-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

przygarnieta swietny ten filmik!fajnie tancowaly dzieciaczki

Dzieki Anecia :) wracajac do kupek znalazlam taka wypoiedz na forum"dopoki ilosc kupek nie przekracza 4 na dobe ich kolor jest zupelnie bez znaczenia . wiem co mowie - jestem pediatra" To moze faktycznie nie ma sie co martwic:)

to zmien na cow&gate,ale kup w kartoniku pare na probe.nieraz takie kupki sa jesli maly nie marudzi i nie zauwazasz nic niepokojacego to wstrzymaj sie Aptamil jest dobrym mlekiem.

a mleko Cown & Gate jest naprwde swietne wiec polecam:)_

Moj synek robi kupiki co trzy dni od samego poczatku.. wczesniej jak mial dwa-trzy tygodnie podawalam mu aptimal w kartoniku wszystko bylo oky teraz od 3 tygodni sama rozrabiam mu mleczko i od tego czasu zaczol robic te zielone kupy:(:( boje sie isc z tym do GP bo jak ich znam dla nich wszystko jest oky.

pewnie,ze jest ok to pewnie zmiana z kartonikowego na takie zauwazylam,ze to w kartonie ma inny smak niz takie rozrabiane w proszku,przeczej to zobaczysz bedzie dobrze! przygarnieta Lucja jest sliczna!Fajne ma wloski,ogladnelam zdjecia

od 3tyg,ale co trzeci dzien robi ta kupe i jedna dziennie?

ja pamietam ze moja corka w wieku niemowlecym tez robila zielone kupki i do tego miala zatwrdzenie ale to bylo spowodowane mlekiem NAN (polskie mleko)ktore w swoim skladzie ma duzo zelaza i ono powodowalo to zatwardzenie;( wejdz sobie na Kafeterie zielone kupy u niemowlat i poczytaj co inne mamy pisza:)

Anecia dzieki Twoje sloneczka tez slodkie a corci ma sliczny usmiech:)

Wlasnie tez mie to martwi ze robi co trzeci dzien i tylko jedna ale nie placze jest bardzo spokojny wiec brzuszek go pewnie nie boli..kosystencja jest packowata ale zielona:(:( kupie dzisiaj inne mleko moze to akurat mu nie sluzy

tylko pamietaj ze nie powinno sie wprowadzac nowego mleka na noc bo w razie niepowodzenia masz nocke z glowy:(

przygarnieta :) mialam wlasnie o Ciebie pytac :) super filmik! oliwka moj synek tez robil dlugo zielone kupy jak zaczelam sztucznie karmic mlekiem SMA.zmienilam na cow&gate i przeszlo :) sprobuj moze, mysle ze pomoze. nie chce mi sie nawet opowiadac moich wczorajszych perypetii, w skrocie to wyszlismy w koncu, poszlismy na miasto.w banku okazalo sie ze nie moge wybrac kasy bo duza kwota a mam nowa karte i zapomnialam podpisac.w koncu jak pokazalam paszport, akt malzenstwa i milion innych papierow, babka wyplacla kase. poszlam do sklepu na duze zakupy i jak juz wszystko bylo spakowane i mialam placic to okazalo sie ze nie ma juz home delivery szybko po Nadie, musialam czekac na inny autobus bo w moim juz byly 2 wozki.nastpny byl pietrowy (stary typ, do ktorego nie da sie wejsc z wozkiem, chyba ze zlozonym).jakos dojechalam do szkoly 10 min spozniona.pogoda niefajna wiec chcialam do domu znow busem i oczywiscie musialam przepuscic 3 z wiadomych wzgledow. dzis lennox znowu odmawia spania.w dodatku kilka dni temu znalazlam u niego na karczku jakby chrostke ropiejaca.wyglada na jakies zakazenie bakteryjne.w piatek idziemy do lekarza. ale walek z pogoda co?heheh u nas to przynajmniej cieplo jest, ale wieje!!! idziemy sie pobawic klockami.

