Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martusiaaa18

dieta Mż

Polecane posty

Doti, fakt Mucha zeszczuplała ale nic a nic nie zmądrzała. Playboya nie czytam. :P Niech już ta moja choroba pójdzie sobie precz. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalaj - cierpliwości waga ruszy.:) Mały kaszle więc chyba będę musiała jechać z nim do lekarza po południu ale trochę wyjdziemy na spacer bo ładnie się robi. Ja też nie czytam jedynie te zdjęcia mnie ciekawią. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti, wiem że ruszy ale ostatnio mam problem z cierpliwością. Najgorsze do pozbycia sie to te ostatnie 2-3kg. :O Zjadłam II śniadanie. Dziś odpuszczam spacer. Nie mam sił na to. Może jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalaj--> szukałam już. Ale miałem przestój z ćwiczeniami, myslę, że jak zacznę się ruszać to może coś poruszy! Przestój minie najważniejsze zebyś nie zmieniała nic w żywieniu pomyśl, że organizm zapisuje wszystkie dane i ta waga będzie już Twoja na stałe, jak zapisze to możesz zrzucać dalej. Symptomka--> mam tak samo w końcu nie mam napadów, gratulację to pierwszy krok do zmiany na całe życie :) I uwaga byłam dziś biegać!!! A raczej podbiegiwać i spacerowałam tzw pawer walking pół godzinki:) Ale jestem szczęśliwa, że udało mi się wyjść z domu wogóle. Iśn: 2 razowce z warzywami i żółtym serem.teraz kawa z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinek, ja to wszystko wiem. ;) Ale problem z cierpliwością. ;) Tłumacze sobie że ten przestój to przez chorobę i nadchodzący okres. Ale jestem twarda i nie zamierzam się poddać, mimo że marudze i narzekam. :P Tyle mogę -pogadać sobie. Co do gazów to moze i racja -zaczniesz się ruszać to i perystaltyka jelit sie poprawi. A to czytałaś: www.sfd.pl/Gazy-t249549.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po II śniadanku , zupie i krótkim spacerku z małym .Niby słonecznie ale tylko 17 stopniu u nas i jakoś zimno brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalaj--> dzięki za zainteresowanie--> Teraz mi się przypomniało, że mam na to sposób : ROSZEK ZASADOWY Polecam na wszelkiego rodzaju problemy żołądkowe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewinek dzieki :)juz nigdy nie wsadze nosa do lodowki w nocy !!koniec i kropka :)wlasnie jem obiad: warzywa na patelnie mniam pycha :)lubie jeszcze duzo roznych ziol dodac sobie np.bardzo lubie tymianek i zawsze go dodaje do warzyw, moze to dziwne ale jakos lepiej mi smakuja no i ziola sa zdrowe:) na podwieczorek bedzie ananas (ja kupuje zawsze z puszki bo sa mniejsze porcje, a jak kupie swiezy to potem trzeba wyrzucac.)ide teraz na rowerku stacjonarnym pojezdzic, dzieki Bogu, ze ja go mam bo na zime mysle ze sie bardzo przyda lub jak jest deszcz :)oczywiscie do tej pory to on tylko stal i nikt na nim nie jezdzil,ale ja postanowilam "wziasc" sie za niego. pozdrawiam wszystkie was dziewczyny🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Symptonka- ja też jeżdżę na rowerze stacjonarnym i go sobie chwale bo prócz niego nie mam żadnego innego ruchu. I to właśnie on mi pomógł w zbędnych kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta gratulacje wszystkim wytrwałości:) ja dziś : ś 2 naleśnki IIś jogurt 170kcal 2 jabłka o 3łyżki bigosu 2 pączki miałam sobie kupiść dziś na drugie śniadanie bo razowiec mi się skączył i nie miałam co wziąść do szkoły bo z białym nie jem:) nie kupiłam sobie tego pączka bo stwierdziłam żę jogurt będzie zdrowiej a tu proszę nie spodzianka mamusia napiekła takich