obraz polskiej dyskoteki - masakra

pierwszy raz od 3 lat bylam wczoraj w nocy na polskiej dyskotece. miasto okolo 200tys mieszkancow, 'klub' w centrum miasta, wiec nie byla to typowo wiejska dyskoteka :P pojawilysmy sie z kolezankami okolo godziny 23 i od chwili kiedy weszlysmy do tego 'klubu' stalysmy sie oosrodkiem zainteresowania (moze to przez to, ze od 3 lat mieszkalysmy za granica i nie wiedzialysmy jaka moda panuje na dyskotekach :D a moda byla taka: -dzinsowa mimi -czarne szpile do szpica -biala bluzeczka w siateczke -rozowy paseczek -opalenizna 'na murzynke' -makijaz 'na ukrainska prostytutke' -fryzura 'na wampa' dominowal kolor wlosow bialy jak wapno lub czarny jak smola, wlosy albo utopirowane albo wyprostowane na drut my bylysmy ubrane troche inaczej, i nie zalatywalysmy wsia, dlatego wszyscy faceci ( w wiekszasci straszne wiesniaki) zaczeli bardzo nachalnie sie do nas przystawiac. kiku palantow lapalo mnie za tylek jak sobie przechodzilam spokojnie, kazdy chcial ze mna tanczyc (nie rozumieli ze nie chce tanczyc z nimi kiedy przechodzilam w inna strone parkietu) wszyscy chcieli kupowac mi drinki (z nadzieja na seks w aucie) na koniec takie jakby ukoronowanie tej calej sytuacji podszedl do mnie jakis arab, ktory byl pewien za kazda Polka na niego poleci - zaczal mnie obmacywac i z daleka pokazal mi 'swoja loze', w ktorej siedzialo kilku innych egzotycznych z blond 'pieknosciami' na kolanach. powiedzialam mu ze jestem lesbijka ale to nic nie dalo i musialam isc do ochorony (ktora nie zareagowala). to byl moj ostatni raz na polskiej dyskotece

Jak byłyscie ubrane dokładnie ze wzbudzałyście takie zainteresowanie?

które się nie szanują. prawdopodobnie słusznie postępujesz nie idąc już więcej :)

skandal :O z ta ochrona a co do dyskotek, to musisz wiedziec, gdzie isc, czego unikac, gdzie chodza ludzie z klasa, a nie jakis plebs bezzebny :O a takie kluby dla inteligentnych osob sa rowniez, zaufaj mi - bylam tam :P (oczywiscie zasze zdarzy sie jakis wyjatek!)

Feministki górą Dbajmy o własną godność i poszanowanie

w takim razie napisz jak byłyście ubrane, że wszyscy faceci tak na was lecieli?

ja też pojechałam z bratem się pobawić na dyskotekę po 2 latach to normalnie zdrętwiałam, masakra co się teraz dzieje na tych imprezach jak byłam w ich wieku całkiem inne zasady panowały nie szło sie po to żeby się pokazać ale pobawić a teraz..................MASAKRA

bo smród za nią się ciągnął :P patrz nick :)

normalnie bylysmy ubrane - a nie jak prostytutki. ja mialam czarne obcisle spodnie i i biala bluzke na ramiaczkach z jakimis kwaituszkami naszywanymi, zwykly pasek i buty na srednim obcasie. moje kolezanki tez byly ubrane zwyczajnie, ale jak mowie nie tracilo od nas wsia (np. dzinsowa mini todla mnie szczyt wsi)

a!!!!! co do tego smrodu (moj nick to tylko tak dla zartow) to na parkiecie krolowaly zapachy z avonu za 39 zl w letniej promocji lub ze straganu za 9zl (nie smieje sie z tego ze byly tanie tylko z tego ze byly smierdzace jak murzynska chata)

Chodze na codzień w jeansowej mini po mieście i w ogole i jakoś nie wydaje mi sie że mój ubiór jest szczytem wsi bo tak mówi jakas wielka damesa ;/

dzinsowe spodniczki sa bardzo modne :O i jak je ubierzesz z odpowiedznimi dodatkami, to super stroj mozesz na tym budowac, a nie wiesniacki, wiec tu sie nie zgodze

wyobrazcie sobie dzinsowa wycierana mini z bluzeczka w siateczke - no jakze to wyglada????????? za granica po takim ubiorze poznaje sie Polke! nikt nie nosi dzinsowych mini, bo wszedzie to jest uwazane za szczyt tandety. (moge ewentualnie zaakceptowac mini z bardzo ciemnego jeansu)

Dziewczyny które maja twoim zdaniem spódnice i szpilki to sa ubrane jak prostytutki? Płytko widze myslisz. Chyba że nie masz za ciekawej figury skoro sie w czarnych portkach chowasz. Moim zdaniem każdy ubiera sie jak chce i ja tez bywam w dużych miastach w porządnych klubach i nie widze opisywanego przez ciebie zjawiska. Dziewczyny są ubrane z klase i bardzo elegancko, mają ładne makijaże, dodatki , fryzury. Zdarzaja sie kiczowato ubrane ale masowych ilości tapirów i pseudo muszynek nie widziałam.