cześć dziewczyny :) wracam do świata żywych :) Hania miała trzydniówkę,ale okropną,ciągle gorączka 39,40,41 stopni :( nic nie jadła,nie chciała pić,dniami i nocami na rękach,mój cyc służył jej jako smoczek :O wykończyła mnie strasznie Nadal mam gości :O wracają 30.11 już na bank bo bilety zabukowane nie wiem co jeszcze,tyle miałam napisać i już zapomniałam lece do małej,wpadnę później to Wam opiszę cd perypetii z landlordem i mieszkaniem

Witam Mam pytanko jak dlugo czekalyscie za pregnacy grantem W Uk od momentu wyslania aplikacji? Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam!

zasnal na ogrodzie!!!w rogu i pod raincoverem nie wieje.ciekawe ile pospi :O ide poczytac, humor kiepski... aaaale wczesniej hicior dnia!mianowicie: Moj m zawiozl wczoraj samochod kt chce kupic od kolegi do warsztatu na mot.przed praca poprosil zebym tam pozniej zadzwonila i dowiedziala sie czy jest cos wiecej do naprawy.dzwonie.gosciu mowi ze owszem, trzeba naprawic wiele rzeczy i ze bedzie to kosztowalo kilkaset funtow!!!thank you!byeee!!!! m stwierdzil ze to bez sensu i nie chce tego samochodu kupic wiec poszlam tam dzis rano(to obok szkoly nadii)z kolezanka powiedziec ze maz zabierze samochod w piatek bo pracuje.i co sie okazuje?ze akurat mieli wiecej czasu i skonczyli juz naprawiac prawie wszystko, tylko czekaja na dostawe jakiejs czesci...you're joking, right?eeeheheh, zaczelam mu tlumaczyc ze nie mieli tego naprawiac tylko zobaczyc co jest do naprawy i zrobic to albo za rozsadna cene albo wcale. za pozno :) przeciez teraz nie zepsuja :D kolezanka pyta mnie ile mysle ze bedzie.nie wiem, minimum 300, pewnie wiecej... pytam ile to kosztuje, dziadek pokazuje mi rachunek... westchnienie ulgi. zarowka-1F inna-2F opona-36F i jeszcze kilka rzeczy w tym stylu :) nie jest zle.pytam wiec ile za robote.hmmm.85. i 50 za czesci czyli nie tragicznie :D a jak cudownie bedzie nie musiec rano cisnac do szkoly na piechote albo autobusem!!! aaaaaaaaaa wstal! po 40 min snu... dzizys, jak to mowie ja ;) ide

moze zrobimy tabelke kto kiedy jest na kafe zebyscie mogly zaplanowac sobie unikanie mnie :P na obiad dzis moj eksperyment kulinarny.trzymajcie kciuki :P

Lolli, my po prostu wchodzimy i jak jestes, to znikamy jak sen zloty... :P Kto chce doladowania akumulatorow? Znacie folk moldawski, heheh? Opis nie oddaje glebi tej muzyki, namawiam do odpalenia linka: http://www.youtube.com/watch?v=zkN6jx1Fp8c&feature=related

witam ze szpitala domowego :) Lolli moje sa pozne wieczory, wiec mozesz sobie wybrac cos wczesniej ;) onyx tak sie skalda, ze troche rozumiem moldawski/rumunski, ale bardziej pisany niz mowiony, bo za szybko :D. tak wiec komentarze sobie poczytalam ale piosenki nie kumam zbytnio. odpale ja jeszcze kilka razy to moze zajaze :D jesli chodzi o kupki to radze troszke poczekac i sprawdzac czy nie ma w nich sluzu. jesli pojawi sie sluz lub zielońce beda sie utrzymywac to trzeba pomyslec o zmianie mleka. ide bo spotty wola o "kalpot" (calpol).