pysznych pączków że musiałam zjeść:) ale dobrze że tylko 2 bo kiedyś by było ich z 5 na raz:) a przez cały dzień to i z 10 by się nazbierało:) a teraz lecę latać z kosiarką muszę podwórko doprowadzić do porządku i dom więc się troszkę wypocę hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nawet udalo mi sie wytrzymac 45 minut:)aga ja mam go juz dawno tylko uzywalam go sporadycznie ale teraz postanowilam to zmnienic i jezdzic czesciej, ale jak jest pogoda w miare, to ide na normalny rower na swieze powietrze poza tym jezdze do pracy rowerem ,fakt ze mam tylko 10 minut w jedna strone, ale w obie to juz 20:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka19--> nie wiem czy wiesz, ale pączek ma mniej tłuszczu niż np. kawałek kruchego ciasta iprawie tyle samo co bagel(w co mi trudno uwierzyć, ale dietetyk mówił w takim programie o żywieniu) Symptomka--> też się tego trzymam :) wczoraj na kolację trochę zgrzeszyłam, ale dzięki temu dziś rano zebrałam się do biegania --- 2 hot dogi takie małe domowej roboty :( wiem, wiem.... To był 1-szy kryzys, ale przynajmniej nie pochłonełam bezmyślnie ale zastanowiłam się i stwierdziłam, że skoro zmieniam sposób żywienia to mam prawo raz na tydzień lub co dwa coś smacznego zjeść. Tym bardziej, że na słodkie mnie strasznie ciągnie :( Na lunch była rybka,jajko i sałata teraz 15 winogron białych i zaraz będę piła kawę z mlekiem i chyba dam łżeczkę cukru, żeby zaspokoić wcześniej wspomniany głód na słodkości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny , u mnie mija kolejny dzień walki z kilogramami I ś : 2 kromki razowca z wędliną , serkiem , kilka plasterków pomidora , jajko II s : kawa , pół jabłka , nektarynka O : kawałek gotowanego kurczaka , sałatka K jogurt , wafel ryzowy Synek mi marudzi więc na razie nic nie napiszę . Może pózniej skrobne kilka słów . Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki eweline:)hehe mi też trudno w uwieżyć ale oki niech będzie:) ktoś tam pytał o peelin kawowy ja to parze pół torebki kawy może być najtańsza i jak ostygnie nacieram się nią cała a ciało jest wtedy takie fajniutkie :)polecam:) ja już podwórko posprzątałam teraz w domku mam zamiar i kolacja pół torebki warzyw na patelni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam jeszcze przed chwilą 4 krakersy ,jogurt i pomarańczkę. Głodna nie jestem, ale ciągle mi się chce czegoś słodkiego i wiem, że to przez te wczorajsze hot dogi :( A jeszcze wypije kilka drinków dziś bo impeza się szykuje na chacie, ale cóż jutro znów bieganie a narazie 1000 kcla nie przekroczyłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie odzywałam sie wczoraj bo mialam dalszy ciąg remontu -więc ogólnie syf. Zjadłam wszystko zgodnie z planem wczoraj plus trochę paluszków wieczorem. :) ale czuję że dziś zamiast mniej będzie więcej -raz że okres a dwa że mnie coś przytkało deczko no i ta choroba straszna. Cóż, nie dołuję się spadnie przecież. :) Moje chłopaki jeszcze śpią a mnie o 5.30 obudziło kichanie i już nie zasnęłam. Więc o 6.00 wstałam. Co tam będę jadła to się jeszcze po drodze okaże. Aha, nie wiem czy dziś będę się często odzywać ale chyba raczej nie bo mąż w domu więc pewnie będzie to i owo do roboty plus wyjazdy. W każdym razie gdybym nie miała czasu to miłego dnia wam życze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja też oprócz wczorajszego planu zjadłam wieczorkiem kilka paluszków bo byłam u kumpeli i na lampkę winka się skusiłam.:) Ale waga dziś ładnie pokazała.:)Ważenie w poniedziałek. Moje menu na dziś : 9.00 - 2 kromki razowca z wędliną, żółtym serem i zielonym ogórkiem 11.00 - jabłko. 