się zaproszone ) I jak w tej sytuacji przeprowadzić rozmowę o tym, że płacimy po połowie by nie wyjść na skąpca czy chytrusa ? Nawiasem mówiąc ile tu już było takich tematów, że mój facet jest skąpy... Nie dziwcie się, że mężczyźni nie rozmawiają o tym bo nie chcą być posądzeni o to. Ja troche autora rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska ewidentnie szuka sponsora który bedzie jej płacił za wszystko. Chłopcze nie daj się...po prostu albo jej powiedz że "przepraszam, ale niestety nie stac mnie na takie wczasy, na jakie chcesz jechac, bo(i tu powiedz jej to co nam napisales-kredyt, niska pensja, zobowiazania finansowe), jesli jej zalezy na tobie a nie na sponsorowaniu to zrozumie- jesli nie zrozumie i zacznie znów przytaczac swoje kolezanki, bedziesz wiedział wszystko... Ja jestem z moim chłopakiem 3 lata, wlasnie z powodów finansowych (moich i jego) dopiero w tym roku wybieramy sie gdzies razem na wakacje.Oczywiscie ja płacę za siebie, bo nie wyobrazam sobie zeby mogło byc inaczej-to co on bedzie chcial zaplacic za mnie to juz jego sprawa ja sie nie wtracam, ale na pewno nie bede go namawiac na jakies wysokie koszty, bo moje kolezanki... Zwiazek to zrozumienie, zaufanie i przede wszystkim szczerosc-wiec jesli ci cos nie pasuje to mów jej o tym odrazu, bo widzę ze juz ją ostro rozpieściłeś, wiec jesli ma to we krwi to stary juz po Tobie:( Ale trzymam kciuki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunon Shultz
Kolego Regres, ja mam swoje zdanie. I wiem, ze chce byc z nia tylko chodzi mi o to jak u niej wyeliminowac te "zachowania księżniczki". Chce ja jako partnerke jako dziewczyne ale normalna, na zdrowych zasadach. Chodzi mi o to jak sie u niej tego pozbyc aby ona sie mnie nie pozbyla hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej wprost ze zwiazek polega na wzajemnosci a nie tylko na braniu z jednej strony. I ze jesli jej zalezy to powinna to zrozumiec. To ze nie stac Cie na wieczne finansowanie dwoch osob.I jesli jej zalezy tylko na kasie i wyjazdach a nie na Tobie to niech sobie znajdzie kogos bogatego. Postaw sie a zobaczysz co zrobi. Heh wiesz a moze jest tak ze jej kolezanki pieprza tylko o tym ze faceci im tak nadskakuja a w rzeczywistosci wcale moze tak nie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdego stać na dwutygodniowe wczasy dzieś za granicą i ona powinna to doskonale zrozumieć. Może zaproś ją gdzieś na weekend na 2-3 dni??? Tylko,jeśli sobie podliczyć obiady w restauracjach to tez tanio nie wyjdzie:) no ale z jednego sie trzeba cieszyć. T może weź ją na wycieczkę taką jednodniową??? Na to Cię raczej powinno stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Skoro on proponuje to on płaci ( tak myśli większość dziewczyb - bo czują się zaproszone ) Nie, propozycja wyjazdy to tylko propozycja. Normalna kobieta wie, że powinna płacić za siebie. Jeśli kasy nie ma, to mówi chłopakowi, że wyjazd nie wchodzi w gre bo jej na to nie stać. I jeśli wtedy on zaproponuje zasponsorowanie wyjazdu, to ok. Ale propozycja współpłacenia musi wyjść od kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro on proponuje to on płaci ( tak myśli większość dziewczyb - bo czują się zaproszone ) " skoro proponuje , nie oznacza wcale że ma fundować :) to jest zależne ,jaki to związek , na jakiej stopie sie opiera, jak długo trwa , jaka jest sytuacja materialna obojga ? to zależy od wielu czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunon Shultz
Fallen - uwierz mi że tak właśnie jest. Znam tych gosci. W wiekszosci oni sa ustawieni "z domu" . jezdza super furami o jakich ja moge sobie tylko pomarzyc ( pomijam juz fakt, ze one zupelnie mi sie nie podobaja, ale istotnie kosztuja sporo ) i w ogole sa "trendy" czy jak to teraz sie mowi. Ja w ogole nie mam samochodu bo mnie zwyczajnie na niego nie stac. I przy nich czuje sie jak ubogi krewny niestety:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce ja jako partnerke jako dziewczyne ale normalna, na zdrowych zasadach. Chodzi mi o to jak sie u niej tego pozbyc aby ona sie mnie nie pozbyla hehe" przeczytaj jeszcze raz mój wpis z godziny 10.46 :) tam masz odpowiedz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie nie wyobrazam ciagle korzystac z kasy mojego chłopaka. a i jeszcze jedno pytanie.czy ona wie ze u ciebie ciezko z kasą? mówiłeś jej o tym?bo może tak zwyczajnie na poczatku szalałes, wszystko jej dawałeś, kupowałeś, moze ona po prostu odczula ze lubisz ja rozpieszczac i sie zagalopowała...? Przemysl swoje zachowanie od poczatku tego zwiazku. Moze gdzie popełniłeś jakis blad który pozwolił na to aby ona weszła Ci na głowę...hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie regres ma racje ze jestes jakis miekki.. Watpie zebys jej sie postawil bo zwyczajnie sie boisz ze ona Cie zostawi.Ale to tylko kwestia czasu az ona sie skapnie ze moze miec kogos kto jej bedzie wszystko fundowal. Ta wada ktora ona ma nie jest jakas blahostka a mowisz o tym tak jakby to bylo nie wiem.. to ze ona lubi spac do 12 a Ty wolisz wstawac o 8.. Wcale nie jest latwo zmienic czlowieka a tym bardziej takich zachowan.Taka ma mentalnosc.Jesli ona miala tak zawsze to tak jest przyzwyczajona i watpie zeby z wlasnej woli zrezygnowala z tego.Widac taka ma mentalnosc,jednej lasce bedzie glupio i bedzie probowala sie zrewanzowac a inna to wykorzysta na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×