HAAAALLLOOO mowilam, ze pozne wieczory a nie popoludnia. odpalilam tube jeszcze kilka razy i za groma nie wiem o co chodzi w tej piosence, ale melodia coraz bardziej mi sie podoba :)

hallllllooooooo????? dobra, juz nie bede wiecej pisac, bo nigdy do tej 100 strony nie dojdziemy :P

Mamoeli, to ja ci pomoge z ta setna strona, ok? Ja sie nie znam na moldawskim, ale tez zespol spiewa tez po rosyjsku i po angielsku (niestety, ich akcentu zupelnie nie rozumiem). U nas szpitala ciag dalszy, Maks rekonwalescent (trudne slowo) indywidualizuje sie (jeszcze bardziej trudnne slowo) coraz mocniej. Moj maz go rozpuszcza i efekt jest na razie taki, ze tatus se moze gadac, a jak mama powie, to nie ma wahan. Ciekawe jak dlugo sie to utrzyma. Czytam ksiazke w ktorej bohaterka ucieka z WTC 11 wrzesnia po zamachach. Schodzi po schodach przez trzy strony, ja to czytalam 3 dni bo nie bylo czasu i powiem wam, ze to byl jeden z bardziej meczacych kawalkow jakie w zyciu przyszlo mi czytac. Teraz sobie dobrze zaznaczylam gdzie skonczylam, bo jak jeszcze raz moje oko padnie na ten tekst o schodzeniu to rzucam ksiazka.

Lolli, wstrzymuje dech przez pol dnia, bo czekam na wiesci o twoim pichceniu. Zakupy, gotowanie, samochod... Hm... Mam pytanie ale nie zadam... :)

Ja jestem mamo Eli. Nawet Lollibelly mi niestraszna :D U mnie ponurej pogody ciag dalszy, lalo caly dzien a po poludniu zaczelo wiac i mamy iscie wisielcze okolicznosci przyrody. Nagie galezie drzewa wala mi po oknie rzucajac zlowrogie cienie na sciany. Brrrrr.... Prognoza pogody mowila o sztormie a raczej sie sprawdza. Nawet Franek lekko wystraszony tym gwizdzacym wietrzyskiem i ruszajacymi sie oknami, ktore wiatr prawie wgina do srodka :o Moze lepiej juz skoncze te wynurzenia rodem z horroru bo mnie tez zaczniecie unikac :P

Widze, ze teraz moja kolej (nim wroci Mamaeli oczywiscie), wiec dopisze, ze u nas wialo strasznie i bylismy z Maksiem pewni, ze zwialo smieciare, przyjechala dopiero w poludnie :D

A jednak ktos tu hula... :) A raczej sie czai z opowiesciami z horroru... :P Ja tam lubie, prosze o jeszcze!!!

i przynajmniej znalazlam nowy bujak dla Franka na ebay wiec humor mi sie poprawil po tym straconym koniu :) Jeszcze bardziej mi sie poprawi kiedy kupie mysz do mojego laptopa bo mojego touchpada nic juz nie uzdrowi. Ile sie czlowiek musi nameczyc zeby cokolwiek otworzyc bez uzywania myszy. Moge sprawdzic poczte nawet,ale poszczegolnych maili z klawiatury nie umiem otworzyc i nie wiem czy w ogole sie da.

Hm... A tabulatorem...?

No rzeczywiscie nie mozna na to wlezc... Hm...

Dobra, znikam na razie, robiac miejsce nastepej :P

co do tabulatora to od 2 dni moj ulubiony klawisz, poza tym od windowsa, ktory uruchamia menu start ;) ale na poczte dziala tylko do momentu otwarcia folderu nowe, poszczegolnych maili nie zaznacza. Przynajmniej wiem kto do mnie napisal :) Bedzie mysza, bedzie gadka ;) i mniej miejsca na biurku :o Zapewne tez swietny gadzet dla Franka-bedzie za co zlapac :D