Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedze i nic nie robie_

Rozbita jestem, warto wraca do UK

Polecane posty

Gość dfghjklghjkl
kazdy lize komu chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i nic nie robie_
Do wszystkich, to ma byc dyskusja a nie wyzywanie sie nawzajem takze zluzujcie troche, i jesli nie macie tak naprawde nic do powiedzenia nie piszcie. Licze na wiecej tak madrych postow jak ten od Ciemnookiej Panny Ciemnooka Panna, widzisz ty mnie doskonale rozumiesz bo jestesmy w tej samej sytuacji. Moja rodzina zacznie mnie doceniac jak juz mnie zobacza znowu z walizka, wtedy beda lzy, oczywiscie na pokaz, zebym miala jakies wyrzuty sumienia ze znow ich zostawiam. Tak naprawde to juz nei wiem gdize jest moj dom. Ktos tez dobrze napisal ze Anglia tez nie jest rajem, tam tez jest duzo minusow, ale tam zas mozna sie czegos dorobic, pojechac na zasluzone wakacje itd. Tez mam wiecej znajomych w Anglii niz tu, tyle ze tam tez zawsze sie czlowiek bedzie czul jak ten obcy. No wk*rwia mnie to ze nie umiem podjac decyzji. Przepraszam musialam sobie przeklnac. Masz racje nasze miejsce jest tam gdzie jest sie kochanym, tylko w moim przypadku nie jestem nigdzie kochana:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Główka do góry!Może wszystko się ułoży?Najważniejsza sprawa: masz pracę w Polsce? Doskonale wiem,co czujesz,bo ja też wraz z moim przyszłym mężem,źle sie czujemy w UK.Różni nas jedynie to,że my mamy bardzo kochające rodziny,które juz nie mogą doczekać się naszego przyjazdu.Podobno wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma:-)Cóż,każdy musi znaleźć swoje miejsce w świecie i myślę,że sama musisz podjąć tę decyzję (rozważając plusy i minusy).Powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też siedze i nic nie robie
mam podobną sytuację bo moja rodzina też ma mnie gdzieś. Mieszkałam wiele lat w wawie tam studiowałam i pracowałam. Teraz wróciłam do rodzinnego miasta, nie mam pracy i zastanawiam sie co z sobą zrobić. Rozważam wyjazd zagranicę. Jeśli się zdecydujesz i będziesz potrzebowała towarzystwa to możemy wyjechać razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemnooka Panna
siedzie i nic nie robie Jesli masz wiecej przyjaciol tam,niz tu, to moze ukladaj sobie zycie tam, poznawaj kolejnych, moze spotkasz kogos bardzo bliskiego... Ja mam kilkoro przyjaciol,ktorzy sa dla mnie lepsi niz rodzina i bardzo to cenie. Poza tym jak sie ma toksyczna rodzine, to nie mozna od niej uciec, ale fizyczna odleglosc troche nadaje dystansu i lagodzi relacje. Zreszta, UK nie jest tak daleko, nie musisz wyjezdzac na cale zycie :) A najlepiej to zrob sobie liste za i przeciw i wtedy podejmij decyzje, bo moze jednak chcesz byc w Polsce tylko z dala od rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i nic nie robie_
Dziekuje wam za wsparcie. Czuje ze u mnie jest brak jakiegokolwiek punktu zaczepienia gdziekolwiek dlatego mam taki problem. To tak jakby budowac dom bez fundamentow tak sie wlasnie czuje, ze dlatego nie moge sobie nigdzie znalezc miejsca bo nie mam wsparcia bliskich:/ Wiem ze niby jestem dorosla i powinnam sobie z tym radzic. Jesli chodzi o pl to pol roku bylam na stazu za 690zl, staz sie skonczyl nie przedluzono umowy, ale bylam dobrej mysli ze z doswiadczeniem zdobytym w uK znajde dobra prace, i co? i guzik! To mnie najbardziej denerwuje w pl, jak ja tu mam sie dorobic wlasnego mieszkania? W Anglii mialam dobra prace, podobal mi sie styl zycia, ale zac prawde mowiac Anglicy mnie wkurzali na maksa no i teksnilam za rodzina. Ciemnooka Panna, ty chyba strzelilas w dziesiatke, trzeba sprobowac sie oddalic, tylko wlasnie jak za tak marne grosze. Albo wybrac biede i wolnosc, albo emigracje i tesknote, tyle sama juz nie wiem do czego..Najbardziej sie obawiam zmarnowanego zycia, juz mam takie stany ze je sobie zmarnowalam, chcialbym sie jeszcze pobawic, pokorzystac z mlodosci, ale cos nie bardzo mi to dane:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×