13.30 - obiad : kawałek domowej pizzy - made by my men:) 16.00 - jogurcik z otrębami. 19.00 -20.00 - jajko lub sałatka z tuńczyka. U mnie też zawsze w sobotę dużo się dzieje.Na pewno zajrzę wieczorkiem bo żadna imprezka się nie szykuje. Popołudniu może pójdę na basen. Piszcie dziewczyny jak Wam idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę robić śniadanko tradycyjnie razowiec z warzywami :) na obiadek stek mniam, a reszty nie jestem pewna, więc napiszę później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś puste pewnie dlatego, że weekend no nic zamiast steku jednak kurak będzie a konkretnier roladki. dziś poćwiczę chcę mieć taki brzuch i pupę zdam relacje wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, byliśmy na zakupach. Kupiłam ciuszki dla synka. I dla siebie kupiłam sweter i bluzkę pod niego a do tego super spodnie. Wieki takich nie nosiłam -bardzo dopasowane na całej długości -teraz dopiero widać jakie mam szczupłe nogi. :P Cudne są te spodnie w rozm. S. Heheh aż mi ta waga stojąca i wzrastająca nie przeszkadza. Normalnie w końcu mogę ubierać to co chcę i nie przerażać sie wyglądem w lustrach przebieralnianych. :D Odnosnie jedzenia było tak: śn. 3 tosty -dwa z wedliną i pomidorem i dwa z serkiem topionym. kawa z mlekiem II śniadanie -mini pizza z tesco plus kawka mrożona z odrobiną czekolady -mąż kupił na zakupach taką kawę -pyszna. obiad: zupa z wczoraj plus kromka chleba podw. coś małego kolacja: jajko albo twaróg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalaj--> nie wiem albo nie pamiętam ile masz wzrostu, ale przy tej wadze na pewno wyglądasz super. Jesteś szczuplutka. Ja nie mogę się doczekać tego momentu kiedy pójdę na zakupy i będę zawchycona odbiciem w lustrze. Bo głównie w sklepach się dołuję tamto oświetlenie nie kłamie :) Ja wypiłam na II śn kawę z kardamonem i mlekiem. Teraz zjadłam obiadek czysty rosół a drugie danie pewnie będzie na kolację bo czekam, aż mi soę masło zastygnie do roladek MNIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewinek, mam tyle samo wzrostu co ty. :) Mam leciutkie kości i dlatego te moje początkowe kg bardzo było po mnie widać. Teraz w końcu zaczynam siebie znów akceptować. Tobie też życze zachwytu sobą w lustrze. :D Zobaczysz że tak będzie :D Zjadłam podwieczorek -3/4 małej maślanej bułeczki z drobinkami czekolady. 1/4 zjadł synus żarłoczek. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam grube kości nikt mi nie wierzy, że tyle waże. Jakbym zeszła kiedyś do 60 byłoby super!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz i to jest lepsze. U mnie kosteczki jak u ptaka chyba są -pneumatyczne. ;) Jestem przekonana że zejdziesz do 60kg. Ja miałam taką wagę jako pierwszy cel gdy zaczynałam od 73kg. Nie myślałam że się uda -a tu proszę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalaj ale super ! Na pewno wyglądasz extra ! Też chcę też chcę!!! :) :):) Napisz mi też, że dojdę do 65 Kg:) Ja w tym tygodniu też tam kupiłam sobie jakieś ciuszki i też już jestem nieco zadowolona a co dopiero jak będzie na wadze 65!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to 60 kg też bym chciała ale ja mam właśnie grube kości ( rodzinnie niestety ) i nie wiem czy się uda.Choć powiem Wam, że w dzieciństwie to byłam zawsze za chuda.Tyć zaczęłam w okresie dojrzewania więc może te 60kg by mi się udało osiągnąć.To by było coś.SPełnienie marzeń co do wyglądu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×