Dziewczyna mowi mi ze nigdzie nie wyjezdzamy a mnie zwyczajnie nie stac...

Dziewczyny łączmy się i nie dajmy zrobić z siebie partnera obiadowego bo facetowi to mocno odpowaida mieć babo-chłopa

Moja droga, ja nie nalegam, zeby wszystkie kobiety byly feministkami. Jesli o mnie chodzi, te ktore chca, moga nimi nie byc - zakonczyc edukacje na szkole podstawowej (szkolnictwo wyzsze dla kobiet - zdobycz feminizmu), uwazac sie za gorsze i glupsze od facetow (feminizm jest za rownoscia), mniej zarabiac, czy w ogole pracowac tylko w domu, sprzatac i gotowac. Jezeli znajda odpowiedniego szowiniste, pewnie beda szczesliwe, zwlaszcza jesli przymkna oko na czeste zdrady, bo przeciez "facet ma to w genach". Ale wybacz, ja bede uwazala, ze mozna lepiej wybrac.

Nazywam utrzymanka kobiete, ktora temu wspanialemu parnerowi sie nie odwdziecza w podobny sposob, zatem ma chory stosunek do pieniedzy - za cudowne chwile we dwoje musi zaplacic mezczyzna popieram Energiczna :) dobrze mówi wrigleys powiedz tak z ręka na sercu ile razy zaproponowałaś że to ty sfinansujesz jakiś weekendowy wieczór za granicą z twoim facetem :) ?

Kleik-bzzzzzzzzzzzzzzz Przez babo-chlopa rozumiesz feministke? Pewnie, ze odpowiada miec parnera :) zazdroscisz powodzenia...? ;)

Za przecudowne wykształcone kobietki płaca cudowni mężczyźni za babochłopy nikt nie chce :) w tym problem kobiety w gaciach i sandałach na płaskim na barykady

energiczna trzydziestolatka napisała: "Bledne jest zalozenie, ze kazda kobieta jest mentalna prostytutka,tylko nie kazda ma dosc urody , by moc wykorzystywac facetow. Ja jestem dumna z tego, ze jestem na tyle inteligentna, by moc zarobic na siebie, a nie oczekiwac, zeby mnie ktos utrzymal. A w zwiazku toleruje wylacznie relacje partnerskie" co jeszcze do Ciebie nie dotarło?