To te siateczkowe bluzeczki jeszcze istnieja?? hahahah:P

hehe jak juz napisalam zalezy z jakimi dodatkai - na pewno nie z biala bluzeczka w siateczke :P to dla mnie tandeta :O wycierane mini juz tez nie sa modne ja mam taka (ale chyba to nie mini:P) ktora ma przedarcia - jedna w ciemnym kolorze z cwiekami i jedna w jasnym z naszywkami :P o! :P

ja akurat mam taka jeansowa wycieraną mini. i mi sie podoba. i nei każdego stać by lecieć i obukupić sie co miesiac z najnowsze kolekcje. Troche zrozumienia.

ja jakos - nie uwazam ze dziewczyny w szpilkach i mini wygladaja jak prostytutki ale jak zakladaja do tego odslaniajaca brzuchol bluzeczke, isie maluja jak dziwki (tak jak to opisalam) to wygladaja i nic im nie pomoze! naucz sie czytac. a o moja figure to ty sie juz nie martw

Nie chodze na dyskoteki bo slucham zupelnie innej muzyki ale czaje jak sie czulas.Od dluzszego czasu mieszkam za granica i juz przywyklam ze nikt nie ocenia mnie po ubiorze tzn nikt nie narzuca mi formy ubrania "odpowiednio" do wieku. Pewnego razu bylam w odwiedzinach w Polsce, popszlam do mojego ulubionego rockowego baru i podwoch piwach barman odmowil mi nastepnego bo za mloda jestem. Oki nie wygladam na moje 29 lat i zdecydowanie nie ubieram sie jak przedstawicielki mojego rzedu wiekowego w polsce (chyba te wszystkie z luzem tez emigrowaly) ale mimo wszystko nie wygladam tez na 15, pozatym myslalam ze w rockowej knajpie nikt nie bedzie zaskoczony kobieta w koszulce metalowej kapeli i nie posadzi jej bycie podstepna gowniara probujaca (lo matko) kupic piwo... Tak sie rozpisalam troszke mniej na temet ;)

To ja nie wiem gdzieś ty była dziewczyno na tej dyskotece, ja nie jestem fanką tego typu lokali ale jak ostatnio tam wpadłam( mówię tu o większym mieście) to zobaczyłam troche co innego , a może to tobie się wydaje że jak byłaś za granicą to wielką damą jesteś:)

No to nei chodź na te polskie dyskoteki. Chodź na bale do Mariotu. Bo chyba nie poszłaś sie bawić tylko robić statystyki tych wieśniar, ile było tapirów a ile szpileczek w szpic. ja jak jade na balet to sie bawie a nie prowadze wnikliwe obserwacje otoczenia.

a tak w ogole to nie klocmy sie o jeansowe mini - to nie ma sensu. zostawmy juz te ubrania w spokoju. :-> (nie chce sie tutaj z nikin klocic i akceptuje Wasze przywiazanie do mini) ale juz te zaczepki ze strony wiesniakow ogolonych na lyso, ze srebrnymi lancuchami i bransoletkami, ktorzy bez pardonu mnie klepali po dupie! to juz jest szczyt. zero szacunku i wychowania.

14:02 [zgłoś do usunięcia] smrodek wyobrazcie sobie dzinsowa wycierana mini z bluzeczka w siateczke - no jakze to wyglada????????? za granica po takim ubiorze poznaje sie Polke! nikt nie nosi dzinsowych mini, bo wszedzie to jest uwazane za szczyt tandety. (moge ewentualnie zaakceptowac mini z bardzo ciemnego jeansu) te 3 lata za granica czy ile tam byłas zrobiły z Ciebie tak światową kobietę, że nie powinnaś chadzać na imprezy tam gdzie Polaczki:-O

Zdarzało m isie bywac na dyskotekach w Anglii i co tam sie dzieje to Polska to przedszkole :)) Mam nadzieje że nie jestes damą która bywała , bawiła sie i mieszkała na wyspach. Bo wieś to dopiero jest tam.

poszlam na dyskoteke nie dlatego, zeby sluchac techno :D czy robic statystyki ale dlatego zeby sobie potanczyc, cos wypic i miec fajna zabawe. juz teraz wiem ze jak bede sie chciala pobawic to pojade predzej na grilla niz na dyskoteke

Zasada jest taka, że jak odsłaniasz nogi w mini, to górę powinnaś zakryć. A jak masz dekolt do pasa, to nóg nie obnażasz za bardzo. Jak się ma mini i dekolt + szpilki, to całość wygląda wulgarnie. Ja osobiście na codzień, a nawet na disco do mini ubrałabym jakąś fajną bluzkę, ale bez dużego dekoltu eksponującego biust i buty na małym obcasie, albo płaskie baleriny.

na dyskotece... ze dwa lata... a poszłabym z ciekawości chociaz :D mnie tez śmieszyły te wytipsowane panny z tapirem na 20 centymetrów w górę w różu lub bieli, świecić w ultrafiolecie...

nie uwazam sie za swiatowa dame :D (i nia nie jestem) co do dyskotek w Anglii to tez je widzialam i tez to jest temat rzeka i tez jakies Araby zaczepiaja Polki i chca sie od razu calowac, ale przynajmniej jak juz idziesz sie poskarzyc ochronie to wywalaja ich z klubu

a ja mam pytanie. Skoro jeansowa mini i szpilki, i do tego bluzeczka z siateczki to co dla niektorych tutaj szczyt elegancji, to jak w takim razie wyglada prostytutka? Jak ja odroznic od tych dziewczyn z dyskotek? Jakim ubior jest charakterystyczny dla kurwy?

wiara nie kapuje jednej podstawowej zasady albo pokazuje sie nogi albo zakłada sie cos z duzym dekoldem. Nie mozna tych dwoch rzeczy uskutecznic razem bo wychodzi tania dziwka. niestety wiele polskich dziewczyn nie ma za nic klasy, wsumie to samo tyczy sie facetow, a raczej malych tandetnych napalonych chlopcow ktozy nie dosc ze gadaja jakies totalne bzdury to jeszcze sa przekonani o swej zajebistosci zenuła